Skocz do zawartości
Forum

Cycusiowe mamusie :)


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie dziewczyny!

Kiedys pisałam w tym wątku, potem zaprzestałam jakos.
Mój Robert póki co też je głównie z piersi, tzn. daję mu obiadki, zjada pół albo cały mały słoiczek, deserki-tez po pół słoiczka, no i kaszkę wieczorem 125 ml gdzies. Nie akceptuje butelki ani niekapka ani kapka z dziubkiem, daję mu pic ze zwykłego plastikowego kubeczka, troche wypija, nie za bardzo lubi soczki. Za 1,5 m-ca wracam do pracy więc musze go nauczyc z czegos pic.
W nocy spi ze mną niestety, kiedys spał w łózeczku ale jak zaczął spac niespokojnie, chyba przez zęby-wylądował u nas i tak na razie zostało. Wybudza mi sie po parę razy wiec łatwiej mi jak spi ze mną. Podobno karmienie nocne gdy dzidzius ma ząbki sprzyja próchnicy-no ale póki co karmie, bo nawet nie mam mu jak podac co innego do picia albo smoczka.
Chce karmic tak do roku, zobaczymy.
tez nie podałabym takiemu dziecku parówki, tez uwazam ze są bardzo niezdrowe. No ale kazdy karmi jak uwaza.

Odnośnik do komentarza

Kalinah - witaj ponownie :)
A Robert ma juz jakies zabki?
Ja tez slyszalam o tej prochnicy, ale ze mozna przecierac wilgotna gaza zabka po karmieniu (hm zastanawiam sie nad tym, tylko jak jest u nas i ja karmie na polspiaco, ciekawe czy bym trafila ta gaza ;)
Z drugiej strony nocne mleczko jest dobre dla rozwijajacego sie malucha - czy moze tylko do 6mca..? jak widzicie mam metlik...

Magda - a moglabys linka zapodac do kubeczka? chetnie bym obejrzala.

Buziaki dla wszystkich i milego dnia :)

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

ninnare
Ja tez slyszalam o tej prochnicy, ale ze mozna przecierac wilgotna gaza zabka po karmieniu (hm zastanawiam sie nad tym, tylko jak jest u nas i ja karmie na polspiaco, ciekawe czy bym trafila ta gaza ;)
Z drugiej strony nocne mleczko jest dobre dla rozwijajacego sie malucha - czy moze tylko do 6mca..? jak widzicie mam metlik...



Ninnare for you,aby nie bylo metlika :oczko:

" - jeśli chodzi o karmienie piersią i próchnicę - to bez obaw. Pierwsza zasadnicza sprawa jest taka, że mleko z piersi wpływa niemalże bezpośrednio do gardła dziecka, zatem kontakt z zębami jest minimalny. Druga to taka, że mleko mamy nie zawiera substancji, które mogłyby uszkadzać szkliwo."
http://parenting.pl/doradca-laktacyjny/5744-jak-czesto-karmic-w-nocy.html



"Karmienie mlekiem kobiecym chroni dzieci przed:

Próchnicą zębów mlecznych i stałych. W podgrupie dzieci karmionych do 2-3 lat i spędzających dużo czasu przy piersi, również w nocy – obserwuje się zwiększony odsetek próchnicy zębów mlecznych, ale zachowanie to nie jest normą w populacji dzieci karmionych piersią. Udowodniono, że długotrwałe karmienie piersią nie zwiększa ryzyka próchnicy.!
Komitet Upowszechniania Karmienia Piersią - Korzyści dla dziecka

Odnośnik do komentarza

Dzieki Patrycja za linki!
Tez z nich skorzystam.

Mi sie tez wydaje, ze prochnica to glownie od butelek. No i jak mam oduczyc Michala nocnego jedzenia? Nie mam pomyslu. Niby czytalam, zeby najpierw nauczyc samodzielnego zasypiania, a w nocy karmic coraz krocej. Jednak nie za bardzo w nocy kontaktuje i jeszcze kontrolowanie jak dlugo je... chyba nie dalabym rady. I tak malo spie i bez tego.

