Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2010


julia

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry! Naprawdę dobry,bo nie pada!:36_7_8: w końcu wybiorę się na spacer.

Idea śliczny brzusio,taki kształtny jak arbuzik:yes: A dywan extra! Też mi się takie podobają,są takie mięciutkie.Wyleguj się kochana!

Beti te nerwy są związane z wizytą u lekarza ,czy martwisz się o męża?Wycisz się jakoś ,bo urodzisz małego nerwusa:oczko:

Julia wierzę ,że Ci ciężko,ale faktycznie perspektywa władania dwoma językami u takiego brzdąca jest kusząca.(o nawet mi się zrymowało!) I tego się trzymaj.Trochę bez sensu ,ze są mieszane grupy.W końcu między czterolatkiem a rocznym malcem jest ogromna róznica rozwojowa.

Zważyłam się rano i ..nic! Nieprawdopodobne! Nie przytyłam przez ostatni tydzień :D Pewnie nadrobię w przyszłym.Zachwyca mnie ostatnio kalarepa.Chrupiemy razem z Tymkiem!I nadal arbuz.

Trochę jestem zaniepokojona ,gdyż większa częśc mojej rodziny mieszka w świętokrzyskim i nieciekawie u nich.Ogłoszono rano ewakuację,do przelania wałów brakuje 2 cm!Mogę sobie tylko wyobrazić co przeżywają.

http://www.suwaczki.com/tickers/82dop07w3ay2pvy0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hp94rs1x65.png

Odnośnik do komentarza

hey .

Idea śliczny brzuszek , naprawdę ładniutki .
No i shagy hehe to u mnie leży w kuchni , łazience , przedpokoju i pokoju hehehe , mój mąż handluje dywanami :hahaha:
Super łóżeczko i miłe niespodzianki od męża :takwyszlo::takwyszlo:

Beti co za humorek zwieszony ??

Julia nie denerwuj się , będzie ok.

Ja nie mam osobiście nic do żłobka i jak nie ma innego wyjścia to tym bardziej, nie ma co się obwiniać bo dzieciom się tak krzywda nie dzieje :) .. ale z tym że dziecko się lepiej rozwija np. 6 miesięczne w żłobku to już przesada:Szok: , ..
A przedszkole to już super sprawa dla Dziecka bo i języki i kontakt z rówieśnikami i dyscyplina na pewno pomaga dziecku i rozwija je .. ja osobiście nie chodziłam do przedszkola nawet i też dzika nie jestem:hahaha: i lata z babcią uważam za bezcenne :Podziw:
Także zależy dużo od człowieka , wychowania , rodziców itd jakimi jest się ludźmi a nie od żłobka czy przedszkola ..

Myszko czekam na fotki :))

dziś mam gości popołudniu .. mami przyjedzie .. muszę ogarnąć mieszkanie i obiadek zrobić dobry .
Poza tym pogoda jakby lepsza .. pranie trzeba zrobić , może normalnie wyschnie .

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33472.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33471.png

Odnośnik do komentarza

Witam!
Ja już po glukozie!
Ale czuję się fatalnie:(
jest mi strasznie niedobrze!A zwłaszcza,że w nocy coś mnie żołądek pobolewał i wymiotowałam!
Ważyłam się u położnej i okazało się,że juz dobiłam do 60kg!!! szok!

ideaMasz świetnego mężusia!Mój niestety nie jest tak pomysłowy i nieprzewidywalny...
Brzusio przepiękny!
Jak znajdę chwilkę,to pózniej też parę fotek zrobie!

wesolabetiJa też mam nisko brzuszek:D

Uciekam narazie do moich mężczyzn!pózniej się odezwę!

http://lilypie.com/pic/080218/C4A1.jpghttp://b5.lilypie.com/wqvCp1/.png http://b2.lilypie.com/R7sYp1/.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprp07w0nonrjks.png

Odnośnik do komentarza

moja Paolka bardzo zmieniła się odkąd poszła do przedszkola

jest bardziej samodzielna, potrafi się dzielić, umie spiewać piosenki, wierszyki opowiadać, sama jeść, ubierać się
uważam, że wyszło jej na korzyść pójście od przedszkola

