Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

O rety, się porobiło u Didianki. Mam nadzieję że finał będzie szcześliwy, ale strachu i nerwów to jej nie zazdroszczę.

Witaminko
, dobre wieści za to u Ciebie! Filipek w coraz lepszym stanie- super! mam nadzieję że jesteś już spokojniejsza. Oby jak najszybcij wrócił do domku.

Kathi, ja po takim mixie (kapucha plus mleko) nie wychodziłabym z toalety :Śmiech:

Co do herbatek laktacyjnych to z braku doświadczenia się nie wypowiem. Ale od opinii znajomych mi mamusiek które karmią/karmiły po 2 lata jest w zasadzie tak jak pisze Solange.

Ja już jestem po KTG, zapis idealny, jak to stwierdził gin. No i co najwazniejsze mój mocz i krew w stanie bdb, a badania na obecność paciorkowców z grupy B wyszły negatywne. O rety, cieszę się baaardzo :yipi:
Za tydzień mam znowu wizytę, zobaczymy jakie wymiary osiągnie mój chłopak no i jak tam szyjka..jak to gin stwierdził- wszystko jest dobrze, mam odpoczywać i spokojnie czekać. Jakieś mam nieodparte wrażenie że rozpakuje się nie wcześniej niż w połowie lutego.. :)

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór Kobitki!

Oj smutne wieści od didianki! Mam nadzieję że maluszek nie będzie aż taki mały! Najważniejsze by był zdrowy!

Khati Ty to masz zachcianki! A ja cierpię na brak apetytu. Nie mam ochoty ani na słodkie, ani na kwaśne. Jogurty mi nie smakują, choć zawsze je uwielbiałam, żaden obiad nie ma takiego smaku jak powinien, nawet herbata smakuje gorzej. Chyba mnie ten szpital poprzekręcał!

Asiu super brzusio! Mój też jest mały ale mam go teraz strasznie nisko.

Witaminko super że z Filipkiem już lepiej! Najważniejsze że nie muszą go ciąć bo szkoda takiego małego szkraba! Wytrzymaj jeszcze troszkę, niedługo go poprzytulasz :)

Dzisiaj byłam na ostatnich zakupach. Kupiłam kosmetyki dla małej. troszkę czasu mi to zajęło bo chciałam kupić bez tych wszystkich parabenów, no i dostałam. Co prawda z 2 firm, (mam nadzieję że małej to nie zaszkodzi) bo kremy i puder kupiłam z nivea a płyn do mycia ciała z J&J bo z nivea były tylko po 1 miesiącu życia. No i kupiłam jeszcze pampersy, wkładki laktacyjne, podkłady poporodowe (masakra jakie one wielgachne!) i majtki jednorazowe.
Torbę do szpitala dzisiaj spakowałam więc mogę rodzić :)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieje, ze u Didianki wszystko skonczy sie dobrze.

2 corka mojej siostry tez jest hipotrofikiem. tyle, ze lekarz prowadzacy w usg tego nie wykryl (twierdzil, ze dziecko bedzie po prostu mniejsze). akcja porodowa sie zaczela, siostra pojechala do szpitala, a pani doktor w czasie usg pyta sie jej czy zwariowala, bo wiek dziecka ocenia na 6 miesiac. uwierzyli jej dopiero jak pokazala karte ciazy. przewozili siostre karetka do Poznania, bo u mnie w miescie dziecko by nie przezylo. Mala urodzila sie z waga 1,700 i dobry miesiac lezala w szpitalu. teraz ma prawie 11 lat i jest absolutnie zdrowa. Pocieszajacy jest fakt, ze od tamtego czasu sporo w medycynie zmienilo sie na lepsze. Z Didianka tez musi byc dobrze- wykryli hipotrofie wczesniej i z tego co pamietam mala wazyla juz okolo 2,5 kg. Dostanie jakies "wspomagacze" na szybszy rozwoj i bedzie cala i zdrowa. Trzymam kciuki, zeby tak bylo.

Odnośnik do komentarza

Didianki maleństwo nie jest takie małe, na pewno sobie poradzi, będzie dobrze, trzymam kciuki.