Ninnare to link do kubeczka:
EKO BABY Sklep - Pozostałe

Odnośnik do komentarza

Zewsząd słyszałam, że bliźniąt nie wykarmię piersią. A do siódmego miesiąca karmiłam wyłącznie naturalnie, bez dopajania herbatkami, czy wodą. Później karmiłam jeszcze do roku. Słuchając wyłącznie swych macierzyńskich podszeptów.
Mój sześciotygodniowy synek miał operację, był w b. ciężkim stanie, dwa tygodnie na OIOMie, miał dwie transfuzje krwi. Te dwa tygodnie to odciąganie pokarmu dla syna, który pozostał w domu, odwiedziny w szpitalu, powrót, odciąganie pokarmu na następny dzień... i tak w kółko.
Hospitalizowany maluch przez kolejne dwa tygodnie dostawał Bebilon Pepti MCT, albowiem miał operowane jelita. Po miesiącu nie bardzo już łapał o co chodzi w piersi - ale ja zaparłam się, i wróciliśmy do niej. Najważniejsze to nie dać się chandrze, zastojom, popękanym brodawkom i wszelkim innym utrudnieniom - i robić swoje! Warto!

Odnośnik do komentarza

Patrycja - dzieki! jakos przeoczylam ten watek :)
czyli spoko :)
Mnie tez denerwuja rady takich osob :)
a tak abstrahujac od kwestii karmienia, ale pozostajac w tym watku - zawsze mnie zastanawialo skad biora sie ludzie ktorzy wszystko wiedza, ze nie ma w nich absolutnie samokrytyki - sa najmadrzejsi i kropka. Mamy takiego znajomego-on zawsze wszystko wie, a nawet jak nie wie to i tak wie. Eh.

Magda - mamy taki sam :) powodzenia dla Michalka! w kwestii nocnego jedzenia to ja nie wiem do kiedy jej ozwalac na jedzenie - praktyka pokaze :)

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

czesc dziewczyny

dziękuję Wam za miłe powitanie :)
Ninnare-Robert ma juz 4 ząbki i nie wiem czy nie idą mu górne dwójki
długo wychodziły mu te górne jedynki, miesiąc było widac ze ząbki będą , a one rosły i się tak długo przebijały
Patrycja-to co znalazłas o próchnicy przy karmieniu piersią jest pocieszające, Robert w nocy sie wybudza parokrotnie, czasem tylko krótko possie i śpi dalej, nie wiem potrzebuje sie przytulic , uspokoic czy cos, tez jakos nie umiem go odzwyczajac od tego karmienia, niektóre "mądre" podręczniki piszą,ze powinno sie, a ja sama nie wiem...
Magda-jestem ciekawa jak małemu bedzie sie piło z tego kubeczka

Odnośnik do komentarza

Mamo bliźniaczek - podziwiam Cię za samozaparcie i siłę, wykarmic blizniaki-to jest naprawdę coś, a i synka po długim pobycie w szpitalu
Mnie tez nie jest chwilami łatwo, czasem jestem zła, bo moze na butelce-nie wybudzałby sie tyle w nocy, ale mysle sobie moze potrzebuje tego mleczka nocą, moze potrzebuje tez ciepła, przytulic się, poczucia bezpieczeństwa

Odnośnik do komentarza

hejka
ale mnie tu dawno nie było:(
My nadal jemy cycusia:) i chyba szybko z niego nie zrezygnujemy.Fakt faktym bardzo ograniczony bo wr ocilam do pracy i w ciagu dnia musi mały dać sobie rade bez ale jak wracam to zaraz dostaje, no i oczywiście noca, mamy 2 pobudki tak go przyzwyczaiłam ze koło 23 i 5 rano dostaje cycusia do pocyckania:))
Gratylacje dla mamy bliżniakow , naprawde musiałam miec dużo samo zaparcia w sobie i wiary w siebie i w to co robisz , bo naprawde karmic piersią jest "trudno" przez rady innych .Wiem to na swoim przypadku.Mam nadzieje ,że jeszcze z pół roku pokarmie, zobaczymy co bedzie.Czasami mam wrażenie że mleczko sie ończy...

20 Maja skończyłem roczek:)
Bartuś

Odnośnik do komentarza

Agulaf witaj - bylam ciekawa co u was, czy mleczna przygoda sie skonczyla :D

Patrycja - mnie mala nie gryzie, ale wymyslila sobie zabawe polegajaca na lapaniu piersi i zaciskaniu opazurkowanych piastek.. allaa.... mowie "nie" i zabieeam piers, ale nie wiele pomaga :)

Magda - jak sie kubeczek spisuje?

U nas Majka nadal nie chce jesc, probowalam jedzonka z kawaleczkami - dlawi sie wrecz wzorowo :/
Dziewczyny mam pytanie odnosnie nocnych kamrmien - jak podchodzicie do tej kwestii - bo w tym wieku dzieciaczki moga spokojnie przesypiac noce, a cycus to raczej przyzwyczajenie.
Co o tym myslicie?

