Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2010


bjedronka

Rekomendowane odpowiedzi

agusia4891 witam i gratuluję :great: dodałam cię do naszej listy na pierwszej stronie.
Wygląda na to, że mamy dwie Agnieszki z terminem na 4 września :yes:
andzia1982 trzymam kciuki za koleżankę i maleństwo - masz jakieś nowe wieści? Poza tym uważaj na siebie :wink:
MlodaMamusia współczuję przeziębienia - obyś szybko stanęła na nogi.

Ja jestem wyczerpana.. Synek wymiotował mi całą noc - mąż w pracy a ja z Witkiem na kibelku do 6 rano :neutral:. W ogóle nie wyrabiam się ze swoją robotą - nawet jak już znajdę chwilę, żeby usiąść do komputera to i tak jakoś nie umiem się zmusić do pracy :no:. No i jeszcze dopiszę, że moje plamienia jakby ustały, za dwa dni usg i po raz pierwszy jestem na prawdę dobrej myśli:sarcastic:.

http://www.suwaczki.com/tickers/w57v3e3k7yo4483u.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cha00lgoifqjw.png

Odnośnik do komentarza

bjedronka
agusia4891 witam i gratuluję :great: dodałam cię do naszej listy na pierwszej stronie.
Wygląda na to, że mamy dwie Agnieszki z terminem na 4 września :yes:
andzia1982 trzymam kciuki za koleżankę i maleństwo - masz jakieś nowe wieści? Poza tym uważaj na siebie :wink:
MlodaMamusia współczuję przeziębienia - obyś szybko stanęła na nogi.

Ja jestem wyczerpana.. Synek wymiotował mi całą noc - mąż w pracy a ja z Witkiem na kibelku do 6 rano :neutral:. W ogóle nie wyrabiam się ze swoją robotą - nawet jak już znajdę chwilę, żeby usiąść do komputera to i tak jakoś nie umiem się zmusić do pracy :no:. No i jeszcze dopiszę, że moje plamienia jakby ustały, za dwa dni usg i po raz pierwszy jestem na prawdę dobrej myśli:sarcastic:.

Cześć kobietki, sorki, że tak późno, ale zapadłam po pracy w popołudniowy sen. Na początku witam serdecznie agusia4891 . Poza tym bjedronka jestem pełna dobrych myśli, po tym jak napisałaś, że plamienia ustały :15_5_16:, to super wiadomość.

Co do mojej koleżanki (Moniki), dzwoniłam do niej dzisiaj i jest w domu, luteiny już nie bierze, bo przestała krwawić. W pt ma kolejne usg, aby potwierdzić, czy lekarz się nie pomylił. Wspomniała, że przy pierwszej ciąży w tym czasie jej córka miała wskaźnik 1, a teraz jej dziecko w brzuchu ma prawie 3 :36_2_24:, zdążyłam poczytać, że to nieciekawie (ale nie najgorzej). Zobaczymy w pt, czas pokaże, mam nadzieję, że jakoś to będzie

A Ty Młoda Mamusiu wracaj nam do zdrówka. Pozdrawiam Was dziewczynki, a zawijce pozazdrościć można takiego niedzielnego popołudnia :36_3_1:, buziaczki dla WAS!!!

Szczęścia nie mierzę żadn

Odnośnik do komentarza

Hu hu :D
Jestem.

Ja pracuję jakby na drugie zmiany - uczę dzieci ale po szkole - więc zazwyczaj będę tu zaglądac rano i wieczorem dopiero.
Dziś mam dobry dzień..nawet wieczór znośny. Ale czeka mnie wczesna pobudka i wyprawa na USG :wink:

Agusia - trzymam kciuki by tym razem wszystko dobrze się potoczyło..Ja też się o swoje Zawilątko boję.. :(

Bjedronka - oby już rzeczywiście wszystko było OK.. Daj znać po USG.

Andziu :) dostęp do fajnych wystaw to jeden z plusów życia w dużym mieście (minusów naturalnie tez jest sporo!)

M.M. ..jak tam samopoczucie? :D

POZDRO i miłego wieczora babeczki.

http://www.suwaczki.com/tickers/ltdgb201db9yei4y.png

http://lb2m.lilypie.com/DCL0p1.png:mdr: http://s2.pierwszezabki.pl/010/0104789a1.png?2552

Odnośnik do komentarza

zawijka
:D

Grzecznie melduję, że Zawilątko urosło do rozmiaru 18mm.. widać kończynki :P

Oby dalej dobrze rosło..

Znów mi "mdło".. ide poleżeć..

Co taka cisza dziś..ee??

No zawijka to zawijątko rośnie, aż miło poczytać :mama:, no jakoś tak cichutko dziś na naszym forum :36_1_22:, buziaczki dla Wrześniówek i kolorowych snów!!!

