Skocz do zawartości
Forum

Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011


molalala

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry :)

To znacz u mnie nie dobry.... znowu dostałam mocniejszego plamienia (to znaczy lekkie krwawienie i skrzepy poleciały) na chwilę zostało i czekam czy będzie mocniej czy już nie jak mocniej będzie to wiadomo znowu szpital.... A do tego cholernie bolą mnie plecy ale tak na bokach śmiesznie.Już sama nie wiem co się dzieje.Wzięłam no spe i leże dalej zobaczymy,mam nadzieje że to jest tak jak położna mówiła że się oczyszcza i co jakiś czas tak poleci jak przy @

Marta rób porządek z tą kanapą później a co :sofunny::sofunny:

Miłego dnia życzę.:Kiss of love:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13041
http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13040
http://s1.suwaczek.com/20091017040123.png
:Aniołek: 04.2005 :Aniołek: 11.2005

Odnośnik do komentarza

Angela, dziewuszko, ważaj na siebie i dzidzię!
MartaN - chyba wiem, o jaką kanapę Ci chodzi. Mielismy takie cudo w mieszkanku i kiedy kupilismy wreszcie łóżko (swoją drogą też nie było z nim szału), mielismy ochotę podzielić tą kanapę na części i wyrzucić przez okno. Ale ze względu na ryzyko ofiar śmiertelnych postanoilismy znaleźć dla kanay nowego właściciela. Od tego czasu rzadko mamy z nim kontakt. Ciekawe dlaczego...:36_15_9:

Nie miałam bóli krzyżowych i mam nadzieję, że nie dowiem się przy porodzie jaki to jest ból Ała!

Arisa, ja też jestem, jak pisałam zakręcona z tymi terminami. A najgorsze, że mam wrażenie, że jestem daleko z tyłu. Wy już 34 tydzień, a ja od kilku dni 31. Normalnie Wy będziecie strzelać foteczki swoim skarbom, a ja będę nadal zalegała w łóżku... La masakr...

Nitka - zazdroszczę umięśnionego brzuszka. Mój nie wie, co to są mięśnie...

Miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza

angela00000
cafe82
angela :Całus:
moze jednak jedz do szpitala,coo?

wzięłam to no spe,leże na boczku i czuję że brzusio się rozluźnił dzidzia kopie,za chwilke pójdę do wc obadać sprawę,położna mówiła ze tak może być przez parę dni... no zobaczymy...

Chyba wygląda na to ze sie komuś wcinam w kolejkę :aj:

no rozumiem
wiesz co robisz
dbaj o siebie

Odnośnik do komentarza

ale się wkurzyłam :nerw::nerw::nerw::nerw:
normalnie na nikim nie można polegać!!! jutro mam zajęcia i mieliśmy w grupach 3osobowych zrobić prezentację, ja, swoją część - caaaaała teoria - zrobiłam ponad 2 tygodnie temu!!!!! wysłałam im to i oni mieli to tylko przekleić do ppt (nawet zdjęcia sama poznajdowałam!!!) i znaleźć przykłady dla rynku polskiego (chodzi o zarządzanie firmą-benchmarking) i co?? i NIC!!! jutro zajęcia a oni nie zrobili tego!!! normalnie mam ochotę ich udusić!! tym bardziej że jakbyśmy dostali dobrą ocenę to bylibyśmy zwolnieni z egzaminu! a mi na ty,m zależy bo przecież na egzaminy mam akurat poród wyznaczony!!!UKATRUPIĘ!!!!:hmm:

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

Angela, trzymaj się - obys szybciutko wróciła do domu powizycie w szpitalu i niech się te problemy wreszcie skończą.
Krawate - nie dziwię się, że się wkurzyłaś. Współczuję. Ja tez bym ukatrupiła, tym bardziej, że tak się napracowąłaś, a gra jest warta świeczki.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie wszystkie przyszłe mamusie :)
Przepraszam, że się wtrącę, ale przychodzę do Was po pomoc w moim problemie. Również jestem przyszłą, styczniową mamą i borykam się z migrenami :| Przed ciążą też je miałam. U neurologa już byłam, ale oczywiście na czas ciąży nic z tym zrobić nie można... Najczęstsze ataki miałam w II trymestrze (nawet do 17stu razy w miesiącu) - teraz póki co miewam bardzo rzadko. Nasiliły się jednak tzw. aury wzrokowe - mroczki, zamazane pole widzenia - poprzedzające ból migrenowy. Jest to bardzo uciążliwe i miewam to teraz prawie codziennie. Martwi mnie ta sytuacja i jestem ciekawa czy tego typu silne i typowe migreny typują mnie do cięcia cesarskiego? Boję się, że przy porodzie naturalnym mogłoby się stać coś niedobrego pod tym względem :/
Może troszkę tu nie na temat Wam się wtrąciłam, ale w tematach położnej, czy ginekologa nie mogłam jeszcze zamieszczać postów, więc z góry wybaczcie ;)
Będę wdzięczna za pomoc i pozdrawiam serdecznie! :)

http://s8.suwaczek.com/20110118144953.png
http://s2.suwaczek.com/20080913580114.png

Odnośnik do komentarza

Angela, sluszna decyzcja! Jedz i oby wszystko dobrze bylo!!! Mocno trzymam kciuki!

Po moim ostatnim poscie poszlam polezec na jedyny wygodny mebel w tym domu, czyli lozko pietrowe chlopakow. Dlugosc ok, ale wlezc tam... :o_noo: Na gore szans nie ma, tylka nie podciagne. Zeby na dol wejsc, trzeba pozycje kwiatu lotosu przybrac, znaczy sie mocno sie pozwijac, bo otwor niewielki.. Dalam rade! :36_1_67: Zasnelam, ale zle mi sie spalo, bo byla okropna cisza :wink: Trzech fachowcow, radia powylaczali, szeptem mowili... :D Najglosniejsze, co slyszalam, to odglos odrywanej papierowej tasmy od sciany na drugim koncu domu :D

Krawatek, tez bym sie wkurzyla! Oj, a ja potrafie, jakem skorpion!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

Oj, Mirelka, wspolczuje bardzo! Moja mama miala migreny, co miesiac ladowala na pogotowiu nieprzytomna z bolu, albo i pogotowie do domu przyjezdzalo... Przeszlo, gdy menopauza przyszla.
Jedyne, co moge poradzic, to pewien lek, ktory jest podobno bardzo skuteczny i lagodny dla zoladka (tylko pewnie bedziesz go mogla brac dopiero po porodzie) - solpadine tabletki musujace. Moja kolezanka to wyprobowala i mowi, ze rewelacyjne, a miala migreny podobne do mojej mamy. Tylko trzeba je wziac, jak czujesz, ze bol nadchodzi, a nie jak juz boli, bo wtedy za pozno. Sprawdz, moze i w ciazy to mozna...
Acha, ta moja kolezanka rodzila niedawno i migreny nie byly wskazaniem do cc.

Trzymam kciuki!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09vcqgwqh7olh3.png
http://images39.fotosik.pl/166/486b0534ac2588d7med.jpg

Odnośnik do komentarza

MartaN
Oj, Mirelka, wspolczuje bardzo! Moja mama miala migreny, co miesiac ladowala na pogotowiu nieprzytomna z bolu, albo i pogotowie do domu przyjezdzalo... Przeszlo, gdy menopauza przyszla.
Jedyne, co moge poradzic, to pewien lek, ktory jest podobno bardzo skuteczny i lagodny dla zoladka (tylko pewnie bedziesz go mogla brac dopiero po porodzie) - solpadine tabletki musujace. Moja kolezanka to wyprobowala i mowi, ze rewelacyjne, a miala migreny podobne do mojej mamy. Tylko trzeba je wziac, jak czujesz, ze bol nadchodzi, a nie jak juz boli, bo wtedy za pozno. Sprawdz, moze i w ciazy to mozna...
Acha, ta moja kolezanka rodzila niedawno i migreny nie byly wskazaniem do cc.

