Malutkie skarby luty 2011

[justynka1984]

Joasia21

Witam Dziewczyny!

Mam pytanko czy któraś z Was przechodziła toksoplazmozę w ciąży?
Pisałam o tym miesiąc temu i myślałam że mam ją już przeszłą no ale niestety dzisiaj powtórzyłam badanie i poziom IgG wzrósł co oznacza że jestem w trakcie choroby.
Boże jak się boję o dziecko! Piszą o tym tak straszne rzeczy że aż mi się płakać chce :(
Na szczęście mam dzisiaj lekarza na 17 to może mnie trochę uspokoi, ale mam naprawdę narobione w gaciach ze strachu!
Może któraś to miała i nie jest aż tak źle z ta chorobą jak piszą.

joasia nie wiem jak jest etraz ale moja mama 20 lat temu przechodzila tokso w trakcie ciazy i jednak nie skonczylo sie to dobrze, urodzila w 6 miesiacu ciazy martwe dziecko ale to pewnie dla tego ze nie robili tak badan jak teraz a poza tym jakby nie patrzec to juz 20 lat minelo i tak jak pisze witaminka sa juz odpowiednie leki.....nie martw sie napewno bedzie wszytsko dobrze

[Asiunia25lat]

Ale dziewczyny mnie nastraszyłyście z tą toksoplazmozą bo ja nie robiłam sobie na to wyników. Nie jest jeszcze za późno żeby sobie porobić wyniki? Mam kota w domu, więc trochę się przestraszyłam.

[karolinaR]

Joasiu napewno będzie wszystko dobrze, łatwo mi mówić ale wczoraj przeszłam też zamartwianie
Może zacznę od początku byłam wczoraj na usg tym prenatalnym w tej samej klinice co była Witaminka i co się okazało moje marzenie o dziewczynce legło w gruzach, bo pisiorek na pół ekranu:P oczywiście to taki mały żarcik, ale po chwili sprawdzania wszystkiego pani stwierdziła, że sródpiersie górne ma kształt litery u a normalnie ma kształt trójkąta i próbowała zbudzić małego, ale on po tatusiu taki uparty, że sobie usnoł pani kazała mi skakać, kręcić się ale nic on spał w najlepsze, więc kazałą dla pewności przyjechać 19 listopada do kardiologa dziecięcego na echo serca,niby mówiła żeby się tym nie martwić bo poprostu może być tego taka budowa i ona poprostu potrzebuje potwierdzenie od innego lekarza czy on też tak uważa, no ale jak wyszliśmy z gabinetu to oczywiście jak wpadłam w histerię, że się boję sie o dzidziusia to tak ryczałam wczoraj co rusz tylko mi się to przypomniało, ale mąż w ramach pocieszenia zabrał do tesco na zakupy, to kupiłam paczkę bodów 5 sztuk białe i każdy mają mały nadruk, paczkę pajacyków 3 sztuki takie żółto beżowe, jedne w paski, jedne w jakieś napisy i jedne gładkie, i nie mogłam się opczeć zestawu dwóch spodni dresowych jedne beżowe a drugie siwe, narazię kupuję uniwersalne kolorki bo coś w ciąży mam uraz do błękitu i ubierania tak chłopców. Dziś rano miałam wizytę u swojej ginekolog i nakrzyczała na mnie, czy ja chcę jakiegoś płaczka urodzić, że mam się nie martwić że to taka jego budowa, że inni też mają np. krzywe nogi i żyją, więc już dziś jestem w pełni szczęśćia, jeszcze przyjechała przyjaciółka zdjęcia poglądać i jako dobra przyszła ciocia przywiozła małemu dwie buteleczki A zapomniałam rano miałam piżamę koło prawej piersi uciapraną, pokazałam piersi mojej gin i powiedziała że mam sutki bardzo spękane i mam sobie kupić bepanthen i natłuszczać. A malutki waży 360g.
Witaminka mnie się nikt o płytkę nie pytał dostałam tylko zdjęcia.

