Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2010


julia

Rekomendowane odpowiedzi

Matymko oby :36_11_1: trzymajmy kciuku zaczynam prasować :uff:

Puszku z OM wyszedł 7 ale ja się zastanawiam czy noc poczęcia to nie była 22-23.11 a nie tak jak wychodzi z OM 16-17.11 a nie jestem tego w 100% potwierdzić bo w październiku i listopadzie to my już odpuściliśmy sobie starania, bo czym bardziej się staraliśmy tym mniej wychodziło :/ a 22 były ur mojego m i dobrze pamiętam ten wieczór :hahaha: trochę zaszaleliśmy :smile_move: a odkąd ostawiałam pigułki (grudzień) to mój okres trochę się rozregulował :/

Myszko my za Tobą też tęsknimy :flower2: Wracaj do nas szybko i trzymam kciuki za Waszą rodzinkę :angel_star:
nie mam już pomysłu co wymyślić by na tej porodówce już wylądować...

Karolka ja mam teraz KTG w piątek w przychodni i będę się kłóciła bo jak mnie nie chcą zatrzymać to niech chociaż uspokoją a nie ja się denerwuje co też nie pomaga małej :/ a jak nie to pojadę na izbę przyjęć i już zostanę to będą musieli się mną zająć... przeraża mnie te leżenie w szpitalu ale boje się o maleńką, co prawda czuję jak się rusza ale mam takie uczucie że nie ma tam już miejsca każdy jej ruch to dla mnie ból :/

Nie mam pomysłu na obiad :/ dobra zaczynam prasować :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46591.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040032950.png?4864

http://s10.suwaczek.com/20080927610117.png

Odnośnik do komentarza

Michaś na balkonie się weranduje- śpi smacznie :) to ja szybciutko do Was :))

Beti- dostałam troszkę kasy dla Michasia, więc jednak zdecydowałam się na laktator ręczny aventu, póki co użyłam go 2 razy, bo Michaś ssie na bieżąco i dość często. No ale jestem spokojna, że w razie co to jest.

Jutro jedziemy do Ustki (tam rodziłam Michałka) rejestrować małego i muszę odebrać swój wypis ze szpitala.
Beti- co Ty jesz? na necie jest tyle diet sprzecznych dla mam karmiących..., boję się nawcinać czegoś, co zaszkodzi maluszkowi.
Ok Matymko, no to czekamy na Twojego lekarza :) nie stresuj się
Pytałyście w co ubieram Michasia- wiec u nas wczoraj i dzis cieplutko, więc tak jak w domku ma kaftanik( bo pępuszek jeszcze mamy )+ śpioszki+ cieniutka czapeczka i otulam go leciutko cieniuteńkim kocykiem, nawet myślałam nad samą pieluszką, ale oczywiscie nadopiekuńczość wygrała.
Zaraz Go ściągam i sama komara przytnę - mam nadzieję, a mój Michaś coś chyba zamienił dzień z nocą.... hmmmm.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgtvvl0zrn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0aonfcor63.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82doha00ehouwcyw.png

Odnośnik do komentarza

puszek dlaczego ubierania akurat?
najwazniejsze to to zeby nie przegrzewac dziecka

u nas mała w domciu lezy tylko na samym body przykryta pieluszka,
Oskar w domu lata na samym pampersie:hahaha: reszte sam zdejmuje bo nie chce.

Idea 2 razy tylko uzywałaś do tej pory laktator?
a nie masz nawału pokarmu?