Odnośnik do komentarza

Myszka2270
Witam!
Ja już po glukozie!
Ale czuję się fatalnie:(
jest mi strasznie niedobrze!A zwłaszcza,że w nocy coś mnie żołądek pobolewał i wymiotowałam!
Ważyłam się u położnej i okazało się,że juz dobiłam do 60kg!!! szok!

ideaMasz świetnego mężusia!Mój niestety nie jest tak pomysłowy i nieprzewidywalny...
Brzusio przepiękny!
Jak znajdę chwilkę,to pózniej też parę fotek zrobie!

wesolabetiJa też mam nisko brzuszek:D

Uciekam narazie do moich mężczyzn!pózniej się odezwę!

No ja też dobiłam do 60 kg.
Współczuję kiepskiego samopoczucia .

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33472.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33471.png

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny i brzuszki :)

u mnie dzisiaj juz miało być słonecznie a tu dupa, niby nie pada, ale ta pogoda taka zawiesista mnie wkurza i dołuje, człowiek nie ma chęci na nic.... Niby od piątku miało być si ale już widzę po prognoznach , że szału nie będzie... Ja też ogarniam mieszkanko i chcę dzisiaj barszczyk ukraiński machnąć- będzie na 2 dni :P.
Myszko wrzucaj zdjęcia- w ogóle wszystkie mogłybyście się pochwalić jak brzuszki urosły :)
Beti- mam nadzieję, że dzisiaj już będzie humor lepszy :)
Karola- dywan naprawdę extra, tylko się zastanawiam czy on nie klapnie po jakimś czasie? Skoro twój mężuś to znawca to może masz sposoby co robić, żeby tak się nie stało ? Miłej wizyty Ci życzę :)
Puszek wczorak obiecałaś zdjęcia Julitki to dziś koniecznie wrzucaj kochana

ok lecę na rynek bo muszę zakupy jakieś zorganizować :) odezwę się później

buziaki !

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgtvvl0zrn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0aonfcor63.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82doha00ehouwcyw.png

Odnośnik do komentarza

Idea zależy jaki masz shagy bo jest kilka rodzajów .. w kuchni mam taki co opada ale jak się go poodkurza to znów stoi , ale się tak w kółko uklepuje i podnosi .. w łazience ma krótki włos bardzo także nie ma problemu .. a w pokoju jest ok. nie uklepuje i ładnie leży .

Tylko pranie jest ciężkie .. szczególnie dużego dywanu , bo tych małych to sama w wannie prałam i spoko !

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33472.png


http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/33471.png

Odnośnik do komentarza

karolineczka84
Puszek szklanka mleka może co ?
Mi tez koleżanka radziła i ponoć jej dr. nie zabronił jak juz tak strasznie męczy zjeść łyżkę sody , pomaga na długo.. ale nie próbowałam jeszcze bo miałam zgagę dwa razy w życiu i to w tej ciąży , ale przeżyłam jakoś :uff2:

ja też daję radę

a mleko sądzę, że gdybym wypiła (biorąc pod uwagę, że od wczoraj mi jakoś bulgocze w brzuchu) to mogłoby się skończyć na wizycie w wc...:leeee:

Odnośnik do komentarza

dziewczyny, nie wiem czemu martwicie sie swoja waga....ja to moja powinnam byc przerazona...zaczynalam z 50 kg...a teraz 65 kg.....hmmm...65 bylo 2 tygodnie temu u gina..moze teraz jest juz wiecej...i nawet nie wiem, gdzie mi to idzie...bo figura za bardzo mi sie nie zmienia....z moich spostrzezen brzucha jakiegos mega olbrzymiego tez nie mam...
ja od kilku dni mam zachcianki na slodkosci...ale boje sie tak jesc...bo w przyszlym tygodniu tez wybieram sie na glukoze...i mam nadzieje, ze nie ebda to poczwtki cukrzycy!
serek wiejski, dzem truskawkowy, batoniki, ciasteczka...mniam!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09wn155svtfe95.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0391959e0.png?3246

Odnośnik do komentarza

No tak!
Z tą waga to faktycznie różnie bywa!