[Madzia1314]

Cześć dziewczyny
wiem że już jest późno, ale też mam termin na luty 2011 więc postanowiłam się do was dołączyć. Jestem pod wrażeniem tego forum, że tak się wspieracie itp. Jakiś czas temu zaglądałam na jakieś inne fora na innych portalach to tam była klęska, a tu widzę że działa to pełną parą :)

[justynka1984]

Asiunia25lat

Ale dziewczyny mnie nastraszyłyście z tą toksoplazmozą bo ja nie robiłam sobie na to wyników. Nie jest jeszcze za późno żeby sobie porobić wyniki? Mam kota w domu, więc trochę się przestraszyłam.

ja ublagałam doktórke o badanie bo ja tez mam dwa koty w domu i jak sie okazalo to jestem jeszcze nie zarażona wiec bardzo uważam zeby sie przypadkiem nie zarazic, ostatnio bylam u weterynarza i bardzo sie zdziwila ze jeszcze nie przeszlam tokso....widocznie mam bardzo duza odpornosc, i mowila mi ze powinnam codziennie wyrzucac kupki z kuwety....a tak poza tym to na mieso surowe powinno sie bardzo uwazac bo to tez moze zarazic...

[justynka1984]

Madzia1314

Cześć dziewczyny
wiem że już jest późno, ale też mam termin na luty 2011 więc postanowiłam się do was dołączyć. Jestem pod wrażeniem tego forum, że tak się wspieracie itp. Jakiś czas temu zaglądałam na jakieś inne fora na innych portalach to tam była klęska, a tu widzę że działa to pełną parą :)

witamy bardzo serdecznie....na kiedy masz termin??? czy już wiez co bedzie???i jak się czujesz???

[justynka1984]

karolina gratuluje synka no same chłopaki jak nic jakaś plaga....nie martw sie badaniem tak bardzo najwazniejsze ze masz to jeszcze skonsultowac i pewnie bedzie wszytsko w porzadku

[witaminkaa]

Karolina bo ja sama na początku jak weszłam do gabinetu to poprosiłam o płytkę.

Co do twojego badania to naprawdę się nie stresuj, jest też granica błędu usg która mogła zniekształcić wygląd maluszka. Jeżeli serduszko bije miarowo to nie masz się czego obawiać. Będzie dobrze.
Skonsultuj się z kardiologiem oni sie znają na serduszkach płodu więc napewno powie Ci same dobre wiadomości.

Madzia witamy w gronie lutówek, na tym chyba polega te forum by się wspierac w tych dobrych i złych chwilach

[Asiunia25lat]

Dziewczyny ale badania na toksoplazmozę można wykonywać przez całą ciążę, tak? Wiem że już trochę późno, ale lepiej później niż wcale.
Witaj Madzia. Mam nadzieję, że będziesz zaglądać tu często bo sporo było tu takich co przyszły, napisały posta czy dwa i ślad po nich zaginął.

[Monsound]

Asiu powiem Ci na moim przykładzie. Badanie na toxoplazmozę miałam robione kilka tyg. przed zajściem w ciążę, jeszcze w trakcie starań o dziecko. W trakcie ciąży lekarz nie dawał mi jeszcze ani razu skierowania na powtórne badanie. Na ostatniej wizycie, półtora tyg. temu pytałam gina czy te moje badania są jeszcze aktualne, na co on powiedział, że tak i na powtórne da mi skierowanie na kolejnej wizycie. Będę wtedy w 23 tc. Także wg mnie przyciśnij lekarza, żeby dał ci skierowanie, a to, w którym tc będziesz podczas badania nie ma znaczenia. Jeżeli do tej pory nie byłaś badana pod tym kątem to jak najszybciej leć się przebadać, tak dla własnego spokoju i spokoju o zdrowie dzidziusia:)

[Monsound]

Madzia1314

Cześć dziewczyny
wiem że już jest późno, ale też mam termin na luty 2011 więc postanowiłam się do was dołączyć. Jestem pod wrażeniem tego forum, że tak się wspieracie itp. Jakiś czas temu zaglądałam na jakieś inne fora na innych portalach to tam była klęska, a tu widzę że działa to pełną parą :)

Witamy i zapraszamy do częstego zabierania głosu:)

[Joasia21]