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

Ninnare ma kubeczek jeszcze czekamy :)
Co do tych nocnych karmien to tez czytalam, ze to tylko przyzwyczajenie. MAmy zamiar troche sie "zabrac" za sen malego. Dzisiaj budzil sie z histeria co 20-30 minut i mam juz dosyc :((
Jestem tak koszmarnie zmeczona. Od 3 tygodni nie spalam pod rzad dluzej niz 1-1,5h.

Michal tak jak Maja zaciska piastke na mojej piersi i ciagnie. Tez mowie "nie" i zabieram, ale efektow cos nie widac :)))

Milego weeekndu!

Odnośnik do komentarza

Mamo bliźniaków BRAWO!
Ja Was podczytuje, ale rzadko pisze. Powiem Wam, ze na nowo odzyskuję wiarę w sens karmienia. Maż strasznie się przeziębił, kichał prychał na mnie i małego... Potem ja sie potwornie zaraziłam, że ledwo ciągnęłam. A Dominik zdrowy. I taka sytuacja miała już miejsce drugi raz. I tak sobie myślę, że bez karmienia maluszek męczyłby sie pewnie jeszcze bardziej niż my, a tak wspierał nas w czasie choroby swym radosnym, bezzębnym uśmiechem :)

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny

mnie Robercik ugryzł raz porządnie i bolesnie, przez dwa dni bolało, potem jak mu sie znudziło jeśc to dla rozrywki zaczynał sobie pogryzac, zabierałam piers i mówiłam tak to nie. Nie wiem czy cos zrozumial ,ale ostatnio tak nie robi i juz sie nie boje,ze mnie ugryzie :)

Co do nocnych karmien-to podobno dzieci mogą przesypiac juz noce, ale sama nie wiem. Czy wszystkie dzieci są takie same i jedzą o tych samych porach ?Po cichu liczę,ze niedługo przestanie sie tak wybudzac, ale nie wiem. Mam wrazenie,ze od kiedy zaczął ząbkowac wybudza sie częsciej i possanie chwile piersi go uspakaja.

To dobrej niedzieli dziewczynki:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

Krysiak - fajnie ze wrocilas :) u nas tez byla taka sytacja, ze wszyscy chorzy a niunia nie - to daje do myslenia :D

Kalinah - ja mysle ze zrozumial ze nie wolno. Eh te nocne wybudzania.. tesciowa powiedziala mi ze powinnam juz mala oduczac ssania w nocy bo ona nie je z glodu tylko z przyzwyczajenia i ze to najwyzsza pora......

Magda - jak nocka minela, Mam nadzieje ze jest jakas poprawa w spaniu Michalka, bo wiem jaka musisz byc zmeczona :)

U nas nadal odmowa jedzenia, wczoraj tylko ciumkala marchewke surowa-ale sie jej podobalo :)
Milej niedzieli Kobietki! :)

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza
Gość patrycja`81

czesc:)

fajnie,ze wrocilyscie Dziewczeta:smile_jump:


a nocne budzenie i jedzenie.....u nas roznie bywa,raz czesciej sie budzi,raz mniej
ale najczesciej ona w nocy je sobie-chociaz cholera wie,bo ja tylko jak w celuje cycem w male ustka,to dalej do spania :D
ale mysle,ze je-w innym wypadku rano mialabym balony nabite mlekiem do granic mozliwosci:oczko:



i ode mnie i cycolinki mojej milej niedzieli :usmiech:

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielnie!
U ns nocka jak zwykle z wieczorna histeria i pobudkami co 30-40 min. Zyc nie umierac. Nie wiem co mu sie poprzestawialo.

Michal tez na pewno je w nocy, ciagnie az milo. Musze go przebierac, bo jak mi sie nie chce to sie przesikuje, wiec je na pewno :)
Od dzisiaj akcja: zasypiam sam! HAhahaha! Juz sobie wyobrazam jaka bedzie jazda ;)

Buziaki niedzielne!

Odnośnik do komentarza

Witajcie!

Patrycja - no ja tak samo robie, cos sie przebudzam, ukladam wygodniej ale rano nie potrafie sobie przypomniec czy to bylo 3, czy 4 razy :)

Magda - jak tam akcja zasypianie? trzymam kciuki za powodzenie!

u nas nocka normalnie, zaraz bede probowala dac malej jakies jedzonko, potem sp[acerek bo pogoda dopisuje.

Krysiak, Kalinah, Agulaf - co u was kobietki i u waszych maluszkow?

Milego dnia wszystkim! :D

http://www.alterna-tickers.com/tickers/786895.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...