Skocz do zawartości
Forum

dzidziulek2010

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez dzidziulek2010

  1. aniusia 992 Bardzo Ci współczuje. Wiem jak to jest ze służbą zdrowie na Wyspach. To jakas kpina, że tak są traktowane kobiety w ciąży przez angielskich lekarzy/położne. Moja koleżanka poroniła w Anglii i to co przeszła w szpitalu to nadawałoby się Trybunału Praw Człowiek......szkoda nerwów!! Aniu przesyłam Ci pozytywną energię i gorąco ściskam oby wszytko było dobrze !!!
  2. emienogieaniusia zgadzam sie z wszystkim co napisaly dziewczyny, sprawdz sama, bo tak mi chodzi po glowie ,ze przeciez czesto jest tak z e na poczatku ciazy zdarzaja sie nawet miesiaczki jakies bardziej okrojone..moze to nie poronienie a taka zmylka tylko? nie ma sensu gdybac, badaj i wiedz na czym stoisz..a teraz ..tadam!!! dziewczyny !badania zrobione.ostatecznie pozbylam sie bety z organizmu:) i... moje wnetrznosci wygladaja doskonale.macica idealnej grubosci, jajniki maja sie swietnie.ba w prawym jest juz pecherzyk, cale 12 mm! poprzedni cykl tez byl owulacyjny, wiec nie ma juz chyba zadnych przeszkod by...no wiecie.. wszystko we mnie podskakuje z radosci:) mimo ze to przeciez dopiero start. mam dobre przeczucia. chcialam wam podziekowac ze bylyscie ze mna od tego feralnego 27 czerwca.brzmi ckliwie.ale..raz na jakis czas moge sobie pozwolic na sentymentalizm:) bialy mis dla kazdej z was:P czyli wrzesniowe starania ruszaja! jesli sie nie pogubilam to agalk, olenka i mirabell sa jeszcze na starcie..reszta to juz kangurki.jesli pokrecilam prosze mnie poprawic:) uuuusciski! emienogie super,że wszystko jest w porządku.... aż czuć Twój optymizm przez monitor komputera :) Trzymam mocno kciuki!!! Tym razem WIEM, że się uda :)
  3. alexantiWitam nazywam się Ola 25.08.2010 o godzinie 9.15 w 31 tygodniu ciąży straciłam mojego syneczka Adrianka. Nikt nie wie czemu tak się stało. W piatek byłam na wizycie i wszystko było super a w niedziele od rana małego juz nie czułam. Próbowałam go budzić i byłam pewna że śpi. W poniedziałek poleciałam do szpitala i nie było tętna. To dla mnie jak koniec świata. W poniedziałek będą wyniki sekcji i może wtedy coś się wyjaśni.W ten dzień będzie też pogrzeb. Teraz tak mi go brak chciałabym go tulić całować a On tam sam gdzieś leży. Biorę Oxazepam ale to nic nie daje.Lekarze powiedzieli że przez stan zapalny organizm mógł go potraktować jak wroga i zwalczyć, może to być wina niewydolnego łożyska. Powiedzieli że z wyglądu był normalnym dzidziusiem z czarnymi włoskami wagą 1850 gram i 40 cm. Ja go kocham i zawsze będzie w moim sercu. Nie wiem czy kiedykolwiek się pozbieram. Tak bardzo mi przykro Olu. Bardzo Ci współczuje! Kochana jestem przy Tobie całym sercem..
