Dla męża...

[Gość SamaMama]

Mój mąż zmarł 08.07.2007r.o godzinie 0:10...moja Ania urodziła się 07.07.07r.o godzinie 23:45.Andrzej jej nawet nie zobaczył...miał wypadek samochodowy 2km.od szpitala...już nie było nadziei...:Smutny::( teraz jest aniołem :angel::angel::angel:
tęsknimy.......
Pamiętajmy… - internetowe epitafia

[Sweethope 0]

tak mi przykro kochana...brak mi słów...niemozliwosc zobaczenia swojego dziecka...trzymaj sie dzielnie...swieczusia dlaTwojego Anioła stróża[*][*][*]

[Anulka 0]

o Boże to jakiś koszmar...jechał zobaczyć córeczkę

SamaMama nie da się opisać tego co czułaś, co czujesz, co będziesz czuć...nikt tego nie wie kto tego nie doświadczył
Ja sobie tego nie wyobrażam i nawet nie chcę wyobrażać :(

[paula00-25 0]

Łączę się z Tobą w bólu...
Nawet nie mogę sobie wyobrazić jak wielka strata to dla ciebie i córeczki ale mam nadzieję że będzie waszym aniołem stróżem i ochroni was od złego dziewczynki.
[*] [*] [*] [*] [*]

[nikita_6 0]

bardzo mi przykro ...tak naprawde nie potrafie ubrac tego w slowa....jak bardzo...

[Asik 0]

To strasznie przykre, dlaczego tak musi sie dziac...
Trzymaj sie kochana, ja wiem ze jestes silna - dla swojej coreczki.

[Gość SamaMama]

...

[Gość patusia23]

tak mi przykro [*]

[antalis 0]

Wspólczuje
Jeden Aniol zstapil na Ziemie a inny wrocil do Nieba.

[Małgosia 0]

Współczuję z całego serca
ściskam Cie i życzę sił które zapewne ciężko znaleźć
dbaj o nie - Aniele!
[*]

[Ann 0]

współczuję Ci bardzo... [*]

[ronia 0]

Brak słów...

[hiki 0]

Jej...tak mi przykro, ale tatuś na pewno czuwa nad maleństwem i jest z wami cały czas. [*]

[monic232 0]

wspólczuje z całego serca, az sama sie popłakałam, kochana badz silna, choc wiem ze niełatwo, on czuwa teraz nad wami i pewnie chciałby abyscie były szczesliwe. [*]

[atena 0]

strasznie mi przykro, malutka nie pozna nawet swojego taty, życie potrafi być takie niesprawiedliwe :( jedyne co moze zgłagodzi Wasz ból to to, że w tym momencie był bardzo szcześliwy ['] ['] [']

[MlodaMamusia 0]

wspolczuje z calego serca:(:(:( bardzo mi przykro.... [*][*][*]

[kaskasto 0]

tak mi przykro :( to takie niesprawiedliwe :(

[AsJa 0]

Wielu sił, Wasz Anioł Stróż będzie przy Was czuwał [']

[SylwiaŁ-W 0]

Żadne słowa nie wyrażą tego, jak bardzo mi przykro
Mocno Cię ściskam :Smutny:

[Gunia_G 0]

Taka tragedia, on nie zobaczyl wlasnego dziecka a dziecko nie pozna nigdy taty :Smutny:
Wielu sil ci zycze, bo bedziesz ich potrzebowala dla siebie i dla dziecka.
[*][*][*]

[Anulka 0]

Atenko fantastycznie to napisałaś. Przynajmniej wiadomo, że jak umierał to był szczęśliwy...Piękne!!!

[basica31 0]

moj umysl nie jest w stanie ogarnac takiej tragedii..... to nie to ze brak mi slow wrecz przeciwnie na usta csna mi sie same przeklenstwa ... czuje bol w sercu i nie jestem sobie wyobrazic tego co czujesz....
mam tylko nadzieje ze masz rodzine i przyjaciol na ktorych ramieniu mozesz sie oprzec

trzymaj sie kochana ...

[freya 0]

[Gość SamaMama]

a teraz Ania...Ania umiera! ma sepsę :( załamka.....

[SylwiaŁ-W 0]

Jezu aż mnie zmroziło jak to przeczytałam!! To nie może być prawda!!!!!
ANIU WALCZ!!! Walcz dla swojej mamy!!
Kochna ściskam Cię bardzo mocno i trzymam kciuki, żeby wszystko buło dobrze!!
A co mówią lekarze???