Skocz do zawartości
Forum

andzia1982

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez andzia1982

  1. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    Na odparzenia polecam maść TORMENTIOL, jest rewelacyjna, gdy moja Amelia miała jelitówkę, leciało z niej, robiła "siku dupką", no i tylko ta maść pomogła, żaden sudocrem, ani bepanthen, cały czas stosuję tę maść, gdy coś się dzieję, ulga dla dziecka natychmiastowa. Ale każda mama ma swoje wypróbowane sposoby :) Rzeczywiście pogoda dzisiaj była beznadziejna, a jutro ma być jeszcze gorzej, a nas tyle spraw czeka do załatwienia..Przede wszystkim muszę jechać do Enei i podwyższyć rachunki za prąd, bo znów mi obniżyli, a przy czwórce to momentalnie więcej się zużywa...
  2. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    Może uda mi się wstawić zdjęcie moich córek, a jak tak to dziękuję Justa za wskazówki. No więc Amelka i Małgosia, zdjęcie sprzed około tygodnia :)
  3. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    KleopatraWitam Hahahaha ale się usmiałam Smerfi ;) To bylo dobre :) Przydało mi sie troche smiechu bo mam dzis paskudny dzień. :( Mały praktycznie całą noc nie spał. Niewiem czemu nic go nie bolało, poprostu taki marudny był. Zasnoł dopiero ok 6 i teraz też pieknie śpi ale ja próbowałam i nie moge zasnąć :( Avalka super że Laura tak się spisała. Mój Wiki tez bardzo lubi jeździć samochodem :) Smute to z Twoim teściem ale jak to mówią nic na siłe : jego strata że Laury nie poznał :) Paulina u nas z tym karmieniem jest róznie. Zazwyczaj mały wypija jedną pierś, ok 10 min, czasem dłużej i nastepne jedzenie ma po 3 godzinkach ale np. dzisiaj w nocy to jakoś tak sie rzucał przy piersi, wypijał bardzo mało i jadł co godzine. Zazwyczaj czuje juz po piersiach kiedy mały będzie chciał jeść i faktycznie zaraz zaczyna marudzić. Czasami natomiast wypija z dwóch piersi albo wisi mi 30 min. Niewiem od czego to zależy. Może spróbuj po 1,5 godz dac mu smoczek ale jak to go nie zadowoli to pewnie jednak chce jesc :) My idziemy jutro na szczepienie a ja nadal niewiem jakie wziąć :( Cześć dawno mnie nie było, zwyczajny brak czasu, bo gdy nie zajmuję się Małgosią, to staram się spędzić czas z drugą córką :), wtrącę się odnośnie szczepień. Moja sąsiadka jest jednocześnie moją położną i poleca szczepionki 5w1 lub 6w1, nie dlatego, że są drogie, ale dlatego tu zacytuję: "są bezkomórkowe, a co za tym idzie jest minimalne ryzyko jakichkolwiek powikłań i skutków ubocznych", no i ja wzięłam 6 w 1, zamiast ok.20 kłuć będą jeszcze trzy plus pneumokoki (ale to mój wybór). Poza tym trzeba popytać w aptekach, bo różnice w cenach są bardzo duże... A poza tym pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie i dzidziusie, są śliczne , nie bardzo pamiętam jak wstawia się zdjęcia, może któraś z Was mi przypomni?
  4. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    Hej dziewczyny, Ewelka z tego, co wiem, to kiedy podajesz mleko modyfikowane to nie podaje się witaminy K, bo jest w mleku, natomiast witaminę D podaje się cały czas, ale lepiej skonsultować to z położną, a pozostałe dziewczyny co o tym wiedzą? Moja Małgosia jest super dziewczynką, tzn. je ile może, robi kupy (jak któraś pisała wcześniej o konsystencji musztardy i kilka, kilkanaście razy dziennie), no i śpi, najładniej w nocy :). Życzę, aby każda z Was miała podobnie :). A swoją drogą, spotkałam się z opiniami, że to zależy od tego, czy mama spokojnie w ciąży chodziła. Coś w tym jest, bowiem przy pierwszej ciąży mieszkałam przy teściach i wylałam całą rynnę łez, a teraz - mamy swój kąt, kilka kilometrów od teściów, sami sobie radzimy w trudnych sytuacjach, no i po prostu jesteśmy szczęśliwi :). Trzymajcie się ciepło :)
  5. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    cześć dziewczyny, tak się zastanawiam, czy Maleństwo trafiło z dzieciątkiem do szpitala tylko przez zapalenie pępka? Wcześniej pisała, że pępek odpadł, więc zastanawiam się na czym polega zapalenie pępka? Tak czy siak, mam nadzieję, że wszystko będzie ok. My też mamy dziś gości :), odwiedzi nas moja koleżanka z pracy :), milusio będzie :)
  6. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    Dziękuję wszystkim dziewczynom za podpowiedzi :), jesteście kochane. Rzeczywiście wszystkie już mamy swoje wrześniowe Maleństwa - czyż to nie jest cud? Nie mogę uwierzyć, że jeszcze miesiąc temu byłyśmy jak tykające bomby , obolałe, ociężałe, marudne...Kurcze jak taka mała istotka może wpłynąć kojąco na kobietę :) Czytałam troszkę stron wstecz i nie bardzo wiem, o co chodzi z tymi kupkami dzieci. Czy problemy ze stolcem (używanie termometru, czopków) mają związek z karmieniem butlą. Ja karmię piersią, no i powiem Wam, że moja córka robi kupy dość często, głośno i śmierdząco, do tego puszcza dużo głośnych bąków... Ale to chyba db.
