Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011

[eeedytka]

Moskala słodziaki z tych twoich chłopaków!!! dużo cierpliwości Ci życz

zdjęcia na saneczkach:

[Margeritka]

eeedytka to super, udanego wyjazdu:)

[Margeritka]

moskala22 ale słodziaki:):):):) super fotki!

[Margeritka]

eeedytka śliczne zdjęcia, rzeczywiście dużo śniegu u Was:)

[Margeritka]

Anja to szkoda, że nie ma u Was śniegu...katar u nas dzis naprawdę dużo mniejszy i widać, że ma się ku końcowi, dzięki za radę z czosnkiem:)

[Margeritka]

krowka80

Maycia zrobiła pierwsze dwa kroczki!

grtaki, super

[Margeritka]

zapominiałam się pochwalić: MAMY TRZECI ZĄBEK!!!

[Prymula]

Witam sie o swicie
Dziewczyny ktore wrzucily zdjecia slicznie maluchom sie na sankom podoba widac golym okiem:) my bylismy ale raz bo juz u nas po sniegu niestety i musimy korzystac z tych na koleczkach.My tez wychodzimy co dzien to chyba cudowny sposob na chartowanie mala tylko raz miala katar i kaszel i to przez wirus.
Chorym dzieciaczkom zdrowka i usmiechow:*

U nas spokojnie chociaz mala nadal chodzi spac o 2 w nocy a dzis wstala juz o 6!!! na szczescie wlasnie usnela wiec chwila relaksu i zrobic obiadek bo na poludnie jedziemy do miasta na male zakupy mam nadzieje ze cos upoluje dla male bo zaczyna nam sie robic krucho z garderoba:P

Edyta zazdroszcze wyjazdu my ostatnio wyjezdzalismy rok temu. bylismy w Zakopanem tak ostatni raz we dwoje , a teraz to chyba na wakacje dopiero pojedziemy gdzies ehhhh.... Baw sie dobrze i przywiez nam pamiatke i oczywicie po lyku grzanca:P:)

[Margeritka]

Prymula u mnie z garderobą też kiepsko, też planuję jeszcze w tym tygodniu gdzieś wyskoczyć, ale póki co nie mogę...a potrzebuję butów i boje się, że zaraz skończą się wyprzedaże

[Margeritka]

a co do wyjazdów, to latem byliśmy z Olą w Zwierzyńcu (miała wtedy 4 miesiące), fajnie było, a w tym roku planujemy nad morze, zobaczymy, co z tego wyjdzie...mnie jeszcze ciągnie do Lwowa, ale to już dalsze plany

[Nikita85]

eeedytka super fotki, a i śniegu u Was rzeczywiście sporo, super macie - prawdziwa zima, nie to co u nas :(

Widzę, że poruszyłyście temat zakup ów, polecam zajrzeć do sklapu Mothercare (jeśli macie taki w pobliżu), są już przeceny do -50%, co prawda jeszcze nie na bieliznę, ale kurtki, bluzeczki, skarpetki, rajtuski, spodenki i niektóre spósniczki i syukienki. Reszta -30%. Trochę też jest już obniżonych rzeczy w Smyku, Coccodrillo i Wójcik nędza, przynajmniej u nas. Poza tym Tesco, ale tu już się kończy wyprzedaż. My póki co mamy sporo rzeczy bo ja zawsze kupuję z przecen na wyrost, tzn teraz już kupuje na wiosnę, choć to już kupowałam jesienią i na lato, a kurtki to już nawet na jesień mam i przyszłą zimę :) Ale ja już taka jestem, że uwielbiam kupować ciuszki i niemogę się oprzeć jak są przeceny :) Jedyny plus to taki, że mała chyba jeszcze nic nie miała kupione w normalnej cenie :) Więc przez to ma więcej ciuszków :)

[Nikita85]

Jeśli chodzi o wyjazdy to my już w zeszłym roku jak mała miała trochę ponad 5 miesięcy to pojechaliśmy nad polskie morze, w sumie pogody plażowej to prawie nie było, ale morze zobaczyła i nóżkę zanurzyła, choć skończyło się to wtedy płaczem :)

[Prymula]

No i zakupy odlozone na jutro bo moj M ma wolne wiec wybierze sie z nami:)
Margeritka No jesli chodzi o wyprzedaze to chyba ostatni dzwonek ja jade zobaczyc co tam bedzie fajnego bo w kaliszu galerie nowa otworzyli a jeszcze nbie bylam:/ wiec bedzie okazja polazic...
Nikita uwielbiam Coccodrillo Ciuszki sa dobrej jakosci spioszki sa super nioe to co z rynku raz kupilam i wiecej nie kupie.

