Skocz do zawartości
Forum

Malutkie skarby luty 2011


Rekomendowane odpowiedzi

justyna.sanko
odbiegnę trochę od tematu, ale muszę się wygadać.
czekaliśmy na kredyt, bank powiedział ze przy naszych zarobkach... mamy go na 100%.
Wydaliśmy już sporo kasy na to (np.Zaliczka na mieszkanie, Biuro pośrednictwa).
A tu wczoraj wieczorem tel. że nie przyznano nam kredytu.
Wtopiliśmy kupę kasy i marzenie o większym mieszkaniu prysło jak bańka.
będziemy szybko probowac w innym banku, może odwolywac się- nie wiem
Jestem tak zdenerwowana, nocka nie przespana!!
nie wiem jak się uspokoić. Wmawiam sobie że dzidziuś w brzuszku nie lubi jak się denerwuję, ale to silniejsze ode mnie.
Mąż w pracy, córka w przedszkolu a ja sama w domu, myśli krążą, nie mogę znaleść sobie miejsca

czesc dziewczyny

justyna, a w jakim banku probowaliscie???moim rodzicom na budowe domu odmowili w dwoch z trzech banków bo powiedzieli ze sa juz za starzy i udalo im sie wziac w nordea ale oni chcieli we frankach.....wiem ze kolezanka bez problemu na zakup mieszkania dostala w pko bp a jest sama i ma tylko jedne dochody

http://www.suwaczek.pl/cache/d255cd5670.png
http://www.suwaczek.pl/cache/44b3c68a54.png

Odnośnik do komentarza

no może nie koniecznie.
Bardzie wkurza nas to ,że zanim zainwestowliśmy to byliśmy w obu bankach, przedstawiliśmy naszą sytuację tz. zarobki, rodzaje umów.. i obliczyli nam zdolnośc i poinformowli ze możemy składać dokumenty bo na 100% bank nam udzieli.
No to pozbieraliśmy dokumenty, wpłaciliśmy zaliczkę na mieszkanie... minęło niecałe 3 tyg. bank odmówił.
To nas wkurza, po co takie inf. w banku, zapewnienia...
A kase stracimy

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam pytanie, czy liczycie ruchy dzieci, jeżeli tak, w jaki sposób to robicie?
Wystarczy liczyć raz dziennie, np. wieczorem, kiedy maluch jest aktywny? W poradnikach różnie podchodzą do tego tematu, niektóre zalecają częstsze liczenie, ale życie życiem i nie zawsze są warunki sprzyjające liczeniu. Jestem ciekawa waszych opinii.

http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jyovabxd2.png http://s2.pierwszezabki.pl/043/0433559a0.png?4051

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Przykro mi Justyna, ale w dzisiejszych czasach jeśli czegoś nie ma na piśmie- nie istnieje. My też kupowaliśmy mieszkanie w zeszłym roku i w 3 bankach nam odmówili, a w 4 dostaliśmy. Nie załamujcie się, tylko szybko szukajcie innego banku.

A co do pracowników banku, którzy zapewniali Was na 100%, że otrzymacie kredyt złożyłabym pisemną skargę. Przedstawiłabym w niej koszty jakie musieliście ponieść przez ich wprowadzanie w błąd. Może następnym razem byliby ostrożniejsi w swoich osądach.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Monsound
Dziewczyny mam pytanie, czy liczycie ruchy dzieci, jeżeli tak, w jaki sposób to robicie?
Wystarczy liczyć raz dziennie, np. wieczorem, kiedy maluch jest aktywny? W poradnikach różnie podchodzą do tego tematu, niektóre zalecają częstsze liczenie, ale życie życiem i nie zawsze są warunki sprzyjające liczeniu. Jestem ciekawa waszych opinii.

Też mam z tym problem. Niektóre źródła podają, że od 3 trymestru powinno się czuć 10 ruchów na godzinę- teoria sobie, a praktyka sobie. Moja mała tak często mnie nie okopuje.

Ostatnio przeczytałam (i do tej teorii jestem bardziej przychylna), że powinno się liczyć ruchy po posiłkach, kiedy nasze dzieci dostają zastrzyk energii (około pół godziny do godziny po jedzeniu). Wtedy też powinno być ich 10- jak dojdziemy do tej liczby, można przestać aż do następnego posiłku. Jeśli naliczyłyśmy mniej, to trzeba być czujnym i liczyć następnym razem.