Ja po wizycie. Jestem nawet zadowolona :) nie miałam usg ale wg opinii lekarza Alex sporo urósł od ostatniej wizyty i wszystko wskazuje że będzie cesarka :) Za 3 tyg. będzie ostatnia wizyta i wtedy będzie usg na potwierdzenie. Ponad to lekarz powiedział, że mam niedojrzałą szyjkę do porodu czyli jest twarda, długa i zamknięta i są małe szanse, że to się zmieni. Tak więc jak doczekam do następnej wizyty to pewnie już zaraz po niej będzie cesarka :) Moje wyniki które mnie martwiły też nie są jak się okazało takie złe, lekarz podsumował, że cieszy się, że hemoglobina nie spadła od ostatniej wizyty, a że nie urosła to znaczy, że mały ze mnie wszystko wyciąga :) Białko w moczu do 10 mg to też nic strasznego. Czuję się podbudowana :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

Pretka fajnie, ze chociaz od Ciebie dobre wiesci :smile: Czy Ty przypadkiem chciałaś nam delikatnie dac do zrozumienia, ze nie zamierzasz dotrwac do swojego terminu :Oczko: Wizyta za 3 tygodnie i zaraz po tym cesarka, to mi wychodzi koło 10 lutego, hmmmm

Odnośnik do komentarza

No 2400 to nie jest normalna waga urodzeniowa, ale też nie jest skrajnie mała. Jasne, że to jest powód do zmartwień bo każda z nas chce jak najlepiej dla swojego dziecka ale trzeba być dobrej myśli. Ja wierzę, że wszystko będzie dobrze.

Solange no tak wywnioskowałam z dzisiejszej wizyty, że termin cesarki byłby ok 10-12 luty w zależności kiedy mój gin będzie miał dyżur w szpitalu. No ale jeszcze za wcześnie się cieszyć bo nic nie wiadomo na 100%. Co o dobrych wiadomości to też tak nie do końca bo nie miałam dziś mierzonych wód płodowych i nie wiem czy mi ubywa czy przybywa, no ale lekarz chyba wie co robi więc nie naciskałam.
Acha.... zrobił mi się hemoroid, będę wdzięczna dziewczynom które miały ten problem o jakieś namiary na dobry preparat.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem320mm0d9c5lwg.png
http://s2.pierwszezabki.pl/040/040184990.png?2793
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomkrhmudxjirct.png

Odnośnik do komentarza

Didianka trzymam kciuki za Twoje malenstwo by jeszcze przybrala na wadze!! z tego co czytalam sa ogromne szanse ze malutka bedzie zdrowa, zreszta bardzo dobry przyklad w rodzinie solange :)

kwiatuszek Bardzo dziekujemy za info i pozdrow serdecznie didianke :)

pewnie sie na mnie nie obrazicie :) napisalam sms-a do didianki ze trzymamy za nia kciuki i jestesmy z nia myslami :) - didianka przesyla pozdrowienia i dziekuje, da jutro znac co i jak :)

co do mojego mixu, to w sumie nie podzialal jak myslalam - ze bedzie np biegunka, ale pomogl przy zaparciach :P
laktacja - jak sobie delikatnie scisne brodawki to tez mi siara leci, ale to nie znaczy, ze bede miala duzo pokarmu ... pocieszam sie mysla, ze moze jesli bede mala przystawiac czesto do piersi zwlaszcza noca to wtedy moze mi sie pokarm zwiekszyc, no i do tego picie wody ... :)
mnie dzis lapaly jakby skurczyki - twardnienia brzucha ale bardziej bym to okreslila jako te slynne BH :) - nie bylo bolesne, raczej srednio przyjemne :) ... jeszcze tylko conajmniej do pt wytrzymac by moc rodzic w klinice, a najlepiej gdybym urodzila np 14 albo 15 lutego :) czyli na termin :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

tak sie zastanawiam ... jak to jest u was z ruchami dzieci?
ja gdzies od wczoraj czy przedwczoraj czuje ewidentnie mniej mala, tzn jak sie poloze to czuje bardzo delikatne ruchy, ale sa to delikatne a nie jeszcze jak kilka dni temu jak czasem falowal mi smiesznie brzuch ... teraz czuje te ruchy jakby za mgla, takie przytlumione ... czytalam ze niby tak sie dziecie wycisza na krotko przed porodem .... hmmm no oby nie!! a jak u was?

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37uay3gg5o6l6p.png

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmnt5od5gzr69r7.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny kiepsko sie dzis czulam, wiec wybaczcie, ze wpadne i wypadne.
Krociutko

Pretko w hipotrofii problemem nie jest to ile dziecko wazy, bo jasne, ze 2400 to nie najgorszy wynik (przykladem slawne blizniaczki mojej przyjaciolki 2,100 i 2,500), ale chodzi o ryzyko zwiazane z narodzinami dzieciaczka z hipotrofia i ewentualnymi chorobami wrodzonymi. Nie chce pisac, bo nie zalezy mi na tym, zeby straszyc. Faktycznie Didianka ma sie czym martwic, ale na szczescie znaczna czesc dzieci rodzi sie zdrowa i pozniej nie ma zadnych problemow zdrowotnych.

