Skocz do zawartości
Forum

Kate

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kate

  1. gatto2000Inna sprawa...kolka....od tygodnia nas męczyła codziennie między 18-21 ALE DAWAŁYSMY RADĘ...dziś nas doadla od 21 do teraz....jest strasznie....znaczy było. Masaż, maść majeramkowa. heratka na ból brzuszka, noszenie na leniwca, kladzenie na brzuszku....nic nie podziałało. Pomógł cycek i leżenie na serduchu. Zasnęła....ale kolka to chyba kara dla rodziców.... Ja się zapisuję do klubu kolkowego U nas baaardzo pomaga BOBOTIC. Używałam przy Laurze i teraz Karolkowi tez przynosi ulgę. Ale w pierwszy wieczór to przyzyliśmy wszyscy horror w domu. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, za bardzo nie mam czasu na czytanie i pisanie. Mały Karolek jest bardzo absorbujący jak to każdy jeden facet ;) Poza tym jest cudny! Mamy trochę problemów z morfologią, bo wyniki poszpitalne i te kontrolne nie są najlepsze, do tego ciągle utrzymująca się żółtaczka, ale jesteśmy dobrych myśli. Ściskam mocno !! mamma, współczuję szkarlatyny! Dużo zdróweczka dla Alana! I dla Laury rownież ;)
  2. renkak, niby mówią, ze trzeba te 6 tygodni zaczekać, ale jak się dobrze czujesz, nie ma już odchodów (ale to brzmi :p) to czemu nie? Ja po pierwszej cesarce nie czekałam 6 tygodni ;)
  3. mammaKate jak tak mowisz z tymi chrzcinami to u mnie przydaloby sie Alana ochrzcic drugi raz -moze by sie uspokoil Uśmiałam się :) A z drugiej strony nigdy nie wiadomo, jak będziecie chrzcić Laure to poproś księdza nich tam machnie w kierunku Alana
  4. Iwonka dobrze radzisz z tym wiszeniem na piersi :) Mój Karolek też czasem z dwóch piersi sobie poje, ale wcale się tym nie przejmuję, bo tak ma być. Jesli dziecko opróżni jedną pierś całą i nadal ssie to trzeba mu zaproponowac drugą. Im więcej ssie tym więcej mleka się produkuje (warto wstrzymać się z podaniem mieszanki) nawet pustą pierś podawać. Mleko produkuje się podczas ssania, generalnie jest taka zasada/przekonanie/czy jak to tam zwą, że nie ma piersi pustych, w piersi zawsze jest mleko, czasem tylko jest go MAŁO. No i około 3 tygodnia a raczej między 3-6 tygodniem MOŻE zdażyć się kryzys laktacyjny, wtedy trzeba pozwolić dziecku na ssanie piersi ile chce. Poza tym w skokach wzrostowych naszych maluchów zwiększa się zapotrzebowanie na pokarm, więc maluch potrzebuje więcej jedzonka. O, ja myślałam że wszystkie już są maluszki na świecie, a tu Kasia jeszcze została. Kasiu będziesz miała najbardziej wyczekanego maluszka na naszym wątku :) BTG, trzymam za Was kciuki, pomalutku na pewno wszystko się pozytywnie dla Was ułoży. Trzeba być dobrych mysli. renkak, gratuluję chrzcin :) Ponoć po chrzcie dzieci robią się jeszcze grzeczniejsze, to Twój Wojtuś chyba najgrzeczniejszy na świecie będzie My jeszcze nie wiemy kiedy będziemy chrzcić Karolka, narazie mamy problem z chrzestnymi... kandydatów brak
  5. monika 25Drucillo, a co to za mleko ze jednorazowe opakowania??? Chyba sie z takim u nas nie spotkałam. Monika wiem, że to pytanie do drucilli, ale u nas w szpitalu takie podawali do dokarmiania, nam podawali np. NAN, a są jeszcze Bebiko, czy Humana. Na foto masz jak wygląda takie gotowe mleczko btg, gratulacje dla Ciebie!!!!! Dużo zdróweczka dla Synka. Oby wszystko ułożyło się i maluszek wyzdrowiał. Magda, dla ciebie również ogromne gratulacje. Dziewczynki to już chyba wszystkie jesteśmy rozdwojone? Czy któraś z mamusiek się jeszcze nie rozpakowała?
