Skaza białkowa i co tu podawać jeść zamiast nabiału?

[bajustyna]

Joasia rzeczywiście strasznie to wyglada Ale już masz to za sobą :)
Moja dzisiaj już lepiej się czuję ale nie chce jeść buuu

[^Joasia^]

Jak patrzę na to zdjęcie to mam ciarki na plecach....to już było jakiś czas temu w sumie to jakoś w marcu chyba.,,

[Kate]

^Joasia^

na pewno w tym co piszesz jest bardzo dużo racji, ale z tego wszystkiego wypadałoby nic nie jeśc bo tak jak pisałas wszędzie sie cos znajdzie niestety.

To nie chodzi oto, żeby nic nie jeść, ale chociaż starać się wykluczać najbardziej beznadziejne produkty (mam tutaj na myśli ten drób).
Bardzo współczuję tak obsypanej córeczki.
Swojej nie będę tutaj pokazywała, bo nie chcę tego sobie przypomninać, ale płakałam jak patrzyłam na dziecko.

bajustyna, podczytywałam co się dzieje z Twoją małą, ale nie miałam czasu pisać. Najwazniejsze, że jej przechodzi. A że jeść nie chciała (bo chyba już chce?) to normalne, w końcu brzuszek potrzebuje odsapnąć od tego wszystkiego.
A jak teraz sytuacja wygląda?
pozdrawiamy

[madalenka]

Hej Kochane!!
Czytam Was i ciary mnie po plecach latają. Coś okropnego jest z tą skazą. Obwiniam siebie za to, że jadłam masło, kawę z mlekiem....bo teraz moje dziecko walczy z tych cholerstwem. Mam nadzieję, że to przeminie, bo jak widzę jak trze buźką o moją bluzę albo tęskni za cycem i pije z butli to aż mnie serce boli. Ciekawa jestem jak to będzie z wprowadzaniem nowości do jego jedzonka - czy będzie kiedyś mógł sobie Danonka wciągnąć...ehh...biedne te nasze szkraby.

[^Joasia^]

Madalenka ale przecież nikt nie kazał CI odstawic małego od cyca...czegoś tu nie rozumiem... przeciez porzy dzieciach ze skazą jest jak najbardziej wskazane ....

[bajustyna]

Dziewczyny chyba to jednak nie była alergia tylko grypa jelitowa hmmm sama nie wiem.
Bo ja wczoraj całą noc wymiotowałam i mam biegunkę a Kinia też dzisiaj robiła rzadkie kupki. Sama nie wiem co to mogło być, mi już przechodzi zobaczymy jutro. A co do jedzenia to nadal nic, dzisiaj zjadła mleko potem trzy łyżki rosołku i kisiel a i teraz na dobranoc mleczko z kaszką. Nie wiem już co jej podawać

[bloomoo]

witajcie!! moj maluszek tez ma skaze bialkowa:(..a ja karmie cyca i patrze z utesknieniem na sery,nabial,mleczko do kawy...trochemi tego brakuje..i nie powiem..mam malo mleka w cycach i widze ze maly przestaje sie najadac i pewnie niedlugo juz bede mogla wrocic do wszystkiego,choc nie ukrywam,ze karmienie cyca jest dosyc ułatwiajace zycie..jdnak ciesze si ze teraz wiem na czym stoje i zeto skaza bo latwiej mi z tym cholerstwem walczyc..wczesniej moj synus mial strasznie opryszczona czerwona az goraca buzie i nie wiedzialam co sie dzieje..ludzi mowili" potowki" a ja sie glupia zastanawialam gdzie go i kiedy tak za ciplo ubralam ze az mu na polikach wieleekie wyskoczyly choc na polikach przeciez nigdy nic nie mial zakladanego...
co za cholerstwo z ta skaza..tfu tfu!!:bad:

[^Joasia^]

BlooMoo ... z biegiem czasu już nie będziesz miałą więcej mleka w piersi niz potrzebuje Twoje dziecko-to normalne. Laktacja się stabilizuje pod wymagania dziecka, więc jesli nie dokarmiasz małego butelka masz w piersi tyle mleka ile on chce... poza tym żeby pobudzic laktacje można ściągac mleko itp.itd. jak dla kmnie mija się również z celem bo będziesz miała wtedy więcej mleka niz potrzebuje Twój dzidziuś... Przeszłam przez to i wiem, że jak tylko matka chce może karmić, w Waszym przypadku jest to bardzo uciążliwie i w sumie przez to u mnie zakonczyło się karmienie bo już nie mogłam patrzeć na swoja dietę... i wcale się nie zdziwie że u Was też może się skończyć cieprlwiośc i chęci...to normalne. Ale jaka wygoda...jak ja sobie przypomne te butelki to...koszmar, na szczęscie moja Ola miała 9 miesięcy jak definitywnie zako,nczyła przygode z mlekiem.