Kiedy byłam na wizycie u położnej pytała się jak często czuję ruchy dziecka; powiedziałam, że najczęściej wieczorem i w nocy. Ona na to, że muszę czuć również w ciągu dnia (rano i po południu). Jeśli mała nie kopie to radziła wypić szklankę lodowatej wody i położyć się na lewym boku, gdy w ciągu godziny nie poczuję ruchów mam jechać do szpitala.

ufff, ale się rozpisałam

Odnośnik do komentarza

Justyno, domniemam, ze kredyt obiecal Wam ktos w oddziale, natomiast ostateczna decyzja zapad w centrali banku, stad tez zlamana obietnica.
Na Twoim miejscu skorzystalabym z firmy brookerskiej, jest to co prawda posrednik, ale majacy doswiadczenie, ktory bank, jakich klientow bierze i czego wymaga. Zaplacicie im prowizje (albo i nie, bo czesto banki im wyplacaja prowizje nie klienci), ale mniej sie nalatacie po bankach i bedziecie sie kontaktowac z jedna firma a nie dziesiecioma.
Niestety, musicie tez sie liczyc z drozszym kredytem.
Przychodzi mi tez do glowy, ze moze mielibyscie szanse na wiekszy wklad wlasny? Wowczas ryzyko kredytowe dla banku maleje i wowczas obnizaja wymagania.

MOnsund, ja licze gdy Maja jest nieco mniej aktywna i zaczyna sie zastanawiac czy z nia wszystko ok.
Wowczas czekam do jej stalej pory i sprawdzam czy wyrabia zalecane minimum 10 na godzine. Zazwyczaj te 10 wyrabia w 10-15 minut, wiec przestaje liczyc. W ten sposob, udaje mi sie ja sprawdzic gdziekolwiek, gdyz nie musze byc skupiona przez cala godzine, a tylko kwadrans.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

A co do por, to nie chodzi o to, ze kazdej godziny musi byc 10 ruchow. Dzieciaczki zaczynaja teraz wiecej spac.
CHodzi o to, zeby wyrabialy swoja dziesiatke w ich porach aktywnosci.
W ciagu dnia trudniej wychwycic bo wiekszosc z nas lata jeszcze, a wtedy albo dzieciaczki zasypiaja, albo my w ruchu nie zauwazamy.

SOlange, bylas u lekarza? wszystko w porzadku? Mam na mysli Twoje ostatnie bole brzucha i napiecia.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

hej kochane.
przede wszystkim życzę wam lekkich ostatnich tygodni :)

ja po swoim skarbie wyprzedaję ubranka więc może któraś będzie zainteresowana.. rodziłąm co prawda w maju ale ubranek cieplejszych nie zdążyłam prawie założyć więc jak na wasze terminki wyprawka w sam raz :)

Super Fajna Wyprawka Dla Ch�opczyka 0-6m -55szt- (1343729839) - Aukcje internetowe Allegro
Fajny Komplecik Do Chrztu Dla Ch�opczyka -gratisy (1344240562) - Aukcje internetowe Allegro
Fajowa Kurteczka dla Smyka 6-9m (1344241269) - Aukcje internetowe Allegro

Odnośnik do komentarza

Justynko, brzusio śliczny :))

Co do banków, to myślę, że jedyne, co możecie zrobić to poszukać dalej, może w końcu gdzieś się uda. I tak jak radziła Solange - pisemna skarga koniecznie, bo pracownik banku też powinien jakoś odpowiadać, za to co mówi.

A swoją drogą, to jak dla mnie pracownicy pko są chodzącą niekompetencją. Ostatnio miałam przeboje na szafka.pl, ponieważ chciałam zweryfikować konto. No i okazało się, że dane na przelewie nie zgadzają się z danymi, które podałam. Otóż do pani w okienku nie dotarł fakt, że kilka lat temu podawaliśmy zmianę adresu zameldowania. A robiliśmy to kilkakrotnie, bo korespondencja przychodziła ciągle na stary adres mojego męża. Później zrezygnowaliśmy z tych wyciągów i jeszcze raz zgłosiliśmy zmianę i wydawało się, że jest załatwione. Sprawę wyjaśniał mój mąż, bo ja bym chyba po prostu dostała szału. Pani z okienka powiedziała, że żadna zmiana nie była nigdy zgłoszona. Wrrr!

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

Justynka fajny brzusio, ja mam o połowę mniejszy :(
Za godzinę jadę do szpitala na wizytę do mojej Pani doktor, mam nadzieję że po tych ostatnich skurczach nie skróciła mi się szyjka. Ale wczoraj to była masakra...

