Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Hej!
Przepraszam Anitko i Megan:) Coś mi się wasze dziewczynki pomyliły, ale tak czy inaczej teraz będziecie miały jeszcze więcej "uciechy" z maluchów :)

Megan mój to też złosnik jak nie on!!! Czasem to potrafi stać, patrzeć się na cebie i ze złości wprost plakac a ja nie mam zielonego pojęcia o co chodzi....a jak mu czegoś zabronię lub zabiorę bo np. uderza w coś co może się stłuc to już wojna na calegego!!! Do tego dochodzi pokaz furii: połozy się na podłodze albo wygnie do tyłu lub zacznie się rzucać i jeszcze dodatkowo tupanie nogami!!! Ja na to nie reaguję, wiec za kilka minut jest spokój...tylko zastanawiam się, gdzie podziało się moje spokojne dziecko? Widać tak go chwalili, że teraz daje poznać się z tej gorszej strony.

Byłam u lekarza i młody ma lekkie zapalenie oskrzeli, dostał Bactrim i mamy się stawić za tydzien na kontrolę. Mogę wyjśc na spacerek, ale jak będzie ladnie i tylko wózeczkiem, więc rowerek idzie w odstawkę narazie.
Tyle nowości u mnie...zmykam się popluskać i lulu...pappa

http://moje.glitery.pl/text/328/35/1-Baejek-2277.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/5085.png

Odnośnik do komentarza

Joasia26
Hej!
Przepraszam Anitko i Megan:) Coś mi się wasze dziewczynki pomyliły, ale tak czy inaczej teraz będziecie miały jeszcze więcej "uciechy" z maluchów :)

Jeśli o mnie chodzi, to nie masz za co przepraszać :D Wpadki się zdarzają hyhyhyhy... Pierwsza moja myśl, była taka, że oho....Joasia mi "wywróżyła" drugą córcię ;) hyhyhyhy... teraz jak nic, gdyby się zdarzyło musi być Zuzia ;) hyhyhyhy...

U nas też choróbka wrrrrr....katar się zwiększa, dziś do tego kaszel doszedł ... coś czuję, że skończy się to lekarzem esh....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Megan Zuza jest prześliczna
Moja pannica tak psoci a jak wieczór nadejdzie to krzyczy nie milosiernie w szczególności jak ktos z kimś rozmawia.czegoś się jej nie pozwoli to jest ryk ale staram się jej nie ustępować mąż czasami się lamie i jej ustępuje czym mnie doprowadza do szalu
Z dobrych wiadomości to taka że mąż jutro wraca do pracy u mojego taty,oglądalismy dziś mieszkanko fajne tylko minus taki ze nie ma mebli w duzym pokoju ale lazienka jest z wc pozatym w kuchni jest pralka mala a z ta nie mamy co zrobic mieszkanko jest dwupokojowe plac zabaw przed blokiem ogordzony sklepiki blisko mamy troszke problem bo bez mebli jak zyc

http://fajnamama.pl/suwaczki/xnu9nz9.png

http://fajnamama.pl/suwaczki/840da4k.png

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/cf8ca9bc.gif

Pamiętamy o Tobie nasz Aniołku 6.11.2011[*]

Odnośnik do komentarza

Joasiu no co Ty ;) ja to raczej się uśmiałam :D Takie pomyłki zawsze są zabawne ;)

Anitko polecam Ci Zuzkę - fajne dziewczyny trochę charakterne ale fajne :D
Nooo jest w czym wybierać, doszłam do trzeciej strony ;)

Ojjj to się maluszki pochorowały nam... Taka kijowa pogoda, ni to ciepło ni to zimno, a przeziębienia na zawołanie...
Zdrówka dla Amelci, Błażejka i jeszcze raz Adaśka...

http://s3.suwaczek.com/200812175365.png

http://s2.suwaczek.com/201211075565.png

Odnośnik do komentarza

hej , u nas troche lepiej. Adi dzis wcale nie gorączkował i gdyby nie katar i kaszel to nie widać choroby. za to po tym antybiotyku dziecko jak z Adhd. Bije mnie, wywala wszystko z szuflad a jak czegoś zabronbie to szyderczo sie cieszy. Ale to takie słodkie..... :D wazne ze nie gorączkuje bo wczoraj to była masakra. Strasznie sie wymęczył. Zdrówka Wam życzę. nie wiem czy jutro bede a w piątek na pewno nie bo znów mnie czeka zjazd w szkole. Pozdrawiam Was !

:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Czyli chyba wszystkie nasze maluchy przechodza kolejne SKOKI ROZWOJOWE ::))) (ostatnio znalazlam w zakladkach ulubionych:)))))U nas to samo, piszczy, jeczy i wymusza. Czasem to mam dosyc, bo wymiekam i nie mam sily.
My jutro idziemy tez do lekarza, bo moje dizecko ma znow gigantyczne uczulenie, a wczoraj az zobaczylam rany z tylu za kolanami na zgieciach. posladki, plecki, brzuszek, policzki - wszystko zsypane i chropowate. Na razie odstawialm jajo i wszystko co ma jajo. Musze ja obserwowac i w razie czego zrobic testy z krwi na podstawwe alergeny.

Przeczytalam Was, ale juz nie mam sily odpisac. Napisze tylko tyle, ze zycze zdrowka chorowitkom no i Adasiowi za przezycia.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny prosimy o głosik Zdjęcie zgłoszone na konkurs eBobas.pl / eBobas na tropach wiosny - konkurs fotograficzny / Konkursy / Portal dla rodziców. Ciąża, poród, wychowanie i pielęgnacja dzieci - eBobas.pl.
najlepiej zarejestrować się na portalu bo wtedy 1głos=3pkt, nie wklejajcie pod zdjęciem linków z innych konkursów, piszcie na priva -chętnie się odwdzięczę :)

Odnośnik do komentarza

JESTEM MEGA WSCIEKLA
a teraz od poczatku, czemu jestem tak do swiata negatywnie nastawiona (czytaj pediatra)

Od stycznie moje dziecko mialo dziwne slady na plecach. dla mnie to jak grzyb, ale skad grzyb?smarowalam, obserwowalam, raz mniej raz wiecej. W marcu juz byly zaatakowane nogi i brzuszek. tak wiec jak normalna matka wybralam sie do lekarza. Nie bylo mojej pani doktor, wiec poszłam do innej dala maść,zyrteks, kazała obserwować i oczywiście uważać na rzeczy, które mogą uczulać. tak tez robiliśmy. I znów raz więcej raz mniej. a we wtorek ja oglądam dokładnie moje dziecko, a tam tragedia, zsypana cala, a z tylu pod kolanami az rany. Tak wiec w czwartek,ze w ten dzień przyjmuje nasza doktorka(jeszcze rano potwierdzam czy jest) pojechałam w ta wspaniała wiosenna pogode (czytaj śniezyca) a tam sie okazuje, ze nastała zmiana i mojego lekarza nie ma. zdenerwowalam sie .... na maksa, ale jak juz jestem, niech ja ktos obejrzy.
Weszlam do gabinetu, mowie co sie dzieje i kazala rozebrac dziecko do pieluszki. Ona tu nic nie widzi i przesadzam,

ale czy ja zauwazylam,ze hania ma duze piersi i jest to bardzo niepokojace, bo cos jest nie tak. Oczywiscie to moja wina, bo ja faszeruje dizecko kurczakiami i indykami, ze wczesniej nie przyszlam i takie tam. Potem,z e dziecku daje silne alergeny. Poczualm sie jakby mi ktos dal w twarz. nic od krowy nie mogla jesc, bo uczulona i nie toleruje, wiec jadla kurczka. to teraz wychodzi,z e chyba powinnam dziecko glodzic.
dostalam skeirowanie na rozne badania i mamy isc z dizeckiem do endokrynologa i powinno byc pod stala opieka, bo cos jest nie tak. to mzoe być coś jeszcze z tarczyca.

wyszłam od lekarza i sie poryczałam jak dziecko. Człowiek sie stara, wiadomo nie zawsze tak jak powinien, ale raz lepiej raz gorzej, a tu jedna wizyta i wychodzę na beznadziejna matkę, ktora nawet nie potrafi zadbać o zdrowie własnego dziecka.