  6. Jul, gratulacje!! Wszystkiego dobrego dla Ciebie, Lenki męża :) Śliczne imię dla Córeczki :) Ja na razie odstawiłam Karolkowi na 3 dni witaminy i poprawa jest nieziemska. Ale od jutra podam mu znowu witaminy i zobaczymy jak będzie. W tygodniu jestem umówiona do pediatry. Zważą mi Karola i pogadamy o tych witaminach. Szczepienia to faktycznie wydatek ogromny. Cieszę się, że nie płaciłam lekarzowi za CC, kaska mi została właśnie na szczepienia dla synka. A CC było ok i bez żadnych komplikacji, a i lekarz operujący okazał się super.
  7. ezelka, no właśnie z tym ciapaniem. A teraz mam jakby "miesiączkę" zastanawiam się czy to nie za dużo "krwi", bo za pierwszym razem tak nie było. No ale nigdy nie jest tak samo. Mika, ta czerwona sukienka cudna!! Kupiłaś już? Koniecznie pokaż jak na żywo wygląda. Uciekam kąpać dziecko nr 1 ;)
  8. bpiwak, no to całkiem jak mój wózek Podobnie jak u Ciebie czasem blokuje mi się lewe koło, pewnie taki urok. Jest niesamowicie lekki. mika, właśnie wczoraj dzwoniłam u nas żeby się zarejestrować na USG no i terminów nie ma. Pięknie. Czyli wychodzi na to że wszędzie tak samo - odległe terminy. To może rejestrujmy dziecko przed porodem jeszcze A to Polska właśnie.. Jeszcze jedno mam pytanie do mam karmiących piersią, podajecie witaminę K? Nie zuważyłyście czasem że dziecko jest jakies niespokojne po tej witaminie? Bo jak nie podałam mojemu Karolkowi to cud miód i orzeszki, spokojny nie płaczący, nie ulewał, a dziś podałam i po prostu to jego ulewanie wyglądało jak chlustające wymioty Jutro zarejestruję się do pediatry i zapytam co o tym mysli.
  9. Dzień dobry :) Ardhara, moje gratulacje! Samych szczęśliwych dni dla Grzesia Mika, najwidoczniej coś Ci się przestawiło, jakby człowiek wcześniej wiedział to sam by to sobie nastawił. Z tym katarkiem to może na razie psikaj Oskarowi częściej do noska, a jesli uważasz że powinnaś iść do pediatry to nie wahaj się, w końcu od tego są pediatrzy. Najwyżej uspokoi Cię i poradzi co robić. Najlepiej jak umówisz się na zdrowe dzieciaczki, bo z takim maluszkiem w czasie wizyty chorych bym się nie wybierała. U mnie dzieci chore od zdrowych są oddzielone, ale wiem że różnie to bywa w przychodniach. iwonek macie pogotowie laktacyjne? Muszę się zorientować czy u nas jest. W razie wu tfu tfu tfu, warto wiedzieć. bpiwak, u nas taka beznadziejna pogoda, matko kochana pochmurnie już ze 2 tygodnie jest. Pojedyncze dni są tylko słoneczne. A dziś w nocy to taka ulewa była, że hoho. Chciałam jeszcze zapytac jak wózeczek się sprawuje? Dziewczynki mam pytania, czy umawiacie się na USG bioderek? I kiedy wybieracie się do gina po porodzie? No i jeszcze do tych dziewczyn po CC, jak u Was z odchodami? Są cały czas, zanikają, czy już ich nie ma? Bo ja mam różnie, jednego dnia jest tego troche innego wcale, a czasem jakieś plamienia tylko.
