Skocz do zawartości
Forum

Grudzień 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie:) U mnie nie pada, ale jest pochmurno i z ciśnieniem coś nie tak. O mały włos nie zemdlałabym jak byłam w banku. Mieli włączoną klimatyzację i było tak ciepło, że po chwili po prostu zrobiło mi się słabo. Na powietrzu już było lepiej. Nieszczególnie się dziś czuję. Może to przez ostatnie dni. Cały tydzień był męczący i w zasadzie nie udało mi się odpocząć. Głowa mnie boli, idę się położyć. Dobrze, że nie muszę nic dziś gotować:)

A z tym rozkojarzeniem w ciązy to faktycznie prawda:)

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

Heja...

Ja też rozkojarzona ciągle chodze.... ale może to przez to że po nocach tez nie śpie...

Ciśnienie napewno tez skacze bo musiałam założyć krótki rękawek w domu bo jak było mi zimno tak teraz mi duszno... i też słabo co chwila się robi ...
Jednym słowem masakra...
Tak więc ide się położyć...

No a potem o ile siły mi na to pozwolą robić dalej swój albumik..jutro pokaże foty co wycudowałam :D

Aha! Czy wasze maleństwa też są takie nieznośne??
Fifi tak się wierci i rozpycha jak by się tam z kimś w berka bawił lub chowanego.... tak się już rozpycha że aż brat się ze mnie śmieje że co jakiś czas mi jak on to mówi "jakaś gula z brzucha sterczy" :D:love:

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Ale tempo!!
U mnie dziś ładna pogoda od rana, świeci słońce choć zapowiadali deszcz.
Ostatnio ciągle zaganiana jestem, aż nie mam kiedy popisać z Wami.
Przede wszystkim Tinko - dzięki za wiadomość od Maczetki i pozdrów ją też ode mnie bardzo serdecznie i powiedz, że trzymam za nią i jej maleństwo kciuki - oby wszystko zmierzało do szczęśliwego rozwiązania
Niusia - ślicznie przyozdobiłaś pudełko na płytę ze ślubu, naprawdę masz talent :)
Aina83 - witam na forum kolejną Anię-grudnióweczkę :taniec1:

Wczoraj byłam znów w szkole rodzenia, był wykład o porodzie, dowiedziałam się parę szczegółów odnośnie szpitala, w którym planuję rodzić, ale tak naprawdę jeszcze wielu rzeczy nie wiem. Ale nie nakręcam się.
Ostatnio moja koleżanka z pracy urodziła córeczkę i to w sumie szybko - o 17 odeszły jej wody, a o 21 mała była już na świecie - jak ja jej zazdroszczę ;) W sumie urodziła prawie 2 tygodnie przed terminem, a żeby było jeszcze śmieszniej to poszła na zwolnienie 10.09 a urodziła 18.09 - nie posiedziała sobie w domu , hihi.

Odnośnik do komentarza

Helloł, ja tylko tak z rozpendu na chwilę :)
Dziś rano byłam na badaniach, jestem dumna bo sama do W-wki pojechałam hihihihi i męzuś nie musiał po mnie przyjeżdzać. Dziś miałam test obciazenia glukozą, we wtorek wizyta u lekarza hm....dziewczyny jak miałyście obciazenie glukozą to po wypiciu, czy Wasze dzieci tez tak wariowały w brzuszkach? bo moja to szalała, że ulalalaaa... ;) Nie wiem, czy to dobrze, czy nie, okaże się we wtorek.
Jak juz tak się rozpedziłam do tej Wawki to odrazu pojechałam sobie sklepu (Arkadia) i tam kupiłam sobie kieckę z dzianinki i golfik, pooglądałam rzeczy na niemowlaki i zgupiałam - nic nie kupiłam - pytanie mam do Was: na jaki rozmiar kupywałyście ciuszki dla maleństw? 56? 62? Pooglądałam fatałaszki w Smyku, H&M, C&A i ....nic nie kupiłam - rewelacja jak takim tempem bede kupować to mnie wiosna zastanie ;)
Potem wskoczyłam do Carrefura (też jest w Arkadii) zrobiłam małe zakupy, potem podjechałam na Uczelnię odebrałam dyplom i pożegnałam się z uczelnią na dobre ;) (yupii)
No i na 14:15 dojechałam do chałupy. Ze szczęscia że ja taka odważna jestem zadzwoniłam do mamy i się pochwaliłam, że po Stolicy w końcu jeżdzę ;) Mamcia też była dumna i kazała mi na siebie uważać i nie szaleć ;) Pogadałyśmy ponad pół godziny, a teraz lecę do garów, bo zaraz mężu wraca z pracy a obiadu nie ma ;)
Buźki dla Was wszystkie :D:taniec1:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

anitajas
ps. w nawiązaniu do Twojego opisu : Jak idzie? :)

kiepsko :( jakoś nie mam natchnienia :(

A jeszcze odnośnie Twojego pytania odnośnie rozmiarów ciuszków - ja kupuję raczej na 62cm, 56 jak się trafi, ale nie szaleję, bo wiem, że to tylko na chwilkę będzie.
A wcześniej ktoś się pytał o pranie ciuszków - ja na razie nowych nie piorę, na bieżąco piorę tylko te które mam z ciucholandów - planuję dopiero pod koniec listopada wyprać wszystkie (nowe i używane) w proszku dla dzieci.
A tak apropo ciuszków - właśnie wczoraj kupiłam zimowy kombinezonik w ciucholandzie za 24 zł (wygląda jak nowy) z rękawiczkami i śmiesznymi uszkami na kapturku :) i kilka ciuszków za które dałam w sumie 16 zł :love: Ale jeszcze parę mi brakuje, szczególnie pajacyków

Odnośnik do komentarza

Nie wiem co ja będę w nocy robić, bo niedawno dopiero wstałam:) Za oknem pada deszcz, a ja wcale nie mam energii. Nic dziś nie zrobiłam...

