Świętokrzyskie mamusie

[wiktorio3]

Julita jak w brązowym bezrękawniku to ON ;))))
Szkoda, ze się nie "ujawniłaś". Szczerze mówiąc rozglądałam się za Gunią, ale z Tobą też bym chetnie poplotkowała ;))))

[julita_z]

My mieliśmy tez kiedyś więcej warzyw bo moja mam lubiła dłubać. W tej chwili już jej się nie chce i stwierdziła że szkoda zachodu bo tak naprawdę to tych warzyw starczyło tylko na kilka posiłków a roboty przy nich było dużo. W tej chwili mamy zioła i dużo owoców.
Wiktorio nie daj się wrobić w plewienie.
My koło lotniska nie wysiadaliśmy ale jechaliśmy wolniutko bo akurat samolot lądował.

[milka270]

czesc, ja mam nerwa bo T miała zabrac dzis Maje do siebie na cały dzien, to młodsza siostra mojego m sie zatruła czyms tam z grilla i jest w szpitalu nie to zeby mi jej szkoda nie było, ale nie przepadam za nia i ona wiecznie w tych szpitalach lezy bo jakis niefartownik z niej jak nie upadnie to znów wyrostek, to osłabienie olaboga co z niej potem bedzie to ja niewiem (14 lat ma).

[bonarek77]

witam i ja ,tradycyjnie z kawka :)
nie mam na nic ochoty ,leń we mnie wstapił,wczoraj bylismy na targach ,kupiłam sobie tylko dwie gliniane doniczki na kwiatki,wiki Ty bys moze wiecej wybrała bo do nowych domów to wszystko było
hmm ogladam pogode i zimno niby jest ,ja nie wiem bo jeszcze nie byłam na dworze ,ale słoneczko swieci ,pojde pranie powesic to sie dowiem :)

[agula9]

Wik co macie przy schodach do roboty, to może Ci mojego podeśle
A ogródka, pewnie, że szkoda, bo własne wrzywka przynajmniej byś wiedziała co jjesz, tylko roboty owszem :) Wsadź rzodkiewkę, marchewkę itp...

[bonarek77]

truskawki porzeczki hehehe,

[wiktorio3]

Julita wybaczam Ci ;))))))

milka młoda lekomanka ;)))))) nie przejmuj się, ważne że dzieciaki zdrowe ;))))

[wiktorio3]

agula9

Wik co macie przy schodach do roboty, to może Ci mojego podeśle

o jeszcze sporo!!!! Całe wykończenie, tzw. dłubanina: trzeba zaślepiś śruby, między ścianą i schodami twkie świerćwałki amontować, poszpachlować niedoskonałości no i polakierować. Narazie dzięki, ślubny ma sobie dac rade sam, ale z jego zapałem i nerwami to najpierw sie bedzie zabierał za to z poł roku, a potem po 10 minutach rzuci w cholerę

Aga, bonarek proszę się nie smiać z mojego ogródka

A tak na poważnie, gdybym nie pracowała zawodowo to moze bym się skusiła, ale tak to nie bardzo mam czas. chyba, że teściowa..... czasowa babka... jak sie trochę poschyla to dla zdrowia jej wyjdzie.....ruch na świeżym powietrzu wskazany....

[agula9]

wiktorio3

agula9

wik co macie przy schodach do roboty, to może ci mojego podeśle

o jeszcze sporo!!!! Całe wykończenie, tzw. Dłubanina: Trzeba zaślepiś śruby, między ścianą i schodami twkie świerćwałki amontować, poszpachlować niedoskonałości no i polakierować. Narazie dzięki, ślubny ma sobie dac rade sam, ale z jego zapałem i nerwami to najpierw sie bedzie zabierał za to z poł roku, a potem po 10 minutach rzuci w cholerę

aga, bonarek proszę się nie smiać z mojego ogródka :zły:

A tak na poważnie, gdybym nie pracowała zawodowo to moze bym się skusiła, ale tak to nie bardzo mam czas. Chyba, że teściowa..... Czasowa babka... Jak sie trochę poschyla to dla zdrowia jej wyjdzie.....ruch na świeżym powietrzu wskazany....

[julita_z]

Na dworze super cieplutko. Byłyśmy na spacerze na łące pobliskiej. Mamy fajny bukiet z kwitnących wiśni Niedługo obiad i dziewczyny idą spać.

