Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2008


Rekomendowane odpowiedzi

Alila23 ja mialam znieczulenie od pasa w dol ale podczas cesarki to zaczelo bolec mnie serce wiec dawali jakies zastrzyki,a juz po znieczulenie dzialalo prawie kilka godz wiec dopiero moglam wstac po calym jednym dniu,i tez mnie rwalo po bokach wstawac i schodzic nie umnialam z lozka bo bolalo ale rana byla ok,kazda kobieta jest inna ,drugie dziecko chcialabym tylko spokojniejsze bo mala przez trzy miesiace mi ryczala non stop,i caly czas byla na rekach tylko na noc w lozeczku ale w nocy i tak musialam znia siedziec dwie godz,:36_19_3:moja mala ma teraz ok 80cm i 8kgszybko rosnie

http://www.suwaczek.pl/cache/10500e4cd7.png http://s10.suwaczek.com/20090926310416.png http://s2.pierwszezabki.pl/015/015055980.png?6659

Odnośnik do komentarza

Hejka laski!!!

Nie było mnie parę dni a tu... kurcze, ale się rozgadałyście :)

Anica witaj :) Następna po cc :) Ja akurat samą operacją zadowolona - wolę właśnie wszystko widzieć, a mi się odbijało w tej lampie więc miałam wszystko na oku ;) Ale prawda z tym, że nie jest tak różowo jak się wydaje... RAna mnie strasznie bolała, rwało jeszcze ładnych parę dni, no i miałam strasznie długaśny połóg - 10 tygodni!!! Ale następne baby też będzie cc!!! Wolę ból po operacji niz się męczyć kilka godzin w szpitalu i żeby jeszcze źle zszyli...
A co do tego mleka - ja mam też bebilon, a parę dni temu chciałam sprawdzić to bebiko smaczny sen czy jakoś tak. I po prostu podałam jej - Zośka wypiła i wszystko spoko. Fakt, że nasza mała nie jest jakaś wychuchana, ale to jest jeden producent, zresztą poczytaj nawet skład mleka - jest prawie ten sam. Jak córcia ci nie choruje to próbuj. Taka zmiana mleka w tym przypadku będzie mniejszym szokiem niż wprowadzenie nowych pokarmów.

Raczkowanie? MOja Zośka jeszcze daleka od tego... Nie podnosi się na brzuchu, ale rwie się w górę , więc myślę, że ona pójdzie po mnie i ominie raczkowanie...

Miałam kontrolę z zusu!!! ALe spoko, chyba ok, facet w porządku, papiery też mamy w porządku, więc wydaje mi sie, że nic nie będzie z tego wynikać.

My jutro z rana wyjeżdżamy. Mamy wesele, raniutko jedziemy po ciocię (do opieki nad Zosiulką), ja sobie od razu zroboę tipsy i po południu uderzamy na ślub. Właśnie mam farbę na głowie, więc spadam płukać. Jejku jeszcze muszę nas spakować!!!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Hey ya!

Popisałyście. Witam nową mamuśkę na forum i widzę że córcia tez nie z duż ą róznicą od mojej... my z 22 listopada. Tak poczytałam i widzę że macie długie te dzieci.. moja może będzie miała z 72 cm... i koło 9 kilo ... hehe...

Co do porodu... mój hardkorowy... ale jak co to poproszę jeszcze raz naturalny... tylko bez akcji pod tytułem "połykam język" hehe... bo ja po porodzie zdecydowałam że chce mi sie siku i chcę isc do toalety... pilegniarka mnie zabrala... a ja fikkkk.... i lece bye bye... nawet jak mi jezyk z gardla wycigala to podobno ja ugryzlam.. do dzisiaj ma slad, bo ostatnio ja na ulicy spotkalam hehehe.... ale chociaż mnie uratowala... ihihihi...

U mnie przeprowadzka w toku. Takze nie napisze za szybko....

Marciola udanej imprezy !:Kiss of love:
Asanna buziaki i Inga też i Ivona też :zwyrazami_milosci: i dla calej reszty :zwyrazami_milosci:

Odnośnik do komentarza

Dzieki Suzy!ja ostatnio siedze u rodzicow, dom mnie przygnebia a dzisiaj znowu kury wlazly mi w kwiaty i pomieszaly kore ze zwirkiem, tylko ryczec mi sie chce, jeszcze raz i pakuje torby...jakies chorobska sie paletaja wokol nas, dzieciaki choruja, Anastazja cos z rana kaszle i marudzi, oby jej nie zlapalo i ja tez wolalabym ominac chorobe bo zdana jestem na siebie...uciekam spac-mala nie dala mi sie wyspac ostatniej nocy, mze dzisiaj sie uda, buziaki wszystkim!

http://www.suwaczek.pl/cache/016c0c4b98.png

Odnośnik do komentarza

To prawda szybko lecą te miesiące!! Przecież nie dawno rodziłyśmy a to już 7 miesięcy!! nam też stuka w sobotę już... jakoś mnie to przeraża, że ten czas tak szybko leci... zaraz będziemy 18 urządzać, a nie pierwsze urodziny:)
ps. X ząbkuje jak szalony, wczoraj wyrżnął mu się 4 ząb!!! i jak śmiesznie z nimi wygląda:)

http://lilypie.com/pic/090127/ZkMu.jpghttp://b1.lilypie.com/V18Zp2/.png

http://s2.pierwszezabki.pl/011/011262960.png?3212

http://img34.glitterfy.com/126/glitterfy153805623D38.gif

Odnośnik do komentarza

Jeju, aleście się rozpisały :)

