Od malej Fasolki do Styczniowego Bejbika-styczen 2011

[krawatek]

cafe - szaleństwo :) to niemożliwe że Twoje chłopaki mają już 4miesiące...
ja już marzę o tym żeby Radek zjadł coś innego niż cyca i żebym miała spokój chociaż na 1 dzień...

w sobotę takiego "doła domowego" załapałam,że wczoraj pojechaliśmy w góry i było cudownie!!!! :) wyobraźcie sobie że z Młodym w wózku weszliśmy prawie na sam szczyt ;P ale nogi to mi dzisiaj do d... wchodzą ;P no ale od razu lepiej:)

Miłego dnia!! :)

[krawatek]

oj Babiny, nieładnie nieładnie :)

u nas znowu pozytywka- słońce świeci, ja po babskim wypadzie( na marginesie -było extra;)), Radek postanowił w końcu spać (teraz), w domu syf, że aż strach ale chęci brak...normalnie mogłabym komuś zapłacić za posprzątanie, nawet mam taką panią, ale było by mi wstyd jej taki bajzel pokazać :P hihihihi

dobra,Miłego dnia!! może się Dziewczynki trochę rozhulacie ?? tyle rzeczy się dzieje, tyle jest do napisania, a Wy milczycie.... why??

:*

[cafe82]

krawatek joł

widze,ze szalejesz szalejesz ale fajny optymizm od ciebie bije
a syfem sie nie martw,bedzie wena to ogarniesz

chlopaki spia
a ja wzielam sie za nicnierobienie

chlebek sobie upieklam
i tyle
olasowi obiecalam nalesniki wiec obiad z glowy

[krawatek]

;) Ja chlebek piekłam wczoraj, pychotka, ale trochę żałuje bo przez ten chlebek i M. mam wszędzie kruszki, tylko chodze i zbieram:)

cafe! powodzenia w nicnierobieniu:)

a dZISIAJ idziemy na salsę:) w koncu wyjdziemy tylko we 2:)

dobra, biore sie do prasowania czy czegos innego;)

[cafe82]

krawatek

;) Ja chlebek piekłam wczoraj, pychotka, ale trochę żałuje bo przez ten chlebek i M. mam wszędzie kruszki, tylko chodze i zbieram:)

cafe! powodzenia w nicnierobieniu:)

a dZISIAJ idziemy na salsę:) w koncu wyjdziemy tylko we 2:)

dobra, biore sie do prasowania czy czegos innego;)

no salsa bomba!
a kto z radziem zostanie?

my zawsze w piatke lub w czworke wychodzimy,i juz sie przyzwyczailismy!

[krawatek]

moja sister:) ona jest przeszczesliwa jak moze z nim zostac, a zatem trzeba skorzystać z okazji:)

dobra juz serio się biorę za cos, bo Bobek się obudzi inic nie zdziałam...a musze do biura skoczyć jeszcze:)

papa "dziołszki", że się tak wyrażę po śląsku:)

[MartaN]

Hej!

To sie odzywam, coby sie Krawatkowi nie narazic

O, i tyle, pobudka...

[AnnD]

Wow Krawatek ile Ty masz energii :)

Ja nie mam weny :/

[krawatek]

Ann bo mi się wydaje,że im mniej się działa,tym mniej się chce robić cokolwiek... (wiem z doświadczenia:))... dlatego też postanowiłam "coś" robić, odnowić kontakty itd itd :)

i my już po wyjściu :) było superancko!!tylko na samo "tańczenie" żeśmy się nie wbili bo było dużo ludzi i sami wyćwiczeni,a my zieloni salsowo, więcniebyło szans.,... no ale i tak czas mile spędzony
:)

dobranoc...:)

[cafe82]

masz racje krawatek
my tez wracamy do zywych,bo mozna na leb dostac
takze nadrabiamy zaleglosci towarzyskie a jak juz pogoda nie bedzie ograniczac to dopiero sie zacznie...zoo,dzialka i inne plenery

[AnnD]

Witajcie Babuszki :)

Oj tak, duuużo zależy od pogody. Słoneczko jest to i wyjść się chce.

U nas z kontaktami nie jest źle. W każdy weekend ktoś do nas przyjeżdża. A w niedzielę z kolei jadę do rodziców, do swojej rodzinnej miejscowości. Będziemy z mamą przygotowywać żarełko na chrzciny. A przy okazji pospotykam się ze znajomymi

A dzisiaj... czyżby kolejny brzydki dzień???

Moja liwcia dała mi dzisiaj w nocy popalić. Usnęła ok 20:30 i już przed 24 się obudziła. Potem pobudka co 1h :/ A jeszcze niedawno tak ładnie spała (po 8h). Kiedy te piękne czasy wrócą...

Powiedzcie mi witaminę K podaje się do końca 3 miesiąca życia, to znaczy na przeddzień skończenia czwartego miesiąca tak? Jak będzie na suwaczku 3 miesiące 3 tygodnie itd?

