Izabelin - to ja się pozwole rozgościć...hehe A tak w ogóle to wyobraźcie sobie moja Layla złamała nogę, 6 tygodni miała gips, a spadła z pierwszego piętra...bidulka... nie każdy kot skacze na cztery łapy:P
Ja mam suuuper teściową (tzn. przyszywaną) bo dopiero ślub za rok:) ale jest miła, i co najważniejsze do niczego się nie wchrzania:P A co mojej mamy ehhhh...do wszystkiego się wtrąca...ale to już nie moja teściowa:P
Ja chciałam dziewczynke...a każdy mi powtarzał ,że będzie chłopak! nawet Pani ze szkoły rodzenia tak uważała..a tu nie Amelek tylko Amelka:) ------------------------------------------
Zdrowie najważniejsze:) I tak i chłopca i dziewczynke będzie się kochać do szaleństwa
Emilia1988 - ehhh..ja jestem nieobliczalna... wciąż się wacham:) w sumie podaba mi się jazda za kierownicą, chodz nigdy tam nie siedziałam. :) Odważna jestem...ale nie chce stwarzać niebezpieczeństwa na drodze:P
Kiedyś bardzo lubiłam "Miasteczko Twine Peaks" i "Nikite": Na dzień dzisiejszy "kryminalne zagadki la, las vegas itp Czasem lukne na :"Pierwsza miłość", bo kręcą to w moim mieście:)