  10. Dziękuję za gratulacje. Agness, wszystkiego dobrego dla Ciebie, niech maluszek zdrowo i spokojnie rośnie!! Wychodźcie szybciutko ze szpitala. bpiwak, witam w klubie budzących się co godzinę. Moj smerfik tez nie chce spać w łóżeczku, ani w wózku. No koszmar jakiś, córka ładnie zasypiała i przesypiała noce, a ten tańczy i drze się jak szalony. Nie chcę żeby spał z nami w łóżku, bo później będzie problem z oduczaniem a poza tym boję się że go przygniotę. W ciągu dnia ma zaledwie dwie drzemki około 3 godzinne, a tak to nie śpi, nie płacze, ale czuwa rozgląda się, powisi na piersi, poleży na raczkach, trochę w łóżeczku. A jak zdazy mu się usnąć to na 20 minut max. Trzeba jakoś przetrwac pierwszy miesiąc. Później będzie lepiej ;) Jul, Ardhara, trzymajcie się dziewczyny, jeszcze troszkę.
  11. Gratuluję wszystkim rozdwojonym :)Tym jeszcze w dwupaku życzę rychłego rozpakowania się. Przeglądnęłam pierwszą stronę i ślicznie wygląda jak już te nasze czerwcowe bobasy są na świecie :) Ja urodziłam przez CC Karolka 16.06. o godz. 10:15. synek wazył 3530g i 55cm. Już 3 dni po porodzie byłam z nim w domu. Na porodówce zabrakło miejsc, mimo tego iż to ogromny szpital z 16 pokojami po porodach. No ale 15 pełnia była, więc dziewczyny zaczęły się masowo rozpakowywać ;)
  12. Monika, popatrz taki mały facecik a takiego stracha może napędzić płaczem Dobrze że mąż Ci pomaga :) A na kąpiel to chyba wróci jutro w razie co? Depresję? Nie, może jakiś babyblues, ale nie depresję. Najlepszy na to jest spokój, odpoczynek, wsparcie 2 połówki i coś co sprawia Ci przyjemność. ezelka, właśnie, odliczam i się stresuję. Jak się czujesz po swoim CC? Magda, jakbym miała szofera to nie musiałabym jeździć sama, ciężko mi jest okropnie. A na taxi to bym majątek straciła. Do sklepu mam daleko, bo w pobliżu zadnego osiedlowego nie mam, dziecko do przedszkola trzeba zawieźć i przywieść z. Kraków taki rozlazły, że serio aby coś załatwić musisz mieć auto. Ale to jeszcze tylko jutro badania i przedszkole córy, w czwartek mój własny szofer będzie mnie już woził. Życzę żeby te bóle kręgosłupa szybko minęły!
  13. dobry.. ezelka, gratuluje ponownie :) Kalina, baardzo ładne imię :) Z kupkami nie umiem poradzić, bo moja córka od początku miała idealne wypróznianie. mamma, 3kg? To naprawdę extra. Na oczka tak jak ezelka pisze, najlepiej herbata i przemywać oczko. mirabell, ja mam podobna wartość płytek, do tego słaby hematokryt. Jakaś taka w ogóle słaba jestem pod względem krwi. Z czopem nie pomogę, u mnie w 1 ciąży nie odszedł i teraz też się nie zapowiada. Ja dzisiaj na pierwszym KTG byłam, nawet jakiś niewielki skurczyk się zapisał Wczoraj mój lokator cały dzień siedział cichutko, prawie się nie ruszał, tak się umartwiłam, a dziś oddał chyba wszystkie wczorajsze kopniaczki z nawiązką Jutro rano idę na badania do CC, a pojutrze już na oddział. Kurcze, muszę wszędzie sama jeździć autem, mój M ma ostatnio jakiś wielki nawał roboty i zamiast wracać jak zwykle po 16 to wraca przed 21-szą. Nawet nie ma mnie kto podwieźć do szpitala, czy do sklepu. Trzeba pchać się z tym wielkim brzuchem za kierownicę.
