Świętokrzyskie mamusie

[Mama_Monika]

Rzeczywiscie pogoda masakryczna, dzisiaj rano jak do pracy wychodziłam, to mrzawka była i oczywiście w ten weekend jadę do Kielc wiec zapowiadaja deszczowo, a niedziela to juz wogóle ma byc do kitu. Byle do wiosny: ciepełka i słoneczka.
Witaj bonarek welcome! Teraz to musisz nam wszystko napisać co sie z Toba działo jak Cie tu nie było i ile książek przeczytałaś? :36_1_13:

[truska]

Ja juz tez na nogach
Weronika od rana foch ze nie che chodzic do przedszkola
i przed wyjsciem wydziwiala , ze Michal ma jej kurtkę ubrac a nie ja .
Wiec bida wyszła z domu z rykiem :36_2_18:
Sama nie wiem jak reagowac na takie wydziwianie
Zaraz lece zrobic sobie sniadanko
bo jestem bardzo glodna

[Gunia_G]

WItam z rana
Siedze i sacze kawe a moje dziecko od rana katuje mnie wolajac "mama wlacz bajke"
POgoda do d.... ale jak to mowi moj syn "my nigdzie nie wychodzimy" wiec w sumie jest mi to obojetne byleby przed koncem choroby sie cieplo zrobilo :)

[Mama_Monika]

truska w takich sytuacjach najlepszym wyjściem jest konsekwencja. Masz dzieci w takim wieku, w którym na każdym kroku sprawdzaja na ile moga sobie pozwolić, gdzie sa granice, czy rodzice ustapią i czy postawie na swoim. Jak sie teraz dziecko nauczy rządzic dorosłymi i wymuszać wszystko krzykiem i płaczem, to później sobie nie poradzicie.
Spokój, opanowanie, konsekwencja i stanowczość!

[edzia274]

Dobry
W sumie do pogoda do kitu, mój nastrój też ale kolejny dzień przed nami i trzeba życ.
Guniu dzięki
Moje dziecko za to ostatnio z radością wychodzi z domu moze dlatego ze jedzie z tatusiem a nie ze mną.
I znowu mam problem, co tu dzisiaj robić

[Gunia_G]

Edziu mam pytanie mam nadzieje nikt nie zacznie krzyczec ze nowu o tym samym mowie- robilas cos juz z ta nadzerka?? Ciekawi mnie jak to jest bo ona chce mi dac skierowanie do szpitala na zamrazanie zebym nie placila za to i nie wiem ile mialabym tam siedziec. Jak skonczy mi sie @@@ ktory niedlugo powinnam dostac to tydzien pozniej ma sie zjawic u niej i da mi skierowanie.
Moze ktoras z was miala mrozona w szpitalu- to chetnie dowiem sie co i jak

[edzia274]

Gunia_G

Edziu mam pytanie mam nadzieje nikt nie zacznie krzyczec ze nowu o tym samym mowie- robilas cos juz z ta nadzerka?? Ciekawi mnie jak to jest bo ona chce mi dac skierowanie do szpitala na zamrazanie zebym nie placila za to i nie wiem ile mialabym tam siedziec. Jak skonczy mi sie @@@ ktory niedlugo powinnam dostac to tydzien pozniej ma sie zjawic u niej i da mi skierowanie.
Moze ktoras z was miala mrozona w szpitalu- to chetnie dowiem sie co i jak

Nie ja jeszcze nie byłam bo ostatnią cytologie miałam dobrą i stwierdziła ze nie ma sensu psuć mi świąt i wogóle. Ale moja mi powiedziała ze też zrobimy tak abym przyszła do szpitala rano położyła sie na sale a ona tego samego dnia na swoim dyżurze mi zrobi i jak sie nic nie będzie działo wieczorem wypuści do domu. W co oczywiście nie wierzę bo pewnie z jedną dobę będzie musiała mnie przetrzymać aby im sie koszty zwróciły, więc jakoś nie bardzo mi sie ten szpital uśmiecha

[Gunia_G]

edzia274

Gunia_G

Edziu mam pytanie mam nadzieje nikt nie zacznie krzyczec ze nowu o tym samym mowie- robilas cos juz z ta nadzerka?? Ciekawi mnie jak to jest bo ona chce mi dac skierowanie do szpitala na zamrazanie zebym nie placila za to i nie wiem ile mialabym tam siedziec. Jak skonczy mi sie @@@ ktory niedlugo powinnam dostac to tydzien pozniej ma sie zjawic u niej i da mi skierowanie.
Moze ktoras z was miala mrozona w szpitalu- to chetnie dowiem sie co i jak