Ja już mam obiadek z głowy:36_7_8:
Po tej glukozie,to mnie taka ochota na coś kwaśnego dorwała,że zrobiłam kwaśną ogórkową na obiad a na drugie ziemniaczki z sosem pieczarkowym!najadłam się jak prosiaczek!

Pózniej jak wszystko ogarnę i zrobię chłopcom (no i ja troszku podjem)deser,to zaciągnę mojego K. do zrobienia mi zdjątek:D

http://lilypie.com/pic/080218/C4A1.jpghttp://b5.lilypie.com/wqvCp1/.png http://b2.lilypie.com/R7sYp1/.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprp07w0nonrjks.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny!

Nie pisałam wczoraj, bo byłam bezsilna i smutna :( Byłam wczoraj u mojego gina...

Na wizycie lekarz jak zawsze mnie zbadał "ręcznie" tym razem trochę dłużej i nagle wystrzelił, że dziecko jest za małe (nie zrobił mi USG tym razem).
Wytłumaczyłam, że ja wiek ciąży mam określony według USG (tak zawsze było), bo miałam nieregularne miesiączki, a on na to - że musi się na czymś oprzeć, a USG wcale nie daje rzeczywistego wyniku. Nadmieniam, że mój termin różnił się o 3 tygodnie z USG.
Dodał, że "wielkoluda to na pewno nie urodzę" i że trzeba "podfutrować małego". Kazał mi leżeć i odpoczywać i dobrze się odżywiać.
Jak nie - to do szpitala - żeby dziecko urosło wspomagane lekami.

Zmartwiłam się, bo sama nie wiem co o tym myslec, może córcia od początku była mała i dlatego to USG zawsze pokazywało niższą ciążę??? A może coś jest nie tak z rozwojem.
Nie wiem co mam robić, płakac mi się chce, wszystko wypada mi z rąk. Starałam się odżywiałać dobrze! A może mam za szybką przemianę materii - (zawsze miałam niską wagę - ok. 47 kg przy wzroście 170) i dzidzia nie dostaje składników odżywczych?

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

slim to już wiem skąd nick. Jeśli ufasz lekarzowi, to póki co może daj sobie trochę luzu, poleż, poodpoczywaj, na siłę nie ma co siebie !! futrować, bo niekoniecznie dzięki takiej diecie dziecko nabierze.
A szpital to za pewne konieczność, więc narazie się nie stresuj.

Ja dziś zrobiłam krupnik, jak tarłam marchewkę- prawa ręką, to brzuch z tejże strony tak śmiesznie mi się poruszał jakby Jula ze mną współpracowała.

Zdjęcie już mam tylko musze je zgrać na komputer, a z tym właśnie ostatnio miałam probel. I nie techniczny- bo to proste, a organizacyjny.

Odnośnik do komentarza

Jestem Kochane jestem :) staram się nadgonić zaległości ale brakuje mi ciągle czasu :(
U mnie wszystko w porządku :) Miałam ostatnio awarie zęba wszedł mi jakiś stan zapalny ale już jest lepiej biorę antybiotyk :/ z malutką też wszystko OK moja gin boi się że mała jest za mała więc dziś będę do niej dzwonić bo chciała sprawdzić jej wymiary w siatkach centylowych, jeżeli będzie ją coś niepokoiło to położy mnie do szpitala :/ sama nie wiem co o tym myśleć :( Ogólnie czuję się dobrze tylko już ta pogoda mnie denerwuje :/
Zostały nam jeszcze 4 dni zajęć w szkole rodzenia (bardzo fajna sprawa) dużo można się dowiedzieć :)
To link do piosenki którą ciągle ostatnio słucham :)
YouTube - Les Rois Du Monde

Pozdrawiam Was serdecznie :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46591.png http://s2.pierwszezabki.pl/040/040032950.png?4864

http://s10.suwaczek.com/20080927610117.png

Odnośnik do komentarza

Puszek - no no no....jaka piękna para!! A włosów, to Ci zazdroszczę!! I Paolka śliczna!!!

