Majóweczki 2011

[marlesia]

Magart mam nadzieję, że traficie na porządnych ludzi i nie będzie z nimi problemów.

siupka szybkiego powrotu do zdrówka dla Kacperka

aguska dobrze, że jest wszystko ok. Mi Karol też raz kulnął się z łóżka Miłosza, ale nawet nie zapłakał i też troszkę sobie wyrzucałam, że mogłam go lepiej obłożyć itp.

Moje chłopaki dali mi dziś w kość Obaj są chorzy i ciężko podać im leki, szczególnie Miłoszowi. Pediatrka przepisała mu 3 syropy, ale problem mam z podaniem mu, bo już po drugim wymiotował i na pewno do końca tyg siedzi w domu
Poprawiłam sobie humor u fryzjera i całkowicie zmieniłam image hehehh

[nieobliczalna]

Dziedwczyny jestem taka wsciekla ze szkoda gadac! dzisiaj przyszla moja przyszla tesciowa i powiedziala ze mamy dac wozek i rzeczy ktore oni kupili Majce Mateuszowi (brat mojego Lukasz i Patrycji-jego ciezarna dziewczyna)
Myslalam ze prezent to prezent-skoro sami kupili to myslalam ze to jest prezent a nie "wypozyczenie" tak sie z nia pokłocilam ze szkoda gadac... powiedzialam ze juz zadnej rzeczy nie chce zeby kupowali Majce. Kupili nam wozek, takie lozeczko przenosne dla noworodkow do spania w lozku z rodzicami i mate edukacyjna. Na szczescie to tylko tyle.
Jak w ogole mozna wypalic z takim tekstem? przeciez i tak bysmy im to pozyczyli czy cos, ja trzymam wszystko dla drugiego dziecka.. eeeh wkur...lam sie na maxa-az sie poryczalam. Co za ludzie! Najgorsze jest to ze obiecalam gondolke kolezance ktora ma termin na grudzien, a oni ze mamy im dac te rzeczy w pierwszej kolejnosci!!czujecie??? i teraz ja mam swiecic oczami przed kolezanka przez nich... jestem mega sfrustrowana.. brak mi slow na prawde:/
Niezle sie poklocilam z tesciowa :/ i jej to wygarnelam i napyskowalam.w glowie mi sie to nie miesci jak tak mozna kogos postawic w takiej sytuacji i to ludzie na poziomie , ktorzy maja kupe kasy... eeeeh szkoda gadac :(:(:( ide sobie poplakac

[siupka]

Nieobliczalna - co za franca!!!!!!!
Wiesz co ludzie co maja kase, to im sie w glowach przewraca. A przyszly mezus co na to??? Niech jej przemowi do rozumu!!
Nie przejmuj sie babsztylem, dobrze ze jej wygarnelas!
Bezczelna baba... wrrrrr....

A ja mialam horror w nocy. Eh. Co ze mnie za matka....
Kacper mial 39,5 i mial drgawki. A ja zamiast pojechac na pogotowie to chcialam sama zbic temperature. Na dodatek sie zadlawil, mial problem ze zlapaniem oddechu bo katar, i placz nieziemski. Eh. Ale udalo sie....
A rano znowu to samo 39.... Dzwonie do lekarza i pojdziemy po ten antybiotyk. Eh. Jakby go wczoraj nie mogla dac ;/