No i jestem po wizycie.
Dziękuje dziewczyny za ciepłe słowa. Na szczęście lekarka mnie uspokoiła. Powiedziała że jest to zbyt mały wzrost żeby się martwic i że na pewno maluszkowi to nie zagrozi!
Kamień spadł mi z serca :)
Dzieciaczek zdrowy i tak ruchliwy że nie można go było ani zmierzyć ani zważyć. W każdym razie z obwodu główki, długości kości udowej i przedramienia jego wielkość jest oceniona na 26 tc. więc chyba maluszek jest duży :)

A teraz najlepsza wiadomość dnia:

Na 90 % będzie kolejna księżniczka
Ale się cieszę :)
Będzie mała Olivia :)

Karolinko nie martw się! To na pewno jest tylko urok Twojego synka że ma taką budowę:)
Jakby było to groźne to na pewno by nie czekali z tym aż do listopada :)
Trzymaj się kobietko i się nie płacz :) Wiem że wszystko będzie ok!

Madziu witam wśród lutówek!
Napisz coś więcej o sobie.

Pozdrawiam!

[Nulka]

Joasiu, cieszę się że wszystko dobrze :) i gratuluje córci!
Ja na szczęście byłam z kotami chowana i mam przeciwciała. Kiedyś jak byłam mała jedna bestia przegryzła mi nawet paznokcia na wylot, brrr! Ale mam nadzieję, że dzięki temu żadna kocia zaraza mi niestraszna. Ale i tak w przyszłym tygodniu mam powtórzyć wyniki na toxo, tak na wszelki wypadek, więc Asiunia na pewno nie jest za późno żeby zrobić.

Karolina, gratuluję synusia :) Też myślę, że nie ma co się martwić na zapas, bo jakby z serduszkiem było coś na prawdę nie tak, to pewnie od razu musiałabyś robić dodatkowe badania, nikt by z tym nie zwlekał. Także uszy do góry!

A ja odebrałam wyniki posiewu moczu i wyobraźcie sobie: kolejna bakteria! I znowu inna :/ Mój ginekolog wyjechał i byłam u mojej rodzinnej pani doktor,która mnie na szczęście uspokoiła, bo to niby nie jakaś paskudna bakteria, nic małemu nie powinna zrobić, ale w ciąży się jej nie wyleczy, bo nie mogę brać żadnych z leków które na nią działają. Chociaż i tak uważam, że trzeci antybiotyk byłby szaleństwem. Taki chyba mój urok, że się mnie jakiś bakterie czepiają

[Jomira]

Wow! naprodukowalyscie za caly tydzien :)

Justynko, kuwete trzeba oczyszczac codziennie, bo w smrodku zgniecie. Chodzi o to, zebys Ty tego nie robila, a jezeli juz Ty to ZAWSZE w rekawiczkach!

Inna sprawa, ze jak masz koty, ktore mieszkaja w domu i nie chodza na spacer, to szansa na zakazenie tokso od nich jest mala.
Heh... Ja nigdy w zyciu kota nie mialam, i raczej do kotow sie nie garnelam, a tokso gdzies tam zalapalam :) wiec nie ma reguly.

Asiu, jak zrobilas badania na poczatku i mialas antyciala, to juz wiecej badac nie trzeba. Jestes bezpieczna. Jak nie robilas to lepiej sie dowiedziec. Jak dziewczyny pisaly, sa juz leki leczace tokso, wiec tfu tfu w razie czego trzeba leczyc, bo leczenie daje szanse na to, ze dzidzi sie nic nie stanie. Wiec moim zdaniem chyba lepiej zrobic niz zyc w totalnej niewiedzy.

Swoja droga dzwne, ze nie zrobili Ci tego badania na poczatku.
W Danii wiecie juz jak jest, ale kurde chociaz na diagnostyce nie szczedza :) Na poczatku ciazy zrobilili totalny komplecik - tokso, cytomegalia, ale tez Aids, kila i szereg innych. Upuscili krwi kilka fiolek, ale lista wynikow byla imponujaca :)

Madziu witaj i pisz. Jak mozemy, to sobie pomagamy, a ja pomoc nie mozemy to choc pogadamy.