Monika jak coś chcesz to daj znać bo ja dziś zamawiam. Dostawa będzie we czwartek.
Bonarek nie kiś się z dziećmi w domu tylko przyjeżdżaj na kawę. Drogę już znasz Wiktorio ty też wpadaj masz rzut beretem z pracy.

[Gunia_G]

Jestem i ja
Bylam u siostry i zaginelam a mam sie uczyc ale chyba sie juz poddalam, przestaje wierzyc w ta prace i brak mi checi juz do nauki :)

wiktorio3

aaaaa zapomniałam napisać - chyba sobie wykrakam plewienie ogródka, bo wczoraj mój slubny zaczął coś przebąkiwać, że tyle działki sie marnuje, że jakby jakieś ziemniaczki, pomidorki......

Wiki moj to samo mi powiedzial bo ja ostatnio rozgladalam sie za tujami, myslalam o jakis nikopiennych kwiatkach ale takich przy plocie zeby srodek byl wolny, zeby mozna bylo laweczke postawic i grilla a moj to co paru grzadek nie mozna miec?? On ocipial ja i grzadki ja sie do tego nei nadaje ale zobaczymy jak on sie uprze to cos tam bedzie :))

wiktorio3

Julita jak w brązowym bezrękawniku to ON ;))))
Szkoda, ze się nie "ujawniłaś". Szczerze mówiąc rozglądałam się za Gunią, ale z Tobą też bym chetnie poplotkowała ;))))

Wiki ja przez weekend robilam za kierowce i dostawe moj M z moim Tata siedzieli na dzialce i cos tam gmerali a ja to bylam przywiez obiad, przywiez picie i takie tam dopiero w niedziele po poludniu odpoczelam rozlozylam kocyk a dziecku maly namiot na dzialce i odpoczywalam w sloneczku :) a powiem ci ze myslalam zeby podejsc na lotnisko z malym ale za dobrze mi bylo i nie chcialo mi sie ruszyc tylka :)))

[wiktorio3]

julita_z

Wiktorio ty też wpadaj masz rzut beretem z pracy.

a hahahaha, dzieki, ale ja mało czasowa jestem po pracy muszę do męża, do dziecka, .....

[wiktorio3]

wywiało mnie wczoraj na tym lotnisku i mnie coś rozbiera: kicham i gardło mnie boli ;((((

[milka270]

heh własnie mi m oznajmił ze za chrzestna Igi bedzie TA własnie siostra super jak ja lubie takie niespodzianki

[agula9]

Witam i ja z powrotem.
Wyobraźcie sobie, że cały dzień latałam za jednym pie.... druczkiem ZUS Z-3 iiiiii NIE ZAŁATWIŁAM Przyszło mi pisemko z ZUS, że bez tego druku kasu nie będzie, no się zebrałam i do pracy, żeby mi to uzupełnili przy mnie od razu i zeszlo 1,5 godziny, żeby z księgowości przesłali, potem wypatrzyłam, że mam źle wpisane tam daty zwolniej iiii kolejna gzodzina żeby w księgowości sprawdzili i odesłali poprawione. Szczęśliwa, że mam pojechałam do ZUS a tam mi kobieta mówi, że mi źle miesiące wpisali bo było od marca 2008 do lutego 2009 a w lutym już na zwolnieniu byłam i żeby poprawić, no to znowu do roboty i kolejna godzina zeszła zanim porawili. Wyszłam o 15:45 no to nie było sensu pchać się przez całe, zakorkowane miasto do ZUS i jutro znowu. Trzymajcie kciuki, żeby już było dobrze chyba stracę nerwy jak mnie znowu z tym odeślą. Qrde czekała bym nakasę pewnie jeszcze z m-c,a tak może szybciej będzie, bo jak pomyślę, jakby to miało być tak odsyłane to ładnie by zeszło
Katastrofa co za ludzie pracują, a normalny - myślący człowiek dobrej pracy nie może znaleść

[marysia550]

hi
Agula- a raz winna księgowa a nie biedny ZUS :)
Wiki- Ty sie nie wrabiaj w zadna roslinnosc. Moi dziadkowie maja działkę i jak patrze co musza robic to mi ich zal. najlepiej to trawka podwórkowa- tylko kosiara ciachac, ewentualnie zasiac stokrotek w ta trawe.