[bloomoo]

myslalam zejak juz sie skaze zdiagnozuje i bedzie sie nie jadlo mleka i przetworow i posmaruje sie buziunie maścia to wszystko bedzie ok..a teraz po paru dniach scislej diety i smarowania buzi ..pryszcze wracaja znowu wrrr..czy to tak zawsze juz bedzie???

[^Joasia^]

jesli dziecko ma skazę białkowa a Ty masz ścisłą dietę bezmleczną...to nie chcę być lekarzem ale nie sądze by chrs=ostki byly objawem skazy białkowej być może jest uczulenie na coś co masz w codziennej diecie... bo jeśli nie masz białka w diecie to skąd te chrosty, jak długo już jesteś na tej diecie?może organizm małego sie czyści, bo jeśli to jest skaza, nie masz białka to wszystko powinno po jakimś czasie ładnie zniknąć...

[bajustyna]

bloomoo

myslalam zejak juz sie skaze zdiagnozuje i bedzie sie nie jadlo mleka i przetworow i posmaruje sie buziunie maścia to wszystko bedzie ok..a teraz po paru dniach scislej diety i smarowania buzi ..pryszcze wracaja znowu wrrr..czy to tak zawsze juz bedzie???

Mi gastrolog i alergolog powiedział, że dziecko przy skazie białkowej dziecko może być uczulone również na warzywa a najbardziej na marchew i ziemniak także postaraj się to wyeliminować i zobaczysz czy to przez to.

[bloomoo]

o rany!
dziewczyny,dzieki! bo ja jestem jakos dopiero od tygodnia na tej diecie..ale kurde,co tu jesc..juz mam mega nerwa wrrrrr....bo jak tak nicnie bede jesc to w koncu sie nabawie jakiejs anemii..cholera,chyba przejde na butle..choc troche szkoda tych cycek..ale ostatnimi czasy i tak dokarmiam butla bo maly ma takie dwie pory w ciagu dnia co sie z dwoch nie najada( bo ja mu od poczatku daje dwie cyce)..nie wiem co zrobic..u niego ten instynkt ssania jest cholernie mocny...bedzie ryk,kwik,krzyk i zgrzytanie zebow ale przynajmniej bede mogla zjesc co chce..i co tu zrobic..wszystko ma swoje wady i zalety..

[bajustyna]

Ale broń Cię boże rezygnować z cycka!!! Pewnie wiesz, że karmienie matki chroni od infekcji i od alergii w późniejszym wieku. A może jesz coś smażonego albo rybę a i nie powinno się przyprawiać Vegetą potraw tylko solą i pieprzem.

[Madziutek]

Witam, podobno przy skazie białkowej można jeść nabiał kozi bo skaza jest na mleko krowie, dowiedz się dokładnie. Pozdrawiam :)

[Gość mrs_szaya]

hej mój starszyy syn jak skonczyl rok byl na mleku kozim takim z proszku i jadl jogurty kozie owocowe, ale niestety nie kazde dizecko bedzie to tolerowac bo jednak okropnie smierdzi i smakuje
co do mlek sojowych trzeba uwazac
bo czesto alergia na bialko wystepuje krzyzowo z alergią na soje.
moje dizeciaki tak mają
a teraz przy Xawku nie jestem pewna czy nie jest uczulony na gluten
paranoja
w grudniu mam alergologa moze wkoncu bede wiedziala cos na 100% to bedzie mi latwiej

[bajustyna]

Jeśli chodzi o mleko kozie czy owcze to w nim też jest coś co przy skazie na białko dziecko nie powinno pić! Wiem to z przykładu u mnie z rodziny i od dobrego alergologa i gastrologa

[Dziubala]

Witam :)

Dołącza się do Was mama 4-miesięcznego Maciusia ze skazą białkową. Myślałam właśnie o założeniu wątku o skazie, dobrze, że przeglądnęłam wcześniej forum.
Nadrobię wszystko co tu pisałyście, bo każda informacja jest dla mnie cenna.
U Maciusia „wykryto” skazę na początku 3 m-ca, był wtedy na Bebilonie, a od tamtej pory jest na Nutramigenie. Wypija go bardzo chętnie, zawsze do ostatniej kropli a bałam się, że nie będzie go chciał pić, bo chyba większość dzieci za nim nie przepada :tongue:
Skaza nie jest u Maciusia jakoś mocno widoczna, właściwie obecnie to poznać można było (jak ktoś ma o tym pojęcie) po szorstkich kolankach i czasami na kawałku klatki piersiowej też miał szorstką skórę. Ale od kilku dni używamy emulsji Atopra i skórka jest gładka. Szok. Mam nadzieję, że to nie jest chwilowy efekt.
Muszę Was poczytać, bo chcę wiedzieć co nas czeka, co Maciuś będzie mógł jeść, na co zwracać uwagę...