Nie ja jeszcze nie byłam bo ostatnią cytologie miałam dobrą i stwierdziła ze nie ma sensu psuć mi świąt i wogóle. Ale moja mi powiedziała ze też zrobimy tak abym przyszła do szpitala rano położyła sie na sale a ona tego samego dnia na swoim dyżurze mi zrobi i jak sie nic nie będzie działo wieczorem wypuści do domu. W co oczywiście nie wierzę bo pewnie z jedną dobę będzie musiała mnie przetrzymać aby im sie koszty zwróciły, więc jakoś nie bardzo mi sie ten szpital uśmiecha

no wlasnie o to mi chodzi chyba ze bym poszla w piatek a w sobote bym wyszla to tak moze byc :)
Mnie powiedziala tak ze najpierw dopochwowe mam brac a potem po @@@ na kontrole i ewentualnie skierowanie ja mam nadzieje ze jednak mi go nie da :) bo cytologia i biocenoza powiedziala ze sa dobre

[edzia274]

Gunia_G

edzia274

Gunia_G

Edziu mam pytanie mam nadzieje nikt nie zacznie krzyczec ze nowu o tym samym mowie- robilas cos juz z ta nadzerka?? Ciekawi mnie jak to jest bo ona chce mi dac skierowanie do szpitala na zamrazanie zebym nie placila za to i nie wiem ile mialabym tam siedziec. Jak skonczy mi sie @@@ ktory niedlugo powinnam dostac to tydzien pozniej ma sie zjawic u niej i da mi skierowanie.
Moze ktoras z was miala mrozona w szpitalu- to chetnie dowiem sie co i jak

Nie ja jeszcze nie byłam bo ostatnią cytologie miałam dobrą i stwierdziła ze nie ma sensu psuć mi świąt i wogóle. Ale moja mi powiedziała ze też zrobimy tak abym przyszła do szpitala rano położyła sie na sale a ona tego samego dnia na swoim dyżurze mi zrobi i jak sie nic nie będzie działo wieczorem wypuści do domu. W co oczywiście nie wierzę bo pewnie z jedną dobę będzie musiała mnie przetrzymać aby im sie koszty zwróciły, więc jakoś nie bardzo mi sie ten szpital uśmiecha

no wlasnie o to mi chodzi chyba ze bym poszla w piatek a w sobote bym wyszla to tak moze byc :)
Mnie powiedziala tak ze najpierw dopochwowe mam brac a potem po @@@ na kontrole i ewentualnie skierowanie ja mam nadzieje ze jednak mi go nie da :) bo cytologia i biocenoza powiedziala ze sa dobre
Wiesz jak jest w weekendy z wypisami i wogóle, no ale jakoś i kiedyś trzeba będzie sie zorganizować i znaleźć na to czas

[Gunia_G]

edzia274

Gunia_G

edzia274

Nie ja jeszcze nie byłam bo ostatnią cytologie miałam dobrą i stwierdziła ze nie ma sensu psuć mi świąt i wogóle. Ale moja mi powiedziała ze też zrobimy tak abym przyszła do szpitala rano położyła sie na sale a ona tego samego dnia na swoim dyżurze mi zrobi i jak sie nic nie będzie działo wieczorem wypuści do domu. W co oczywiście nie wierzę bo pewnie z jedną dobę będzie musiała mnie przetrzymać aby im sie koszty zwróciły, więc jakoś nie bardzo mi sie ten szpital uśmiecha

no wlasnie o to mi chodzi chyba ze bym poszla w piatek a w sobote bym wyszla to tak moze byc :)
Mnie powiedziala tak ze najpierw dopochwowe mam brac a potem po @@@ na kontrole i ewentualnie skierowanie ja mam nadzieje ze jednak mi go nie da :) bo cytologia i biocenoza powiedziala ze sa dobre
Wiesz jak jest w weekendy z wypisami i wogóle, no ale jakoś i kiedyś trzeba będzie sie zorganizować i znaleźć na to czas

Edziu nie ma z tym problemow wychodzisz a tylko po wypis przychodzisz w inny dzien

[bonarek77]

monika zaczełam czytac 6 :))
co do nadzerki to moja kolezanka miała ostatnio robioną i wypisała się na włąsne zadanie 2 dnia bo chcieli ja jeszcze zostawic na nastepny dzień,ja jak byłam w ciazy to tez miałąm isc na 3 dni a zostałam chyba z 6 ...do gina tez musze isć ale zwlekam...a do chamerskiego nie ma kolejek bo moja mama dzwoniła wczoraj i sie umówiła na dzisiaj juz na 11
ja mojego laptopa nie naprawiłam bo strwierdzili ze jest wszystko ok,tak wiec nie wiem ile go bede miała bo moze mi padnie w kazdej chwili-powiem wam cos -odberałam go z wielkim wyrzutem sumienia,odpoczełam sobie od niego i naprawde było fajnie

[truska]

bonarek wiadomo ze pewnie da się zyc bez laptopa, ale jak jest kontakt ze swaitem to tez jest calkiem milo
Dobrze ze sobie odpoczęłas ale tera to juz mozesz z nami regularnie pisac :)