Slimlady - nie martw się kochana na zapas! Na pewno wszystko jest OK. Jeśli Ty jesteś taka drobna, to czego się lekarz spodziewa??? Dziecka giganta??? Pewnie urodzisz śliczną dobną dziewczynkę - no może trochę długaśną, bo Ty też wysoka! :36_33_12:

Kurka- fajnie, że się odezwałaś! I nie martw się też!!! Pewnie tak samo jak u Kurki będzie wszystko OK. Chyba nie wszystkie dzidzie muszą mieć koło 3,5-4 kilo, nie?? Z tego co wiem, to norma jest od 2,5 kg i ktoś te normy musi spełniać! :36_33_12:

Ale jestem zmęczona!! Padam na pysk...a jeszcze trochę pracy mnie czeka!! ech...

A gdzie Beti??? Jak tam wizyta u diabetologa?

Myszka- kiedy będziesz miała wyniki glukozy??

http://lbyf.lilypie.com/TikiPic.php/TebIo9m.jpghttp://lbyf.lilypie.com/TebIp1.png

http://lb3f.lilypie.com/TikiPic.php/K3Gylcy.jpghttp://lb3f.lilypie.com/K3Gyp1.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki :)
Jestem już, czytam i odpisuję po kolei...

Matymka Martwiłam się o męża ale już lepiej :). Dziś chwilę rozmawialiśmy i może jeszcze zadzwoni więc jestem spokojna.
Fajnie że smakuje Ci kalarepka:) A co z niej robisz? Jakaś surówka?:Oczko:

Karola Humorek już lepszy:). Jak tam po wizycie gości?::):

Myszko Jak tam samopoczucie? Mam nadzieję, że już lepsze:usmiech:

slim lady Odpoczywaj Kochana, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze, głowa do góry::):

Puszku Zdjęcia prześliczne. Tworzycie piękną parę :) a córeczka super:).
Teraz już chyba dużo większa:usmiech:
Pyszny obiadek zrobiłaś :)

Amisiu Jestem i już piszę jak po wizycie.

A teraz piszę co i jak. Pojechałam to na 10 a wróciłam ok 15.
Najpierw przyjęli nas ( bo było 4 kobietki) na izbę przyjęć. Tam założyli kartę, zrobili ktg.
Potem zostałyśmy przyjęte na oddział patologii. Uzupełniły karty, wypożyczyły glukometr. Potem każda miała wizytę ginekologiczną - w celu pobrania wymazu na posiew z szyjki macicy - wynik za tydz. Złapałam jakąś infekcję:( więc przy okazji receptę dostała:).
Następnie odbyło się szkolenie z diety i obsługi glukometru:). Co do dietki nie jest chyba taka zła, same zobaczcie:). Pierwszy tydz to metoda prób i błędów mam zapisywać co jem i poziomy cukru:). Ważne jest by jeść regularnie - posiłki to świętość :)
Mam mierzyć 4 razy dziennie i jak wszystko będzie ok to tak do końca ciąży i 2 tyg po urodzeniu. 2 mies po porodzie glukoza 75:(.

Rano nie wiem od czego mialam wymioty:(
Piszę dopiero teraz bo jakoś osłabłam - chyba z gorąca. Trochę pospałam i jest ok.

A właśnie mogę się pochwalić dzwoniła dziś do mnie położna i od wtorku zaczynam wraz z koleż szkołę rodzenia:)

Miłego wieczorku

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57266.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-57270.png
http://s5.suwaczek.com/200802241141.png

Odnośnik do komentarza

witam dziś i ja

niestety w paskudnym humorze
nic mi się nie chce, z moim sie posprzeczałam, nawet nie zdarzylismy sobie wyjasnic naszych racji bo on poszedł małego polozyc spac i sam zasnął a ja siedze i ogladam film. i jestem wsciekla, bo nie lubie isc spac dopoki sytuacja nie zostaje wyjasniona

mam takiego nerwa ze najchetniej bym gdzies wyszła, wyładowała sie, wyzaliła sie.
Niestety nie mam tu nawet z kim pogadac :Real mad:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...