Ja musze juz koniecznie zacząć ściągac bo inaczej mi piersi pękną.
Z Oskarem miałam dokładnie to samo.
Z jednej piersi sciagałam w pierwszych dniach nawet 100ml

Teraz sie zmądrzylam i zaopatrzylam w woreczki do mrozenia pokarmu, bo wtedy to wylewałam tyle tego ze mnie lecialo

Odnośnik do komentarza

Beti oto przepis :

SAŁATKA Z OGÓRKÓW

-5 kg ogórków ze skórką (kroimy w plasterki)
-1 kg cebuli(kroimy w połówki krążków)
-3 duże czerwone papryki( kroimy w paski)

Zalewa:
3 szkl. octu
4 szkl. cukru
1/3 szkl soli
4 ząbki czosnku (przeciśniętego)
1 łyżeczka gorczycy
1 opakowanie kurkumy

Wszystkie składniki zalewy wrzucamy do (dużego) garnka i zagotowujemy.Do gotującej zalewy wrzucamy na przemian ogórki ,paprykę i cebulę.Co jakiśczas mieszamy.Doprowadzamy do wrzenia ,chwilę gotujemy(nie za długo ,żeby ogórki nie zrobiły się miękkie) i gorące wkładamy do słoików.Zakręcamy i stawiamy na nakrętkach.Wszystko!
Nie pasteryzować!

http://www.suwaczki.com/tickers/82dop07w3ay2pvy0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hp94rs1x65.png

Odnośnik do komentarza

Julia to faktycznie masz dużo pokarmu.Musisz ściagać ,żebyś nie dostała jakiegoś zapalenia.Długo można trzymać takie mrożone mleczko?
Tak sobie teraz pomyślałam ile Ty kasy wydawać będziesz na same pampersy skoro idla Oskara i dla Roksanki!?
A jak Oskar zareagował na siostrzyczkę?? Pewnie musisz mieć oczy w koło głowy?:smile_move:

Puszko damy radę z tym ubieraniem.Zgadzam się z Julią,najgorsze przegrzewanie( i ogólnie nadgorliwość),ale masz rację ,że człowiek woli dmuchać na zimne.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dop07w3ay2pvy0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hp94rs1x65.png

Odnośnik do komentarza

Julia To faktycznie dużo masz, ja wczoraj z 1 ściągnęłam 70. Wydaje mi się że to bardzo dużo.

Matymko Dziękuję

Puszku Dasz radę tym bardziej, że już masz doświadczenie:)))
Ja w ciąży martwiłam się jak będę sobie radzić z maleństwem ale zupełnie niepotrzebnie - jest ok:)

Idea Ten laktator to avent isis?? Ile zapłaciłaś? Ja chyba muszę kupić inny.

Właśnie przeglądam na allegro pojemniki do mrożenia pokarmu, myślę jeszcze nad torebkami. Coś będę musiała kupić. Może któraś może coś doradzić???
Mleko można mrozić ok 2 mies, tak mówili w szkole rodzenia:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57266.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57270.png
http://s5.suwaczek.com/200802241141.png

Odnośnik do komentarza

i dzidziusiowy temat
ja przy Paolce nie mroziłam, odciągałam i wylewałam
teraz chyba jednak kupię laktator (mam co prawda chicco, ale nie mam do niego butelki) i przed powrotem do pracy zacznę mrozić, żeby nie przerzucać Juliśki na modyfikowane, tylko, żeby mój tata mógł jej odgrzewać moje

chętnie przysłucham się opiniom

Odnośnik do komentarza

matymka
Julia to faktycznie masz dużo pokarmu.Musisz ściagać ,żebyś nie dostała jakiegoś zapalenia.Długo można trzymać takie mrożone mleczko?
Tak sobie teraz pomyślałam ile Ty kasy wydawać będziesz na same pampersy skoro idla Oskara i dla Roksanki!?
A jak Oskar zareagował na siostrzyczkę?? Pewnie musisz mieć oczy w koło głowy?:smile_move:

Puszko damy radę z tym ubieraniem.Zgadzam się z Julią,najgorsze przegrzewanie( i ogólnie nadgorliwość),ale masz rację ,że człowiek woli dmuchać na zimne.

matymka to prawda, mam bardzo duzo pokarmu, bo przeciez im częściej sie przystawia dzidzie do cyca to wiecej mleczka sie produkuje.
A ona cału czas ssie