Ja przeleciałam za Iga na rowerze całe miasto.
Pogoda ma byc coraz ładniejsza, tylko jeszcze jakies małe przymrozki póki co.

[agula9]

Mrysia wiem, ze nie ZUS a księgowość. Podobno przyjeli tam jakąś uczennicę i ona to robiła, ale gdybym miała taką firmę rachunkową i ktoś nowy by był to zadbałabym,żeby jakiś doświadczony pracownik to potem sprawdził. W końcu od tego zależy czyjaś (tu akuret MOJA) KASA i 2 błędy oba na ok 300 zł to dla mnie spora różnica.
Normalnie wszystkiego pilnować tzreba.
Kierownik, aż potem im kazał sprawidzić czy wypłatę dobrze naliczyli.
Co roślinek to ja mam trawkę i kwituszków trochę tulipany, mieczyki itp, chciałabym marcheweczkę, rzodkiewkę itp ale u mnie glina a nie ziemi i niechce rosnąć, trzebaby wykopać na metr tą glinę i dobrej ziemi zawozić. Tylko trochę zachodu za dużo

[wiktorio3]

witam
ja chora
babcia znowu w szpitalu

[edzia274]

Witam
Wiki dużo zdrówka i daj sobie spokój z ogródkami, bo sie wykończysz kobieto.
Do nas wczoraj wieczorem przyjechała moja siostra z córeczką, dzisiaj pojechali juz do Częstochowy na Iwony uczelnię dowiedzieć sie czy wogóle ma szanse sie obronić w tym roku z magisterki, bo tylko to jej zostało a problemy jakieś robią. No i jak wszystko dzisiaj pozytywnie załatwi to zostają u nas aż do wyjaśnienia sprawy, bo stąd blizej do Cz-wy niż z Poznania. Ponadto ona sobie będzie jeździła na uczelnie a ja będę za niańkę robić.

[wiktorio3]

no widzisz Edzia pisałaś, że o pracę cieżko, a tu praca sama Ci się pcha

[julita_z]

Witam z kawą
Odwiozłam mężna do pracy a teraz czas na relaks. Siedzimy z dziewczynkami na dworze
Agula nie martw się ZUSem. nie jesteś sama. Do mnie dziś pani zadzwoniła z wiadomością że od stycznia 2008 źle wypełniam jedna rubrykę przy dokonywaniu przelewów za ZUS. Muszę pisać pisemko korygujące. Zobaczymy na ilu podejściach się skończy.

[agula9]

Hehe, ahhh ta biurokracja
Właśnie tam jadę 3 majcie kciuki, bo jak mnie wrócą to chyba kogoś w pracy rozszarpę, szkoda, że biuro rach. z Wa-wy

[julita_z]

Dziewczyny mam jeszcze jeden argument przeciwko pracom ogrodniczym. Moja mama wykopała dziś niewypał spod drzewka. Ma ktoś niedługo przyjechać go zabrać

[wiktorio3]

julita_z

Dziewczyny mam jeszcze jeden argument przeciwko pracom ogrodniczym. Moja mama wykopała dziś niewypał spod drzewka

a mnie rozkłada coraz bardziej
zimno mnie telepie - pewnie mam ze 39 st.gorączki
dogrzewam sie farelką, a koleżanka siedzie w k. rękawku - na szczęście jest wyrozumiała

[milka270]

Hej :)

wik ja jakbym miała kopac w ogródku to by mnie krew zalała chyba. Niecierpie prac ziemnych, bo boje sie wszelkiego rodzaju robactwa blee.

Iga mnie wykończy niedługo. W nocy wstaje do niej co 2 godziny a w dzien nadal spi po 40 minut nawet na dworze:( nic nie moge zrobic w domu bo non stop latam do niej. Teraz wyjełam pranie z pralki i stoi w misce bo nawet nie moge spokojnie rozwiesic na balkonie Majka tez dobry agent. Nauczyłam ją sama zreć cukierków i teraz mam za swoje, non stop sie drze CUCU

M oczywiscie nadal bez pracy i niewiem co bedzie dalej bo chyba niedługo go zabije bo tak mi cisnienie podnosi.
W ogóle mam @ i mogłabym tonami słodycze jeść a jak na złość w domu mam tylko nutelle w słoiku