Skocz do zawartości
Forum

ewelinka23poznan

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Poznań

Osiągnięcia ewelinka23poznan

0

Reputacja

  1. Magart - u Julki na topie jest zabawa smartfonem:), czytanie książeczek, recytowanie wierszyków, zabawa w chowanego, ganianie psa z szufelką, zabawa samochodzikami i zabawa różnymi pamiątkami z podróży:)
  2. Annia - no właśnie niby tylko kuchnia jest remontowana, ale syf wszędzie:/ już nie mogę się doczekać, kiedy będzie koniec... nieobliczalna - moja mała też jest mały diabełek, ale jest kochana:) I na szczęście już ma wszystkie ząbki do czwórek włącznie, tylko za piątkami teraz czekamy:) A ze służbą zdrowia to jest tragedia. Koleżanka była na luty zapisana do endokrynologa, a następną wizytę ma na listopad 2014
  3. Annia może faktycznie jak zobaczy, że coś mu cieknie po nóżkach to zacznie wołać:)
  4. Nieobliczalna - pokoik śliczny, na pewno Majci będzie się w nim dobrze spało:) I jak pięknie wygląda w tym swoim łóżeczku Annia - ja mam nadzieję, że uda mi się oduczyć Julkę siusiać w pieluszkę podczas wakacji. Może jak będzie biegać z gołą pupą to zrozumie:)
  5. Hej dziewczyny. Magart - moja mała też jeszcze śpi w łóżeczku ze szczebelkami i na razie nie mam zamiaru ich wyjmować, bo raz jak spróbowałam to obudziłam się w nocy a mała buszowała w drugim pokoju. Nieobliczalna - my jak skończymy remont (mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu :/) to też chciałabym powoli uczyć ją spać w swoim pokoju, tylko że teraz budzi się z dwa razy w nocy i jak mam dreptać w nocy z jednego końca na drugi to mi się to nie uśmiecha :) A remontu ciąg dalszy. Wczoraj byłam u nas na chwilę, bo wymieniali nam drzwi wejściowe od domu i musiałam pojechać zobaczyć:) Wyszły pięknie, jak wszystko będzie skończone pokażę Wam i ocenicie ;) A kuchnia też powoli nabiera kształtu. Sufit już wisi, ściany pomalowane, dzisiaj kładzie płytki, później jedna ściana na czerwono, mam nadzieję, że dzisiaj dojadą lampy, a we wtorek ma wejść z meblami. Masakra, jak zobaczyłam ten burdel, to znowu mnie osłabiło:) Coś mi się zdaje, że środa, czwartek i piątek wolne na sprzątanie :)
  6. Cześć dziewczyny:) oczywiście codziennie rano czytam Was w pracy, ale nie mam czasu za bardzo sie odezwać:) w domu teraz nie mam internetu, bo przeprowadziłam się do rodziców, bo tak jak Nieobliczalna mam remont w domu, z tym że ja kuchnię calutką od podstaw:/ wczoraj jak tam pojechałam na chwilę, to aż mi się słabo zrobiło. wszędzie syf! niby we wtorek ma już wejść z meblami, ale chyba będę musiała wziąć parę dni wolnego, żeby tam posprzątać, bo w każdym pomieszczeniu brudno, na szczęście z wyjątkiem pokoiku małej, bo stoi cały czas zamknięty. A Julka, chyba tak jak Wasze pociechy, przechodzi okres buntu. Wszystko jest na nie. Dasz mamie buzi, posprzątasz zabawki, umyjesz ząbki, zjesz ciasteczko? "Nie, nie ciałam" :) Mały łobuz:) Ale kochana jest niesamowicie i wszystko już mówi i zaczyna pełnymi zdaniami:) I chyba przestanę jej kupować przeróżne zabawki, bo najlepiej bawi się moim telefon, nie wiem jak ona to robi, ale wszystko kuma w telefonie, wszystko potrafi włączyć, wyłączyć, zdjęcia oglądać itp itd.:) czasem mnie aż zadziwia:) Poza tym, odpukać, nie choruje i lepiej śpi, może dlatego, że jest u babci:) U mnie w pracy bez zmian, nie wiem, czy Wam pisałam, od jakiegoś czasu przeniosłam się do księgowości i tak nudnej pracy jeszcze nie miałam:) W ogóle nie ma o czym pisać:) No a wracając do remontu, to jak już skończymy i wrócę do domu to wrzucę zdjęcia nowej kuchni i powiecie, co o niej sądzicie:) No i Julki zdjęcia też powrzucam, bo jednak troszkę się zmieniała:) Sory, że tak się rozpisałam:) Teraz spróbuję pisać codziennie, ale krótkie posty;) Pozdrowionka w ten piękny zimowy dzień i miłej pracy dziewczyny:)
  7. ale skoro tak bardzo boli go brzuszek, to ja bym obstawiała, że coś połknął. Wiesz, babcia może się na chwilę odwrócić, a Kacperek szybko wsadzić coś do buźki. A może jakiś wyrostek? Nie wiem kurcze...