U nas spokojnie chociaz Gabrielka jest dzis troche marudna....

Uciekam na kawke kochane Milego popoludnia

[Nikita85]

Prymula faktem jest że ciuszko z coccodrillo są bardzo dobre, ale też bardzo drogie, a ja wychodze z założenia, że póki co mała dość szybko rośnie i bywa tak, że ciuszek ma raptem dwa razy na sobie, więc po co przepłacać, a po kilku praniach i te tańsze jak np.te z tesco się nie niszczą. Ale to moje zdanie. Poza tym jak np. siedzimy w domu same i tylko idziemy na spacerek więc kładziemy kurtkę to nie musi mieć mała na sobie body za 35 zł, a może mieć za 12 zł. Potem jak już dziecko dłużej nosi to co innego, ale to tylko moja opinia. Oczywiście mamy kilka tzw.lepszych ciuszków na tzw.wyjście, ale to już inna sprawa. Ja np.osobiście uwielbiam rzeczy ze smyka, a tam można kupić w w yprzedażach w niskiej cenie. No i oczywiście Mothercare, ale tu już nawet w przecenach nie wszystko jest super tanio. Choć ja póki co zakochana jestem w Smyku :)

[moskala22]

Dziewczyny w końcu zrobiłam to, co obiecalam w kwietniu/maju po śmierci taty ---> zarejestrowałam się jako dawca szpiku!!!

[moskala22]

Aha i ja też chcę na zakupy!!!

[Gość kaaarolina]

moskala suuuuper! ja tez mam zamiar to zrobic, musze sie tylko dowiedziec gdzie tu w Danii sie to robi...

dziewczyny ja mam tak dobrze ze praktycznie wszystkie ciuszki mam od ciotki po kuzynie, co prawda Mateusz jest z lipca a Adas z marca i nie wszystko pasuje np na czapki Adas sie nie zalapie bo zanim zima sobie pojdzie to pewnie mu juz glowa urosnie a czapeczki sa wiosenno - jesienne ale to nie wazne...takze kupujemu mu wlasciwie tylko jak nam sie cos naprawde spodoba.

ja tez bym chciala wyjechac!!!

[Prymula]

Nikita oczywiscie masz racje ze sa drogie nawet bardzo bo tam najtansze spiochy z kaftanikiem potrafia kosztowac nawet ponad 50 pln wiec to jest od chole... tytlko ze ja dostaje od dziadkow i rodzicow pieniazki dla gabi bo moja cora ma nawet prapra dziadkow wiec duzo jej kasy odkladam ale i ciuszki lubie lepsze oczywiscie takie tansze jak to mowisz na codzien tez ma bo przciez plamimy sie zupkami i innymi cudami:) wiec ciezko by bylo kupowac spiochy za mnustwo pieniedzy i potem zakladac i tak uplamione. Z tanszych sklepow lubie np Pepko. Co do ciuszkow z Tesko to ja lubie je i nie narzekam na jakosc bo nie rozciagaja sie ani nie spieraja za szybko jak dla mnie sa super.

Moskala super ze sie zarejestrowalas jako dawca szpiku jest to bardzo szlachetne. Tez jestem zarejestrowana na szpik, oddaje krew jak tylko moge najczesciej i mam podpisana wole zycia. Dobrze jest miec swiadomosc ze mozna uratowac zycie komus kto ma dla kogo zyc.
Co do zakupow zbieraj sie i na shoping!

[Prymula]

Karolina no to pozazdroscic spadkowych ciuszkow ja niestety od skarpetek po czapeczki wszystko od poczatku kupuje...Nie mialam od kogo odziedziczyc bo kuzynka miala corcie ale razem ze mna w ciaze zaszla jej siorka wiec ona odziedziczyla a od drogiej kuzynki no coz ... ciuszki sa w takim stanie ze biale jest czarne itp rodzina ale az wstyd pisac...fuuuuj.Prosiaczkowi bym nie zalozyla a co dopiero dziecku

[Margeritka]

moskala22

Dziewczyny w końcu zrobiłam to, co obiecalam w kwietniu/maju po śmierci taty ---> zarejestrowałam się jako dawca szpiku!!!

to super, szczerze gratuluję

[Margeritka]

w Coccodrillo można trafić naprawdę na fajne promocje i kupić coś w przyzwoitej cenie

[akobitka]

