Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Kwietniowe mamusie 2011


Madzia86

Rekomendowane odpowiedzi

Moskala A jakie masz te wyniki dokładnie? Bo bakterie w moczu na tym etapie ciąży to nic nadzwyczajnego, nawet jeżeli są dość liczne, śladowe ilości białka również nie są groźne, kwestia ile masz leukocytów?

Martynka Skorzystaj z tego czasu w szpitalu i sobie poodpoczywaj, bo niedługo sie skończy :) trzymam za Ciebie kciuki, żebyś nie musiała się za bardzo męczyć.
Ps. u mnie brzuszek też obniżył się:Śmiech:teraz taka fajna piłeczka jest, aczkolwiek skóra jest tak naciągnięta, że mam wrażenie jakby miała zaraz pęknąć.

A ja dzisiaj kupiłam w końcu szlafrok:36_1_22: więc jestem już zwarta i gotowa:smile_move:

sunset brzusio piękny:) a co do kubeczka to ciekawa sprawa

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Hej...

Ja po pracy, zostały mi jeszcze 3 dni ale nie wiem czy dotrzymam.

Dzis rano zauwazylam na majtkach malego galaretkowego glutka wielkosci malego paznokcia podbarwionego krwią, pozniej caly dzien czulam się dziwnie - wilgotno ale nie bylo juz wiecej tej wydzieliny, jedynie raz przy podcieraniu mialam znowu tego troche wiecej ale juz bezbarwne. Wiem, ze to moze byc juz poczatek odchodzenia czopa ale czy to na pewno to?
Ile jeszcze moze minąc do rozpoczęcia sie porodu? No i jakiej wielkosci powinien byc taki prawidlowo wydalony czop?

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09anlijgiwq4zj.png

Odnośnik do komentarza

Moskala trzymam kciuki za pozytywny wynik badań :)

Sunset fajny brzusio, szczerze mówiąc to trochę mi brakuje tego brzuszka, tych ruchów, kopniaków i świadomości że maleńka jest ze mną połączona i bezpieczna. Teraz mogę ją przytulic, pocałowac, popatrzec itp, ale i tak to co czuje się w ciąży jest niezapomniane i niezastąpione i pewnie każdej z nas będzie tego brakowac już po narodzinach maluchów :)

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

moskala22
Marta życzę zdrówka. Kuruj się bo to nie czas na choroby :)

Dziękuję już czuję się dobrze:)

moskala22 ja też miałam w moczu leukocyty 10-15, nabłonki płaskie: luźno w polu widzenia, flora bakteryjna: nieliczne i lekarz powiedział, że to nic groźnego i przepisał mi ProUro
sunset30śliczny brzusio:)

http://s8.suwaczek.com/201104181756.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19384

Odnośnik do komentarza

koko82
Hej...

Ja po pracy, zostały mi jeszcze 3 dni ale nie wiem czy dotrzymam.

Dzis rano zauwazylam na majtkach malego galaretkowego glutka wielkosci malego paznokcia podbarwionego krwią, pozniej caly dzien czulam się dziwnie - wilgotno ale nie bylo juz wiecej tej wydzieliny, jedynie raz przy podcieraniu mialam znowu tego troche wiecej ale juz bezbarwne. Wiem, ze to moze byc juz poczatek odchodzenia czopa ale czy to na pewno to?
Ile jeszcze moze minąc do rozpoczęcia sie porodu? No i jakiej wielkosci powinien byc taki prawidlowo wydalony czop?

Koko, z tym czopem to podobno różnie, ale tak odejścia to jakieś dwa tygodnie, chyba nie ma jakiejś określonej wielkości???

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Witam zajrzalam i oprcz jednej osoby co znam z innego wątku zauważyłam ten post :

sunset30

a tak myśląc przyszłościowo już ,znacie coś takiego ? bo ja strasznie ciekawa jestem co to za nowinka...
kubeczek menstruacyjny LadyCup

obejrzawszy
owo ustrojstwo stwierdzam, ze az tak ekologiczna nie jestem mimo mieszkania wiele lat w pro ekologicznym kraju, nie , kubecek w ktorym zbiera sie krew menstruacyjna, i co wyjmyjemy jak tampon uwazajac by nie rozlac myjemy i wkladamy z powrotem? Bleeee...