[aguska2205]

nieobliczalna O nie co za babsko ja też bym się pokłociła jak tak można, było jej powiedzieć kto daje i zabiera ten się w piekle poniewiera może to bu jej coż przemówiło tak sie nie robi co za ludzie aż ja sie zdenerwoawałam :/ naprawde tak się nie robi jak byście chcieli to sami byście pożyczyli I co teraz macie zostać bez wózka dobrze rozumiem bo tamtej trzeba oddać????!!!!
siupka ja uważam że dobrze że próbowałaś mu chociaż troche zbić temperature dobrze że ci się udalo... I ja na twoim miesjcu też bym, poszła po antybiotyk
A my wstaliśmy koło 8 tzn ja o 7 a Michał koło 8 i z nim wszystko wporządku zachowuje się normalnie marlesia Michał też nie płakał ale sie przestraszyłam :/ ale jest OK jak dobrze pamiętam to miałaś dluższe wlosy blond a teraz co zrobilaś z włoskami jak można spytać????
A ja nie moge się doczekać wozka który zamówiłam ale to jeszcze troche A wiecie co dzisiaj Michał w nocy zrobił tak się kręcił że ściągnął sobie spodnie heh niewiem jak to zrobił układal się tak tdo spania :) A u nas któryś dzień i Michał caly czas zasypia sam znaczy niby zasypiał sam ale ja stałam nad lóżeczkiem i go glasialam po główce heh:/ a jak przeczytałam troche '"Uśnij wreszcie" to zrozumiał ze tak nie mozna i teraz całkowicie sam zasypia ;D A i wypróbowujemy pampersy Dada wczoraj kupiliśmy

[Magart]

marlesia Pochwal się --> wklej fotkę

nieobliczalna Szkoda słów. Teściowe to jednak teściowe. I Was stawiają w głupiej sytuacji i w sumie tamtych rodziców też, bo przecież nie trudno się domyślić, że Wam te rzeczy są jeszcze potrzebne. Ludzie są czasami naprawdę beznadziejni...

siupka Moim zdaniem dobrze zrobiłaś, bo jak znam opowieści z dzwonieniem na pogotowie, to pewnie by nie przyjechali, Ty byś się zdenerwowała a tak to udało Ci się pomóc Kacperkowi. Trzymam kciuki, żeby antybiotyk szybciutko pomógł!!!

U nas totalny regres uczenia zasypiania samemu i totalne wiszenie na cycku...albo na Mamie... Darek jak wczoraj usnął o 18:15 tak obudził się dopiero około 2. Poszedł spać nieumyty, dopiero o 2 przebrałam mu przesikanego pampersa. Wstał o 7. Dzisiaj rano zaś to samo, cycek, cycek i cycek. I tyle z uczenia samodzielności Nie wiem czy to nie jakiś skok rozwojowy, bo zrobił się bardziej ruchliwy, na maksa włączyło mu się sięganie i próby dostania czegoś co jest poza jego zasięgiem. To co jest obok totalnie go nie interesuje.

[nieobliczalna]

Hejka dziewczyny-ja ze zlosci i nerwów to mam zarwana nocke :/ wkurzona jestem dalej, Moj Lukasz dzisiaj ma zamiar pogadac z matka i jej powiedziec co o tym mysli i ze te rzeczy nam dali i sa nasze i to my zadecydujemy co z nimi zrobimy. Wczoraj gadal tez z bratem i oni bardzo chetnie chca wszystko co tylko mozemy im dac-wiadomo zreszta ze bysmy im te rzeczy po Majce dali-przeciez to naturalne! co do wózka to mozemy im dac gondole ale stelaz musza sobie zakupic bo my w spacerówce bedziemy mala wozic jeszcze troche.
Ta dziewczyna ma termin na maj takze jeszcze kuuuuupa czasu do tej pory. Moze my juz kupimy Majce parasolke-w co watpie bo jak Magart napisala to jest jednak inny komfort jazdy. zreszta jeszcze nie zdecydowalismy.

Dziewczxyny Majka od wczoraj "raczkuje"na wstecznym haha tzn. przemieszcza sie do tyłu hehe :) ale to smiesznie wyglada!

[Magart]

nieobliczalna Ale weź wypróbuj sobie najpierw parasolki, bo chyba niepotrzebnie Cię zraziłam. Ja próbowałam i na razie nie mam zmiaru wymieniać chociaż wózek mam ciężki i zajmuje cały bagażnik. Może Tobie by parasolka akurat spasowala.
Pewnie dziewczyny, które jeżdżą na codzień na piankowych/plastikowych kółkach powiedzą Ci, że się da i nie ma większego problemu.