  14. Bpiwak, gratulacje!! A jednak piękna data 11.06.11 Dużo zdróweczka i szybkiego powrotu do domu I wypróbowywanie fajnej bryki na spacerach Jul, córcia w sam raz. Jeszcze trochę podrosnie do porodu i calkiem w normie będzie, czy Ci lekarze poszaleli, że jak około 3kg dziecko wazy to drobne? Normalne. mirabell, a ile masz tych płytek? Bo u mnie trochę poniżej dolnej granicy wyszło, w ciąży ciągle mi spadały, mam w środę jeszcze krzepliwość zrobić, ale to już konkretnie pod cc. Cieszę się że reszta wyników w normie drucilla, masz Ci akrobatę w brzuchu Mojego M dziś chyba jakiś syndrom wicia gniazda dopadł - cały dom uporządkował Ja czuję się ok. Brzuszek się tylko często napina, ale nie boli, nie koli, czyli nic poważnego.
  15. ezelka, o jejciu CÓRECZKA!!! GRATULUJĘ DUŻO ZDRÓWECZKA DLA WAS OBU! bpiwak, ja tez mam unlimita, w kolorze zielonym, udało się kupić cały komplet razem z fotelikiem strata. Nie mam tylko takich dodatków jak parasolka i osłona na nogi, ale na jesień do spacerówki zakupię chyba śpiworek i wystarczy.
  16. Monika, gratuluję!! Dochodź szybciutko do siebie i wracaj do nas :) bpiwak, jeśli to Twój wózek na tej focie to mamy identyczny, tylko ja mam gondolę transporter. Ale ten Twój niebieski jest śliczny!! Parasoleczka super wygląda. torba również :) Agness, oj, no widzisz taki sprzęt się marnuje, a Ty mu każesz na jakimś kilkunastocalowym monitorze oglądać :P Mój stwierdził, że musi motor kupić, bo mu się miejsce w garażu marnuje Oczywiście dopiął swego i już mu się miejsce w garażu nie marnuje.. aa.., z chłopami ;) mirabell, u mnie brzuch się obniżył i to znacznie, siedzieć ze złączonymi nagami nie mam szans najmniejszych. Brzuch mi się nie mieści Może Ty sama u siebie nie widzisz, że Ci się obniżył? Kasia, o matko jakie sny... to już chyba zmęczenie i ciągłe wyczekiwanie na poród powodują, że dziwactwa się śnią. ezelka pewnie już ma swoje szczęście przy sobie
  17. ezelka, spokojnie, do jutra dasz radę. Przynajmniej się dokładnie zapoznasz z oddziałem i innymi takimi. Mi kazali przyjść dzień wcześniej tylko na badania i do domu, a 16 to już na ciachanie. Kasia, nie mów hop, bo jak Cię weźmie to w 5 minut urodzisz i nawet do 16 nie doczekasz Idę obiadek nastawić..
  18. Cześć dziewczyny! Monika, wszystkiego dobrego dla Córki :) Duza już dziewczyna z niej, niedługo chłopaków będzie przyprowadzała do domu Agness, no i dobrze że to tylko kupa ;) Drucilla, no ja myślę, że jutrzejsza data nei jest taka zła ezelka,???? Pewnie już po. jul? btg? Byłam dziś w szpitalu, ustalili mi termin na 16.06. O ile wcześniej się nic nie będzie działo, to za tydzień mój synio będzie ze mną. Naczekałam się w tej poradni jak głupia bo po 11 dopiero wróciłam do domu, ale dałam radę. W ogóle to coś mi dziś niedobrze jest
  19. Hej :) ezelka, co to za wybijanie się z ostatnich szeregów?? ;-) teraz sama na koniec zostałam. renkak, gratulacje :) Ale masz przebojowego męża Ardhara, tylko spokój może Cię uratować. Ja teraz jakąś tam sukienkę po Małej sprzedałam, w piątek, zaś dziś wtorek a kupujący ani widu ani słychu. Żadnego znaku życia nie daje. No comment. Byłam dziś u mojego gina, tak mnie dziś wk..ł że masakra. Dobrze że to koniec wizyt u niego, no oprócz wizyty po zaświadczenie do becikowego. Mały wazy 3100g. w tydzień urósł 200g. Jutro jadę do szpitala ze skierowaniem na cc. Ciekawe co tam mi ordynator powie. Już mi chyba wszystko jedno po tym dzisiejszym dniu. Trzymajcie się dziewczyny :) ezelka, daj znać kogo nosiłaś pod serduchem.. aaa.. przeczucie coś Ci podpowiada? Ch, czy Dz?
