Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011

[MartaN]

Drogi Krawacie, termin mam na 14.01, nie 18 wiec teoretycznie pomecze sie ponad tydzien wczesniej

Angela, dobrze, ze w domu! I ze wszystko ok!

[cafe82]

z tego co wiem,to jest watek na tego typu teksty!
bo to nawet nie jest prosba!

[cafe82]

zrobilam pranie,mam nadzieje,ze ostatnie
ło matko ile tego jest
mowie wam

jeszcze tylko musze wyprac foteliki...a raczej tapicerki,i te wklady dla noworodkow
ale to juz nie dzis

[MartaN]

Neki, co do dobrych rad tesciowych, ja moge dac od siebie jedna - powiedziec ok, dziekuje za rade, olac i robic swoje. Dyskusje nie maja sensu.

Moja kolezanka ze studiow wyszla za maz za mojego sasiada - jego mama ma 3 synow, wychuchana najmlodsza coreczke i jest koszmarem kazdej synowej Jak Jas mial miesiac to kazala dac mu krowie mleko z maka, bo marnie wygladal.... A Jas okraglutki jak paczuszek. A Magda wsciekla jak osa, w odroznieniu od jej meza, ktory tylko sie smieje ze swojej matki.

[Elina1989]

Witajcie :)

Znowu mam 2 dniowe zaległości z Wami,piszecie i piszecie,nadążyć za Wami nie idzie:P

Zaczne od tego, że witam Angele i ciesze się, że już jest w porządku:)Oszczędzaj się już nie dużo zostało.

Zresztą wszystkie się mamy oszczędzać.
Dziewczynki wydadki są straszne...a ja tu jeszcze to i tamto kupić... W dodatku mój Kochany zamówił sobie u mnie dzieciątko za 650zł!!! Ale spoko, on i ten jego motor (cross) tzn 3 motory...:/ nie wiem po co mu tyle...
A na święta to rzeczywiście będzie wydatków, samych dzieci jest dośc tak...a tu jeszcze rodzice, teście i rodzeństwo.Ale co, święta to święta, najgorsza jest ta gonitwa...
Kochane jakie ja mam żadne spanie, poprostu straszne... Powiedzcie mi czy któraś z Was też tak ma, że w nocy budzi się dosłownie co godzine na siku?? Ja mam zegarek w ręku i zawsze sprawdzam godzinę i wychodzi na to że chodzę co godz do WC! Mam już dość bo dopiero co zasnę to już znowu pobudka...:/ Nie wiem dziewczyny może mogę brać np Urosept albo cos? Żurawit brałam po kolce nerkowej bo mnie złapała kiedyś tylko, że zbytnio nie poczułam poprawy.Tak się zastanawiam jak to będzie z tym porodem bo coco 5 min bede łazić sikać?! Ja nawet nie wiem co mnie czeka:( Doradźcie coś, może jakieś ziółka?:( juz mam dosc tych nieprzespanych nocek. nie wspominając o bólu brzucha i twardnieniu...:/ale to sie da przezyc.

A co do teściowej to hmm moja jest ok, ale....
Troszkę lubi coś ,,narzucić'' jesli chodzio dziecko, jakie ubranko na wyjście, jaka wanienka...
jakie łóżeczko i jaki wózek
A mi się podoba inny wózek inne łóżeczko i jeszcze inne rzeczy - nie te najtańsze, albo używane, co ona sobie tam upatrzała! Też mam tego powyżej uszu czasami, ale poza tym to jest dobra - póki co. Zawiezie mnie tu i tam, przywiezie bułki, mleko, jabłka...uszyje coś np firankę:)

Krawatek szkoda mi Cię, że Twoja mama z Tobą nie gada...dla mnie mama to Złota osoba

Już zapomniałam co tu jeszcze napisać, ale zaraz dopiszę jakby co:P
pozdrówka kochane:*

[Elina1989]

Marta a ja mam termin na 13:P ciekawe jak to będzie, boję się mam cykora takiego od poczatku ciąży i dzień w dzień mówię mojemu że boję się porodu, cud że jeszcze się nauszników nie kupił:P

A co humorków no to mam, raz się śmieję nie wiadomo z czego a raz płaczę o byle pśińco ale to u mnie normalka. Przed ciąża też tak miałam...jestem w ogole to taki smutas, który myśli najpierw zawsze z tą złą stronę, ale już się do tego przyzwyczaiłam.