Karolinko - gratuluje jajcokow. A co de serducha - nie martw sie, nic tym nie pomozesz. Natomiast pilnuj badan i pchaj sie na wszelkie mozliwe w tym kierunku. Zycze CI i innej mysli nie dopuszczam!, zeby bylo wszystko ok. Ale w razie czego, lepiej wiedziec jak najwczesniej jak najwiecej.
NIe wiem czy pamietasz, nasza Mala ma plamke na serduszku. Wedlug tego co czytalam i co powiedzieli w szpitalu, to jezeli wykluczono zespol Downa, to raczej to nic nie jest. Jednak moj kolega, ktory jest kardiologiem, nie do konca sie z nimi zgadza. Tak wiec juz moj maz i dzieci (ktore beda w szpitalu po porodzie) maja przykazane pamietanie (jakby mi sie zapomnialo) bysmy domagali sie badania serca po porodzie. Bez oceny kardiologa nie damy sie wypisac ze szpitala :) chyba, ze sila nas wyrzuca :)
Ja uwazam, ze jak sa watpliwosci, to po to jest sprzet, by je rozwiac do konca, a w razie czego wiedziec co sie dzieje!

Nulko - organizm oslabiony, wiec czepia sie co moze... Ja bym sie upewnila jednak u innego lekarza, czy oby chodzic sobie z ta bakteria czy nie! Pamietaj, ze pecherz jest bezposrednio zwiazany z nerkami. A chore nerki pod koniec ciazy moga byc przyczyna gestozy. BYc moze jest tak jak powiedziala ta pani doktor, ale ja osobiscie wybadalabym u dwoch innych. Zawsze tak robie jak mam watpliwosci zdrowotne.

[Nulka]

Na razie próbuję wytruć świństwo domowymi metodami - pietruszka, sok z cytryn, żurawina i mnóstwo płynów. Z tego co mówiła mi lekarka to i tak nie mogę brać żadnego z antybiotyków, bo wszystkie w ciąży są przeciwwskazane. We wtorek mam powtórzyć posiew, to zobaczymy, bo i tak w dzień odebrania wyników idę do ginekologa i na usg szyjki. Podobno ta bakteria (enterococcus faecalis) najgroźniejsza jest w czasie porodu i wtedy powinnam dostać coś dożylnie. Najbardziej mnie wkurza, że co posiew to inny wynik - jedna bakteria wytruta a w to miejsce zupełnie inna. Jakieś błędne koło po prostu.

[Jomira]

W ciazy antybiotyki brac mozna, zwlaszcza jak dzidzis ma juz wszytsko wyksztalcone, jeno rosnac potrzebuje. Oczywiscie sa zawsze antybiotyki mniej lub bardziej szkodliwe. Za bepieczna uwaza sie peniciline, choc ona dziala dosc slabo.
Zawsze powinno sie rozwazyc szkody i korzysci.
Teoretycznie w ciazy, zadnych lekow brac sie nie powinno. A jednak sie bierze na przyklad na obnizenie cisnienia, przeciwcukrzycy itp. czy chocby przeciwmigrenowe (jakie ja biore od poczatku ciazy).

Domowymi srodkami bakterii nie wytrujesz, ale zurawina, cytryna czy pietruszka sa bardzo zdrowe, wiec tak czy owak warto je brac.

Zrobisz jak uwazasz, ja bym jednak skonsultowala sie z innym lekarzem (zwlaszcza z poloznikiem) , zwlaszcza, ze lekarze rodzinni rozni sa...

Jezeli o mnie chodzi, to w ciazy wolalabym miec czysto w pecherzu :)

[Gość solange63]

hej kobietki to ja tak dla relaksu i żeby przełamać chorobowe tematy podrzucam link LAMAZE MATA DOMEK 3w1 sklep Wwa WYPRZedaĹź (1271835716) - Aukcje internetowe Allegro co o tym myślicie? mi się bardzo spodobało i chyba kupię coś takiego dla mojej małej

[witaminkaa]

Solange dla mnie troszkę za pstrokate, dzieci nie lubią tylu kolorów, jajlepiej jak mają kontrast np biały z czarnym. No i troszkę przydrogie
wolała bym coś takiego MATA EDUKACYJNA KOJEC WESOŁA FARMA CANPOL (1261366013) - Aukcje internetowe Allegro lub
Interaktywna mata edukacyjna CAMRY 3W1 (1259596142) - Aukcje internetowe Allegro
No ale każdy ma swój gust

[Jomira]

Solange, tu masz nieco taniej:
Lamaze Pyramide legetĂŚppe

Wysylka do Danii 60 koron.