  20. mika, własnie z tymi pomiarami to z przymrużeniem oka, ostatnio w szpitalu mi powiedzieli, że taki błąd to 15% więc SPORO. A mój gin orzekł badawszy właśnie przez brzuch, że dziecko tak do 3800 powinno dojść. Wszystko się okaże :) Ale masz fajnie z tym swoim susełkiem :)
  21. Cześć, mamma, ogromne gratulacje, Laura jest prześliczna!! Dziewczyny coś ostatnio słabo się rozpakowujemy Może dziś? Ktoś? Ja byłam na tej konsultacji, hm.. w sobotę idę kolejny raz. Ale jakoś dam radę. Jutro mam wizytę u mojego gina, ciekawe co mi powie. W zeszłym tygodniu mały ważył 2900, ciekawe jak mu się utyło w tydzień, bo mnie 1,5 kilograma przybyło To już nie jest śmieszne Do tego mam strasznie, ale to strasznie opuchnięte stopy, twarz i dłonie. Drętwieje mi prawa dłoń, ciężko mi cokolwiek zrobić, bo nie mam czucia ezelka, zdróweczka, gardło boli, może po zbyt zimnych napojach?
  22. Dzień dobry! Jul, może dziewczyny mają rację, może to nie wina pieczarek? Jak się czujesz? O jessssuuu o imprezach firmowych mówicie? Rany dziewczyny.. Ja na szczęście mam super męża, naprawdę mogę na niego liczyć zawsze i w każdej sytuacji. Ale to co słyszę o kolegach, czasem mrozi mi krew w żyłach. Biedne ich żony. Mnie wczoraj cały dół bolał, chodzić nie mogłam!! A w nocy skurcze miałam, ale obróciłam "zgrabną" pupkę w druga stronę i spałam dalej, przez sen nie urodziłam więc nie jest źle. Mnie tam do rozpakowania wcale się nie spieszy, najgorsze są tylko te dolegliwości, tyłek, kość ogonowa, łonowa, opuchnięte i drętwiejące ręce.. trzeba to wytrzymać. Pix-ma, trzymaj się. Na pewno męczysz się okropnie, jeszcze ta pogoda, upalnie duszno. A może jutro się rozpakujesz życze Ci tego z całego serca.
  23. bpiwak A na dziś chyba nie ma chętnych do porodu? 30 maj żadnemu dziecku się nie podoba? Tak sobie myślę, że czekają dzieciaczki na 1.06 :) Candys, widać jaka jesteś cała happy!!!! Bardzo przyjemnie się to czyta :) ezelka, właśnie my na końcu ale też damy radę ;) Mój M złapał dziś tego lekarza, jutro na 19 idę na konsultacje. Błagam trzymajcie kciuki, żeby wszystko poszło po mojej myśli!! Monika, ezelka, zdrówka dla Waszych dziewczynek! Ja dziś prasowanie strzeliłam, pocztę obskoczyłam, zakupy, pranie jeszcze muszę rozwiesić, ale sił mi już brakuje, tak mnie krzyże bolą
  24. Dzień dobry :) No tak jak piszecie do późnej godziny, to rano nikogo nie ma ;) Btg, jak sytuacja? mamma, trzymam kciukasy mocno zaciśnięte za Ciebie!!! Iwonka, żeby tak moje dzieciątko które się urodzi dało mi tak pięknie pospać w nocy A jak u Ciebie karmienie? Co do miejsca na podium od końca to ja się zapisuję jako jedna z ostatnich ;) Jakoś tak chyba wyjdzie ;)
  25. btg, poproś męża żeby za nas wszystkie się pomodlił o lekki poród :) Iwonka, jak to dobrze, że już w domu jesteście. Powitanie braci świetne!! Dosia, u nas tez pochmurnie, ale mam nadzieję, że koło południa jednak słoneczko wyjdzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...