[kdrt]

Witajcie Kobietki :)

Krawatek to zazdroszczę wyjść z mężem. Mój krzykacz jeszcze na to nie pozwala. Już sie nie moge doczekac konca kolek.

Cafe ale masz dużych chłopaków.

Ann mój Adaś tez od dwóch nocy częściej sie budzi w nocy na jedzenie. A wczesniej tak ładnie spał. Może nie 8 godzin jak twoja córa ale 6 spokojnie przesypiał. Nie wiem dlaczego tak.

Jutro mamy drugie szczepienie. I dodatkowo rota i pneumokoki. Umówiłam sie z mężem ze teraz on bedzie trzymał małego przy kłuciu. Ciekawe czy to wyjdzie:)

Przepraszam ze pisze z błędami ale to przez to ze jedną ręką

[krawatek]

cześć babinki, ciężki dzień dzisiaj.... Radek prawie nie spał(przez co był marudny) bo jakiś baran cały dzień tak wiercił ,że jak Radek kimnął(jakoś dziwnie się to pisze), to za chwilę się budził przestraszony jak nigdy... sama bym się tego we śnie bała...

strasznie dużo dzisiaj robiłam i jestem baaaaardzo zmęczona, a tu jeszcze pranie na mnie czeka i żelazko w gotowości, ale to 2 chyba sobie odpuszczę :P

dobranoc:*

[krawatek]

kdrt powodzenia na szczepieniu... my idziemy w przyszłym tygodniu, bo na dzisiaj nie dojechały szczepionki... no cóż....

Ann ja nie wiem jak to jest z witaminami..lekarka mi powiedziała ze mam podawać do następnej wizyty (czyli teoretycznie do dzisiaj, a praktycznie do za tydzień) i wtedy ona zdecyduje co dalej,więc nie mam pojęcia...

[gosia2011]

Hej!

Cafe - jakie duze chlopaki! i fajne zdjecia, a ostatnie najlepsze :)

Krawatek - masz racje, trzeba cos robic, zeby sie nie pograzyc w nic-nie-robieniu

A mi zazwyczaj nic sie nie chce, a jak juz sie zechce, to maly przewaznie utrudnia mi wykonanie tego "czegos", np. sprzatanie - nie nadazam za psami, fretkami, maluszkiem i mezem...

Jedynie co to z gotowaniem idzie mi coraz lepiej :)

Pozdrawiam!

[MartaN]

Ann, jak na suwaczku rowne 3 miesiace, to koniec z wit. K. Wit. D 2 lata.

[krawatek]

ale dzień...
Babi zabrali do szpitala...udar...to już 2, a o tym czy z tego wyjdzie, przesądzą najbliższe dni...
Radek znowu marudny...
... psychicznie zmielona...

[cafe82]

krawatek

ale dzień...
Babi zabrali do szpitala...udar...to już 2, a o tym czy z tego wyjdzie, przesądzą najbliższe dni...
Radek znowu marudny...
... psychicznie zmielona...

uuu
sil
i duuuuuuuuzo zdrowka dla babulki
bedzie dobrze

[cafe82]

musze zabrac sie troche za swieta
nic jeszcze dla dzieciakow nie mam,a pomyslow brak
i jakies zakupy,bo lodowa pusta
wysilac sie nie bede,bo pewnie spedzimy swieta w rozjazdach ale ze 2 plaki musze machnac

[Adunia22]

cafe82 ślicznych masz chłopaków.
Jak sobie radzisz??
Ja też mam bliźniaki tylko że one to maja już prawie 7 lat...
Miałam 18 lat jak sie dziewczyny urodzily i musialam przejsc przyspieszony kurs dorastania a dwa lata pozniej trzecia córa sie urodzila
Ale widze ze u ciebie na razie trzech muszkieterów.
Nam sie udała za trzecim podejsciem i mam swojego wymarzonego synka:)

Powiem wam dziewczyny ze ciezka noc za mna młody o 3 nad ranem stwierdzil ze sie wyspal i zabawy mu w glowie byly wiec ja z nim polprzytomna gruchalam
Padam na pysk.. o 6 starszyzna pobudke zrobila i trzeba bylo do szkoly sie wyszykowac , i jak zwykle awantura o czesanie wlosów MASAkRA
Na szczescie do 13 sa w szkole wiec tylko dwójka w domu i troche lzej a po poludniu poleca na podwórko i do wieczora bedzie spokoj
mam tylko nadzieje ze sie pogoda nie zkiepści bo inaczej beda zalegaly w domu i darły koty
Narazie pieknie swieci słoneczko a temperatura idzie w gore Oby tak dalej
miłego dnia

[Adunia22]

krawatek

ale dzień...
Babi zabrali do szpitala...udar...to już 2, a o tym czy z tego wyjdzie, przesądzą najbliższe dni...
Radek znowu marudny...
... psychicznie zmielona...