Dawno nie zaglądałam ale zawsze coś... Lonicu posiada 4 ząbki. Chodzi jak go trzymam za jedna rączkę, boję się, że niebawem zacznie chodzić a wtedy to już całkiem będzie siniak na siniaku... chyba właśnie się książę przebudza czyli zaraz muszę szykować flaszkę. a co do kaszek to ja też daję w butelce (babyOno z otworem X- w końcu znalazłam idealną do kaszek butelkę:)) i wciąga jak szalony. mleko też kocha i bobofruty też. w ogóle to on wszytsko lubi. Dzisiaj wciągal pomidorową z kukurydzą i kluseczkami szpinakowo twarogowymi i aż nie nadążałam mu podawać tak jadł. a co do zu to mój syn kocha barszczyk ale taki z czosnkiem i ziemniakami, żadnych niedoprawionych rzeczy nie jada. słoików nienawidzi, no chyba, że te z owocami. a tak to je na prawdę wszystko, no chyba, że nie ma ochoty akurat. Ostatnio nie mogę się dogadać z moim D. denerwuje mnie niemiłosiernie i postanowil ze mną nie spać, bo sie pponoć nie wysypia, więc śpię w sypialni, obok w łóżeczku Lonuś, jak sie budzi to biorę go potem do łóżka, bo sama zasypiam i tak już do rana. tzn nie zawsze ale chyba za często mi się to ostatnio zdarza... jakoś tak w ogóle nie mogę sobie znaleźć miejsca... matka mnie denerwuje, brat mnie wkurza, siostra w ciąży:) (to akurat chyba mnie cieszy, tzn całly czas się z tym oswajam...) uffff.... no to upuścilam trochę ciśnienia....
moskala22 ja też się zarejestrowałam, po tym jak syn mojej przyjaciółki zachorował na białaczkę a ma niespełna 4 latka... ucieszylabym się gdybym mogła komuś pomóc...
Ja też mam mnóstwo spadkowych ubran, jak otworzylam szafę i znalazłam te na 9-12 miesięcy to stwierdziłam, że muszę je jakoś powybierać, bo miejsca tyle nie mam. potem oddaję kuzynce co ma Franka z października a potem wracają do kuzynki co rodzi w kwietniu i potem penwie wrócą do siostry jeśli będzie synek:) rotacja to podstawa:)

[Anja]

Witam panie :)

akobitka Jak Twój synek ma na imię? Leon? Bo interesującego zdrobnienia używasz :) Przykro mi z powodu stosunków z D., facet powinien być filarem rodziny a nie strzelać jakieś fochy i uciekać spać gdzie indziej. W ogóle jakieś to dziwne że sam lepiej się wysypia. Ja jak M. jest w pracy i śpię sama to nakrywam się dwiema kołdrami a i tak mi zimno i miejsca nie mogę sobie znaleźć, co innego jak jest obok. Czasem go tylko kopnę jak chrapie a poza tym jest ok

Moskala już Ci na fb pisałam że dopiero co sama wysłałam próbki do zbadania, mam nadzieję że znajdzie się osoba której pomogę. Wybieram się też krew oddać tylko wybrać się nie mogę bo muszę jechać z kimś bo zwykle mi słabo po oddaniu. Gratuluję decyzji :) W ogóle uważam że rejestracja powinna być automatyczna z chwilą urodzenia tak samo jak zgoda na oddanie organów po śmierci, sama oddałabym nawet za życia co mogę jeśli mogłoby to uratować komuś życie :) Nie wyobrażam sobie sytuacji że moje dziecko mogłoby czegoś potrzebować, dosłownie serce bym jej oddała...

A co do krwi to jeśli słyszałybyście że potrzebna jest komuś z moją dość rzadką grupą B- to dajcie znać :)

Martynka zakochańcu ja wciąż czekam na zdjęcia po remoncie

[Gość Martynka86]

HEJ KOCHANE

Ach czasu mi brak co chwilkę coś.... wczoraj Mama slubowala w Urzędzie Stanu Cywilnego-ja jako swiadek.

O. wlasnie jest w odwiedzinach u Majki, wyjasnilam mu wiele, kilka dni wczesniej zadzwonilam w koncu do adwokata i dowiedzialam sie wiele interesujacych rzeczy, ktore daly mi sile, dowiedzialam sie jakie mam prawa, O. zrozumial ze nie ma zartow i narazie doszlismy do porozumienia :)

Uciekam dopic Kawkę, pozniej przyjezdza z T. jego siorka.
DO POZNIEJ ;*

[Margeritka]

Martynka gratulację dla mamy, szkoda, ze Twojej siostry nie było, to na pewno przykre dla całej rodziny....super, ze remont skończony, szybko się z tym uwinęłaś...i dobrze, że O. zrozumiał w końcu, gdzie jego miejsce