marysia550

Ja dziś przesadziłam siewki pomidorków koktajlowych, bazylii i aksamitek. Pomidorków mam dużo, jakby co mogę się podzielić ( na balkonie też można hodować).

Siedzę i siedzę i coraz mniej chce mi się sprzątać. Więc wstaję.

igła z nitką - takie dziurkacze bywają na promocjach nieraz w Lidlu czy Biedronce. Dziś jechałam do pracy ponad godzinę. Potem na mieście facet mi auto puknął- szczęście w nieszczęściu, że ślisko było i mnie tylko przesunął kawałek. Jeszcze z tydzień i może wiosna przyjdzie. Póki co kwiatki mi kiełkują w domu.

Mnie by piątek pasował, ale dość wcześnie, bo pracę kończę o 13.

Ja bym chętnie zaprosiła do siebie, ale niestety - nasze schody nie należą do bezpiecznych. Więc poczekajmy aż zrobi się ciepło. Przyjedziecie?

Juna- ważne żeby trzymać się formatu i techniki. Reszta w rękach Julii :) Świetnie, że ma wizję i że jest chętna. No to teraz mam na podwórku początek końca świata. Pewnie będziemy mieć przestój w związku z pogodą.

truska- szkoda, że nie ma trzeciej płci do wyboru :) wik- teraz mamy tragedię przez te prace. Ale wykopało się dużo ziemi, więc będzie na trawniczek:)

ale się dzieje- maskara się zrobiła przez te maszyny w ciągu trzech godzin- jedno bagno. wik- 1,5 tony. Ale trochę jeszcze zostało, a mamy dodatkowo jeszcze mnóstwo drzewa z naszej wycinki, płotu i innych takich. JAk braknie zaczniemy rozbierać stary dom hi hi

hej Sinupret jest na spirytusie, więc nie polecają, a poza tym : piłyście to kiedyś- fuj! beata- witaj truska- gratulacje dla Weroniki:) juna- nie przeraża Cię zadanie Julii?? Rozwiń twórczą wyobraźnię, bo mi już chyba padła. Ale z tego co zauważyłam Twoja Julia ma taki dryg w dłoniach, więc pewnie nie będzie miała problemu. Wiosna, wiosną, ale zapowiadają ponowne mrozy. Ja już nie chcę. Węgiel nam się prawie skończył i nie zamierzam znów kupować. Od jutra maja nam robić podjazd, ale będzie bałagan :)

ja chodzę na basen i ćwiczę brzuszki. No i ostra dieta.

U mnie wczoraj Truska z dziećmi była. Iga przeszczęsliwa. A dziś siedzimy sobie w domu. Skończyłam książkę jedną, przeczytałam drugą i zastanawiam się co robić wieczorem.

przy -20 to całkiem prawdopodobne, że słońce było :)

truska- to napisz mi smsa wieczorkiem jutro, albo na gg. Ja kończę pracę o 13 i możemy prosto pojechać. Ewentualnie jakby z pogodą było cos nie tak to możemy odwołać spotkanie.

truska- mi piątek pasuje, dałabyś znać najlepiej telefonicznie w czwartek wieczorem? Ja bym sobie zapakowała wszystko do samochodu i bym się w piątek z Tobą skontaktowała w celu dogadania. Wszystkimi wyciągami jeździ? Doczytałam na stronie Niestachowa, że otwarli darmową trasę biegową!!!

Ja była z Igą wczoraj i dziś na nartach w Tumlinie. truska- a Weronika to sama jeździ na nartach? Bo Idze się trochę nudzi widzę jazda samotna (my nie jeździmy, a instruktor powiedział wczoraj, że bez sensu jej wykupywać lekcje nadal) i przydałaby się jej jakaś koleżanka do szusowania. Może byśmy się umówiły? Nie musi być w Tumlinie.