Szczęścia nie mierzę żadn

Odnośnik do komentarza

Witam was kobitki,

Mam do was pytanie, czy któraś z was mniej więcej zna się na hormonach tarczycy? Dziś odebrałam wyniki TSH i FT4 i nie za bardzo mi się to podoba TSH mam 21,06 (norma to 0,27-4,20) a FT4 11,81 (norma 12,0 - 22,0) zastanawiam się czy wysokie TSH ma jakieś negatywne skutki dla maleństwa, strasznie się martwie.

Zawijka cieszę sie, że malenstwo rośnie :) mam nadzieje ze i ja w czwartek zobacze swoje całe i zdrowe

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hvnkenpsk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hotwh758fju97pl6.png

Odnośnik do komentarza

hej:*
z moim zdrówkiem już troszkę lepiej, gorączki i kaszlu na szczęście brak tylko straszny katar został ale nie jest źle:)
bjedronka super,że plamienia ustały:) oby tak dalej!
zawijka pięknie ci fasolka rośnie:)
agusia z tego co wyczytałam może być groźna:/ CiÄ�Ĺźa z chorobÄ� tarczycy - choroba gravesa-basedowa, choroba hashimoto, choroby tarczycy, ciÄ�Ĺźa, hormony - CiÄ�Ĺźa i macierzyĹ�stwo - poradnikzdrowie.pl może idź do lekarza się upewnić bo nie chce cię straszyć...mam nadzieje,że jednak jest ok :*

dobranoc:)

http://kacper-kacperek.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/007/007215981.png?9220
:11_6_204:
http://maja-majeczka.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny dzisiaj jestem po pierwszym usg i drugiej wizycie u lekarza. Dzidziulek ma 8,7 mm i wg usg jest to 7 tydzień :) Jaka patrze na to zdjęcia z usg to chce mi się płakać - takie maleństwo :) Jedna rzecz mnie jednak niepokoi okazało się, że kosmówka się odkleja :( Lekarz założył mi kartę ciąży i powiedziała, że trzeba być dobrej myśli bo na to nie ma lekarstwa. Coś tam jeszcze wspomniał, że może tam tworzyć się krwiak :(( mam brać nadal kwas foliowy :( Czy któraś z Was wie coś więcej na temat odklejającej się kosmówi?Teraz strasznie jestem zaniepokojona tą sytuacją :(

:angel_star: Żegnaj Aniołku 23.02.2010
Mamusia i Tatuś tęskni

Odnośnik do komentarza

MlodaMamusia dziękuje za informację, trochę poczytałam nie poprawiło mi to humoru, do lekarza idę jutro popołudniu no ale do jutra oszaleje ze strachu o mojego ,,obywatela x" dziś i tak nocka nie przespana, a jeszcze cały dzień, cała noc i znów pół dnia, najgorsze to jak siadam na ten samolocik i czekam czy bije serduszko czy juz nie i czy rośnie - a mówią, że ciąża to ciągła radość

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hvnkenpsk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hotwh758fju97pl6.png

Odnośnik do komentarza

ech :sarcastic:

Agusia.. Dzidziulek.. widzę, że i Wy przeżywacie tą Radość pomieszaną z Lękiem..

Każda z nas tak bardzo chciałaby po prostu sie cieszyc i myślec tylko o tym, co akurat teraz sie rozwija..:wink:
Coraz mniej chyba już takich "prostych ciąż"..przybywa trudnych.

Bądźmy dobrej myśli..uważajmy na siebie, kontrolujmy.. i szukajmy radości wokół.
Wierzę, że uśmiech i radość pomagają..utrzymują nasze siły.

Dziś powiedziałam kierowniczce o ciąży..i o tym że być może będę zmuszona spędzić ją na zwolnieniu. Przyjęła życzliwie. Złota kobieta z niej.

pozdrowienia !

http://www.suwaczki.com/tickers/ltdgb201db9yei4y.png

http://lb2m.lilypie.com/DCL0p1.png:mdr: http://s2.pierwszezabki.pl/010/0104789a1.png?2552

Odnośnik do komentarza

Agusia i Dzidziulek zgadzam się z Zawijką, dziewczynki wszystko będzie dobrze, tylko tak trzeba myśleć. Mimo, że u mnie wszystko w porządku (mam nadzieję, że tak będzie cały czas) to nie przypominam sobie, żebym w pierwszej ciąży tak intensywnie myślała "co by było gdyby...". Nie wiem, czy to przez internet, telewizję, czy po prostu zwykłe ludzkie historie, ale normalnie jakoś tak inaczej jest niż z pierwszym maleństwem. Kurcze mamuśki musi być db i już!