Jak nie przypilnuje i nos rozwali, to teraz faszeruje drobiem z hormonami i nie wiadomo co z tego będzie...

postanowiłam,z e jak zrobie badania, pojde z wynikami do mojego pediatry i poprosze o porade i wyjasnienia co dalej....to tyle w tym temacie.

http://lb5m.lilypie.com/8OQ1p1.pnghttp://lb2m.lilypie.com/Pmy5p2.png

Odnośnik do komentarza

Tinkuś, nie przejmuj się tym... Wiesz ile razy ja wracałam spłakana od lekarzy, zresztą pewnie nie raz pisałam a to że dziecko zmarnuję, a to że zaniedbana, a to że Zuzia to księżniczka i my wszystko jej pod nos... Nie przejmuj się tym co lekarze wygadują!! Co oni mogą wiedzieć o tym jak mocno ją kochasz, jak oddałabyś wszystko gdyby Hania tego potrzebowała!! Jesteś Super Mamuśką i tak trzymaj!!

http://s3.suwaczek.com/200812175365.png

http://s2.suwaczek.com/201211075565.png

Odnośnik do komentarza

Tinko, po prostu trafiłas na jakiegos imbecyla. Nie przejmuj sie na zapas i idz do sprawdzonego lekarza. Jezeli chodzi o nas to Adas lepiej ale mnie rozłożyło na maxa, a jutro Wawa. masakra nie wiem jak ja tam dojadę za kółkiem. Ale jakos to bedzie, juz mam dość tej szkoły, a bardziej dojazdów i rozłąki z dzieckiem.

:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Bry,
moja mama juz jest .... o BOZEEEEEEEEE to jest prawda, ja za tydzień już w pracy będę oj, oj, oj (własciwie za tydzień, jutro)... boję się przeokrutnie tego rozstania. Wiedziałam, że im później zdecyduję się na powrót do pracy tym będzie gorzej ... najchętniej bym jeszcze przedłużyła wychowawczy, tylko ten pier@#$%& brak kasy wrrr....

Tinko, bo Ci lekarze to tacy są, najprosciej obarczyć winą matkę, nieważne ze człowiek gania do lekarza regularnie na obglądy i słyszy jest ok albo prosze nie panikować wszystko jest w porządku, a jak się okazuje, że jednak coś nie gra to wtedy co? Wina rodziców, ze nie dopatrzyli się choroby ... dziadostwo i tyle!

Dziś jest piękny dzień mmmmmmmmmm...cudo słonko świeci, cieplusio, ptaszki śpiewają żyć nie umierać :) Jak pomyślę, że takie piękne dni spędzę w pracy to aż mnie skręca :/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

ale jestem wsciekla

kupilismy mlodej rowerek
biore sie za skladanie i co sie okazuje? ze jest zle zrobiony bo kierownica da sie zamontowac tylko odwrotnie :/
i myslalam ze dzis juz pohasamy na sloneczku a tu lipa trzeba czekac na tatusia i wymienic rowerek...

ja nie wiem czy nikt tego nie sprawdza przed zapakowaniem w fabryce?

poza tym znow czuje sie samotna, moj maz jest jakis slepy i gluchy na to co sie do niego mowi. niby wiecznie zajety i tyle ma obowiazkow i roboty blablabla
ale hausa to ma kiedy obejrzec...
:/

www.mgm.poznajomosci.pl Kupuj najkorzystniej!

http://www.suwaczek.pl/cache/0e254f5076.png http://s2.pierwszezabki.pl/014/0144859b0.png?9491

http://www.suwaczek.pl/cache/f739b05c99.png

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=65614b961f91cfb5c.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
Tinka nie przejmuj się tak...wiadomo, że dbasz o własne dziecko jak tylko potrafisz najlepiej, a i tak czasem nie dopilnujesz... Fakt, Maczetka ma rację co do lekarza...trzeba trafić na konkretnego i porządnego...a o takich ciężko w dzisiejszym życiu.... Moja koleżanka już któryś raz zmienia pediatrę, bo same głupoty słyszała nt dziecka i jaka to ona jest wyrodna matka, że nie karmiła piersią itp... Tak więc, głowa do góry :) Będzie dobrze :)

Littlemum rzeczywiście przykra sprawa z tym rowerkiem...mam nadzieję, że bez problemu wam to wymienią i mała zacznie cieszyć się jazdą na rowerku :)

U nas kontunuacja leczenia...raz mniej kaszle, raz się rozkaszle na dobre...zobaczymy we środę co powie ciekawego lekarka na kontroli. Ze mną też nie najlepiej, nos zapchany i zatkany i ledwo dyszę, zwłaszcza w nocy... Boboś ostatnio nie śpi za spokojnie jak jest u siebie, a jak śpi z nami to większą część nocy prześpi dość spokojnie... ale ja też potrzebuję troszkę jakiegoś komfortu, choćby nawet przytulić się do chłopa...