Mleczko mozna mrozic i trzymac do pół roku - tak wyczytałam

A z pampersami chyba nie bedzie tak źle
Teraz jak tylko sytuacja sie unormuje to wezmiemy sie za nauke siusiania do nocniczka
Wtedy było mi cięzko ze wg na brzuszek ale teraz juz moge go uczyc

A reakcja Oskara na Roksane REWELACJA
wziął swojego króliczka i jak płakała to przyniósł jej i położył na nóżkach i cały czas chodzi i chce robic jej aja po główce

Odnośnik do komentarza

Ja na początku przez 3 dni nie miałam nic. Potm odciągałąm wieczorem i w nocy ale t tylko dlatego, że nia miała siły ssać. Może ze 3 razy będąc w szpitalu 11 dni wylałam bo miałam za dużo i bałam się zapalenia.
Teraz myślę, że sytuacja się unormowała.
Odciągałam wczoraj i dziś ale tylko z prawej gdyż czuję potworny ból jak ssie. Do lewej przystawiam normalnie. Odciągałam może ze 3 razy będąc w domu i trzymałam w lodówce. Mama albo teściowa podgrzewały maleńkiej gdy byłam na mieście.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57266.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57270.png
http://s5.suwaczek.com/200802241141.png

Odnośnik do komentarza

Wiadomość od Agatchy:

U nas jakoś leci, bardzo mi ciezko po cesarce ;( rana rwie a małą trzeba się zajać, więc lecę na lekach przeciwbólowych. Mała słodka, lekko żółta, więc dziś się okaże kiedy wyjdę do domu. Karmię piersią, ale jeden sutek w opłakanym stanie. Pozdrawiamy ciepło z Zosią sierpniowe mamy!

Julia - no to rzeczywiście - dużo pokarmu masz. Mnie się wydaje, że mam tak w sam raz. Jak karmię małą - to gdy ciągnie z jednej piersi - do drugiej mam przyłożoną małą buteleczkę i samo nakapie ok. 40 ml. Ale ja to wylewam. Mam tylko 1 małą porcyjkę w lodówce na wszelki wypadek.

Co do wkładek laktacyjnych - jeśli ma się sporo pokarmu - warto zainwestować w dobre wkładki, ja kupiłam większą ilość tańszych - to niestety przeciekają. Owszem są miękkie, nie podrażniają, ale sprawdzają się tylko, gdy nie wypływa duża ilość pokarmu.

A u mnie dziś urwanie kapelusza! Załatwiam sprawy związane z chrztem - wszystko jest na dobrej drodze, że jednak uda się w I rocznicę ślubu :smile: tak jak chciałam :)

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

slim_lady
Wiadomość od Agatchy:

U nas jakoś leci, bardzo mi ciezko po cesarce ;( rana rwie a małą trzeba się zajać, więc lecę na lekach przeciwbólowych. Mała słodka, lekko żółta, więc dziś się okaże kiedy wyjdę do domu. Karmię piersią, ale jeden sutek w opłakanym stanie. Pozdrawiamy ciepło z Zosią sierpniowe mamy!

Julia - no to rzeczywiście - dużo pokarmu masz. Mnie się wydaje, że mam tak w sam raz. Jak karmię małą - to gdy ciągnie z jednej piersi - do drugiej mam przyłożoną małą buteleczkę i samo nakapie ok. 40 ml. Ale ja to wylewam. Mam tylko 1 małą porcyjkę w lodówce na wszelki wypadek.

Co do wkładek laktacyjnych - jeśli ma się sporo pokarmu - warto zainwestować w dobre wkładki, ja kupiłam większą ilość tańszych - to niestety przeciekają. Owszem są miękkie, nie podrażniają, ale sprawdzają się tylko, gdy nie wypływa duża ilość pokarmu.