Spokojnych brzuszków zycze :)

a co do pytania o czop sluzowy to fakt,moze odchodzi juz 2 tyg przed porodem po trochu , a moze ywjsc na krotko przed oddaniem wód...nie ma reguły...

http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

Viking - Victor Leon

Odnośnik do komentarza

Hejka! Jestem majóweczką i podczytuję Was od jakiegoś czasu, przygotowywując się do tego co mnie czeka :36_1_11:Pozwolę się teraz wtrącić odnośnie preparatu ProUro, o którym piała Marta92. Jest naprawdę rewelacyjny. Jadę na nim od drugiego trymestru (wcześniej nie wyobrażałam sobie życia bez furaginy). Rzadko jest w aptekach (trzeba specjalnie ściągać), nie jest drogi a działanie - wszystkie problemy jak ręką odjął. Życzę Was dużo dobrego samopoczucia w końcówce, łatwych i szybkich porodów bez komplikacji i zdrowych Dzieciaczków. Trzymam kciuki!

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Hej. U nas była dzisiaj ciężka noc :( Zosia biedactwo wymiotowała, pierwszy raz jej się zdarzyło:( do tego temp.39 stopni, ale wiem co było winowajcom-fasolka szparagowa, którą w żłobku jadła, normalnie wszystko było w tej fasolce.Teraz już jest trochę lepiej, właśnie zasnęła:yyy: bladziutka dzisiaj jest jak ściana:( mam nadzieję, że na tym się skończy...Zarejestrowałam ją do lekarza, ale jak nie będzie już gorączkować to nie pójdziemy. W dodatku mam skurcze, czuję Dominikę jakby miała mi zaraz wypaść między nogami, wszystkie kości mi się rozłażą. Coś czuję, że w przyszłym tygodniu przyjdzie kolej na mnie...

Miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Witam Brzuszki :36_3_15::36_3_15::36_3_15:

Ja też dzisiaj ledwo żywa
Nocka niby przespana ale jestem taka jakaś zmęczona okropnie
Wczoraj wieczorem miałam kilaka skurczy dość mocnych brzuch strasznie ciągnął mi do dołu i miałam wrażenie że mały zaraz mi wypadnie ale wszystko minęło jak się położyłam

Justi dużo dużo zdrówka dla Zosi:36_3_15:

http://forum.we-dwoje.pl/images/signatures/1639502764e526a890f64c.gif

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a0ftd4g8s.png

Odnośnik do komentarza
Gość Martynka86

HEJ BRZUSIAKI :)

Miałam USG po którym stwierdzono, że płyny są już w normie, badał mnie ordynator i stwierdził że mogę isc do domku.

Czekam na mojego O. i na Mamę.

Z jednej strony - WYWOŁANIE skurczy to większy ból aniżeli poród naturalny- pytałam dziś :D
No i podczas skurczy będę się pluskać w wodzie, natomiast do porodu pójdę jednak na stół.
Położone się śmieja, że w domu mogę z mężem wywołać... ale on się boi więc chyba siłą go wezmę ;))

DO PÓŹNIEJ! :)

Odnośnik do komentarza
Gość kaaarolina

krowka czasu mam mniej ale nie narzekam:) mały jest narazie grzeczny i calkiem niezle sobie z nim radzimy:) niepotrzebnie sie stresowalam w ciazy ze sobie nie poradze:)
placze tylko jak jest glodny albo jak trzeba mu zmienic pieluche, w nocy juz ma swoje okreslone pory pobudki na jedzenie, co prawda ma lekka zoltaczke dlatego w dzien duzo spi...nie wiem jak bedzie jak juz wroci do normy ale mam nadzieje ze taki grzeczny zostanie:) dzis wystawie go pierwszy raz na dwor, pogoda ladna i pielegniarka ktora byla u nas rano powiedziala ze mozna juz z nim wychodzic.
no i jezeli chodzi o pokarm to tez niepotrzebnie sie stresowalam bo pojawil sie doslownie od razu po porodzie:)

kurcze najmniej czasu mam na internet i czytanie:( i juz nie pamietam co mialam odpisac jeszcze:/

aha i poki co odechcialo mi sie drugiego dziecka od razu:) heh musze ochlonac po porodzie...co prawda nie byl ciezki, poszlo szybko i sprawnie ale te wszystkie przygotowania do niego....kroplowki, aparatury i cala reszta troche nerwow mnie kosztowalo:) nie mowiac juz o tym ze dwa razy myslalam ze zejde z tego swiata tak cisnienie mi spadlo heh ale anastezjolog caly czas mnie pocieszal ze to normalne po znieczuleniu i cos tam mi podawal na podniesienie cisnienia ale za fajnie nie bylo, myslalam ze sie porzygam:) heh
S tez sie stresowal, chyba bardziej niz ja, biedak:) jak małego wyciagneli i zapłakal to az mu łzy pociekly heh potem nawrzeszczal na polozna zeby ostroznie z nim sie obchodzila heheheh glupol:)

no nic uciekam bo mały wzywa na cyca:)