Kathi jezeli chodzi o mnie, to juz mniej wiecej od miesiaca Maja robi takie 2-3 dniowe zadymy, ze malo brzucha nie rozwali, a pozniej dzien-dwa odpoczywa. jak to napsialas "jest za mgla".
2 dni temu rozmawialam z polozna i potwierdzila mi tez, ze teraz dzieciaczki ruszaja sie juz mniej bolesnie, bo jest im ciasniej. Ze wciaz mamy oczywiscie je czuc, ale faktycznie kopow pod zebra czy stepdance po pecherzu juz moze nie byc.
U mnie tak bylo od kilku dni. Regularnie, aktywnie, ale juz bez rozboju...
Pisze bylo, bo kurde dzis Maja przechodzila sama siebie, az sie zaczealm zastanawiac czy porod sie nie zbliza, bo jej taniec czulam az przy samym wejsciu do pochwy, az sie zastanawialam czy zaraz mala piastka tam nie wyskoczy. Jednak mysle sobie, ze maja wciskala sie jednak w pozycje do urodzenia, czyli schodzila nizej. Zwlaszcza, ze tak jak u Ciebie tancowi towrzyszyla seria BH - nie bolesnych, ale tez i nie za przyjemnych :)
Jak dwie mamy tak samo, wiec moze to jednak norma ? :)

Nooo.. mialo byc krotko :)
Zycze Wam dobrej nocki, kurcze u mnie nocki juz od dawna nie sa dobre, ale jeszcze tylko dwa tygodnie powinnnam wytrzymac.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Konefka
no to i ja sie zamelduje po miesiacach podczytywania i milczenia ;]

nie pisalam, ale za to codziennie kilka razy sprawdzalam co tam u reszty styczniowek. martwilam sie, cieszylam i czekalam razem z Wami (nadal to robie).

my juz rowniez rozpakowani...

Kornelek przyszedl na swiat przez cesarskie ciecie 12 stycznia o godzinie 15:11.
Wazyl 2,7 kg i w pierwszej minucie dostal 9 punktow :D

Mialam cc ze wzgledu na IUGR, czyli wewnatrzmaciczne zatrzymanie wzrostu plodu, czyli asymetryczna hipotrofie... Troszke bylo zmartwien i jezdzenia do szpitala, ale na szczescie wszystko skonczylo sie cudnie.

Gratulacje dla reszty stycznioweczek i czekam na wiecej rozpakowan :*

Post wyczytany na wątku styczniowych bejbików-dla Didianki :) będzie DOBRZE!!!!

http://lb1f.lilypie.com/wIEXp2.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam tak samo z tymi ruchami, 3 dni szaleństwa, a potem lekkie wyciszenie. Oczywiście zdarza się że młody mi wyciśnie girkę przez skórę na 5 cm, ale wydaje mi się że chyba się trochę uspokoił :)
No i do tego standardowo twardnienia brzucha. Ale tu się chyba już nic nie zmieni i tak będzie do końca.

Co do pokarmu, to mnie tam nic nie leci.
Ale powiem ci kathi, jak byłam w październiku w szpitalu leżała ze mną na sali dziewczyna z którą się polubiłyśmy i utrzymujemy do teraz kontakt. W niedzielę akurat z nią rozmawiałam.
Ona miała cc i pamiętam jak mówiła że bardzo chce karmić, ale po cc okazało się że tego pokarmu nei ma zbyt wiele, codziennie odciągała, leciały kropelki, ale dziewczyna tak się zaparła że dopiero po 2 miesiącach! zaczął jej lecieć normalnie pokarm.
Więc tu trzeba jednak cierpliwości i determinacji, no bo 2 miesiące to sporo. Ale teraz się bardzo z tego cieszy :)

Ja dzisiaj mam wizytę, zaraz się zbieram. Wczoraj odebrałam wyniki krwi i moczu, hgb 11,0 więc nie najgorzej mimo niebrania żelaza, a mocz ok.

Pozdrawiam dziewczynki

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

cześc dziewczyny

didianko trzymamy kciuki za ciebie....

ja powiem szczerze ze tez zaciskam nogi byle do 4 lutego jak to powiedziała moja pani doktor....pobolewa mnie brzuch ale to nie sa bóle do porodu ani nawet przepowiadajace, ale narazie jest dobrze.....w przyszła środe mam do lekarza mam nadzieje ze bedzie wszytsko dobrze jeszcze i nie bede musiała sie wybierac do szpitala.....

ja zmykam sie dalej polozyc, trzymam kciki za wszystkie mamusie zebysmy dotrzymaly do naszych terminów....

