Skocz do zawartości
Forum

Skaza białkowa i co tu podawać jeść zamiast nabiału?


Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny, Wasze dzieci mają uczulenie na jakieś owoce?

Ja myślałam, że Maciuś nie lubi deserków z bananem. Zaciska wtedy przed łyżeczką buzię i koniec. I kilka dni temu odkryłam, że chyba nie bez przyczyny go nie chce. On się przed tym bananem jakby broni, bo zjadł go wtedy (podstępem) tylko kilka łyżeczek (jabłka z bananem), a potem nie chciał ani ciut. Zacisnął buzię i nie dał się namówić na kolejną łyżeczkę, z czego skwapliwie skorzystał Adaś ;). A wieczorem jak kąpaliśmy Maciusia to się okazało, że go trochę wysypało i niektóre plamy były nawet zaczerwienione. Czyli wygląda na to, że ma uczulenie na banany i jego organizm chyba bronił się przed nie zjedzeniem deserka z zawartością banana, a ja myślałam, że go nie lubi.

No i wiem, że na mleko sojowe synek też jest uczulony. A kupiłam je jak byliśmy w mieście i okazało się, że wzięłam ze sobą wszystko oprócz Nutramigenu. Nie wiem jak mogłam zapomnieć, ale się zdarzyło. A kupiłam sojowe, bo czytałam, że dobre dla skazowców, ale widać nie dla wszystkich.

Przy okazji przekonałam się też, że na zaczerwienione plamy nie działa u mojego synka maść cholesterolowa (ona jest dobra na suche plamki). Za to spisuje się wtedy... Bephanten.

Jak widać uczymy się metodą doświadczeń...

Odnośnik do komentarza

Nie wiem sama, na jabłka na pewno nie, bananów w deserku Mu nie dawałam... Soja Mu raczej szkodzi...

Boszz ta alergia, oszaleć można, nasz to ciągle prawie ma to uczulenie na policzku, tylko podczas smarowania maścią schodzi, a potem od początku, ze mnie to już spadają kiecki 36, trzymam raczej dietę :( Nie wiem...

Dziubala musisz dzieciaczka przyobserwować i nie dawać tego co Go uczula, bo nie ma jak inaczej... ech, zakręcone to wszystko :Zakręcony: Powodzenia, oby jak najmniej tych alergenów dokuczało...

Ostatnio nasz piotruś w ogóle ma suchszą skórkę na ciele, w niektórych miejscach bardziej szorstką :( Niedlugo kontrola u dermatologa, zobaczymy co dr powie...

Miłego dnia :)

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

Byliśmy u alergologa, to polecana lekarka, ale nie przekonała mnie.
Jak już końcu weszliśmy (mieliśmy być drudzy, a przed nami była chyba z czwórka dzieci) to zaczęłam żałować, że K nie było z nami. Bo jak Maciej się rozmarudził i rozwrzeszczał to nie miałam jak porozmawiać z alergolog (a miałam mnóstwo pytań), bo musiałam uspakajać Maćka.
No ale do rzeczy. Alergolog dokładnie zbadała Maćka, kazała notować jakie leki i jak mam podawać. No i na cito musieliśmy zrobić kontrolny rtg płuc, bo po szpitalu takiego nie zrobiliśmy (nikt nam nie mówił, a sama na to nie wpadałam).
Poza tym dostałam mnóstwo recept, ciężko mi samej uwierzyć, że tyle tego jest. I przyznam, że mam wątpliwości czy to wszystko kupić. Jak również maści, które ma 2 do zrobienia, a jedna z nich jest ze sterydem, a prosiłam, by się bez tego obyć, bo wiem, że można. I kazała odstawić maść cholesterolową, bo jest za... ciężka :oh:. A ze sterydami to niby nie :confused:
Ponieważ po wizycie miałam wątpliwości to poszukałam jeszcze jednego alergologa żeby to skonsultować. Znów musimy czekać na wizytę 3 tygodnie (a też prywatna wizyta).

