Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2008


Rekomendowane odpowiedzi

ja nie odciągam, ciagle mam wrażenie, że mam za mało pokarmu, mała ciągle na cycu i wciąż jakby nienajedzona:(strasznie to jest męczące...lekarz twierdzi, że jest ok, bo na wadze dobrze przybiera, ja moją na noc dokarmiam bebikiem ale nie każą, sama nie wiem, czasami siedzę od 19 do 24 i ją karmię bez przerwy a ona przysypia przy cycu a jak zabiorę to się budzi i zaczyna wydawać z siebie nerwowe dźwięki:(Suzy jak masz nawał pokarmu to nie ciągnij, podobno robi się gorzej, bo im więcej ciągniesz tym więcej będzie organizm pokarmu produkował, niby ilość pokarmu dostosowuje się do potrzeb dziecka, mi jak leci w nocy pokarm to wyciągam trochę laktatorem ręcznym, chciałabym mrozić ale nie wiem w czym?!

http://www.suwaczek.pl/cache/016c0c4b98.png

Odnośnik do komentarza

ja odciagalam bo mialam baaaaaaardzo malo pokarmu i maly byl na cycm ki pprzez poltorej godziny po czym zasypial...sadze ze ze zmeczenia niz z najedzenia...ale budzil sie po 3 godzinach czasem nawet po 6...dokarmialam go sztucznie poniewaz po calej nocy bo zdazalo sie ze maly spal i 9 godzin odciagalam z obu piersi 90 wiec dokarmialam a mleko odciagalam i oczywiscie malemy wypijal.

Odnośnik do komentarza

asanna
ja nie odciągam, ciagle mam wrażenie, że mam za mało pokarmu, mała ciągle na cycu i wciąż jakby nienajedzona:(strasznie to jest męczące...lekarz twierdzi, że jest ok, bo na wadze dobrze przybiera, ja moją na noc dokarmiam bebikiem ale nie każą, sama nie wiem, czasami siedzę od 19 do 24 i ją karmię bez przerwy a ona przysypia przy cycu a jak zabiorę to się budzi i zaczyna wydawać z siebie nerwowe dźwięki:(Suzy jak masz nawał pokarmu to nie ciągnij, podobno robi się gorzej, bo im więcej ciągniesz tym więcej będzie organizm pokarmu produkował, niby ilość pokarmu dostosowuje się do potrzeb dziecka, mi jak leci w nocy pokarm to wyciągam trochę laktatorem ręcznym, chciałabym mrozić ale nie wiem w czym?!

no to mamy ten sam problem można powiedzieć ... tzn. od dzisiaj, a raczej po wczorajszym 'koncercie' i wiszeniu prawie 3h przy cycu, mi się też wydaje,że mam za mało pokarmu albo jest on 'zbyt chudy' ... chociaż z drugiej str. ... mały robi normalne kupy, siusia ładnie, pomrukuje i połyka mleczko, przybiera na wadze jak szalony (jeden jedyny spadek mc tuż po porodzie) Tylko że śpi jak zajac pod miedza. Tzn w dzien ladnie przesypia ok 3h, ale w nocy ... czasami mu sie zdarzy, ze wytrzyma tyle, ale przewaznie jest to 0,5h 1h ... tragedia!!! moze dlatego, że juz nie spi z nami w lozeczku i mu brakuje przytulania ? juz sama nie wiem ... chyba przesadzam ... moze to z niewyspania i przemeczenia mi takie glupoty do glowy przychodza ... lepiej chyba bedzie jak sie poloze z malym spac ;)

Odnośnik do komentarza

Masakra! Ja się chyba podłączę pod jakąś dojarkę!!!! Zośka ciągnie cyca rzy każdej okazji, śpi jakiś ułamek czasu, który dotąd poświęcała na sen i ryczy.... Ryczy aż jest czerwona jak buraczek... :36_19_2:
Jutro mąż ma od rana kurs, także znów cały dzień przeżyć tylko dla mnie. Już się boję...
Ale wróciłam do karmienia "gołym cycem" bez tych silikonowych osłonek (pomogły - brodawki odpoczęły i faktycznie już nie bolą przy ssaniu).

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

hej mleczne krówki .... :36_1_13: w zasadzie to nie wiem z czego się ciesze... :lup: powinnam raczej płakać ale chyba już mi sił brakuje... hehehe...

moja też długo wisi na cycku... ztym że jak karmie ja w łozku na lezaco to zasnie i spi z 3 godziny... ALBO zesra sie i trzeba bedzie od nowa karmic....

a jak karmie ja na fotelu przy jej lozeczku to udaje ze juz zasnela... a jak ja poloze do lozeczka to auauauauauaua.............. :whoot::lup::lup::lup:

cycki mi urosly do rozmiarow olbrzymich dzisiaj musialam rozmasowac bo zrobily sie za twarde ale juz jest dobrze...

a wy jak tam po nocy?
i wogole w jakich pozycjach karmicie?

Odnośnik do komentarza

SuzyMummy
hej mleczne krówki .... :36_1_13: w zasadzie to nie wiem z czego się ciesze... :lup: powinnam raczej płakać ale chyba już mi sił brakuje... hehehe...

moja też długo wisi na cycku... ztym że jak karmie ja w łozku na lezaco to zasnie i spi z 3 godziny... ALBO zesra sie i trzeba bedzie od nowa karmic....

a jak karmie ja na fotelu przy jej lozeczku to udaje ze juz zasnela... a jak ja poloze do lozeczka to auauauauauaua.............. :whoot::lup::lup::lup:

cycki mi urosly do rozmiarow olbrzymich dzisiaj musialam rozmasowac bo zrobily sie za twarde ale juz jest dobrze...

a wy jak tam po nocy?
i wogole w jakich pozycjach karmicie?