A nogi to mi się póki co nie pocą, w ogóle jak to jest?

mokre nogi, choćby po kąpaniu?:P

[Gość Arisa]

Ale mnie wkurzają takie wpisy!!!!!!!!

[MartaN]

O, to ciekawe, Elina, ktora z nas pierwsza sie rozsypie :)
Zrob sobie suwaczek, co? A jak nie wiesz jak, to ja Ci moge zrobic, a Ty tylko wkleisz do podpisu.

[Gość Arisa]

Elina już pisałam wcześniej,że chyba zamieszkam w łazience,bo gonie non stop.
Noce są najgorsze,nie dość,że ciężko wstać,musze się przeturlikać na kraj łóżka,to jeszcze co wróce i się położe to zaraz znowu musze iść

[szyszka]

Cześć.
Macie jakieś motorki w ...palcach? Tyle piszecie, że ja nie nadążam. Ostatnio mało siedzę przy kompie. Staram się sporo odpoczywać . Poza tym zmienił mi się rytm dnia:) Wcześniej pierwsze co robiłam(oprócz nakarmienia Niuni) to był komputer i czytałam co piszecie i pisałam, a teraz jakiś leń się ze mnie zrobił i mało przy kompie siedzę. Teraz właśnie próbowałam się usprawiedliwić dlaczego tak rzadko piszę, wyszło mi?:)

neki, wiem że Cię to wkurza, ale jak pisała Marta olej to. Niestety nie każdy tak potrafi i wychodzą kłótnie(wiem po sobie;]). Najlepiej jest komuś radzić, ale samemu ciężko się do tych rad dostosować:) Jak mi coś nie pasowało to powiedziałam swoje, ze to moje dziecko i będę wychowywała po swojemu. Więcej wtrącania nie było. Najbardziej mnie denerwowało jak teściowa wciskała Paulince słodycze. Wtedy też opierdziel dostała i później zawsze pytała czy może jej dać.

Angela cieszę się, że już w domku i wszystko jest w porządku. Teraz odpoczywaj i naciesz się córcią, bo pewnie się stęskniłaś co?:)

Ja dzisiaj miałam "wspaniały sen"
Zaczęłam rodzic, ale nie czułam skurczy wezwałam lekarza(bo to było gdzieś na dworze) i zaczęłam przeć. Mimo braku skurczy urodziłam jedno dziecko, ale nie mogłam urodzić łożyska, bo się nie odkleiło a bałam się pociągnąć za pępowinę żeby jej nie urwać. Minął jakiś czas i przyjechał lekarz który wyciągnął to łożysko i powiedział, że drugie dziecko na pewno już nie żyje, bo na dworze jest zimno i pewnie zamarło a długo leżałam. Potrząchał moim brzuchem i dzidziuś dał o sobie znać wtedy zaczęłam znowu przeć i wyskoczyć drugi maluch. Tym sposobem stałam się matką dwóch pięknych owczarków niemieckich (dodam , że długowłosych).
Czy ja w którym śnie doczekam się w końcu dziecka bez żadnej niespodzianki jak trzecie oko czy jakaś "inna rasa"?