A u mnie dziś urwanie kapelusza! Załatwiam sprawy związane z chrztem - wszystko jest na dobrej drodze, że jednak uda się w I rocznicę ślubu :smile: tak jak chciałam :)

Dzięki za info od Agatachy.
To kiedy macie rocznicę??? A tak z ciekawości którą?:)
Jakie wkładki miałaś? Ja miałam z bella mama i johnsona i jestem zadowolona:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57266.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57270.png
http://s5.suwaczek.com/200802241141.png

Odnośnik do komentarza

Beti byłam na mieście, pozałatwiałam troszkę spraw, ale jeszcze nie wszystko i byłam nad wodą z kuzynką, jej mężem i moim chrześniakiem. Podziabały mnie czerwone mrówki :/
Lecę obrać ziemniaki, bo m wraca z pracy i powiesić pranie, bo już trzy pralki się uprały a jeszcze nic nie powiesiłam.
Miałam ambitny plan porządków w kuchni i łazience, ale chyba mi to dziś nie wypali, lenia jakiegoś złapałam. Najchętniej zdrzemnęłabym się, ale trzeba obiad zrobić, bo m zaraz do drugiej pracy będzie jechał, więc nie mam czasu na przestoje :))
Normalnie taki pomysł mi wpadł do głowy, żeby trochę przerobić jedną z łazienek u nas w domu, z której wogóle się nie korzysta i zrobić z niej taką tylko dla mnie i m. Trzeba tam wymienić lustro i słuchawkę prysznica i wszystko generalnie wyszorować, wprowadzić trochę ciepłego designu i byłoby miło... Muszę swojemu m przedstawić moją wizję :) Bo tak jak Wam już kiedyś pisałam, mieszkam z mamą i dwiema siostrami (24 i 16 lat) i korzystamy wszyscy z jednej łazienki, bo ta jest na piętrze na którym wszyscy śpimy, a ta druga jest na parterze i nikt tam nie chodzi. No i tą na górze w kółko sprzątam tylko ja, a nie mam siły latać po wszystkich i ogarniać za ich d***** za przeproszeniem :/ A wbrew pozorom, jak pięć osób weźmie prysznic rano i wieczorem to trochę tego sprzątania jest :/ Tak więc wprowadzam bunt i wolę delikatnie odnowić tamtą i chodzić po schodach na parter się kąpać, niż wiecznie sprzątać po wszystkich.

Tak Wam się tu troszkę pożaliłam, ale co tam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3bd3m2ihiynwk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/j36rvhpgzj7cnwck.png

Odnośnik do komentarza

ale słodzizna!!
wstawiaj więcej takich fotek!!

Marta współczuję pogryzień, ja na pogode jaka mamy nie wybieram się nigdzie, więc raczej mi nie grozi coś takiego, natomiast nadal walczę z raną między biustem i też trochę swędzi

Odnośnik do komentarza

Hej Kobietki,
Jestem....i jestem mega wkurzona :Real mad:
Mala jest ułożona miednicowo!!! Masakra jakaś. Chyba wczoraj mi się odwrociła, bo sie strasznei wierciła. I mam historię z rozrywki. Z hubertem było tak samo. Odwrócil się nie tak jak trzeba, a potem jeszcze raz i był poobwijany pępowiną.
Ale o ile z Hubertem mialam ewentualną wizję cesarki, tak teraz okazuje się, że u wieloródek (do któych się zaliczam) dziecko ma się rodzić silami natury!!!
Po prostu masakra!! Jestem tak zestresowana, że szkoda gadać!!
Zadzwoniłam do znajomej położnej i ma się pytać o cesarkę na żądanie.
Poradzila mi jeszcze ćwiczenia z internetu wymuszające zmianę pozycji dzidziusia.
Jakaś szansa jeszcze jest....ech!!

Beti - mała jest super!! I wydaje mi się, ze urosła!!

Kiedyś w szkole rodzenia kobiety radziły przechowywanie mleczka w pojemniczkach do próbek moczu.

Aha! Mała ma już 3150g! Zanosi sie na sporą dzidzię :)

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/TebIo9m.jpghttp://lbyf.lilypie.com/TebIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/K3Gylcy.jpghttp://lb3f.lilypie.com/K3Gyp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...