[aguska2205]

nieobliczalna Ja już wypróbowałam i mi się dobrze jeździ to zrób tak jak mówi magart wypróbuj i dopiero podejmiesz decyzje my za nie długo idziemy na spacer jeszcze w starym wózku :///

[Annia2308]

czeeesc! Magart - gratuluje zdobycia chcianej posady Szacun ;D nieobliczalna - a to nienormalna sytuacja Cie spotkala... Wierze, ze sie dogadacie.

A u nas: Maly spi, w ogole jakis marudny byl. Niewiedzialam co mu jest i sie okazalo... :)) Ja ci go karmie papka owocowo-kleikowa, a ten oczy zamyka haha, ja chce wstac od niego, ten oczy otwiera, pobuje dac mu amu, ten oczy zamyka W koncu po 3 probach daniu mu jesc, wyciagnelam go z fotelika i ulozylam do lozeczka. Spi

a na szczebelki przewleklam ochronke z podluznego kawalka materialu i juz nozki nie zwisaja, kiedy ten obraca sie w lozeczku nad ranem :))

[Magart]

Darek właśnie zaliczył swoją pierwszą próbę samodzielnego siadania Dumna Mamusia

[Annia2308]

Magart

Darek właśnie zaliczył swoją pierwszą próbę samodzielnego siadania Dumna Mamusia

brawo! ale jak to dokladnie bylo? sam samiutki czy cos mu pomagalas?

[Magart]

Annia2308

Magart

Darek właśnie zaliczył swoją pierwszą próbę samodzielnego siadania Dumna Mamusia

brawo! ale jak to dokladnie bylo? sam samiutki czy cos mu pomagalas?

Leżeliśmy razem. Ja tak półleżałam na kanapie a Darek leżał na mnie. Po czym przechylił się na boczek (trochę go asekurowałam, żeby ze mnie nie zleciał) i z tego przechyłu (takim łukiem) podniósł się do siadu. Utrzymał się może 2 sekundy i poleciałby do przodu, ale tutaj już Mamusia zadziałała.

[aguska2205]

Magart BRAWO dla Darka jestem z niego dumna a zawsze mówiłaś że to taki leniuszek heh A tu widzisz już próbuje siadać
U nas nudy heh zanczy tata teraz bawi się z Michałkiem razem zjedli ziemniaki z maselkiem heh

[siupka]

Gratulacje dla Dareczka.
Kacper jeszcze moze z 2 tyg. i juz bedzie sam siedzial. Bo wychodzi mu jako tako tyylko czasem sie chwije jeszcze.

My od lekarza wrocilismy.
Nikt nie wie co mu jest. Dostal kolejny syrop. Podobny do antybiotyku - nie pomoze, idziemy w czw. do kontroli. I dostaniezastrzyki - antybiotyk.
Eh. CHolerni lekarze nic nie wiedza. Powiedziala tylko ze ma za duza goraczke jak na zwykle przeziebienie.

Dzis nic nie zjadł. ;/

[nieobliczalna]

Magart-dzielny Dareczek super!
siupka-kurcze wy to macie pecha do tych lekarzy :/ współczuje ci
aguska2205-mniam mniam

My bylysmy dzisiaj z Majka w przychodni pani doktor przepisala nam 2 masci no i mamy sie smarowac i za pare dni te krosty powinny zejsc. Powiem wam ze juz widze poprawe.
Majcia juz spi a ja czekam na Lukasza. Dzisiaj spedzilam cale popoludnie zalatwiajac zdolnosc do pracy i badania okresowe i kontrolne :/

Majcia dzielnie cwiczy "raczkowanie" na wstecznym haha

[marlesia]