Odnośnik do komentarza

Karolinka! Cieszę sie, ze wszystko dobrze i ze radzisz sobie swietnie! Kobieta jest chyba po prostu do tego stworzona!
Martynka! A czemu nie możesz do końca zostać w basenie? Ja tez myslalam nad opcja rodzenia w wodzie, ale usłyszałam od kilku koleżanek, ze wyskakiwaly z wody, wiec zrezygnowałem. Pewnie sie cieszysz, ze juz do domku? Co do wywolywania, wiem, ze jest gorsze, bo wtedy ptzechodzisz wszystkie 3 etapy porodu. Czuje, ze mnie to czeka:(
Ja nadal nic:( i nic nie dziala!!! Sprzatam, chodzę po schodach, seksze sie i nic!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4pkfzojjd0.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0431769b0.png?7245

Odnośnik do komentarza

Justi życzę zdrowia dla córeczki, Tobie pewnie serce pękało jak patrzyłaś jak mała się męczy, bo nikt nie może patrzec jak cierpią dzieci, a zwłaszcza matki. Ale najważniejsze, że już jej przeszło i oby już się nie powtórzyło.

Nie dawno wyszła od nas położna i wreszcie powiedziała, że możemy małą wietrzyc, a w przyszłym tyg możemy wyjśc na spacerek, ale jak pogoda będzie sprzyjac to wyjdziemy z nią już w sobotę albo w niedzielę, bo od poniedziałku mąż wraca do pracy, a pierwszy spacerek chcieliśmy odbyc rodzinnie :) Poza tym sama wózka nie zniosę z 4 pietra, więc i tak muszę miec pomoc :) Nareszcie wyjdę z domku, bo już mam dośc siedzenia w tej klatce, zwłaszcza przy takiej pogodzie :)

Martynka myślę, że jeszcze możesz się wstrzymac z tydzień do wywołania porodu, zawsze to lepiej dla noworodka jak posiedzi w brzuszku dłużej, przynajmniej to końca 39 tyg :) Po co przyspieszac wyjście na świat maleństwa ...

http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/229pz.php5
http://www.suwaczki.com/tickers/km5s9vvjcfcuy6wy.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0404879c0.png?9522

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
powtórzyłam dziś badanie moczu, zrobiłam sobie tez badanie w kierunku paciorkowców. Teraz czekam na wyniki, mam nadzieję że chociaż paciorkowca nie mam.

Karolinko jestes super mamą i widzisz, nie trzeba martwić się w czasie ciąży czy sobie poradzimy, bo wszystko wychodzi po porodzie :)

Justi życzę zdrówka dla córeczki! No i czekam na rozwój sytuacji z Dominiczką :)

Lawendowa wytrzymaj jeszcze trochę :)

Krowka ja też w pierwszej ciąży robiłam wszystko żeby przyśpieszyć poród, a urodziłam 3 dni po terminie

Odnośnik do komentarza

Niestety gorączka wróciła:le: i zwymiotowała wszystko co udało mi się jej podać do picia i jedzenia:le: mam załamkę, idziemy na 14.50 do pediatry, podaję małej gastrolit, strasznie się boję, że się odwodni i wezmą nas do szpitala...a ja już jedną nogą na porodówce:36_2_39:
Dziewczyny trzymajcie kciuki!!!

Martynka Super, że wracasz do domku:36_1_11:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

A wiesz co, Madziu, już mi się nawet nie chce narzekać... Kurde, co ma byc to będzie i nic na to nie poradzę...
Ale za to dostałam również dobrą wiadomość - wygrałam na Facebooku fotelik Caretero Safira (9-36 kg). Normalnie gdybym wcześniej zaczęła grac to może dla Kubusia tez skompletowałabym w ten sposób wyprawkę :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...