  4. aniusia992To znow ja mam klopoty ze snem. Robilam juz wszystkie badania i niby wszystko jest ok. Maz i ja robilismy tez DNA i wszystko wyszlo dobrze.Stysia sliczna ta twoja coreczka. Dziekuje badrzo dziewczyny za cieple slowa. Ja wciaz czuje ze jestem w ciazy i chyba oszaleje bo albo nie moge tak bardzo sie z tym pogodzic albo to przez to ze mnie nie czyscili i powiedzieli ze sama sie oczyszcze a ja mam nadzieje ze nie i ze dzidzia jednak jest bo naczytalam sie dzis ze mozna krwawic ( to bylo male krwawienie ale okropny bol w dole brzucha ) i utrzymac ciaze. Nadal robie testy codziennie rano bo kazali mi robic do niedzieli. Anusiu tak bardzo mi przykro! Wiem co teraz czujesz.. Wszystkie przechodziłyśmy poronienie więc wiemy co teraz przechodzisz. Każda z nas prędzej czy później pogodziła się z tym co przyniósł nam los. Nic już nie wygląda tak jak kiedyś , ale kochana idziemy krok do przodu... Może powinnaś spotkać się ze specjalistą, który Ci pomoże.... na pewno wiele z nas korzystało z usług psychologa. Musisz się wygadać i wylać z siebie swoje troski ..... tylko tak będziesz mogła zrobić krok do przodu. ściskam Cie mocno i wierzę kochana, że wszytko się ułoży !!!! czas jest najlepszym lekarzem......
  5. OleńkaWitam:) Przepraszam za nieobecność,ale zmarł mój teść i miałam masę innych spraw do załatwienia Podczytam Was troszkę i wrócę Bardzo mi przykro Oleńka - trzymaj się! No i oczywiście wyrazy współczucia dla męża....
  6. Gratuluje i trzymam mocno kciuki !!!!!!
  7. aniusia992Nie odzywalam sie bo w sobote rano zaczelam krwawic i bylam w szpitalu. Nie wiem co wam napisac brak mi juz slow. To byl 5 tydzien i 4 dni :( I znow to samo !!!!!!!!!!!!!!! Nawet mnie nie lyzeczkowali powiedzieli ze samo sie wszystko oczysci... Znow tak bardzo mi przykro i tak bardzo serducho boli... Bardzo mi przykro!! Trzymaj się cieplutko.
  8. Od lipca też jestem szczęsliwa posiadaczką prawa jazdy :) ja mieszkam w krakowie wiec nadla sie boje jeżdzić sama :( Mąż jest moim aniołem stróżem w samochodzie i pewnie przez chwilkę jeszcze taka zastanie :)
  9. witam miłośniczki książek :) ja je kocham całym sercem. Najbardziej te które kupie w antykwariatach.. Zawsze uwielbiałam chodzić po księgarniach i antykwariatach. Ksiązki mają dusze ....
  10. Gratuluje przyszłym marcowym mamom :) Zyczę spokojnych 9 miesiecy :)
  11. Też mam ten problem :( po poronieniu dostałam zastrzyk z immunoglobuliny. Mam nadzieję że przy kolejnej ciązy będzie ok :)
  12. amirianHeja banana!U nas oki, wizyta udana, wszystko dobrze, dzidzia się ładnie rozwija, USG odpowiada 13t i 1dc, więc ładnie dzidzia mierzy prawie 7cm Kolejna wizyta 28 września ale mogę wdepnąć na samo USG 17 września na pewno skorzystam. Dzidzia się nie ujawniła jeszcze, no ale że chłopiec to też nie było widać, więc... nie wiadomo... czekamy dalej... A teraz fotki mamy aż 3 chyba ktoś mnie podgląda... no dobra, dam się zmierzyć, ale nic więcej jak to-wy mnie widzicie - a ja was nie mogę??? ;) amirian śliczne zdjęcia z usg :) trzymam za Ciebie kciuki kochana :)
  13. dzidziulek2010