Zabawka tego typu jest na pewno przydatna. MOja przyjaciolka od blizniakow, nazywa to mata przetrwania (znaczy oni dzieki niej maja szanse przetrwac, bo zajmuje dziewczynki na jakis czas.

Ja bede chciala koniecznie to:
LAMAZE spin & explore leget?ppe (marieh?ne)

Ale glownie dlatego, ze zadne z moich dotychczasowych dzieci nie raczkowalo, a Misiek nawet nie byl w stanie sie podniesc na ramionkach i nienawidzil lezec na brzuchu. Taka zabawka wydaje mi sie fajna, a przy okazji wyrabiajaca te wazne umiejetnosci.

[karolinaR]

Dzięki dziewczyny za wsparcie, też bym chciała taką matę ale jeszcze nie przeglądałam co mi się podoba, ale bardzo wpadła mi w oko ta zielona farma super.
Joasia gratulacje dziewczynki.

[Gość solange63]

Jomira według moich obliczeń 209 zł to troszkę mniej niż 630 koron w tojbamsenie jest wyprzedaż za 599 koron LAMAZE luksus leget?ppe.
mi się spodobała ta mata, ze względu na to, że rośnie razem z dzieckiem; wszystkie elementy można odczepić i bawić się nimi osobno.

[Jomira]

Kurcze, dziewczyny!
Slusznie mowia: "male dzieco maly problem, duze dzieco duzy problem"....

Zdobycie butow na rzepy lub zamek (Michu ma nie dokonca sprawne lapki, wiec ma problemy ze sznurowaniem czy malymi guzikami), ktore sa w miare mlodziezowe w rozmiarze 43, graniczy z cudem! Znalazlam w koncu! W STANACH!!! czas wysylki ok 2 tyg. Spoko, nawet sie do nich przymierzam. Tylko, ze jak kupie za male lub za duze to ich wymiana wyniesie tyle co nastepna para butow!

Podobnie z kurtka... Jak dzieciak ma 13 lat i 172 wzrostu, to bynajmniej tu w Danii jest juz kucha! Dzieciece (maks. na 170) za male, a dorosle w rozmiarze M maja za bardzo dorosle fasony. Dzieciaki jada do Polski w Poniedzialek licze bardzo na Cropp albo Reserved...

Kupowanie niemowlecych fatalaszkow jest duuuuuzo prostsze :)

[witaminkaa]

Jomira ale w polsce nie jest lepiej.
Chociaż w tych sklepach co wymieniłaś może coś się znajdzie.

Ja pamiętam jak byłam w 6 klasie podstawówki 12-13 lat to miałam już 41 rozmiar buta i wtedy miałam problem, bo twarzyczka dziewczęca (zresztą tak mi zostało)a stopa jak dorosła baba. Ciotka mi z niemiec przywoziła buty bo w polsce był kłopot. Naszczęście moja stopa na 41 przestała rosnąć. Chociaż i tak mam problem z niektórymi butami

[Monsound]

Jomiro w Croppie nie powinnaś mieć problemu z zakupami. Syn znajomych, 15 lat ma 1,80 m wzrostu i stopę jak kajak i zarówno ubrania jak i buty kupuje w tym sklepie.

[Monsound]

solange63

hej kobietki to ja tak dla relaksu i żeby przełamać chorobowe tematy podrzucam link LAMAZE MATA DOMEK 3w1 sklep Wwa WYPRZedaĹź (1271835716) - Aukcje internetowe Allegro co o tym myślicie? mi się bardzo spodobało i chyba kupię coś takiego dla mojej małej

Jak dla mnie droga rzecz. Natomiast ten konik jest świetny LAMAZE KONIK INTERAKTYWNY sklep Wwa WYPRZEDAĹť (1261371515) - Aukcje internetowe Allegro