Gratuluję Darkowi i Majce postępów :)

nieobliczalna a od kiedy wracasz do pracy?
a to mój nowy fryz no i Karlos
83814[/ATTACH]

[nieobliczalna]

marlesia

Gratuluję Darkowi i Majce postępów :)

nieobliczalna a od kiedy wracasz do pracy?
a to mój nowy fryz no i Karlos
[ATTACH]83813[/ATTACH][ATTACH]83814[/ATTACH]

Karlos sliczny-i podobny do ciebie :) i te oczyska!!!!
Ja mam urlop do 23/12 a potem musze zalatwic jakies l4 i od stycznia chce wrócić :/ buuuuu
beznadzieja ale przynajmniej na pare miesiecy na 3/4 etatu + godzina na karmienie to na 5 godzin dziennie wiec bez tragedii

[Annia2308]

magart super, ze twoj syncio juz tak ladnie probuje siadac! marlesia mama i synek piekni Zmiana jak najbardziej na plus :))

[Magart]

marlesia Kurczę, ale Ty jesteś śliczna dziewczyna Fajna fryzurka.

siupka Na tych Twoich pediatrów zaczynam się powoli denerwować... Eh. Mam nadzieję, że sie szybko wykurujecie.

Ja się wkurzam, bo teoretycznie w nowej pracy nie mogę w ogóle karmić piersią więc tej godziny krócej na karmienie nie dostanę. Eh...ale i tak się cieszę, że w ogóle ją mam. Co nie zmienia faktu, że to już jest dla mnie olbrzymie przeżycie, że muszę zostawić Darka... Teraz dopiero zaczynam w pełni odczuwać jakie świństwo mi zrobili w starej pracy i że w sumie mogłam się nie nastawiać od początku na pójście im na rękę. Tak to właśnie mogłabym zrobić jak nieobliczalna i zablokować im możliwość zwolnienia przez zredukowanie etatu i wybrać sobie godzinę na karmienie. Ale ja jestem honorowa idiotka... Tyle sobie odbijam, że od kilku miesięcy mają niepewną sytuację, bo nie wiedzą co zrobię. Jeszcze tylko jutro sprawdzę czy przez przypadek mi jakieś bobo w brzuchu nie rośnie i zacznę klecić to zwolnienie... W sumie mogłyby wyjść te dwie kreseczki :P Położyłabym L4, siedziała z Darkiem a tym cholerom co wywalają dziewczyny po porodzie utarłabym nosa... Ale z drugiej strony chyba bym nie dała rady z dwoma Darkami...

[nieobliczalna]

oj Magart-dwa bobo na raz to ja bym chyba nie dala rady hehe

[marlesia]

A z tego co ja zdążyłam Was poznać to jestem pewna, że dałybyście radę. Jesteście super mamami i myślę, że dacie radę hehehh Więc nie gadać dużo tylko brać się do roboty i zmajstrować braciszka lub siostrzyczkę hehehh

[marlesia]

U nas choróbsko, choróbsko, choróbsko. Dzieci zasmarkane a Karol to ani jeść z cyca ani spać nie mógł, bo taki ma nos zawalony
W piątek robimy imprezkę urodzinową i mam nadzieję, że chociaż troszkę im przejdzie.

[siupka]

Marlesia - sliczna zmiana. Synus sliczne ma oczka, jakie duuzee :)
Magart - no ja rowniez nie mam nerwow do tych pediatrow.
U Kacpra bez zmian...

[Magart]

Dzień dobry!
No ja w ciąży nie jestem. Okresu co prawda wciąż brak, z czego tylko można się cieszyć.
Pakowanie, pakowanie, pakowanie.
Maz rozkreca meble. Juz u nas wyglada jak u cyganow. Milion pudel, reklamowek, workow na smieci

[marlesia]

Magart cieszę się, że praca idzie do przodu i w końcu urządzicie swoje nowe mieszkanko.