SUZZYMMUM zazdroszcze ci ze juz masz przy sobie swojego aniolka,ja tez bym juz chciala ale jeszcze musze czekac,bylam u gin i moj porod podobno bedzie wczesniej okolo 15-stycznia a nie ostatniego moja gin jest przekonana ze urodze wczesniej,ciesze sie i jednoczesnie boje czy dam rade??? przeciez ja tego bolu nie wytrzymam :uff2:

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

aneta1808
SuzyMummy
hej mleczne krówki .... :36_1_13: w zasadzie to nie wiem z czego się ciesze... :lup: powinnam raczej płakać ale chyba już mi sił brakuje... hehehe...

moja też długo wisi na cycku... ztym że jak karmie ja w łozku na lezaco to zasnie i spi z 3 godziny... ALBO zesra sie i trzeba bedzie od nowa karmic....

a jak karmie ja na fotelu przy jej lozeczku to udaje ze juz zasnela... a jak ja poloze do lozeczka to auauauauauaua.............. :whoot::lup::lup::lup:

cycki mi urosly do rozmiarow olbrzymich dzisiaj musialam rozmasowac bo zrobily sie za twarde ale juz jest dobrze...

a wy jak tam po nocy?
i wogole w jakich pozycjach karmicie?

SUZZYMMUM zazdroszcze ci ze juz masz przy sobie swojego aniolka,ja tez bym juz chciala ale jeszcze musze czekac,bylam u gin i moj porod podobno bedzie wczesniej okolo 15-stycznia a nie ostatniego moja gin jest przekonana ze urodze wczesniej,ciesze sie i jednoczesnie boje czy dam rade??? przeciez ja tego bolu nie wytrzymam :uff2:

głupek dasz rade !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a wiesz czemu bo jestes kobieta :) i przyszla mama :)
sama zobaczysz... nie poddawaj sie i nie watpij w siebie :36_3_9:

Odnośnik do komentarza

aneta1808
DZIEKUJE ZA WSPARCIE!
no wiem ze musze dac rade ale strasznie sie boje tymbardzieje ze zmienila mi sie data porodu na 15-stycznia wiec coraz bardziej o tym mysle....moja gin nie kazala mi w grudniu daleko wyjezdzac bo mam miec czestrze wizyty i ktg...sama bylas na porodowce?? czy z byl tez i TWOJ??


moj byl caly czas!!!! od razu mowie ze bez niego bym nie urodzila :)

i byla mama do czasu parcia potem ja wyprosili... biedna tak sie moim widokiem splakala... wiec nie bierz jej ze soba :)

Odnośnik do komentarza

SuzyMummy
aneta1808
DZIEKUJE ZA WSPARCIE!
no wiem ze musze dac rade ale strasznie sie boje tymbardzieje ze zmienila mi sie data porodu na 15-stycznia wiec coraz bardziej o tym mysle....moja gin nie kazala mi w grudniu daleko wyjezdzac bo mam miec czestrze wizyty i ktg...sama bylas na porodowce?? czy z byl tez i TWOJ??


moj byl caly czas!!!! od razu mowie ze bez niego bym nie urodzila :)

i byla mama do czasu parcia potem ja wyprosili... biedna tak sie moim widokiem splakala... wiec nie bierz jej ze soba :)

acha to dobrze ze nie bylas sama,ja mamy nie wezme bo tez znajac ja by plakala a ja razem z nia....moj nie wiem czy bedzie ze mna w tej chwili no zobaczymy ale znajac zycie nie bedzie go...jakos nie mozemy od dluzszego czasu sie dogadac

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqt5odkiiz54rq.png
http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqupjyeduy21no.png

Odnośnik do komentarza

Anetko nic się nie bój, ja też tchórzyłam i jak przyszło do rodzenia to się poryczałam - ze strachu oczywiście, ale to idzie przeżyć, także się nie martw, to nie takie straszne jak nam się wydaje:)gorzej po porodzie jak żle cię potną:(ja jeszcze dobrze nie siadam, tyle o ile mogę chodzić...a co do terminu porodu-poczekajcie do 16 stycznia-zostanę internetową mamą chrzesną:)takie wspaniałe osóbki są ze stycznia, tylko uparciuchy!!!
Laski ja śpię z moją małą pod pachą, jak to mówię i ona spi całą nac wtedy i nie obchodzi mnie to, że do 10 roku życia dziecko mi z łóżka nie wyjdzie, a niech ma nawet 18-jakoś dam radę!

http://www.suwaczek.pl/cache/016c0c4b98.png

Odnośnik do komentarza

madziek4 witamy :) gratulacje!! jesteś z nas najszybsza ;)

a u nas cd. otrej jazdy ... mały, jak oczywiście trzeba, to śpi po 5min i byle co go zbudzi, a jak chcę go trochę 'przetrzymać' przed kąpielą, to nic go nie rusza i na wszystko 'leje' - śpi jak zabity ... makabra! ręce opadają ... nie wiem, o co temu dupkowi małemu chodzi!?!
w nocy budzi się co chwilę do cyca, a jakże ... już nie spi z nami w łóżku, tylko w wózku ... jak jeszcze kilka dni temu spał trochę jak go odkładałam, tak teraz muszę go bujać i lulać i jak chcę go odłożyć, to się budzi i oczy jak 5-cio złotówki ...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...