Pozdrawiam i do sklikania.

[Gość mrs_szaya]

czy ktores z waszych alergikow ma tez AZS? bo moj Xawuś ma i wlasnie mu sie bardzo nasililo. cala noc nie spal prawie.

[Marzi]

Cześć dziewczyny
Moja Ula miała rozpoznaną skazę po pierwszym miesiącu karmiłam ją piersią i chciałam to robić jak najdłużej niestety to było dla mnie za trudne wytrzymałam 3 miesiące. Moja dieta byała już tak ograniczona że następnym krokiem było by niejedzenie:) widocznie nie tylko mleko ją alergizowało ( a ja popadłam w początki anemii) w każdym razie przerzuciliśmy się na bebilon pepti teraz Ula ma 5 miesięcy i wysypki się nie zdarzają natomiast zawsze miała problemy z brzuszkiem a co za tym idzie z kupą rzadko jest żółta przeważnie zielona tym bardziej teraz jak wprowadzamy nowe rzeczy poprostu Ulman ma bardzo delikatny żołądek. Próbowałam dawać jej cieplejsze posiłki w cieplejszej wodzie kąpać herbatki itp ale efekty były krótkotrwałe a czasami żadne ale ostatnio byliśmu u lekarza bo mieliśmy zmianę mleka na 2 i lekarka zaleciła codziennie rano sok jabłkowy i od tygodnia jak ręką odjął. Wszystko się unormowało kupa przestała być problemem:)) Ula zawsze była cudownym dzieckiem nawet się śmieliśmy że ja w ciąży wypłakałam się za nią potrafiłam nawet oglądając wiadomości w telewizji:) a ona nie płacze praktycznie wogóle kiedy skaza się zaczęła była cała wysypana to wyglądało straszie krosty wszędzie nawet na powierach były do tego akurat upały i to jeszcze bardziej podrażniało ciałko, skóra nawet zaczęła jej pękać i sączyła się taka woda z tych miejsc no gechenna byłam załamana kąpiele w oilatum nic nie dawały smarowania itp też nie pewnie wszystko ją sfędziało ale była dzielna naprawdę wyjątkowo spokojna. Dopiero jak zaczeliśmy używać bebilony odstawiłam ją od persi to objawy zaczęły ustępować teraz jest gładziutka i różowa śliczna poprostu. Nadal do kąpieli dodaję oilatum po kąpieli smarujemy tym mazidełkiem robionym na receptę jest ok. Mam szczęście że mam taką córę wyrzynają jej się właśnie dwa ząbki na raz i zero płaczu itp tylko śpi słabo bo nadal wstaje do niej w nocy 2,3 razy spoko przyzwyczaiłam się.
Podsumowując dieta ściśle przestrzegana i staranna higiena w moim przypadku dały efekt.Wprowadzając teraz nowe rzeczy bardzo uważam nie eksperymętuję że może nic jej nie będzie jak zje coś nie wskazanego wszystko powoli i z rozsądkiem napewno kiedyś będzie jadła wszystko ale w swoim czasie bez pośpiechu. Oczywiście ja mam o tyle łatwiej że Ula jest złotym dzieckiem:)

[Dziubala]

W końcu przeczytałam cały wątek.

Kate

U nas tez skaza dość wcześnie zdiagnozowana. Ale jak widać mija to dziadostwo.