Odnośnik do komentarza

Dziubala a jakie Ci jeszcze przepisała leki? Bardzo ma tą alergię? Ja myślałam, że mojej przeszło a tu d..a:Nieśmiały: Dałam jej sałatkę z majonezem przez trzy dni i pojawiła się wysypka z takimi jakby liszajami na buzi i na nogach a dzisiaj zrobiła taką wolniejszą kupkę ale tylko jedną ( a jak śmierdziała szok). I znowu muszę odstawić wszytko. A już myślałam, że jej to minęło:Zły:

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Byliśmy u alergologa, to polecana lekarka, ale nie przekonała mnie.
Jak już końcu weszliśmy (mieliśmy być drudzy, a przed nami była chyba z czwórka dzieci) to zaczęłam żałować, że K nie było z nami. Bo jak Maciej się rozmarudził i rozwrzeszczał to nie miałam jak porozmawiać z alergolog (a miałam mnóstwo pytań), bo musiałam uspakajać Maćka.
No ale do rzeczy. Alergolog dokładnie zbadała Maćka, kazała notować jakie leki i jak mam podawać. No i na cito musieliśmy zrobić kontrolny rtg płuc, bo po szpitalu takiego nie zrobiliśmy (nikt nam nie mówił, a sama na to nie wpadałam).
Poza tym dostałam mnóstwo recept, ciężko mi samej uwierzyć, że tyle tego jest. I przyznam, że mam wątpliwości czy to wszystko kupić. Jak również maści, które ma 2 do zrobienia, a jedna z nich jest ze sterydem, a prosiłam, by się bez tego obyć, bo wiem, że można. I kazała odstawić maść cholesterolową, bo jest za... ciężka :oh:. A ze sterydami to niby nie :confused:
Ponieważ po wizycie miałam wątpliwości to poszukałam jeszcze jednego alergologa żeby to skonsultować. Znów musimy czekać na wizytę 3 tygodnie (a też prywatna wizyta).

No to faktycznie sporo tych farmaceutyków, masz rację, nie zaszkodzi tego skonsultować jeszcze z drugim alergologiem... POWODZENIA!!!
A jakieś testy na alergeny robiono Twojemu Synkowi?

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

bajustyna
Dziubala a jakie Ci jeszcze przepisała leki? Bardzo ma tą alergię? Ja myślałam, że mojej przeszło a tu d..a:Nieśmiały: Dałam jej sałatkę z majonezem przez trzy dni i pojawiła się wysypka z takimi jakby liszajami na buzi i na nogach a dzisiaj zrobiła taką wolniejszą kupkę ale tylko jedną ( a jak śmierdziała szok). I znowu muszę odstawić wszytko. A już myślałam, że jej to minęło:Zły:

:Smutny:
U nas tak samo, cały czas utrzymuje się to dziadostwo na policzku, tylko Lipobasą to smaruję, bo nie mam zamiaru fundować Mu co trochę tych sterydów... Nie wiem, widać jeszcze muszę się przyjrzeć mojej diecie... Ale wcale sie nie rozprzestrzenia to uczulenie i Piotruś ma super samopoczucie, kupki, ładnie śpi, je, nie dotyka tej zmiany, dziwne to wszystko i zakręcone...

Pozdrawiam

http://suwaczki.maluchy.pl/li-27827.png

Odnośnik do komentarza

radość serca
bajustyna
Dziubala a jakie Ci jeszcze przepisała leki? Bardzo ma tą alergię? Ja myślałam, że mojej przeszło a tu d..a:Nieśmiały: Dałam jej sałatkę z majonezem przez trzy dni i pojawiła się wysypka z takimi jakby liszajami na buzi i na nogach a dzisiaj zrobiła taką wolniejszą kupkę ale tylko jedną ( a jak śmierdziała szok). I znowu muszę odstawić wszytko. A już myślałam, że jej to minęło:Zły:

:Smutny:
U nas tak samo, cały czas utrzymuje się to dziadostwo na policzku, tylko Lipobasą to smaruję, bo nie mam zamiaru fundować Mu co trochę tych sterydów... Nie wiem, widać jeszcze muszę się przyjrzeć mojej diecie... Ale wcale sie nie rozprzestrzenia to uczulenie i Piotruś ma super samopoczucie, kupki, ładnie śpi, je, nie dotyka tej zmiany, dziwne to wszystko i zakręcone...

Masz rację jest to strasznie zakręcone:Śpiący: Mojej raz coś jest a trzy razy nie:Padnięty: Niem wiem czemu tak się dzieję. 18 kwietnia idziemy do gastrologa.