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja,

kwiatuszku dzięki za informacje od didanki, trzymamy za Nią i Joasię dalej kciuki, z nadzieją że wszystko będzie ok, a hipotrofia u Małej to efekt uboczny cukrzycy, bo skoro do tej pory było wszystko dobrze i Mała rozwijała się harmonijnie, to o żadnych choróbskach, tudzież wadach mowy nie może być. Grunt, że są teraz pod dobrą opieką.

Karim brawa za hemoglobinę.
Co do karmienia to nie przerażajcie się na początku małą ilością mleka wyciekającego z piersi. Noworodek, żeby się najeść potrzebuje łyżeczkę (taką od herbaty) maminego mleczka, a ilość pokarmu w piersiach dostosowuje się do potrzeb dziecka. To prawda częste przystawianie dziecka do piersi sprzyja laktacji. Odnośnie herbatek jestem sceptycznie nastawiona, były one u Myszaka przyczyną kolki.

Kathi pytasz o ruchy dziecka. Moje Małe to dyskoteka albo jak kto woli ADHD, mam poważne obawy czy dotrwamy do 2 lutego, bo kopie z taką siłą, że worek owodniowy w pewnym momencie może tego nie wytrzymać :Nieśmiały:

Jomira koleżanko, zostało Nam 2 tygodnie :36_19_2: no ja już o tej porze będę PO.

Odnośnik do komentarza

kathi26
tak sie zastanawiam ... jak to jest u was z ruchami dzieci?
ja gdzies od wczoraj czy przedwczoraj czuje ewidentnie mniej mala, tzn jak sie poloze to czuje bardzo delikatne ruchy, ale sa to delikatne a nie jeszcze jak kilka dni temu jak czasem falowal mi smiesznie brzuch ... teraz czuje te ruchy jakby za mgla, takie przytlumione ... czytalam ze niby tak sie dziecie wycisza na krotko przed porodem .... hmmm no oby nie!! a jak u was?

Kathi26 mam dokładnie takie odczucia jak Ty. Jeszcze w niedzielę wieczorem Mały harcował, brzuch falował i przyjmował śmieszne kształty, a od poniedziałku cisza... Taka zmiana w zachowaniu zaczęła mnie trochę niepokoić, ale jednak te ruchy są... delikatne i "gdzieś w oddali", ale jednak są.
Kathi oby to nie było wyciszenie na krótko przed porodem, bo nasze dzieciaczki mają jeszcze czas.

Jutro mam wizytę u ginekologa, to zobaczymy co i jak, jak tam moja szyjka...

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza

Apeluję do wszystkich mam by oddali głos na bloga malutkiej LAURY

Kochamy Laurę

Wybieramy Blog Roku 2010

Osobiście wysłała bym milion sms-ów ale z jednego numeru można tylko raz. Dlatego apeluję do was.

Zależy nam na nagłośnieniu sytuacji Laury.

Zagłosuj na bloga Laury w konkursie BLOG ROKU 2010!
Wyślij SMS o treści A00805 na numer 7122

(koszt 1,23 brutto, z jednego nr komórkowego można wysłać tylko 1 sms)

***

Póki co paczki dla Laury już spłynęły, niektóre zmuszona byłam otworzyć by pomieścić to wszystko w wielkim pudle. Wszystko waży 11 kg. Jak tylko mąż dojdzie do siebie po całej aferze szpitalnej to nada ją na poczcie.

JESTEM WAM WSZYSTKIM BARDZO WDZIĘCZNA, KAŻDEJ Z OSOBNA BO SAMA NIE DAŁA BYM RADY ZEBRAĆ TYLU UBRANEK, KSIĄŻECZEK, GAZIKÓW, STRZYKAWEK, CHUSTECZEK, SOLI FIZJOLOGICZNEJ, PRZEŚCIERADEŁ i wiele wiele innych ważnych rzeczy.

Jeżeli chodzi o moje aukcje na rzecz malutkiej to jestem zaskoczona bo do tej pory sprzedały się trzy rzeczy z czego kupujący zrezygnowali z otrzymania przedmiotów i mogłam je wystawić ponownie. Będę je wystawiać do póki ktoś nie zdecyduje się na otrzymanie fantu. Do tej pory na konto Laury wpłynęło 136 zł. Kwota nieduża ale liczę że będzie się powtarzać systematycznie.
Link do aukcji: Przedmioty uĹźytkownika - Aukcje internetowe Allegro

http://lb1f.lilypie.com/TikiPic.php/dllnjUk.jpghttp://lb1f.lilypie.com/dllnp2.png

http://lb5f.lilypie.com/TikiPic.php/7AfV.jpghttp://lb5f.lilypie.com/7AfVp2.png

http://s3.suwaczek.com/20071207580114.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...