Trzymam kciuki!

Tak też myślałam :/ No trudno.
O Solpedeine wiem, też stosowałam przed ciążą i faktycznie szybko pomagało :) Podejrzewam, że teraz tego stosować nie wolno.
Jakieś to pocieszenie, że wraz z nadejściem menopauzy to dziadostwo pójdzie w cholerę ;) A tymczasem trzeba to jakoś przetrwać :)
Z porodem naturalnym tez jakoś damy radę ;)
Dziękuję za pomoc i jeśli można chętnie będę tu zaglądać :)

http://s8.suwaczek.com/20110118144953.png
http://s2.suwaczek.com/20080913580114.png

Odnośnik do komentarza

Mirelka!
Ja o migrenach nie wiem wiele. Tle tylko, że moja koleżanka też na nie cierpiała, ale rodziła naturalnie. Nie wiem tez, czy brała jakieś leki. Wiem tyle tylko, że kiedy przychodził ból, w domu musiała być zupełna cisza, pozgaszane światło, ciemno w pokoju i męczyła się w tej ciszy tak długo, aż ból przechodził.
Bardzo Ci współczuję.
I pisz, jak się czujesz.
Pozdrowionka

Odnośnik do komentarza

a ja juz w domku, pranie wstawione,zakupy zrobione, kotlety potłuczone i ja w pidżamce i BEZ STANIKA!!!:D też tak macie,ze Was stanik wkurza?? od kiedy mi cycuchy urosły, to nie cierpię go nosić :D

witaj mirelka!!
zapraszam do pisania i czytanie,bo dzieje się tu ostatnio, że hoho :D codomigren to moja mama ma odkąd pamiętam i to takie wstrętne często połączone z wymiotami i biegunką!!! zatem Tobie nie zazdroszczę. a pytałas swojego ginka?? może by Ci coś konkretnego doradził?? bie wyobrażam sobieżeby byc w ciąży i jeszcze się męczyć z bólami, a fe!

http://lb2m.lilypie.com/dXovp1.png

Odnośnik do komentarza

krawatek
a ja juz w domku, pranie wstawione,zakupy zrobione, kotlety potłuczone i ja w pidżamce i BEZ STANIKA!!!:D też tak macie,ze Was stanik wkurza?? od kiedy mi cycuchy urosły, to nie cierpię go nosić :D

witaj mirelka!!
zapraszam do pisania i czytanie,bo dzieje się tu ostatnio, że hoho :D codomigren to moja mama ma odkąd pamiętam i to takie wstrętne często połączone z wymiotami i biegunką!!! zatem Tobie nie zazdroszczę. a pytałas swojego ginka?? może by Ci coś konkretnego doradził?? bie wyobrażam sobieżeby byc w ciąży i jeszcze się męczyć z bólami, a fe!

Witaj! :)
Co do stanika, to też jak tylko można zrzucam go w cholerę :D Niby niewiele mi biuściasty urósł, ale gniecie mnie w brzucho jak siedzę, a po co się męczyć :oczko:
Tak, od początku ginowej mówiłam, dostałam skierowanie do neurologa - byłam i nic po za stwierdzeniem migren nie usłyszałam :wsciekly: Najgorzej było jak był etap wymiotów ciążowych, plus do tego migreny - umierałam... Póki co jest w miarę okej, a dla malucha zniosę wszystko :yipi: Jest jeszcze teoria, że po porodzie migreny mogą zniknąć, ale jakoś nie wierzę w te czary-mary.
A na piekielną zgagę macie jakieś magiczne cuda? :D

http://s8.suwaczek.com/20110118144953.png
http://s2.suwaczek.com/20080913580114.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...