Ola_

U Julki AZS zdiagnozowano dopiero jak ukończyła 3 miesiąc (...) na szczęście może już jeść produkty nabiałowe :)

Słyszałam, że najczęsciej skaza mija z 3rż (ciekawe czemu?), ale widzę, że często mija wcześniej, cieszę się :)

[Dziubala]

monika4

Kuba też ze skazą a nutramigenu nie miła w dziobie odkąd skończył 14 miesięcy, na jajka był uczulony i ich nie poznał za dobrze dlatego teraz nawet nie chce spróbować

zamiast mleka dobrze jest dodawać do jedzenia dynię, ma ona dużo więcej wapnia niż mleko, tylko musi być podawana z jakimś tłuszczem, żeby wapń został przyswojony trzeba podać go z jakimś tłuszczem, najlepiej w zupce

tu mam na szybko linka INTERIA.PL - SAMO ZDROWIE - dynia

INTERIA.PL - SAMO ZDROWIE - dynia i spółka

i ponadto polecam dodawanie do posiłków amarantusa -to takie zboże, ja używam mąki i płatków - białka ma więcej niż mleko

Informacja prasowa
Sporo ciekawych info, dobrze o nich wiedzieć, dzięki :)

[Dziubala]

madalenka

Hej Kochane!!
Czytam Was i ciary mnie po plecach latają. Coś okropnego jest z tą skazą. Obwiniam siebie za to, że jadłam masło, kawę z mlekiem....bo teraz moje dziecko walczy z tych cholerstwem. Mam nadzieję, że to przeminie, bo jak widzę jak trze buźką o moją bluzę albo tęskni za cycem i pije z butli to aż mnie serce boli. Ciekawa jestem jak to będzie z wprowadzaniem nowości do jego jedzonka - czy będzie kiedyś mógł sobie Danonka wciągnąć...ehh...biedne te nasze szkraby.

Wiesz, tak do końca nie wiadomo jak to jest z tym jedzeniem nabiału w ciąży. Ja przy pierwszym synku wcinałam wszystko z nabiału do końca ciąży. I Adaś nie ma skazy. Przy kolejnej ciąży nie mogłam patrzeć na jogurty i serki homo (uwielbiane przeze mnie przed ciążą!) i Maciuś ma skazę.
Tak na podstawie swoich doświadczeń to wygląda na to, że trzeba słuchać swojego organizmu i jeść to od czego Cię w ciąży nie odrzuca.
U mnie na osiedlu dużo jest „skazowców”, pojawia się pewna reguła (być może przypadkowa), że te mamy, które ograniczyły nabiał w ostatnim trymestrze (bo tak czytały, że trzeba) to ich dzieci mają skazę i teraz plują sobie w brodę, że może wcześniej powinny były ograniczyć bądź zrezygnować z nabiału. Dla mnie to nierozsądne, ale to moje subiektywne zdanie.
Nie wiem jak to się dzieje, że jedne dzieci mają skazę inne nie. U mnie w rodzinie nikt jej jeszcze nie miał, alergików jako takich też nie ma więc skąd ta skaza u młodszego synka?

[Dziubala]

bloomoo

myslalam zejak juz sie skaze zdiagnozuje i bedzie sie nie jadlo mleka i przetworow i posmaruje sie buziunie maścia to wszystko bedzie ok..a teraz po paru dniach scislej diety i smarowania buzi ..pryszcze wracaja znowu wrrr..czy to tak zawsze juz bedzie???

Na wątkach o skazie czytałam, że karmienie piersią ją "podtrzymuje". Coś w tym chyba jest, bo te mamy, które przestały karmić (ale to nie znaczy, że wszystkie!) zauważały poprawę na skóry dziecka.

[Dziubala]

bajustyna

Ale broń Cię boże rezygnować z cycka!!! Pewnie wiesz, że karmienie matki chroni od infekcji i od alergii w późniejszym wieku

Nie ma 100% pewności, że tak jest. Odkąd nastała "moda na karmienie piersią" (nie żebym była jej przeciwna!) to paradoksalnie mamy więcej alergików. Dlaczego? Czy to ma związek z karmieniem piersią czy nie? Być może odpowiedź poznamy za kilka lat.

[Dziubala]

mrs_szaya

czy ktores z waszych alergikow ma tez AZS? bo moj Xawuś ma i wlasnie mu sie bardzo nasililo. cala noc nie spal prawie.

Dla jednych skaza białkowa to to samo co AZS, dla innych co innego. Ja zaliczam się do tych drugich, bo patrząc na wszystkie "skazowe" dzieci to AZS kojarzy mi się z cięższą postacią skazy białkowej, ale mam na myśli objawy zewnątrzne czyli problemy skórne.
Maciuś ma skazę białową, która teraz objawia się suchą skórą na kolankach i przy nadgarstkach. Ale smarowanie kremem Oliatum przyniosło efekty i suchość została niemal całkowicie zniwelowana.
Współczuję takiej nocki, mam nadzieję, że już jest lepiej?!
A czym objawia się u Was AZS?