Od początku maja zaczynam pracę na noc po 4 h 3x w tygodniu...mam nadzieję, że Boboś nie da popalić tacie... wprawdzie usypiam go bez cycusia i cały dzień jest bez cycusia, ale w nocy jeszcze zdarza się, że tak się wierci iż dostaje cyca...ale mam zamiar już calkiem go odzwyczaić....:36_1_21:

Pozdrawiamy was wszystkie serdecznie i słonecznie...buziole

http://moje.glitery.pl/text/328/35/1-Baejek-2277.gif

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/5085.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki,

widzę że po mału prawie każda z nas wraca w kierat pracy... Z jednej strony cieszę się bo to zawsze jakaś odmiana, a przede wszystkim będę mogła odciążyć męża finansowo i nie będzie musiał tak dużo przacować, choć muszę Wam przyznać że na prawdę stara się aby nam niczego nie brakowało, a z drugiej strony martwię się o Zuzę jak ona zniesie tak długą rozłąkę, a wogóle jak ja ją zniosę ::(: Dobrze, że mamy dziadka, malutka go uwielbia tylko czy on sobie ze wszystkim da radę... Muszę mu tylko zaplanować cały dzień i chyba będzie dobrze... Strasznie się boję...

A my w piątek bez żadnego planu wyjechaliśmy sobie na weekend w góry, troszkę powiem Wam byłam zła bo nie lubię się pakować w 30 minut... Ale pogoda była przecudna i wszystko się udało rewelacyjnie :) Cały dzień na dworze i malutka też była zachwycona!! Troszkę nie bardzo podobała się jej podróż zwłaszcza w piątek bo 6h w samochodzie to nawet dla nas było męczące mimo postojów...

Little ale kicha z tym rowerkiem... Wymieniliście i jest już ok?

Opowiadałam Wam, że tydzień temu moja siostra urodziła córeczkę, ale jak mi ostatnio opowiedziała co się działo w tym szpitalu to powiedzieć burdel to mało... Po pierwsze jednej dziewczynie wpisali do karty zamiast grupy krwi ARH+, ARH- szok!! Dziewczyna poszła do pielęgniarki, żeby szybko to poprawili to tamta jej mówi, że nie poprawi bo to nie ona pisała!!
Asia (moja siostra) dostała kartę wypisu, że niby rodziła 6h, wody przejrzyste itd a miała CC!!
A u synka jednej dziewczyny dopiero w 3 dobie się zorientowali i to przypadkiem że maluszek miał zrośnięty odbyt!! Wiecie gdyby nie przypadek to ja nie wiem... Przy obchodzie mały był lekko cieplutki i miał zauważalną arytmię serduszka, więc wzieli go do zmierzenia temperatury i poprostu termometr nie wszedł!! A wiecie co było w tym najtragiczniejsze, że w karcie było wpisane, że smółka została oddana, co była totalną nieprawdą - nawet lekarz to stwierdził po fakcie... Szpital mówił że znajdą tego kogoś kto to wpisał, ale tam nie było żadnego podpisu, więc raczej powiedzieli to na odczepnego... Właśnie w ten sposób zmarł synek brata męża i też zorientowali się dopiero w 3 dobie... Echhh żeby wszystko było dobrze... Aaa tak dla przestrogi był to szpital Bielański w Wawie!!

http://s3.suwaczek.com/200812175365.png

http://s2.suwaczek.com/201211075565.png

Odnośnik do komentarza

magan szok to co piszesz o tym szpitalu. ja jestem tego zdania ze wszedzie znajdą się konowały. Niektore laski wyjezdzaja do wawy od nas rodzic bo u nas mały szpital. Ale jak narazie nic złego sie nie stało. moze warunki nie są rewelacyjne , niby oddział po remoncie ale żaden luksus. Opieka rewelka, a wystarczy ze ktos pusci plote to reszta ucieka. ja jestem zadowolona z naszego zadupia a jak widac to w wawie zdarzaja sie mega wpadki. zeby tylko jedna to do wybaczenia, ale tyle naraz?! to jakas masakra. powinni zamknąć ten szpital a przynajmniej porodówke . ja bym nie odpusciła czegos takiego.

:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Nooo mi do tej pory ciarki przechodzą jak o tym pomyślę... Cały czas myślę o tym maluszku, żeby tylko zdążyli... Niestety wiem też, że dzieci na to umierają...