    nowa

    miło Cię tu gościć :)
  14. Ja raczej się nie chwaliłam za specjalnie ciążą ... ale i tak jak poroniłam było odkręcanie tłumaczenie co sprawiało dużo bólu. Nigdy bym nie dała zdjęć na nk. To moje zdanie inni mają prawo sie chwalić i pokazywać przebieg całej ciąży od testu po poród .. :)
  15. kamcia.rDzisiaj mija miesiąc od odejścia mojego Aniołka.Wszystko wróciło z powrotem jest mi strasznie ciężko.A myślałam już ,że dałam radę się z tym pogodzić Kochan nigdy się z tym nie pogodzimy... odeszła część nas... Kiedy ja straciłam swojego dzidziusia to umarła jakaś część mnie. Kiedy oglądam swoje zdjęcia przed ciążą często myślę sobie .."jak byś wtedy wiedziała co cię spotka" Od mojego poronienie minęło pół roku. Zycie płynie dalej i żyję nadzieją na kolejne dziecko. Nie rozpamiętuję tego co było, ale czasem to wraca jak bumerang i bardzo boli. Bądź silna!!! Obierz sobie jakiś cel kochana i dąż do niego z całych sił. Ściskam Cię mocno :)
  16. mamajacek@buziaczek.plWITAM! Chciałabym podzielic się cierpieniem moim z waszym.Nasz Aniołek:angel jest od 05.07.2010 w Bardzo Ci współczuje :(
  17. mirabell Witaj kochana :) u mnie wszystko w porządku. Zaczynam myśleć pozytywnie i wszystko wydaje mi się zupełnie inne, niż wcześniej. W następnym tygodniu wybieramy się z mężusiem na krotki urlopik Przełożyłam w związku z tym wizytę u ginekologa na 18.08 ...jest to ginekolog endokrynolog, więc liczę, że skieruje mnie na jakieś badania. Zażywam sobie witaminki ze zwiększonym kwasem foliowym i jestem dobrej myśli. Przesyłam Ci mirabell swoja pozytywną energię ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Krestik Bardzo mi przykro życzę Ci, żeby wszytko obyło się bez narkozy. Wyczytałam coś dzisiaj na forum i pomyślałam sobie od razu o Tobie może przyda Ci się taka informacja "Przyczyną poronienia przy pustym jaju płodowym może byc obecność bakterii wnasieniu partnera" Nie wiem czy robiliście jakieś badania nasienia, ale może warto się zastanowić nad tą kwestią. Trzymaj się kochana.... oleńka mam nadzieję, że noga przestanie bolec i szybko wrócisz do formy :)
  18. mirabellWitam Was wszystkie kochane :-) Nie odzywałam się kilka dni bo lekko mówiąc mam trochę doła i musiałam trochę pomyśleć:-) Mam doła bo teraz już niby wszystko dobrze, stan zapalny minął sam bez żadnych antybiotyków itd, ale ja teraz znów myślę intensywnie czym to było spowodowane i czy nie będzie wpływać na moje starania :-( Cholera bo ból ten pojawił się przecież przed samą @ i tu nagle wysoki stan zapalny niewiadomo skąd :-( już się martwię że jednak dzieje się coś niedobrego (mimo że ginekolog mówi że jest ok :-( ). I cholera zastanawiam się czy może już wcześniej nie było takich sytuacji gdzie pojawiał się jakiś stan zapalny który nie pozwolił nawet na zagnieżdżenia zarodka! Głowa mi pęka z tego wszystkiego bo nie wiem już co myśleć :-( Poczekam do izyty na 08.09 :-(Kochana nie denerwuj się. Stany zapalne występują, też podczas ciąży.... Poproś lekarza o badania w kierunku czystości pochwy i zrób posiew. Lepiej przed zajściem w ciąże być pewną, że jesteś zdrowiutka :) Siła spokoju mirabell, a wszystko będzie dobrze! Pozdrawiam
  19. OleńkaHej kobitki:) Ja dzisiaj cały dzień odpoczywałam i wczoraj też.Miałam mały wypadek,uderzyłam nogą (dokładnie piszczelem) w żeliwny grill i rozcięłam nogę.Masakra jak bolało,krew się lała i nie mogliśmy zatamować,musieliśmy jechać na pogotowie.Na szczęście okazałao się,że kość cała,tylko mocno zbite jest.Teraz utykam i nie mogę za daleko chodzić.Na nodze zostanie ślad jak nic:( Mój M.zabrał mnie dzisiaj na działkę do rodziców i robił grila,ale ja trzymałam się od niego z daleka....niestety pogoda się szybko zmieniła i zaczęło lać jak z cebra:( Współczuję Ci Oleńka i życzę szybkiego zagojenia się rany :( Pozdrawiam
  20. amirianHej!jestem, żyję, choć im dalej od wizyty, tym bardziej myślę, czy wszystko jest ok... Oleńka to miłego wypoczynku życzę! Pokaże wam mój brzusio - zdjecie z dzis i ślę fluidki: &&&&&&&&&&&&$$$$$$$$$$$$$$$%%%%%%%%%%%%%%%############!!!!!!!!!!!(((((((((**********&&&&&&&&&&^^^^^^^^ Naprawdę śliczny brzusio :) jest duży ale ja też taki miałam :) Pozdrawiam i trzymam kciuki !!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...