  7. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    KleopatraDzisiaj odebrałam pesel ale przyjeli by tez bez. Niewiem czy wszędzie ale ja pracuje z Urzędzie Gminy więc miałam ułatwione zadanie. Promyczek gratuluje!!!!!!!!! Ale wielki twój synek :) To jesteśmy już w komplecie :) A zaświadczenie od gina trzeba do becikowego? Polecacie do pępuszka ten lek o....,a czy dostanę go bez recepty?Gosi odpadł pępek w niedzielę, a nie chce smarować jej dalej spirytusem, bo drażni jej skórę. Promyczku serdecznie gratuluję
  8. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    cześć dziewczyny, wpadłam na chwilkę, żeby się Was poradzić. Proszę powiedzcie mi jak długo krwawiłyście po porodzie, bo u mnie jutro mijają trzy tygodnie i chciałam iść do gina, ale ciągle coś ze mnie leci - może nie tyle krew, co coś różowego...Nadal się oczyszczam? A jak długo odpadał pępek Waszym skarbom? Śliczne są Wasze dzieci :)
  9. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    GOGI SERDECZNIE GRATULUJĘ, WRACAJ DO SIŁ I CIESZ SIĘ SWYM "MAŁYM - WIELKIM CUDEM" A moja Małgosia też urodziła się o 1:55 Co do sudocremu - położna powiedziała, że do póki dziecko robi smółki, to nie odparzy sobie dupki, ale później, po mleczku mamy może mieć zaczerwienioną skórę, więc warto smarować, ale ni za dużo. Na pewno przy mleku modyfikowanym jest większe prawdopodobieństwo odparzeń, dlatego może warto dać troszkę kremu, czy maści na dupcię, pipkę/siusiaka :). Jak widzę zostało już niewiele dziewcząt z brzuniem :), a co z Lolall? Ktoś ma jakieś wieści, bo raczej pozostałe kobietki piszą regularnie, co u nich się dzieje.
  10. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    Położna nic mi nie mówiła, powiedziała, że matka sama decyduje, najważniejsze, że się najada, a jak smok uspokaja to nie widzi problemu ( mówi, że jak za późno odstawię dyda to tylko wtedy może powstać wada zgryzu). Dzisiaj byliśmy na pierwszym spacerku - poszliśmy po Amelkę do zerówki, ale się Amela cieszyła, że może siostrę poprowadzić :). Teraz Małgoś śpi, a M z Amelką pojechali na grzybki :). Pozdrawiam :)
  11. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    ja karmię z jednej piersi, a przy kolejnym karmieniu z drugiej. Gdy tak karmię, to przy wolnej piersi muszę mieć tetrę, bo bardzo z niej leci. Małgosia potrafi jeść bardzo długo, ale potem ładnie śpi. Smoczka dałam, bo pozwala to trochę odetchnąć - nie wierzę, że jest cały czas głodna, mam wrażenie,że bawi się piersią :)
  12. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    Hej dziewczyny, wiesz Gogi najważniejsze jest chyba nastawienie, ja od dawien dawna śmiałam się, że poród będę mieć szybki i basta, potem wszem i wobec mówiłam, że będę karmić długo piersią. I tak będzie, poród rzeczywiście był szybki I faza 1h 10 min, II faza 10 min, a z karmieniem wygląda to tak, że najpierw mała ciągnie tak, jakby ktoś miał jej zabrać cycka, a potem jest ok - chyba kwestia przyzwyczajenia :). Ja również byłam nacięta, choć nie wiem kiedy. I powiem Wam, że nie boli, siedzę, leżę, kieruję autem (dziś byłam na chwilkę w pracy), poza tym nie wiem jak, ale zgubiłam 11 kg, a w ciąży przytyłam 8 kg. Pamiętam, że i ja się bardzo bałam, a może lepiej powiedzieć, iż byłam przerażona, ale jak się już zaczęło, to nie myślałam o strachu, tylko, żeby jak najszybciej się to skończyło :). Trzymam kciuki za Gogi,Madlene, Mineralkę, Kasioleq i inne wrześniówki, które są w dwupaku Pozdrawiam serdecznie wszystkie mamusie, brzusie, dzidziusie :)