  8. Cześć dziewczyny. Siupka - a może Kacperek coś zjadł? Z podłogi np.? Właśnie przed chwilą miałam z koleżanką rozmowę na ten temat i opowiadała jak mały jej kuzynki połknął 2 grosze. Temperatura 40 stopni i nic więcej. W końcu je wydalił. może Kacperek też cos połknął jak nie widziałaś.
  9. hej Dziewczyny. U na po staremu, tzn. Julka trochę lepiej sypia :) dzisiaj chyba nawet ani razu nie wstawałam do małej. Za to jestem wykończona, bo do późna w nocy czytałam ksiązkę, tak mnie pochłonęła:) Ciemniejsza strona Greya - II tom trylogii i się oderwać nie mogę Nieobliczalna - śliczny kombinezonik, fajnie, że udało Ci się kupić o tyle taniej. Też bym nie dała 250 zł, 120, czy koło tego to jeszcze znośna cena:) Widzę, że zaczęłyście temat prezentów... julka od jednych dziadków dostała właśnie taki komplet Mammut z Ikae - stolik prostokątny, 2 krzesełka i stołek, od drugich jeszcze nic, a ja nie mam pomysłu. Na Gwiazdkę dziadkom podsunę pomysł, żeby kupili jej sanki, bo jeszcze nie mamy. Chciałam takie ze śpiworkiem jak te HIT BABY MERC SANKI BLACK AND WHITE + ŚPIWOREK (2735970388) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. ale nie wiem, czy kupią takie drogie. najwyżej my się dorzucimy. U mnie w pracy duzo roboty, poza tym nieciekawa atmosfera się zrobiła... W poprzednim wydziale miałam dużo lepiej... Pogoda dzisiaj niczego sobie, to chyba wyciągnę mężulka na jakiś spacerek po obiedzie:) buziaki i spokojnego popołudnia :)
  10. Aguska - ochraniacz ma cały czas w łóżeczku, a ząbków już ma 16 więc na razie spokój:) Zobaczymy, trzeba to przetrwać:) I dobrze, że kupisz większa kurteczkę, zobaczysz, będziesz zadowolona. Ja jeszcze w pracy siedzę i ciężko mi wysiedzieć do tej 15:/ Ale jeszcze 2 godzinki i urlopik mieliśmy jechać w środę do teściów nad morze, ale oczywiście okazało się, że mój małżonek ma w weekend szkołę i nici z wyjazdu:( Ale przynajmniej trochę sobie w domu odpocznę.