Odnośnik do komentarza

bajustyna
Dziubala a jakie Ci jeszcze przepisała leki? Bardzo ma tą alergię? Ja myślałam, że mojej przeszło a tu d..a:Nieśmiały: Dałam jej sałatkę z majonezem przez trzy dni i pojawiła się wysypka z takimi jakby liszajami na buzi i na nogach a dzisiaj zrobiła taką wolniejszą kupkę ale tylko jedną ( a jak śmierdziała szok). I znowu muszę odstawić wszytko. A już myślałam, że jej to minęło:Zły:

A więc tak: Do zrobienia maść „żółta” (ma m.in. steryd) na cięższe zmiany skórne i maść „biała” do ogólnej pielęgnacji zdrowej skóry.
Do nosa Mucofluid, do tego mieszankę z kropli Efrinol i Biodacyny. Kupić mamy Katarek żeby odciągać to co wyjdzie.
Dicoflor30 to tak ogólnie.
Pimacufoert do pupy, bo zaczęłam mu się odparzać (zupka nie służy), ale nie będę tego kupować, bo z pupką poradzę sobie sama.
Flegaminę, Aminifilinę, Berodual i dalej Filoxitede.
I w zależności od tego co wyjdzie na rtg to jeszcze może być Augmentin.
Chyba niczego nie pominęłam.
Acha, wszystko ma brać przez określoną ilość dni.

Z recept wykupiłam tylko maść "białą" i Dicoflor. Filxotide i Berodual to Maciuś ma akurat na codzień.
Najbardziej alergolog mnie zdenerwowała tym, że prosiłam żeby nie było sterydów a są w 2 rzeczach. Mówiłam np. że pupa od czasu do czasu się odparza ale radzimy sobie Sudocremem, a w bardzo skrajnych przypadkach Tormentiolem więc nie wiem po co maść sterydowa :confused:. Tak samo na plecki, są suche plamki, czasem się zaczerwieniają, ale też żeby od razu dawać robioną maść ze sterydem, po co? Nie żebym podważała jej kompetencje, ale nie jest to aż taki ciężki przypadek żeby sterydami trzeba było tu wspomagać leczenie. A polecano mi ją, bo właśnie ponoć ona unika sterydów, akurat.

Maciuś nie ma ciężkiej alergii. Z kupkami nigdy nie było problemu. U synka alergia objawia się na skórze i czasem cięższym oddechem (to zazwyczaj rano). Na skórze to z reguły w górnej części klatki piersiowej i górnej części pleców ma suche plamki, które czasem się zaczerwieniają. Zauważyłam, że zaczerwieniają się dopiero odkąd ma wprowadzone słoiczki, bo wcześniej miał tylko suche plamki.
Alergii nie można bagatelizować, bo potem może przerodzić się w astmę.

Odnośnik do komentarza

radość serca
bajustyna
Dziubala a jakie Ci jeszcze przepisała leki? Bardzo ma tą alergię? Ja myślałam, że mojej przeszło a tu d..a:Nieśmiały: Dałam jej sałatkę z majonezem przez trzy dni i pojawiła się wysypka z takimi jakby liszajami na buzi i na nogach a dzisiaj zrobiła taką wolniejszą kupkę ale tylko jedną ( a jak śmierdziała szok). I znowu muszę odstawić wszytko. A już myślałam, że jej to minęło:Zły:

:Smutny:
U nas tak samo, cały czas utrzymuje się to dziadostwo na policzku, tylko Lipobasą to smaruję, bo nie mam zamiaru fundować Mu co trochę tych sterydów... Nie wiem, widać jeszcze muszę się przyjrzeć mojej diecie... Ale wcale sie nie rozprzestrzenia to uczulenie i Piotruś ma super samopoczucie, kupki, ładnie śpi, je, nie dotyka tej zmiany, dziwne to wszystko i zakręcone...

A może Piotruś opórcz alergii na mleko krowie ma alergię na coś innego. U nas na lipcówkach jednej dziewczynce wyszła alergia na jęczmień i żółtko.
Wiesz, może warto u dermatologa sprawdzić co to jest. Na pewno na buzi nie smarowałabym niczym co ma steryd, no chyba, że to byłaby jakaś zmiana typu trąd, to wtedy co innego.

Odnośnik do komentarza

radość serca
No to faktycznie sporo tych farmaceutyków, masz rację, nie zaszkodzi tego skonsultować jeszcze z drugim alergologiem... POWODZENIA!!!
A jakieś testy na alergeny robiono Twojemu Synkowi?

Na razie synek nie miał robionych żadnych testów. Choć przyznam, że zastanawiam się czyby mu nie zrobić testów z krwi. Ale może z tym jeszcze poczekam. Sama nie wiem :confused:. Zobaczymy co powie druga alergolog.