  13. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    Hej dziewczyny, nie wiem, co się dzieje na forum, bo weszłam tu tylko na chwilkę. Urodziłam w środę (15.09.2010) o 1:55, trochę w biegu, bo zaczęło się od delikatnych skurczy ok. 23.00, oglądałam na oddziale film o dziewczynce z 8 - ma rękoma i nóżkami, o 00.30 poszłam do położnej powiedzieć, że mam skurcze co 5 - 6 minut, ale dość bolesne, zbadał mnie lekarz i stwierdził, że to dopiero początek, więc wróciłam na salę, ale skurcze były tak bolesne, że znów poszłam do położnej...Położyli mnie na porodówkę i powiedzieli, że rano podadzą oksytocynę. Podłączyli ktg, no i powiedziałam, że bardzo mnie boli przy skurczach odbyt...Więc położna zagląda i krzyczy: O Jezu, pełne rozwarcie, poród!!! No i zaczęli biegać, nie zdążyła założyć fartucha, więc wody chlusnęły prosto na nią , podali szybko antybiotyk, a ja parłam raz, drugi, trzeci i tak na świat przyszła MAŁGORZATA DANUTA :). Nawet nie wiedziałam, że mnie nacięli, dopiero jak lekarz się dosiadł i zaczął szyć - to zaskoczyłam, że to nacięcie. Poza tym obawiałam się bardzo gbs, ale jest ok. Małgośka dostała przez 3 doby antybiotyk profilaktycznie, w oczekiwaniu na wyniki, wszystko db się skończyło. Generalnie jestem bardzo zadowolona z opieki na oddziale noworodkowym, kobietki były super :) Teraz docieramy się do nowej roli w domku, bo dwoje dzieci to duże wyzwanie. Mam nadzieję, że innym Wrześniówkom również się układa, teraz uciekam, bo mała wzywa cyca
  14. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    Mama255 serdecznie gratuluję!!!
  15. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    AniaH83 piękne zdjęcie, na nk są większe i dodaje to im jeszcze większego uroku - śliczny Jeremiasz, szczęśliwi rodzice, czegoż można chcieć więcej... Mam nadzieję, że brodawki się zagoją, mi te "kapturki" nie pomogły przy pierwszym dziecku :(, pomogła mi maść bepahnten, oraz smarowanie własnym mlekiem - to był rewelacyjny sposób , polecony przez położną... Justa83 pięknie wyglądasz :), a dzidzia słodka :) W związku z tym, że nie urodziłam, jutro idę na oddział, nie będę miała laptopa, więc pozwolę sobie skrobnąć do którejś sms'a, no i powiem szczerze, że zaczynam się bać... Jak to będzie, co to będzie, jak poradzą sobie moi bliscy, jak będę dłużej w szpitalu... Ech... chyba będę miała niespokojną noc...
  16. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    MłodaMamusia serdeczne gratulacje!!!
  17. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    HEJ DZIEWCZYNY!!! Piękny się zapowiada dziś dzień, może będą też jakieś piękne wiadomości od kolejnych Wrześniówek??? U nas cisza, zatem nastawiam się na szpital jutro, mąż już wziął sobie wolny dzionek, najbardziej martwię się o Amelię, bo ona wie, że mama idzie do szpitala, ale płacze, że pewnie będę tam długo...Ech...Dzisiaj zatem musimy spędzić ze sobą wspaniale dzień. Mój M pojechał na grzybki, ok.11 będzie z powrotem, a córa jeszcze śpi. Tylko my z Małgorzatą już nie możemy leżeć. Podobnie jak Wy pochłaniam ostatnio ogromne ilości żarcia, no i co ciekawe zwykle nie mieszam smaków, ale np. wczoraj zjadłam spaghetti i 2 jogurty owocowe...Aczkolwiek nie wiem jak Wy, ale ja bardzo szybko trawię, albo mała gdzieś mnie uciska, bo normalnie załatwiam się (te grubsze sprawy) 5 - 8 razy dziennie... Ciekawe jak dzisiaj potoczy się nam dzień, dajcie znać co u Was?