  11. Aguśka, to właśnie nie wiem, próbuję już wszystkiego, na razie zaczęłam od odwrócenia materacyka. Zdrowa jest, więc nie mam pojęcia przez co może się tak budzić. Już nawet kupiłam nawilżacz powietrza, bo może mamy za sucho w sypialni, a wietrzę cały dzień. Zobaczymy. Nie pójdę do lekarza, bo mi powie, że taki typ dziecka, więc bez sensu. Chyba po prostu musimy to przetrwać. A co do kurteczki, to ja chyba kupiłabym tę większą, tym bardziej, że jak 92 jest Michałkowi dobra na teraz, a zimą wiadomo, grubsze rzeczy zakładasz pod spód, a rękawki zawsze można podwinąć:) Ja Julce kupiłam w Tesco taką kurteczkę przejściową troszkę większą i rękawki jej podwijam, bo ta mniejsza była przyciasna jak załozyłam jej ją na gruby sweterek.
  12. Cześć Dziewczyny. Oczywiście nie odzywam się, ale czytam Was codziennie, jak zwykle zresztą :) Nieobliczalna - teraz jest nas dwie z dziewczynkami:) Siupka - mam nadzieję, że w końcu pozbędzieie się tych pluskiew raz a dobrze. Ja to chyba bym bała się spać w mieszkaniu, bo brzydzę się strasznie takiego robactwa. Magart - również trzymam kciuki za dziewczynkę i oby te ciążowe dolegliwości ustały albo przynajmniej troszkę odpuściły:) Co do szczepionki, to ja idę z Julką w przyszłym tygodniu, bo w tym nasza lekarka miała urlop, a oczywiście inna nie może zaszczepić:/ Eh, ta nasza służba zdrowia... A szczepionkę mamy zwykłą. Od samego początku mieliśmy te zwykłe. Raz tylko kupiłam w aptece tę, po której były dwa ukłucia a nie trzy, nie pamiętam już co to było. Nieobliczalna - co do kombinezonu, to w zeszłym roku Julka miała z Coccodrillo, który kupiłam jej na Allegro uzywany, chyba za 100 zł, a był piękny i wyglądał zupełnie jak nowy. Może tż spróbuj poszukać. A na ten rok jestem już prawie zabezpieczona, bo jeszcze w zeszłym roku kupiłam Julce jeden dwuczęściowy z Coccodrillo, a drugi jednoczęściowy z Mariquity, oba również używane na Allegro i w stanie praiwe nowym, tzn. nie poznałabyś, że były używane i w porównaniu do cen sklepowych, to kupione praktycznie za pół darmo:) A co do bucików, to też muszę zacząć się rozglądać za zimowymi i też chciałam z Geoxa, Naturino albo Bartka. Na szczęście teściowa kupuje:) A na teraz kupiłam Małej fajne trzewiki z Elefantena, stosunkowo niedrogie. A co do Julki, to też dużo mówi, tak myślę:) Oczywiście mama, tata, tatuś, baba, dziadzia, daj, chodź, nie ma, tak, nie, Paweł, Kajtek (świnka morska), ciocia, nie pamiętam co jeszcze, bo duzo tego jest. Kupilismy jej akwarium z trzema bojownikami, bo córka opiekunki Julki też ma i oczywiście mała jak zobaczyła to oszalała:) Wcześniej rozmawiałyście na temat spania. Julka on jakiegoś czasu też mi kiepsko sypia. Budzi się w nocy często i chce pić. Dostanie pić i za 10 minut znowu się budzi. Rozmawiałam z koleżanką i stwierdziłyśmy, że może to wina łóżeczka, bo kręci się w nocy, wkłada nóżki między szczebelki i sie budzi. Na razie odwróciłam jej materacyk na drugą stronę, bo wcześniej spała na tej, gdzie jest chyba ta gryka, czy coś, a teraz śpi na tej, gdzie jest mata kokosowa. Zobaczymy. Jak to nie pomoże, to łóżeczko złożę i będzie spała na samym materacu na podłodze. A w ostateczności przeniosę ją do jej pokoju. On poniedziałku mam tydzień urlopu, w końcu, bo ostatnio urlop miałam na początku lipca i jestem wykończona tym wczesnym wstawaniem. Mam nadzieję, że uda mi się częściej pisać, ale po pracy jestem tak zmęczona, że nawet kompa nie chce mi się odpalać:) Jak zwykle się rozpisałam. Muszę częściej pisać, to będzie mniej do czytania na jeden raz:) Pozdrawiam Was cieplutko w ten chłodny dzień:)