Trzymam kciuki zeby wszystko było dobrze a tobie zycze duzo sily

[Gość Eulalia]

Hej dizewczynki :)
Wiem, wiem, ze dawno nie pisałam, ale napierw ta moja decyzja, a później brak czasu.
Szkoda, że tak rzadko mogę. Widzę, że reszta gwaizdek też czmychnęła.
Krawatek - oby Twoja babcia na święta była już w domku. Bardzo mi przykro, że Ci choruje :(
Witam nową mamę - zazdroszczę czwórki z jednej strony, a z drugiej podziwiam. Mam nadzieję, że i ja za kilka lat będę mogła pochwalić się taką gromadką :)

Na razie moje dwa gnojki czasami potrafią dać popalić, dzieci, dom, firma na głowie i niczego nie da się zrobić w stu procentach. Ale dajemy radę.

Z takich duuużych nowości - we wrześniu planujemy wielką przeprowadzkę - chcemy pomieszkać w Zakopanem przez co najmniej pół roku, a później zostają nam Bieszczady i Mazury - chcemy spełniać nasze marzenia dopóki nie zapuścimy korzeni, bo kiedyś będzie trzeba :)
A tak naprawdę to realizacja tych marzeń nie zależy ode mnie, tylko od osób, które zajmą się organizacją naszej pasji :)

Pozdrawiamy Was serdecznie - Adaś duuuży już (ale mi łysieje), Piotruś coraz lepszymi tekstami sypie, a z nawału obowiązków boli głowa :)

Na nadchodzące święta wszystkiego co najlepsze, żeby kurki złote jajka spełnionych marzeń Wam zniosły

[gosia2011]

Czesc!

Eulalia, co za niespodzianka! Fajnie, ze u Ciebie i Twoich dzieciaczkow wszystko w porzadeczku. Wszystkiego najlepszego z okazji zblizajacych sie Swiat Wielkanocnych!

Krawatek - trzeba miec nadzieje, ze bedzie dobrze

Cafe - slodziachne blizniaki

Adunia - a u mnie odwrotnie bylo tej nocy, bo moj Jas jak zasnal przed 7 wieczorem, tak przed 7 rano musialam go obudzic, bo juz spac nie moglam tak mnie cycki bolaly, myslalam ze mi zaraz eksploduja ;)
12 godzin to mi synek jeszcze chyba nigdy nie spal (i spalby pewnie jeszcze dluzej)

Milego weekendu!

[AnnD]

Krawatek 3mam kciuki za Twoją babcię. 3majcie się :)

Eulalia zdrowych pogodnych świąt Zaglądaj częściej :)
Zazdroszczę spełniania marzeń :) Jak wygram w totka, zacznę spełniać swoje :P
Gosia wow coś Ty zrobiła, że Twój Maluszek spał 12h? Moja ostatnio śpi coraz krócej. Marudzi czasem w dzień, chyba ją dziąsełka bolą, bo wkłada paluszki i dotyka ich.

Adunia współczuję pobudki o 3 rano. Moja czasem o 5 już nie chce spać.
Ps. Też podziwiam czwórki Urwisów. Mój Mąż zażyczył sobie, żebyśmy mieli taką gromadkę.
Tak czy inaczej drugi musi być synuś

Ale jest coraz bardziej wesoła, mała Śmieszka (ma to po Tatusiu :P)
Guga, warczy, robi grrr, mówi ma mu i ko ko :) Cud dzieciaczek :)

[krawatek]

Dzeń dobry,

Dziękuję Wam wszystkim :)

Moja Mama wzięła Radka na spacerek i mamy z M. troszkę wytchnienia, ale zaraz jedziemy do szpitala do B. - póki co, jak to po udarze- nie mówi, ruch bardzo zaburzony (ale nie wstaje i trzeba karmić...), nie wszystko chyba pamięta,tak jakby nie wszystkich poznawała... no ale nic nie jest jeszcze przesądzone... trzeba czekać... a B. jest taka silna, tyle co miała poważną operację i się tyle męczyła i znowu...ehhh...

Gosiu, 12h to meeega długo, farciara :P

Eulalia spełniajcie marzenia póki na to czas!!! super:)

Adunia z czwórką to pewnie czasem musi być okropnie, ja przy 1 czasem na głowę dostanę, a co dopiero jak "gorsze dni" rozkładają się jeszcze na 4?? hardcore ;) podziwiam ;P

Ann... ja też jestem przeszczęśliwa jak słyszę każde grrr, ej, aaaa, i inne takie;)

cafe o Świętach i zakupach Świątecznych to mi nawet nie mów... mamy chrzciny i będzie u nas spać gratisowo jakieś hmm... 6 osób :) ale część trzeba "wykopać" do domu do Taty, bo się wszyscy nie zmieszczą :P ale to gotowanie i ogarnianie żeby każdemu było dobrze...brrrr... już skaczę z radości :P hihihi

ps. nie piszę tak bo ich nie lubię, lubię, ale niekoniecznie lubię "służenie" i tyle roboty a jeszcze Dzidziol... no ale Mama pomoże skoro już jest ;)