  18. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    DZIEWCZYNY CO SIĘ DZIEJE, KURCZE PRAWIE KAŻDA PISZE, ŻE ŁAPIE JĄ JAKIEŚ CHORÓBSKO!!! MAM NADZIEJĘ, ŻE SZYBCIUTKO WRÓCICIE DO FORMY Ja mam na szczęście to za sobą, a przyznam, że w pewnym momencie myślałam, że nie wyleczę tego dziadostwa...Ale na szczęście dałam radę, czego i Wam życzę!
  19. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    Avalka trzymam kciuki!!!
  20. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    mineralkaok - bo wpadłam w panike - dziewczyny jak to jest z tymi wynikami badań - HBS mam tylko z marca drugi raz lekarz nie kazał mi robić - a WR wogóle nie robiłam w tej ciąży -te wyniki są dalej obowiązkowe czy juz nie ? Mineralka ja miałam HBS robione dość późno, chyba w ramach wiarygodności, WR jest obowiązkowe, masz jeszcze trochę czasu, podpytaj swojego lekarza :) Justa piękne zdjęcia :), brak słów, ile wzruszeń, czułości i miłości widać na tych zdjęciach...Po prostu cudownie... U mnie też cisza...Nastawiam się na pn, czyli skierowanie do szpitala, w związku z tym, że laptopa zostawię rodzince w domu, to napiszę sms'a do którejś mamuśki wrześniowej :) Zajrzę do Was później :) Jak na razie mam dość db humor :), a jak u Was?
  21. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    Maleństwo ja też mam gbs, czyli pop.... paciorkowca, no i właśnie tego obawiam sie najbardziej!!! Mam wielką nadzieję, że wszystko się poukłada i tyle!!! Najważniejsze, że jest profilaktyka tego dziadostwa, że jak już zdiagnozują, to podają antybiotyk. Ja dostałam antybiotyk na zapalenie krtani, taki który zabija m.in. paciorkowca, a przy porodzie dostanę jeszcze dożylnie, moja ginka cały czas mówi, że jak tylko trafię do szpitala to mam krzyczeć: GBS DODATNI!!!, poza tym zapisuje na każdym wyniku, usg, karcie, będzie mnie prześladować ten gbs cały czas...
  22. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    gogi2704Do tego wszystkiego jeszcze w nocy zaczęlo mnie bolec gardlo i boli jak cholera. Miałam wrażenie, że mam gorączke, ale nie chciało mi się szukac termometru. U mnie gardło to pierwszy krok do czegos poważniejszego. Zastanawiałam się, czy nie iść po jakies leki do lekarza, ale chyba powalcze trochę sama. Szałwia się parzy do płukania i wzięłam juz kilka specyfików, zobaczymy. W razie czego jutro albo w niedzielę pojade na pogotowie. Ja też tak leczyłam to moje przeziębienie i wiesz co Gogi? Bez lekarza się nie obeszło, teraz jest ok, ale tylko dzięki antybiotykowi, nic mi nie pomogło, ani szałwia, ani inhalacje, ani tabletki do ssania, nic...Nie lekceważ lepiej Gogi przeziębienia, bo załatwisz się jak ja. A takie beznadziejne samopoczucie to chyba ma dziś każdy...Moja mała się kręci, ale nie chce wyjść...Ech... Smutaśno mi z tego powodu...
  23. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    Hej dziewczyny, jestem totalnie sfrustrowana, bo nadal nie mam objawów porodu, Amelię urodziłam dokładnie w wyznaczonym terminie... A Małgosia się ociąga, wierci się i wierci, a wyjść nie chce. Chyba sprawdzę, czy mam wszystko w torbie...Ech... Beznadzieja. Czytałam Wasze posty, nie mam możliwości oglądnięcia tego programu, bo nie ma tego kanału, ale jakoś też nie dowierzam, że można nie wiedzieć o ciąży...To chyba jakieś skrajne przypadki. Chociaż kuzynka mojego męża, twierdzi, że do 5 miesiąca miała okres, a była w ciąży bliźniaczej, no i rzekomo nie wiedziała o tej ciąży. Tylko, że ona lubi bajki tworzyć, więc tak do końca to jej nie wierzę... A jak Wasze samopoczucie dzisiaj, Gogi jak możesz napisz mi sms lub jeszcze raz tel. na priv, bo skasowałam przypadkowo wszystkie wiadomości, może któraś jeszcze ma ochotę podać nr?
  24. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    Agusia serdeczne gratulacje - Amelia to piękne imię :) Wicia ja miałam cichą nadzieję, że dziś urodzę, bo to mój termin, ale kurka wodna nic z tego, chyba będę kolejną mamą, która przenosi ciążę...
  25. andzia1982

    Wrześniówki 2010

    klaudusia serdecznie gratuluję narodzin synka!!!odpoczywajcie i nabierajcie sił, jesteście już razem, super!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...