Ja też przez chwilę myślałam o porodzie w innym szpitalu czytaj Warszawie a dokładniej myślałam o Wołominie, no ale w sumie dobrze się stało że rodziłam u siebie... He czasem nie warto czytać bo na forach też różne brednie wypisują... Przynajmniej w moim przypadku...

http://s3.suwaczek.com/200812175365.png

http://s2.suwaczek.com/201211075565.png

Odnośnik do komentarza

Witam:)
Trochę Was poczytałam...
My też po chorobie, a ściśle mówiąc po szpitalu. Tydzień temu w niedzielę wylądowałyśmy na dziecięcym z ostrym nieżytem żołądkowo-jelitwym. To była jakaś masakra. Mała pod kroplówką. Byłyśmy do środy. Opieka taka sobie, czyli żadna. Najbardziej wkurzyłam się na ordynatorkę. Włazi na obchód z 7 innymi kobietami, mała śpi, a ta każe ją budzić i rozbierać. No więc Ola w płacz jak każde rozbudzone dziecko, a lekarka jeszcze oburzna, że dziecko takie lękliwe i marudne, n i że ona nie może usłyszeć serca. Myślałam, że mnie trafi! Warunki - jeśli chodzi o czystśc fatalne. W naszym "pokoiku" na oknach były wielkie 4 pajęczyny, ale salowa ich nie widziała, więc następnego dnia zwróciłam jej uwagę, a ta d mnie czy jeszcze gdzieś jakieś widzę. Powiedziałam, że jeszcze wiszą na suficie, na co na stwierdziła, że nie dosięgnie i poszła sobie. Wypisali nas do domu bez żadnych zaleceń, wskazówek...ech. No ale już powoli wszystko wraca do normy.
Martwi mnie bardzo to, że teraz Ola mniej chodzi, a w zasadzie trzeba ją bardzo zachęcać, żeby przeszła sama np. od mebli do mnie. Przy meblach, kanapie chodzi bez najmniejszych problemów. Wspina się na kanapę i sama z niej schodzi. Po świętach byliśmy u innego neurologa, który nie stwierdził żadnych nieprawidłowości, ale zalecił wizytę u psychologa. Tak więc czekamy teraz na nią. Nie wiem jak zachęcić ją do tego chodzenia. Ola jest nerwowa i strachliwa. Krzykiem chce wiele osiągnąć. Szybko wpada w złość.
W piątek mamy 5. rocznicę ślubu, a ja nie mam na nią pomysłu.

Magan, nie martw się pwrtem do pracy. Moja Ola też jest z dziadkiem jak ja jestem w pracy. Mój tato świetnie sobie daję radę.
Jeszcze 2 miesiące i wakacje. Już nie mogę się doczekać. Z drugiej strony jeszcze nie wiem co z pracą od września:(

Muszę Wam coś jeszcze napisać. Niedawno przeżyłam szok. Z gazety dowiedziałam się, że mój sąsiad jest...złodziejem. Pracował w urzędzie skarbowym i wyłudził 480 tys.zł, a poza tym w pracy przedstawił świadectwo ukończenia studiów wyższych. W rzeczywistści wcale ich nie skończył. Dla mnie to szok. Co prawda wielokrotnie zastanawialiśmy się skąd oni mają tak dużo pieniędzy, bo niewątpliwie dało się to zauważyć- zakup auta terenówki, zakupy w drogich sklepach, kilka razy do roku wyjazdy zagraniczne itp. no i to z jednej pensji, bo żona nie pracowała. Teraz tzn. od roku pracuje jako kurator sądowy. No i sąsiad nie dośc, że musi cała kasę oddać, to idzie siedzieć na 3,5 roku. No i tak to jest, że nawet nie wiemy z kim w sumie pod jednym dachem mieszkamy....

Dobra, idę się położyć, bo rano do szkoły...a tak mi się nie chce....

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

asik. sąsiad rewelacyjny heehe uśmiałam się :D cóż...żyjemy w Polsce i jakoś trzeba sobie radzić :D dobrze ze nie okradał biednego bbo Urzedu Skarbowego nic a nic mi nie szkoda. Kiedys im sie cos pojebało i mojemu ojcu w ciagu jednego dnia wleźli na konto. Ściągneli mu prawie 3 miliardy na stare pieniądze. Mój tata się sądził, odwoływał bo wiedział ze jest niewinny, wynajmował najlepszych prawników z Polski. W końcu wygrał .mają mu oddać kasę, mija 10 lat a kase spłacaja mu na raty.....zabrali w 1 dzień. Ale nie chce nawet wspominać ile nerwów i zdrowia mu zabrali. Postarzał się o 20 lat w ciągu roku. Dlatego bardzo się cieszę jak slysze takie historię, szkoda tylko że sie o tym dowiedzieli.

:36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21::36_1_21:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...