Skocz do zawartości
Forum

ile wazyły Wasze pociechy po porodzie


Żana

Rekomendowane odpowiedzi

moją córcię urodziłam dokładnie w 40 tyg. - punktualna co do dnia ;) ale trochę jej w tym pomogłam, bo chciałam, zeby miała fajna datę ur. - 1 kwiecień ;)
dzień wczesniej poszłam na zakupy i latałam po sklepach 3 godziny ;) . wymyśliłam, że buty sobie kupię hihi. ciuchy odpadały z racji 11 kg na plusie ;)
po powrocie wyszorowałam łazienke na kolanach ;) i w nocy się zaczęło - skurcze (bo wody do końca nie odeszły)

warzyła 3210, 55 cm ;)

;)

Odnośnik do komentarza

Pierwszy poród wspominam fatalnie. Chodziłam 14 godzin w bólach na dodatek miałam bóle krzyżowe. Maciej urodził się z wagą 3300g 53cm

Drugi poród wspominam super bo od pierwszych jakichkolwiek bóli urodziłam w 2,5h. Dawid urodził się z wagą 3400g i 54cm

No i trzeci poród najlepszy, wspominam wspaniale. Od perwszych bóli urodziłam w 1 godzine. Hanna urodziła się z wagą 3940g i 58cm.

Maciej ur.11-12-2000/ 3300g i 53cm
http://www.suwaczek.pl/cache/5a04b509bb.png
Dawid ur.10-07-2006/ 3400g i 54cm
http://www.suwaczek.pl/cache/e261f8caa6.png
Hania ur.16-06-2010/ 3940g i 58cm
http://www.suwaczek.pl/cache/abe5fedd6a.png http://s2.pierwszezabki.pl/037/0373659c0.png?2155

http://dl2.glitter-graphics.net/pub/465/465592ave7s3vd0d.gif http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=19406

Odnośnik do komentarza

aga82
Pierwszy poród wspominam fatalnie. Chodziłam 14 godzin w bólach na dodatek miałam bóle krzyżowe. Maciej urodził się z wagą 3300g 53cm

Drugi poród wspominam super bo od pierwszych jakichkolwiek bóli urodziłam w 2,5h. Dawid urodził się z wagą 3400g i 54cm

No i trzeci poród najlepszy, wspominam wspaniale. Od perwszych bóli urodziłam w 1 godzine. Hanna urodziła się z wagą 3940g i 58cm.[/QUOT

mój poród trwał 15godz15mim
kuzynka mówiła ze drugi o wiele szybciej pójdzie,ale ja sie na to nie pisze

http://s1.suwaczek.com/201005151774.png
http://s9.suwaczek.com/200808083241.png

Odnośnik do komentarza

Mój synuś urodził sie przed terminem, pod koniec 36 tygodnia ciąży. był malutki - ważył 2720, długi na 51 cm. Dostał 10 punktów, ale zaraz potem zaczęły się jego problemy z oddychaniem. Miałam go tylko chwilkę bezpośrednio po porodzie położonego i po nocach mi sie to śniło, kiedy on był przewieziony do innego szpitala, a ja byłam daleko od niego.
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło :) Dzisiaj ma 2 latka i pięć miesięcy i o dziwo jest wielkości dużego trzylatka. Pomimo problemów jest nasze kochane mądrutkie i bardzo, bardzo kochaniutkie :) A teraz czekamy na drugiego gnojka :D Mam nadzieję, że tym razem poród odbędzie się bez takich przeżyć jak ponad 2 lata temu.
Pozdrawiam wszystkie mamusie

Odnośnik do komentarza

Gabi ważyła 3740 i miała 58 cm
Przychodziła na świat od godziny mniej więcej 1 w nocy (rozpoczęły się skurcze) do 14:30.
Rodziłam siłami natury (tak to się pięknie mówi). Przeżycie średnio fajne (w tej chwili nie myślę o powtórce)... może gdybym dostała wcześniej znieczulenie.... Oczywiście nic nie zastąpi momentu kiedy położono mi Gabi zaraz po urodzeniu na klatce piersiowej... Bardzo dobrze wspominam też Panią anestezjolog, super babeczka. Rodziłam w Szpitalu Praskim w Warszawie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgwn15xivs65bp.png