Odnośnik do komentarza

witam wszystkich mój szymonek też ma skazę białkową od pierwszego miesiąca życia (a ma już roczek) nadal karmię go piersią. Niestety nie potrafię trzymać cały czas diety bezbiałkowej i od czasu do czasu zjem sobie jajko, czy zupkę zabielaną. Mój pediatra przepisał mi maść robioną - białą (składniki: Neomycyni - 0,4, Hydrocortisoni - 0,3, Anasthiesini - 2,0, Pasta zinci - 8,0, Vaselini albiad 20,0) i po tej maści schodzi skaza mu zupełnie,dopóki nie zjem czegoś znowu... ma szorstkie ramiona na które nie stosuję żadnego kremu (może powinnam??) i na męskiej części ciała również mu wychodzi skaza ale tutaj pani doktor przepisała Pimafucort bo przekształca się w jakieś zapalenie. Mam do was pytanie, czy może wasze dzieci miały robione testy alergiczne, słyszałam że takie testy przeprowadza się dzieciom które ukończyły 3 rok życia. Chciałabym zrobić szymonkowi takie testy bo już nie mam siły "walczyć" z tą alergią. Najgorsze jest ciągłe poczucie winy że nie męczyłby sie tak gdybym nie "najadła się" czegoś.... Poza tym strasznie niespokojnie śpi i to niezależnie od tego czy ma krostki na policzkach czy nie. Nie pamiętam już kiedy ostatnio przespałam całą noc. Acha i czy każda matka karmiąca roczne dziecko ma problemy z rozszerzaniem diety maluszkowi??? Mój szymonek nie chce jeść nowych rzeczy tylko cycuś i cycuś. Proszę o radę....:Płacz:

Monika:Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Brie – a może czas już odstawić synka od piersi?
Testy z krwi można już robić dzieciom kilkumiesięcznym, choć najbardziej wiarygodne są robione po 3 rż., a jeszcze bardziej po 4 rż. Czasem na testach nic nie wychodzi i wówczas bierze się pod uwagę widoczne oznaki alergii, które najlepiej widać na skórze, czasem kupkach itd.
Maści, które ma przepisane Szymcio zawierają sterydy, które stosowane są w cięższych przypadkach alergii. Wybierz się do dobrego alergologa, niech obejrzy Szymonka i zaleci coś stosownego.
A, suchą skórę koniecznie trzeba smarować.
Używacie kosmetyków dla alergików?

Odnośnik do komentarza

Gwiazdusia23
ehhh no ja do tej pory nie miałam z tym problemu, moja Amelka ma juz prawie 10 miesięcy i od paru dni zauważyłam, że ma suchą brodę i policzki. myślałam, że to dlatego że ząbkuje, ale teraz jestem pełna obaw i chyba udam się do pediatry bo to może być skaza:(

Może skaza, a może tylko jednorazowe uczulenia na jakiś skladnik tego co zjadła. Ale oczywiście warto wybrać się do pediatry żeby zobaczyła co to jest.

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Gwiazdusia23
ehhh no ja do tej pory nie miałam z tym problemu, moja Amelka ma juz prawie 10 miesięcy i od paru dni zauważyłam, że ma suchą brodę i policzki. myślałam, że to dlatego że ząbkuje, ale teraz jestem pełna obaw i chyba udam się do pediatry bo to może być skaza:(

Może skaza, a może tylko jednorazowe uczulenia na jakiś skladnik tego co zjadła. Ale oczywiście warto wybrać się do pediatry żeby zobaczyła co to jest.

Tak, masz racje, jest jeszcze jedna opcja jajeczko:P

http://www.suwaczek.pl/cache/80b136173d.png

http://www.suwaczek.pl/cache/c759ce8b44.png

http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/200610013441.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala
Brie – a może czas już odstawić synka od piersi?
Testy z krwi można już robić dzieciom kilkumiesięcznym, choć najbardziej wiarygodne są robione po 3 rż., a jeszcze bardziej po 4 rż. Czasem na testach nic nie wychodzi i wówczas bierze się pod uwagę widoczne oznaki alergii, które najlepiej widać na skórze, czasem kupkach itd.
Maści, które ma przepisane Szymcio zawierają sterydy, które stosowane są w cięższych przypadkach alergii. Wybierz się do dobrego alergologa, niech obejrzy Szymonka i zaleci coś stosownego.
A, suchą skórę koniecznie trzeba smarować.
Używacie kosmetyków dla alergików?