Zawijka db, że masz za sobą rozmowę, no i że te nasze szefowe są tak wyrozumiałe :in_love:, ciepło Was pozdrawiam :)

Szczęścia nie mierzę żadn

Odnośnik do komentarza

dzidziulek2010
Witajcie dziewczyny dzisiaj jestem po pierwszym usg i drugiej wizycie u lekarza. Dzidziulek ma 8,7 mm i wg usg jest to 7 tydzień :) Jaka patrze na to zdjęcia z usg to chce mi się płakać - takie maleństwo :) Jedna rzecz mnie jednak niepokoi okazało się, że kosmówka się odkleja :( Lekarz założył mi kartę ciąży i powiedziała, że trzeba być dobrej myśli bo na to nie ma lekarstwa. Coś tam jeszcze wspomniał, że może tam tworzyć się krwiak :(( mam brać nadal kwas foliowy :( Czy któraś z Was wie coś więcej na temat odklejającej się kosmówi?Teraz strasznie jestem zaniepokojona tą sytuacją :(

Nie chcę Ciebie straszyć ale to grozi poronieniem lekarz nie dał Ci zwolnienia z pracy i nie kazał leżeć? Jest duże prawdopodobieństwo, że kosmówka się "przyklei" bądź dobrej myśli.

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

pl_aisha wiem, że masz rację i wiem też czym grozi moja dolegliwość...lekarz kazał się oszczędzać i zaproponował zwolnienie. Ja niestety zrezygnowałam, z niego - nie mam uciążliwej pracy. Pracuje w finansach - praca biurowa przy komputerze. Mam tez wyrozumiałych szefów i wiem, ze zawsze mogę wyjsc z pracy wcześniej albo wziąć wolny dzień. Może rzeczywiście powinnam leżeć w łóżku i odpoczywać .... sama juz nie wiem co robić, żeby mojemu dzidziulkowi nic się złego nie stało :36_1_4::36_1_4::36_1_4::36_1_4::36_1_4::

:angel_star: Żegnaj Aniołku 23.02.2010
Mamusia i Tatuś tęskni

Odnośnik do komentarza

dzidziulek2010
pl_aisha wiem, że masz rację i wiem też czym grozi moja dolegliwość...lekarz kazał się oszczędzać i zaproponował zwolnienie. Ja niestety zrezygnowałam, z niego - nie mam uciążliwej pracy. Pracuje w finansach - praca biurowa przy komputerze. Mam tez wyrozumiałych szefów i wiem, ze zawsze mogę wyjsc z pracy wcześniej albo wziąć wolny dzień. Może rzeczywiście powinnam leżeć w łóżku i odpoczywać .... sama juz nie wiem co robić, żeby mojemu dzidziulkowi nic się złego nie stało :36_1_4::36_1_4::36_1_4::36_1_4::36_1_4::

Powinnaś leżeć ! To nic że praca nie uciążliwa.

http://parenting.pl/9-miesiecy-ciaza/6761-odklejajaca-sie-kosmowka.html przeczytaj sobie to na pocieszenie ;)

http://malenki.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/024/0243779c0.png?4257http://img16.imageshack.us/img16/2507/dsc00544sh.jpg

Odnośnik do komentarza

A więc tak, wysokim TSH Pani dr nie specjalnie się przejęła, ale dawkę Eutyrox’u zwiększyła, zapisała zastrzyki CLEXANE 0,6 tak profilaktycznie ponieważ mam nieco nadwagę i żeby mi się zakrzepy nie robiły, naczynka nie pękały, żylaki nie występowały albo nogi z resztą ciała nie puchły – więc codziennie do końca ciąży będę się kłuła, no i to co najważniejsze ,,obywatel X” ma 2,7 cm, waży 1 gram, serduszko bije 180 na minutę, widziałam odpychające się nóżki i machające rączki, już się nic nie odkleja :) poza tym dostałam masę badań do zrobienia, a kolejna wizyta za 3 tygodnie. Pozdrawiam

dzidziulek2010: dobrze zrobiłaś, że w końcu poszłaś na zwolnienie, leż dużo bez żadnych wyrzutów, niech koło ciebie skaczą i tylko do kibelka wstawaj, Ja wiem ze ciężko się tak mówi ale wierz mi musisz dużo ale tak naprawdę dużo odpoczywać i leżeć, nawet zwykłe przygotowanie obiadu wpływa na odklejenie się, pamiętaj siła grawitacji tu działa, stąd to leżenie. Mam nadzieję ze cię nie dobiłam :) trzymamy kciuki

P.S.
Dzięki kobitki za wsparcie :*

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hvnkenpsk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/hotwh758fju97pl6.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki, pamiętacie historię mojej koleżanki? Była dzisiaj na usg i niestety dostała skierowanie do Poznania na szczegółowe badania prenatalne, gdyż "przezierność fałdu karkowego" ma za duży wskaźnik, czy coś takiego i lekarz podejrzewa wadę genetyczną, co nie brzmi ciekawie... Co będzie dalej czas pokaże, ja tam razem z mężykiem muszę zrobić gr. krwi....A tak nie lubię kłucia.....

Szczęścia nie mierzę żadn

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...