Odnośnik do komentarza

ja rodzilam 30 godzin w tym jakies 25 godzin mialam skurcze co 4 minuty bardzo bolesne no ale po 30godzinach dostalam znieczulenie i kontrast i po 5 minutach urodzia sie nathalie miala 3250g i 48cm .rodzilam w belgi w namur i chociaz sie tak nacierpialam to bardzo milo wspominam porod .moj chlopak byl przy porodzie wspieral mnie co mi to bardzo pomagalo byl przy mnie jak mialam skurcze trzymal mnie za reke i nie spal tak jak ja nie spalam :D faceci nie wiedza jaki to bol to chociaz niech przezywaja to razem z rodzaca :D no i nagral filmik jak sie nathalie rodzi i bardzo czesto go ogladam i zawsze sie wzrusze hehe :D jest to naprawde bardzo magiczna chwila.gdy polozna polozy dziecko na piersiach to caly bol i zmartwienia uciekaja i nie ma po nich sladu ...cos niezwyklego :)

Odnośnik do komentarza

nathalie
ja rodzilam 30 godzin w tym jakies 25 godzin mialam skurcze co 4 minuty bardzo bolesne no ale po 30godzinach dostalam znieczulenie i kontrast i po 5 minutach urodzia sie nathalie miala 3250g i 48cm .rodzilam w belgi w namur i chociaz sie tak nacierpialam to bardzo milo wspominam porod .moj chlopak byl przy porodzie wspieral mnie co mi to bardzo pomagalo byl przy mnie jak mialam skurcze trzymal mnie za reke i nie spal tak jak ja nie spalam :D faceci nie wiedza jaki to bol to chociaz niech przezywaja to razem z rodzaca :D no i nagral filmik jak sie nathalie rodzi i bardzo czesto go ogladam i zawsze sie wzrusze hehe :D jest to naprawde bardzo magiczna chwila.gdy polozna polozy dziecko na piersiach to caly bol i zmartwienia uciekaja i nie ma po nich sladu ...cos niezwyklego :)

Ślicznie to opisalas i zgodze sie z Toba w 100%
Moja mała wazyla 3.400 :D

http://www.suwaczek.pl/cache/573bad4133.png
http://www.suwaczek.pl/cache/d718d694a5.png

Odnośnik do komentarza

DzIaBoNg
nathalie
ja rodzilam 30 godzin w tym jakies 25 godzin mialam skurcze co 4 minuty bardzo bolesne no ale po 30godzinach dostalam znieczulenie i kontrast i po 5 minutach urodzia sie nathalie miala 3250g i 48cm .rodzilam w belgi w namur i chociaz sie tak nacierpialam to bardzo milo wspominam porod .moj chlopak byl przy porodzie wspieral mnie co mi to bardzo pomagalo byl przy mnie jak mialam skurcze trzymal mnie za reke i nie spal tak jak ja nie spalam :D faceci nie wiedza jaki to bol to chociaz niech przezywaja to razem z rodzaca :D no i nagral filmik jak sie nathalie rodzi i bardzo czesto go ogladam i zawsze sie wzrusze hehe :D jest to naprawde bardzo magiczna chwila.gdy polozna polozy dziecko na piersiach to caly bol i zmartwienia uciekaja i nie ma po nich sladu ...cos niezwyklego :)

Ślicznie to opisalas i zgodze sie z Toba w 100%
Moja mała wazyla 3.400 :D

moj mąż tez był ciągle ze mną...Baaaaardzo duzo mi pomógł...Przecinał pępowinę, płakał razem ze mną, cierpiał razem ze mną i cieszył sie razem ze mną. W tamtym czasie sie spisał na medal :))

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

4,275kg i 57 cm :)
oczywiście cesarskie cięcie , ale "zasmakowałam" trochę też naturalnego porodu :lol:
bo skurcze miałam co 1,5 minuty, później mi dali znieczulenie w kręgosłup i już od pasa w dół nic nie czułam...
a że na drugi dzień miałam rozwarcie 7 cm i nie postępowało (podłączali mi różne kroplówki i inne rzeczy próbowali )

ale uparty mój osiołek nie chciał wyjść...

to było 10 dni po terminie ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprroeqtjy1ztqb.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dhi43e3k4u27zg55.png

Odnośnik do komentarza

Ciąża okropna ,podtrzymywana na 2 ręce(2 kroplówki w 2 rękach).Przyszedł przez cesarkę(nieczulenie poszło go góry i był potrzebny tlen).Miał być hipotrofik ze względu na moją wagę.50 kilo w 37tyg i wzrost 152.Urodził się z wagą 3 kilo i dostał w 1 minucie 9 punktów.Nazwali go gargamel i się zastanawiali gdzie ja go zmieściłam.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3e6yd5sexzyv2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...