[Gość Eulalia]

hahaha szyszka w ciąży kobiety naprawdę mają zabójcze sny hihihi

Mam taką masakryczną zachciankę ciążową, że szok! Ne wytrzymam, a mąż się droczy i śmieje - mam taką ochotę na nimm2 (duuuuużo), że jeszcze 10 minut i nie wytrzymam. Masakra...
A mąż ma na głowie wszystko, łącznie z pizzą, ktorą robi naprawdę pyszną. Ale co mi po pizzy, skoro nie wytrzymam z tymi moimi zachciankami. Pierwszy raz chyba tak strasznie mam na coś ochotę.
Mojej koleżanki mąż kilka lat temu, jak była w ciąży, w środku zimy o drugiej w nocy pojechał szukać świerzych.... truskawek. Najśmieszniejsze, że znalazł haha :)

Elina - nie bój się porodu, będzie co ma być. Oddaj sprawy w ręce natury. Ona już sobie poradzi :) ja też chdzę do toalety co chwilę, w nocy też. Niestety nie chcę się już faszerować żadnymi lekami, bo mam pełen koszyczek chemii, którą codziennie się napycham. Ale wydaje mi się, że uroosept nie poinie zaszkodzić (chociaż najlepiej skonsultować z lekarzem). Ja brałam w pierwszej ciąży na zapalenie pęcherza moczowego i bardzo mi pomogło. Może to jakiś sposób???

[Jomira]

Elino, a Ty robilas badania moczu? Bo jezeli wszystko ok, to poprostu tak musi byc.
Moze Ci sie polepszy, jak powiem, ze od poczatku latam z taka mniej wiecej czestotliwoscia :) a wszystkie badania moczu sa jak najbardziej ok.
Pewne typy tak maja :)

[nitka07]

Cześć Kobitki - o 15tej czytałąm to była strona 157 a teraz 160 - nie nadążam!!! Eulalia - dzięki za linka - a FOTKA TWOJA ZAJEBISTA!!! JAK KADR Z FILMU!!! Przeczytałam o Waszych snach, o wyatkach , o moczu hihihihi itp, ANGELA - extra, że w domu już a teraz obiecana relacja z wizyty u gina

Więc synuś waży ok 2300, termin na usg 27.12., ale ja urodzę później - czuję. Będzie raczej podobny do swojego braciszka, bo ma baaardzo zadarty nos - jak mój młodszy i jak tatuś - zaraz pokażę Wam fotkę. Ja mam odstawić luteinę, wyleczyć stan zapalny, i zrobić sobie sama wymaz z pochwy (!) dostałam sprzęt hihihihi. A - szyjka ma 4,5 cm - więc wcale a wcale mi się nie skróciła, ten szpital był niepotrzebny.... ale cóż...Ważę 70 kg - czyli już mam 13 na plusie!!!!!! nie jem ciast od poniedziałku!!! A poniżej fota ;)

[szyszka]

Nitka śliczne zdjęcie!!!! Super, że synek zdrowy :)
13 kilo w 33 tygodniu to nie jest źle raczej w normie więc nie musisz rezygnować z ciasta-od poniedziałku hehe

Ja mam zachcianki sporadycznie i nie takie, że na gwałt muszę to zjeść. Ale z Paulinką miałam tak jak teraz Eulalia:)

[krawatek]

i ja po ginku :) przeczytałam wszystko ale nie mam zbytnio czasu żeby poodpisywać, więc napisze jak tam Grochowski:
jest superzasty!!! co prawda nie byłam tak jak nitka usg 3d tylko na takim starszym sprzęcie, ale ślicznie było widać główkę, oczka,nosek itd itp :) Mały ma ok. 40 cm, waży ok 1,5kg (więc mocno mu się urosło przez te 3 tygodnie) i nogi nadal dłuższe niż ustawa przewiduje
pytałam lekarki o mój przyrost wagi no imam wpieprzać suchy ryż 2 razy w tygodniu (do obiadu z gotowanym mięsem i surowymi warzywami), nie solić itd. no i dostałam ochrzan że za mało ryb jem:)
ale Mały zdrowy, brzuszek wysoko itd:)
buziaczkuje :*

[Gość Arisa]

nitka07

Cześć Kobitki - o 15tej czytałąm to była strona 157 a teraz 160 - nie nadążam!!! Eulalia - dzięki za linka - a FOTKA TWOJA ZAJEBISTA!!! JAK KADR Z FILMU!!! Przeczytałam o Waszych snach, o wyatkach , o moczu hihihihi itp, ANGELA - extra, że w domu już a teraz obiecana relacja z wizyty u gina