  13. Cześć dziewczynki. Nie odzywam się, bo zwyczajnie jestem wykończona, ale czytam Was codziennie rano w pracy:) Przyszłym mamusiom gratuluję serdecznie:) Ja to chyba bym nie dała rady teraz mieć drugiego dziecka. Julka na razie nie daje mi wypocząć:) Siupka, moja mała też na początku nie chciała usnąć sama bez lulania i noszenia. Parę dni słuchałam jak ryczy w niebogłosy, serce mi pękało, a teraz, kładę ja spać i zasypia elegancko sama. czasem jeszcze zdarzy się, że położe ją, to zaraz wstanie i płacze, ale pójdę ją położyć drugi raz to juz ładnie zaśnie. Mamy już chyba z 18 ząbków, pogubiłam się trochę, na pewno do 4 są wszystkie ząbki, i wydaje mi się że 2 górne piątki też już się przebiły. Julka uwielbia wcinać bananową pastę:) Nie wiem, czy Wam pisałam, od maja zaprowadzam Julkę do niani. Na szczęście jest to córka koleżanki mojej mamy, więc nie muszę się obawiać. Siedzi w domu ze swoją 3-letnią córeczką, mają wielki ogród to mała ma tam raj. Do żłobka nie będę jej dawać. Dopiero do przedszkola pójdzie. Też nie pamiętam, czy Wam pisałam, ale w kwietniu mieliśmy kolejny dosyć spory wydatek, bo nasz wysłużony złomek po prostu zaczął odmawiać posłuszeństwa i musieliśmy zmienić auto. Mąż coś wspominał o drugim, trochę mniejszym, na dojazdy do pracy, ale wybiłam mu ten pomysł z głowy, bo są inne wydatki. A przedwczoraj kolejny wydatek - spalił nam sie laptop. Cały czas pod górkę. Jutro idziemy na wesele do mojej kolezanki z klasy z liceum. Strasznie mi się nie chce, ale nie mogłam jej odmówić. I może mi coś doradzicie. mam śliczną czarną sukienkę, tylko że no właśnie - czarną. Jak myślicie, mogę ją założyć? Mam do niej beżowe buty i złotą biżuterię, żeby nie było tak nudno. Tylko, że kumpela mówi mi, że carna jak na pogrzeb i teraz sama nie wiem. A co do uczesania to może też mi coś doradzicie, bo nie chce mi się iść do fryzjera:) Mam włosy do łopatek:) Myślałam nad falami i żeby je podpiąć wsuwkami po bokach, żeby tak je trochę do tyłu zagarnąć. A co do Julki, to wczoraj byliśmy pierwszy raz w lunaparku i mała oczywiście nie chciała z niego wyjść. I od jakiegoś czasu ma fioła na punkcie motorów i skuterów. Za rok chyba zamiast auta na akumulator kupimy jej jakis motorek:) Dziewczyny, podajecie swoim maluchom cały czas witaminę D3? Bo słyszałam, że niby do roku czasu się powinno podawać, ale parę osó mi mówiło, że ich maluchy mają po 3 lata i cały czas podają. Co do chodzenia to Julka biega. I nie wiem dlaczego, ale chodzi na paluchach i czasem się przez to potyka. Nie wiem jak nauczyć ją, żeby stawiała całe stópki. Czy to samo przyjdzie? Ale się rozpisałam. Nie wiem, czy będzie się Wam chciało to czytać:) Jak w domu będę miała chwilkę to wrzucę parę nowych fotek małej, bo trochę się zmieniła od ostatniego czasu:) Pozdrawiam Was cieplutko
×
×
  • Dodaj nową pozycję...