Angel1090Jutro idę do gina na wizytę - zobaczymy co on powie. Nie idę do internisty - zraziłam się po tym, jak zły lek przepisał mi na zapalenie ucha ponad miesiąc temu :/
Mąż kupił mi właśnie syrop Prenalen specjalnie przeznaczony dla kobiet w ciąży wspomagający odporność i Oscillococcinum. Piję też herbatkę z cytryną i gardło psikam Tantum Verde. O dziwo - mam straszną zgagę mniej więcej od połowy ciąży, ale lekarz pozwolił brać Ranigast, więc go biorę. A odkąd jestem chora zgagi praktycznie nie mam o.O
Mam nadzieje, że to tylko nie jest angina bo się chyba zastrzelę :( nie chcę brać żadnego antybiotyku - boję się :(
W ogóle cały czas biorę witaminy - teraz Falvit Mama, odkąd zaczęła się jesień profilaktycznie Rutinoscorbin a i tak mnie bierze :/ gdzie tu w ogóle sens ehhh@miraga miałaś szczęście - mi odporność spadła tak bardzo, że to jakieś nieporozumienie :/ od września chora jestem już czwarty raz :/ najpierw przeziębienie, po dwóch tygodniach zapalenie ucha i antybiotyk, następnie znów mnie brało po jakichś 2-3 tygodniach - ale się wybroniłam Oscillococcinum i teraz to :( i co najlepsze ja praktycznie nie wyziębiam się, ciepło ubieram, biorę witaminy. polecam syrop z cebuli a na zgagę mleko, ja piłam litrami, neutralizuje zgagę i nie trujesz Maleństwa:) Dużo zdrówka. u mnie Lonciu znów choruje i kolejna stówa zostawiona w aptece... masakra