Ja też kupowałam ciuszki na 62. Mam chyba tylko dwa kaftaniki i śpioszki w rozmiarze 56, ale skoro nasza Olcia tak szaleje i tyle waży, to pewnie będzie też długa a to oznacza, że 56 raczej będzie małe.

Co do prania ciuszków, to do tej pory wszystko co kupiłam uprałam (i nowe i te z ciucholandów) i uprasowałam. Nowe rzeczy, które kupiłam ostatnio (a trochę się tego nazbierało) wypiorę pod koniec października i wtedy już przyszykuję sobie na wszelki wypadek torbę. Nie wiem dlaczego-może się mylę, ale mam przeczucie, a moze obawiam się tego,że urodzę szybciej niż 4 grudnia. Moja teściowa już pyta czy mam na wszelki wypadek wszystko przygotowane, bo jak mawia "różnie to moze być". A patrząc na suwaczki na pierwszej stronie...to ja teoretycznie jestem z Was jako pierwsza:) Biorąc pod uwagę jak moja Olka szybko rośnie, to kto wie czy to nie sprawdzi:)

Newania wracając do ciuszków z ciucholandów-prawda, że niektóre są piękne i niespotykane? Naprawdę można cudne rzeczy kupić i prawie nowe i za fajne pieniądze. Zresztą kiedy takie maleństwo może to zniszczyć skoro tak szybko rośnie. Newania w normalnym sklepie za jedne śpioszki byś dała 16 zł:) Gratuluję zakupów:):)

Idę zrobić sobie mocniejszej herbatki, to moze postawi mnie trochę na nogi (które dzis też są opuchnięte..)

http://szafka.pl/profil/asik28

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1139416

http://www.suwaczek.pl/cache/b9eff79494.png

http://www.suwaczek.pl/cache/05ecdbee75.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie:) Co do zakupów to też już kupiłam kilka ubranek:) (szczerze mówiąc jest ich troszke więcej niż kilka, bo poprostu nie mogłam sie oprzeć) Łóżeczko też już kupiłam. Zamówiłam na Allegro, podobnie jak pościel. Wózek zamierzamy z mężem kupić jak już dzidziuś pojawi się na świecie. Ale już teraz rozglądamy się za jakimś modelem.

Niestety musiałam dzis odwiedzic doktora. Zaraziłam się od męża i teraz musze pic syropki dla dzieci:) Samopoczucie mam takie sobie, ale co tam:) Za kilka dni napewno mi przejdzie:) Serdecznie Was pozdrawiam:)

http://tickers.smyki.pl/s/25170/25585.jpg

Odnośnik do komentarza

newania
Jeszcze chciałam się pochwalić skończonym pokoikiem:

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/Kopia_DSCF1606.JPG

http://m.forum.parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/Kopia_DSCF1599.JPG

Niusia, tylko jedna strona, bo z drugiej na razie jest tylko biała szafa i puste miejsce na łóżeczko (też będzie białe), które wczoraj zamówiłam i ma być w przyszłą sobotę :taniec1: Brakuje jeszcze tylko firanek i zasłonek

witaj ale sliczny pokoik dla malenstwa....przesliczny naprawde mojemu mezowi rez sie podoba bo mu pokazalam...pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

witam dziewczyny,
dzisiaj straszny ziab... wyszlam na zakupy i myslalam ze mi uszy odpadna co sie porobilo czyzby zima juz na dobre?

anitajas - gratuluje samodzielnej wycieczki - nie taki diabel straszny jak widac.
newania - sliczny pokoik tylko jeszcze darii tam brakuje :D
aina - szybkiego powrotu do zdrowia zycze,
ja tez swojego m. ciagle przestrzegam przed przeziebieniem bo jak on zachoruje to i mnie nie problem zarazic tym bardziej ze organizm oslabiony...
jesli o ubranka chodzi ja mysle ze moja lisi sie mala urodzi wiec wiekszosc mam tak na 56 tak na wszelki wypadek kupilam gdyby trzeba bylo do szpitala wczesniej natomiast teraz kupuje na 62 szczegolnie kombinezon mam zamiar wiekszy kupic bo cos mi sie wydaje ze zima lekka nie bedzie ....
dzisiaj wybralam sie do centrum handlowego nieszczesliwie jest umieszczone 5 min od mojego domu wiec jak ide robic zakupy na obiad nie omieszkam wstapic do dzieciecego w sumie ze dzisiaj tam polazlam to dobrze bo zaczela sie przed sezonowa wyprzedaz i kupilam male co nie co oczwiscie tez nie za duzo bo bezsensu jeszcze czekam na zimowa wyprzedaz bedzie lepsza hehe ale przynajmniej teraz jestem spokojna ze w razie awarii to mam co potrzeba ... tez patrzylam za kosmetykami dla malej i zdziwilo mnie bo jedynie J&J maja ale i tak bede szukala czegos innego bo uczulenie na to i ja mam...

http://www.suwaczek.pl/cache/99235a4241.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...