powiem szczerze że jestem w szoku,:Szok: nie wiedziałam że maść zawiera sterydy. Chyba faktycznie czas iść do dobrego alergologa. Jeżeli chodzi o kosmetyki dla alergików to jak szymonek był mały to używałam oilatum - płynu do kąpieli i kremu teraz zamierzam kupić coś z wcześniej poleconych - emolium albo atopra ale chyba najpierw wizyta u alergologa.
A jeżeli chodzi o pierś to nie marzę i niczym innym ale mój szymonek nie potrafi pić z butelki, herbatkę pije tylko z łyżeczki a jeżeli chodzi o nowe produkty to w ogóle nie chce jeść nic nowego czasami uda mi się wmusić w niego jakiś obiadek ale dosłownie, z uśmiechem na twarzy staję na rzęsach żeby chociaż łyżeczkę zjadł. Ale próbujemy i nie zniechęcamy się... ostatnio wypił (z łyżeczki oczywiście) cały soczek z marchewki :Uśmiech: Już teraz wiem że straszny błąd popełniłam że nie dawałam mu butli ale cóż jak to mówią mleko się wylało i teraz trzeba próbować czegoś innego. Najbardziej mnie martwi ta skaza no i cały czas sobie wmawiałam że w tej maści nie ma sterydów to nie jest jeszcze tak źle no i jak się okazało - jest źle.:Smutny:

Monika:Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Brie - pisałaś, że w składzie jest m.in. hydrocortisoni, a to steryd. No chyba, że jakaś nowa odmiana niesterydowa, ale nie sądzę ;). Nie chciałam Cię nastraszyć.
Co do piersi, skoro Szymi nie jest jeszcze odstawiony, to widać Ty też jeszcze nie jesteś na to gotowa ;)
Skaza mnie też martwi, ale wierzę, że synek z tego wyrośnie. Póki co musimy dbać o to co dajemy dzieciom do zjedzenia, jak również o pielęgnację skóry.

Odnośnik do komentarza

Dziubala z tą piersią to chyba masz rację .
A jezeli chodzi o pielęgancję suchej skóry to co polecasz ??? widzę że jesteś nieźle "oblatana" w tym temacie dlatego myślę że dobrze mi doradzisz....
acha zapomniałam napisać że jak mu mocno wychodzi skaza to daję mu syropek clemastin i przechodzi. Moja mama mi poradziła bo jest adczulający. Ale nie wolno przesadzić z podawaniem ja szymonkowi daję 2 x dziennie po 1,5 ml i nie dłużej niż 3 dni z rzędu jest też dobry na katar :) - właśnie z nim walczymy od wczoraj i do tego ma biegunkę zupełnie nie wiem od czego może jakieś kolejne ząbki szykują się do wyjścia??? już sama nie wiem.
Życzę wszystkim forumowiczkom żeby ich dzieciaczki powyrastałyz tej okropnej skazy...

Monika:Śmiech:

Odnośnik do komentarza

Brie – to co ja mogę polecić, niekoniecznie może spasować Twojemu synkowi. Do wszystkiego dochodzi się z reguły metodą prób i błędów też, niestety. Każde z dzieci ma też inną skórę.
Ja Maciusia kąpię w Balneum (ale już wiem, że ciut lepsze jest Oilatum, bo bardziej jest nawilżające) i smaruję na zmianę Balneum i Atoprą. Pediatra mówiła, żebym odpuściła sobie na razie smarowanie Balneum, bo Maciuś ma bardzo dobrze nawilżoną skórę (widać, że jemu na razie wystarczy Balneum do kąpieli), a do smarowania Atopra, która teraz dla Maćka akurat jest lepsza.
Clemastinum faktycznie jest dobre, ale lepiej go nie nadużywać.
Pisałaś wcześniej, że nie możesz powstrzymać się od jedzenia niektórych rzeczy, ale przez to synkowi wychodzą zmiany skórne. Pamiętaj, że mu szkodzisz! A od alergii skórnej do wziewnej jest jeden krok. Nazywa się to marszem alergicznym.
Piszę to żeby Cię zmotywować albo do niejedzenia tego co Szymciowi szkodzi albo do odstawienia od piersi.
Na biegunkę (powstrzymanie jej) bardzo dobry jest Nifuroksazyd. no i jeszcze trzeba podać elektrolity. Jeśli ma jeszcze biegunkę to lepiej skonsultuj to z pediatrą, być może ma tzw. jelitówkę (to coś a la rota).
Powodzenia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...