[Mama_Monika]

edzia gunia z wyjściem ze szpitala jest różnie, ale ja napewno bym sie nie pakowała na piątek. Sama wiem po sobie jak dostałam skierowanie na zabieg i lekarka mnie wysłała do szpitala w piątek i myslałam, że mi od razu zrobia po przyjęciu, a oni powiedzieli, że dopiero w poniedziałek mi zrobią, bo w piatki zadnych zabiegów nie robią, tylko nagłe przypadki, i tak było, a do domu wyszłam w środę, tak więc w sumie 5 dni. A prywatnie to wymrazanie takie drogie jest?
bonarek tak to jest, że nam sie wydaje, że bez pewnych rzeczy nie mozemy zyć, ani sie obejść, a potem okazuje sie, że mozna odkryć inne przyjemności

[Gunia_G]

Wiesz dlatego jak bede miala pewnosc to juz niech strace i zapisze sie do lepiarczyka i niech on mnie tam kladzie i robi jak bedzie miec dyzur

[milka270]

Hej, ja miłam mrozona ale pare lat temu prywatnie i dawałam 200zł u Wojnera. Po tym zabiegu przez około 10 dni spływa z ciebie woda i trza w podpaskch smigac bleeeee.

Znów ciekawy temat

[truska]

Temat ciekawy , ale to zycie
ja tez w sumie mam jakies problemy hormonalne bo nie ma okresu
Miałam tylko jeden w grudniu
i tyle,
w ciązy nie jestem
ale zzle mi to się odbija na psychice .
Byłam u gin jakies 3 tygodnie albo 4 temu miałam stan zapalny
i jak wyleczyłam sie miałam isc na sprawdzenie i tak mi zlecialo.

Zmieniając temat chyba bede pracowaloa 3 dni na targach

[edzia274]

truska

Temat ciekawy , ale to zycie
ja tez w sumie mam jakies problemy hormonalne bo nie ma okresu
Miałam tylko jeden w grudniu
i tyle,
w ciązy nie jestem
ale zzle mi to się odbija na psychice .
Byłam u gin jakies 3 tygodnie albo 4 temu miałam stan zapalny
i jak wyleczyłam sie miałam isc na sprawdzenie i tak mi zlecialo.

Zmieniając temat chyba bede pracowaloa 3 dni na targach

No brawo, no ale kogo mieliby wziąść jak nie ciebie.
Pilnuj sobie tych hormonów, bo z tym nie przelewki. Najważniejsze to abyś trafiła na naprawde dobrego lekarza.

[Mama_Monika]

Kurcze widze, że coraz wiecej kobiet ma nadżerkę i jakies stany zapalne. ja na szczęście nigdy nadżerki nie miałam, jedynie co miałam stan zapalny po zabiegu wyłyzeczkowania, ale to dlatego, że po zabiegu dla dezynfekcji zlali mi wiecie co, spirytusem i skóra mi potem złaziła, normalnie jak po poaprzeniu

[edzia274]

Mama_Monika

Kurcze widze, że coraz wiecej kobiet ma nadżerkę i jakies stany zapalne. ja na szczęście nigdy nadżerki nie miałam, jedynie co miałam stan zapalny po zabiegu wyłyzeczkowania, ale to dlatego, że po zabiegu dla dezynfekcji zlali mi wiecie co, spirytusem i skóra mi potem złaziła, normalnie jak po poaprzeniu

Ja też nigdy nie miałam z tym problemu, ale zrobiła mi sie nadżerka w czasie ciąży i tak już pozostała niestety.
Teraz trzeba tego pilnować i kontrolować bo przecież tyle sie mowi o tych rakach.

[Mama_Monika]

A ja dzisiaj założyłam jeden z moich nowo zakupionych staników i siedze i tak patrzę, że kurczę cycki mam w nim niczym grejpfuty hehe. Nie ma to jak dobry stanik :36_1_13:

Jem sobie własnie budyń śmietankowy mmmmm...........

[Mama_Monika]

edzia ja sie boję że jak będę teraz moze rodzic sn, to też mi sie zrobi. Dobrze, że są teraz nowoczesne metody, no i trzeba sie regularnie badać.

[milka270]

Ja to juz mam fisia na punkcie chodzenia do gina, nie to żebym lubiła, ale moja chrzesna zaniedbała nadżerke i zmarła na raka szyjki macicy:( i to nie wiadomo kiedy jej sie tak szybko rozwineło wszystko.

[Paulaa]

Witam Kobitki.

Ale szalejecie z postami.

Ja od wczoraj do piątku mam wolne ale nic się nie dzieje, nie mam o czym pisać.

Zaraz wybywam z mamą na zakupy

[Paulaa]

Co do wizyt u gina to ja aż wstyd się przyznać zaniedbałam. Wybieram sie od sierpnia i wybrać sie nie mogę

[Mama_Monika]

Ja regularnie co 2 lata cytologię robię, no a teraz wiadomo siłą rzeczy jestem praktycznie co miesiąc.