Więc synuś waży ok 2300, termin na usg 27.12., ale ja urodzę później - czuję. Będzie raczej podobny do swojego braciszka, bo ma baaardzo zadarty nos - jak mój młodszy i jak tatuś - zaraz pokażę Wam fotkę. Ja mam odstawić luteinę, wyleczyć stan zapalny, i zrobić sobie sama wymaz z pochwy (!) dostałam sprzęt hihihihi. A - szyjka ma 4,5 cm - więc wcale a wcale mi się nie skróciła, ten szpital był niepotrzebny.... ale cóż...Ważę 70 kg - czyli już mam 13 na plusie!!!!!! nie jem ciast od poniedziałku!!! A poniżej fota ;)

Sliczna fotka i nosek faktycznie zadarty,hihihi.
To termin Ci się zmienił???
Ładna waga maluszka

[Gość Arisa]

krawatek

i ja po ginku :) przeczytałam wszystko ale nie mam zbytnio czasu żeby poodpisywać, więc napisze jak tam Grochowski:
jest superzasty!!! co prawda nie byłam tak jak nitka usg 3d tylko na takim starszym sprzęcie, ale ślicznie było widać główkę, oczka,nosek itd itp :) Mały ma ok. 40 cm, waży ok 1,5kg (więc mocno mu się urosło przez te 3 tygodnie) i nogi nadal dłuższe niż ustawa przewiduje
pytałam lekarki o mój przyrost wagi no imam wpieprzać suchy ryż 2 razy w tygodniu (do obiadu z gotowanym mięsem i surowymi warzywami), nie solić itd. no i dostałam ochrzan że za mało ryb jem:)
ale Mały zdrowy, brzuszek wysoko itd:)
buziaczkuje :*

Również gratki,że wszystko w porządeczku

A ja też mało ryb jem...jakoś mi przestały smakować.

[nitka07]

krawatek ja też jem mało ryb, bo mi śmierdzą, chyba, że wędzoną to jeszcze zjem. Super,że maluszek ok - mniej waży od mojego, ale masz termin późniejszy :)

arisa mi z usg ciągle wychodzi koniec grudnia, ale tak też było z pierwszym synkiem a jednak urodził się 2 tygodnie później :)

szyszka hihiihi, postaram się jednak ograniczyć, bo wolę zapas na święta zostawić na wyżerkę ;)

[szyszka]

krawatek bardzo się cieszę, że wszystko w porządku! Jak ja Wam zazdroszczę tych USG i tego, że może zobaczyć swoje Szkraby;/

Też nie przejadam się rybami, prawdę mówiąc jadam raz na miesiąc? Chyba, że śledzia zaliczamy do ryb "pełnowartościowych";]

[szyszka]

nitka ja zawsze odchudzałam się "od jutra";]
A tu nitka rodzi przed świętami i z wyżerki nici więc pofolguj sobie;p

[Elina1989]

Marta to możesz mi tego suwaczka zrobić, ale potem mi jeszcze napisz jak go wkleić:P ciapa jestem - wiem

Wyniki badań moczu są ok- tak powiedział gin, wiadomo pare paprochów typu bakterii ale to podobno normalne. Chyba zacznę brać ten urosept może choć troszkę pomoże...Eulalia dzięki, a Tobie współczuję tyle tych tabletek musisz jeść.

Arisa to może razem pomieszkamy sobie w tej łazience?:P
Krawatek cieszę się, że u małego wszystko dobrze. A jak ma długie nogi to może zostanie np tyczkarzem:P
Cieszę się, że u małego ok:)
Nitka super focia maluszka, mam nawet podobne,ale nie chce mi się zdjęcia lecieć zeskanować... A wagowo to już duuuży dzidziol:)Ciekawe ile mój mały ma.
Ja zachcianek raczej nie mam, choć dziś nawet poszalałam ze słodkim trochę - wcześniej się ograniczałam. Ja też myślę, że 13 kg to w normie choć nie wiem. Ciekawe ile ja w te 2 tyg przytyłam... bo było +4kg a to był 30 tydzień.