My już we Wrocławiu. Dojazd na wesele mieliśmy z przygodami (kupa na ubraniu Zosi, potem rzyganko w aucie- znów Zosia, nie zdążyliśmy do kościoła, w drodze na wesele zadzwsoniła moja siostra, że auto padło po drodze i mój Kuba ma po nich jechać, bo siedzieli z rodzicami na shelu jakieś 50 km od miejsca wesela... dość powiedzieć, że mój Kubek dotarł na zabawę około 21, a w weekend zrobiliśmy autem 800km, mimo, że wesele było jakieś 70-80 km od Wrocka...)

Mojej Zosiuleńce wyszedł dziś drugi ząbek!!! I teraz sobie smacznie śpi, a ja mam posprzątać w kuchni i łazience, ale mi się nie chce :)

Laski, ten czas tak leci, że ho ho... Prawda, że po dzieciach widać najlepiej upływ czasu...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Suzy dziekujemy!fakt-czas upływa...Anastazja ładnie siedzi, pozycja do raczkowania tez całkiem nieźle wychodzi, nogi idą tylko głowa jeszcze nie chce:)ale za to stoi sama z podparciem, przy wersalce albo sama jak myśli, że się ją podpiera...ja nie raczkowałam -jak to mnie mama poinformowała 2 dni temu:)więc może i moje małe pójdzie na nogi szybciej, choc to podobno niedobrze...my jestesmy na mazurach, odpoczywamy, pogoda na razie dopisuje!
Marciołka to przygód Wam nie oszczędziło, pewnie zmęczeni byliście po wszystkim...pozdrowionka i buziaki Wszystkim!ja idę spać chyba, bo coś zmęczenie mnie wzięło!

http://www.suwaczek.pl/cache/016c0c4b98.png

Odnośnik do komentarza

A my zmulamy we Wrocławiu... Chcę się wyrwać do Boszkowa nad jezioro na parę dni z małą, ale jeszcze tyle do zrobienia w domu, że za głowę się łapię :(

Zosia ma od wczoraj obóz koncentracyjny ;) Musi zacząć jeść inne rzeczy niż mleko, więc kombinuję, co jej podawać, żeby łaskawie zechciała zjeść. Jakoś nam idzie, chociaż mała jest raczej głodna i w nocy jadła co 3 godziny mleko!!! No i już sama nie wiem, czy dobrze robię... Bo Zosia musi już jeść warzywka, owocki, mięsko, a ona woli samo mleko z butli.

Wczoraj zamówiłam jej łóżeczko rozkładane, mam nadzieję, że wkrótce będę mogła go użyć np. nad morzem :) Już zaczęłam molestować M o wyjazd :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Laski co tu taka cisza??!!

Wpadam sobie poczytać, co u was słychać, a tu nic...

My jutro lecimy nad morze, ale na krótko :( Kuba mówi, że na 1 noc, ja się będę upierała, żeby zostać jednak na 2, bo kurde coś nam się należy, skoro jedziemy w taką syfiastą pogodę :) Tylko M zadowolony, bo ma mocno wiać, zresztą to jest powód, dla którego jedziemy :)
Ten wyjazd to będzie sprawdzian - po pierwsze, czy Zosia będzie spała w łóżeczku turustycznym, po drugie sprawdzian cierpliwości dla innych, bo mała wyje jakby ją ze skóry obdzierali jak ją kładziemy spać ;)

Ok, muszę poskładać projekty, póki Zonia śpi. Potem lecę na zakupy, potem basen i po południu lecimy do moich rodziców, bo rano od nich wystartujemy...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Suzy ale zarażasz.... optymizmem :)

U nas też był dziś basen. Zonia najpierw maruda, ale potem się rozkręciła i nawet pani na niej pokazywała ćwiczenia :) Ale tak kiepsko trafiliśmy z godziną zajęć, chodzimy na 15 a mała zwykle o tej porze śpi... ALe za to potem... Śpioszy jak szalona ;)

BYłam dziś na zakupach. Jak zwykle mam teraz doła, kupiłam Kubie 2 podkoszulki, Zośce fajne rajstopki, a sobie spódnicę. I nic więcej! A poszłam z zamiarem poważnego uzupełnienia garderoby, wyszło jak zawsze... ehhh... Ale przynajmniej darowałam sobie tym razem sportowe ciuchy, bo ileż można nosić tylko i wyłącznie proste t-shirty?? hihihihi koniec końców i tak je noszę :P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

ja już nie pamiętam kiedy sobie coś kupiłam:( zawsze sie kończy na tym, że wracam z wypchanymi torbami ale dla X... z jednej strony to dobrze, bo się nadal odchudzam i po co mi potem będą za duże ubrania;)
marciołka ja Was podziwiam, że Wam sie chce z Wrocławia tylko na jeden dzień nad morze... mi sie z Warszawy na Mazury nie chce na weekend:)

http://lilypie.com/pic/090127/ZkMu.jpghttp://b1.lilypie.com/V18Zp2/.png

http://s2.pierwszezabki.pl/011/011262960.png?3212

http://img34.glitterfy.com/126/glitterfy153805623D38.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...