Co do liczenia ruchów, też słyszałam kilka wersji, np żeby liczyć te 10 ruchów w fazie największej aktywności dziecka min po jedzeniu. I to wydaje mi się najrozsądniejsze.
Ale np jak leżałam ostatnio w szpitalu to dziewczyny miały też liczyć i tam była taka zasada że zaczynało się liczyć od 9 rano (nie wcześniej) a kończyło bodajże o 18 czy 20 już nie pamiętam, i w ciągu tego przedziału musiały naliczyć te 10 ruchów i zakreślały odpowiednią rubrykę, z przedziałem pół godzinnym. To dziewczyny ok 10 już miały naliczone ruchy i więcej nie musiały.
Ale to takie głupie trochę mi się wydaje...

Co do kredytu to ja się nie znam, bo nie braliśmy, ale moja koleżanka wzięła w ING na mieszkanie i sobie chwalili

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jlsp2ouzt.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hchy90bv7rq07qzo.png

Odnośnik do komentarza

Karim, to powodzenia u pani doktor!

Ja na kontrolę szyjki jadę jutro do szpitala. W nocy budziłam się kilka razy i za każdym razem brzuch twardy jak kamień, w dodatku Mały uderzał gdzieś nisko. Też mam nadzieję, że nic mi się nie poskracało.

Co do ruchów to słyszałam dwie wersje. Jedna to właśnie taka, że w czasie aktywności 10 ruchów na godzinę i to mi się wydaje logiczne i wykonalne. Druga to coś podobnego, jak pisała Karim, że liczy się ruchy i zapisuje po jakim czasie będzie 10,ale to chyba trzeba by plackiem leżeć z notatnikiem i zegarkiem w ręku.

http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k7r4fm8jr.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5e6mum018d.png

Odnośnik do komentarza

A ja mam drobne do zastrzezenia do kontoacji "nasze jedzenie=zastrzyk energii dla malucha".
Nasze dzieci przeciez nie odzywiaja sie zwyklym pozywieniem, ktore jest transportowane prosto z naszego zoladka do pepowiny, a krwia, ktora powinna zawierac to czego dziecie potrzebuje.
Od czasu kiedy cos zjemy, do momentu kiedy zostanie to przerobione w naszych zoladkach mija od 5 (pokarmy latwostrawne) do 72 (mieso) godzin.

Na moj chlopski rozum (moja ewidentna teoria, nie poparta czyms co czytalam, choc moze czytalam, a nie pamietam) to zwiazek aktywnosci malucha z naszym jedzeniem jest czysto fizyczny. Jezeli napelniamy nasz zoladek to na maluchu zaczyna spoczywac "ciezki worek" i maluch po porstu usiluje go skopac, albo sie usunac od niego. Rownie logiczna wydaje sie wzmozona aktywnosc po wypiciu szklanki zimnej wody - worek nie dosc, ze ciezki, to jeszcze zimny. Wyobrazcie sobie, ze Wam nagle ktos kladzie taki na glowe albo tylek... tez zrobimy brrr...

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Jomira

SOlange, bylas u lekarza? wszystko w porzadku? Mam na mysli Twoje ostatnie bole brzucha i napiecia.

Nie byłam, przeleżałam 1 dzień i przeszło(dzwoniłam do położnej i powiedziała, że mam lezeć i sprawdzać czy mała się rusza, a jak ból nie przejdzie to jechać następnego dnia). Jak dostanę wyniki obciążenia glukozą to wtedy pójdę i o to zapytam. Teraz wszystko wróciło do normy- brzuch w porządku i mała kopie jak trzeba (czasem nawet z nadwyżką :Oczko:). Tak sobie myślę, że to mogło być od nadmiaru pracy, bo jak wpadam w trans sprzątania lub gotowania to biegam pare godzin bez przerwy- jak odleżałam swoje to dolegliwości przeszły.

Jak pójdę do lekarza to zapytam, kiedy powinnam udać się do szpitala, a kiedy mam czekać i obserwować.

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

o ja! właśnie mi się przypomniało co mi się śniło, jak tak dalej pójdzie to odwiozą mnie do wariatkowa :Szok:
No więc, śniło mi się, że w 29 tygodniu ciąży urodziłam dziecko; siedziałam przed tv i nagle mój brzuch zaczął przybierać dziwne kształty (coś jak w serii filmów o obcym) i po chwili moje dzieciątka dosłownie ze mnie wyskoczyło. zaczęło płakać, a potem się na mnie gapiło- zdziwione. pojechałam do szpitala, a tam była kolejka matek z noworodkami i żeby udzielili mi pomocy musiałam czekać na swój numerek.

ja zwariuje, już nie wiem co lepsze; ostatnio narzekałam, że nie mogę spać, a teraz takie sny.