Jutro się zważę.

Aha ryb to ja w ogole nie jem, choć raz próbowałam się zmusić do tego lecz, no nie wyszło...
Czasami troszkę tuńczyka skubnę.
Ale za to uwielbiam JAJKA mniam, w dodatku swojskie z naszego kurnika

[AnnD]

Angela witaj w domku :)

neki ja całe szczęście nie otrzymuję póki co żadnych rad dotyczących Maluszka. Jedynie odnośnie mieszkania i urządzania, denerwuje mnie to jak cholera. Ale zlewam to.

Qrczę rzeczywiście dużo piszecie... Ale to dobrze. Jakiś czas temu był zastój, a teraz jest ok

nitka super buźka

To teraz ja napiszę jak po mojej wizycie. Maluszka mam duuuużego, 2430g i ciąża starsza niż z wyliczeń. Jakiś czas temu lekarz mówił, że mogę urodzić tydzień wcześniej, a dzisiaj na USG wyszedł termin 26.12. Co prawda powiedział gin, żeby się tym tak bardzo nie przejmować, ale fakt, iż mogę urodzić wcześniej zostaje. Jakby nie było nasz Świderek jest duży. I oczywiście jest zdrowiutka :) Wiercipiętka niezła

[Gość Arisa]

Elina1989

Marta to możesz mi tego suwaczka zrobić, ale potem mi jeszcze napisz jak go wkleić:P ciapa jestem - wiem

Wyniki badań moczu są ok- tak powiedział gin, wiadomo pare paprochów typu bakterii ale to podobno normalne. Chyba zacznę brać ten urosept może choć troszkę pomoże...Eulalia dzięki, a Tobie współczuję tyle tych tabletek musisz jeść.

Arisa to może razem pomieszkamy sobie w tej łazience?:P

Chętnie-Ty do mojej czy ja do Twojej?
Moje wyniki badań też dobre a non stop na kibelku siedze

AnnD

Angela witaj w domku :)

neki ja całe szczęście nie otrzymuję póki co żadnych rad dotyczących Maluszka. Jedynie odnośnie mieszkania i urządzania, denerwuje mnie to jak cholera. Ale zlewam to.

Qrczę rzeczywiście dużo piszecie... Ale to dobrze. Jakiś czas temu był zastój, a teraz jest ok

nitka super buźka

To teraz ja napiszę jak po mojej wizycie. Maluszka mam duuuużego, 2430g i ciąża starsza niż z wyliczeń. Jakiś czas temu lekarz mówił, że mogę urodzić tydzień wcześniej, a dzisiaj na USG wyszedł termin 26.12. Co prawda powiedział gin, żeby się tym tak bardzo nie przejmować, ale fakt, iż mogę urodzić wcześniej zostaje. Jakby nie było nasz Świderek jest duży. I oczywiście jest zdrowiutka :) Wiercipiętka niezła

No prosze,mała wielkoludka
Żeby się nie okazało,że styczniówki zostaną grudnióweczkami

Super,że wszystko ok

[szyszka]

Ale macie duże te dzieciaczki!
Aniu super, że Malutka tak pięknie rośnie! Normalnie klocuszek będzie hehe
Chciałam powiedzieć, że Paulinka w 32 tygodniu ważyła ok2200 to urodziła się z wagą 4260 ale to nie reguła, bo każde dziecko rośnie w indywidualnym tempie więc wcale nie musicie urodzić Pączusiów:)

[szyszka]

Zmykam, bo muszę Niunie umyć i spać położyć.
Znowu jest przeziębiona(już nie wiem jak ją uodpornić...)

Miłego wieczoru i miłych snów(chyba, że później jeszcze wpadnę) :*