Odnośnik do komentarza

A wiesz, ze ja tez zauwazylam, ze jak mam taki dzien, ze latam jak oblakana, to Mala sie mniej rusza.
Czytalam gdzies, ze jak sie ruszamy, to dziecie jest bujane jak w kolysce, wiec wiecej spi. Moze? Z drugiej strony nie mozna wiecznie szalec, wiec jak maluchy poszaleja jednego dnia, to pozniej odpoczywaja. Tyle, ze pozniej matki oczekuja tej samej aktywnosci i maja stresa jak jest mniejsza, a ona jest wlasnie normalna... Ale to takie moje dywagacje :)

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Cześć

widzę, że temat ruchów na tapecie. Nie liczę, bo jestem okopywana w taki sposób i na tyle często, że nie mam żadnych wątpliwości co do stanu mojego dziecka. Rusza się kopie, prawie cały czas z małymi przerwami na drzemkę (niepokoi mnie to, bo coś mało tych przerw na drzemki jest i nie wróży to dobrze na przyszłość ::(:).

justyna.sanko przykro mi z powodu decyzji banku. Nie wiem jak to jest z kredytami na mieszkanie, Nam dzięki Bogu udało się wybudować z oszczędności i bieżących wpływów. Co prawda trwało to 5 lat, ale przynajmniej nie jestem udupiona do końca życia z ratami. Jomira ma racje z tym wkładem własnym, i większy tym większa szansa na kredyt.

justynka1984 piękny i duży brzuszek, taki miałam w 9 miesiącu z Myszakiem ::):

Co do ubioru dziecka ze szpitala do domu, to u Nas będzie to body z długim rękawem, ciepły pajac (taki misiowaty), skarpety, kombinezon i ocieplany kocyk do fotelika. Jomira skąd masz te informacje o czasie podróży noworodka w foteliku? wg tego schematu moja podróż powrotna do domu trwałaby ze trzy dni. Gdy wracałam do domu z Myszakiem to jechaliśmy ok 45 minut, młody przespał całą drogę, z tym że fotelik miał specjalną wkładkę dla maluchów. Teraz ze względu na zmianę szpitala droga będzie dłuższa, a jeśli będą korki to podróż zajmie Nam dobrze ponad godzinę.

Co do poniedziałkowych badań, to zgodnie z przypuszczeniem były do ... mam przyjechać w piątek na kontrolę, jeśli nie będzie poprawy to znowu czeka mnie leżakowanie na Klinice ::(:
Żeby nie było kolorowo, to urwałam w samochodzie tłumik. Wyjeżdżałam ze stacji benzynowej i zahaczyłam o zlodowaciałą bryłę lodu. Wczorajszy dzień spędziłam w serwisie. Szczęście w nieszczęściu, że właściciel stacji uznał swoją winę (oczywiście po wezwaniu Policji).

Odnośnik do komentarza

Justynko ale super brzuszek, moj tez polowe mniejszy:)

Karim powodzenia u lekarza.

Co do ruchów to ja ani razu nie doliczylam sie 10 u mnie to sa 2-3 kopniaki i koniec na jakis czas...zobaczymy co na to powie lekarz?

No i bylismy wczoraj w szkole rodzenia i musze powiedziec ze nie mialyscie razcji piszac ze pewnie beda laski same badz z kims innym niz partner, bylo 8 pelnych par:)
Fajnie bylo posluchac poloznej babka ktora prowadzi zajecia jest polozna w szpitalu w ktorym bede rodzic i juz wiem ze fajnie byloby na nia trafic:)

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza
Gość solange63

Mafinka kobieto! Ciebie czepia się wszystko co możliwe. A mówi się, że kobiety w ciąży mają szczęście :Oczko: Grunt, że sobie radzisz i wychodzisz cało z opresji. Trzymam kciuki, żeby i tym razem wszystko zakończyło się dobrze (w końcu zostały tylko 2 miesiące).

Odnośnie podróży dziecka, to ja czytałam, że nie powinna przekraczać 2 godzin w foteliku. Chociaż teraz są dostępne modele, które można rozłożyć całkowicie na płasko i wtedy nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza

Mafinko - informacja o czasie w foteliku pochodzi z jakiejs oczywiscie dunskiej madrej ksiazki. Dotyczy ona rowniez lezenia na lezaczku!!! No i czoywiscie chodzi o poczatkowy okres.
Przyznam szczerze, ze my sie tez nie bardzo na czas lapiemy, gdyz bez sniegu i korkow jedziemy do szpitala 20-25 minut. W lutym po sniegu (o ile bedzie) bedzie to gdzies okolo 40 minut jak nic, liczac rowniez czas zjechania z 5 pietra, dojscia do auta itp. dobijemy do godziny.

http://s2.pierwszezabki.pl/041/0414929a0.png?9507

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73l6r9nxfg.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...