Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Annaz - dziekuje Ci serdecznie za przywitanie. Z Okta to bywa roznie, w sumie chetnie sie z Mania pobawi, tylko po pierwsze jest w szkole do 16, potem wiadomo lekcje a jak juz ma wolne to albo ona u kolezanek albo kolezanki u niej. Poza tym Mania jest zwiazana ze mna bardzo krotka pepowina i nie chce byc z nikim innym jesli ma mnie tylko w polu widzenia. Jesli chodzi o spacery to tez nie prosta sprawa, bo wozek jest beeee a na piechote chodzi tylko tam gdzie ona chce. Po drodze zjadajac liscie kasztany, zaladzie, grzebiac w ziemi jak kura, nie wspominajac o uciekaniu. Jak tak ide z nia na spacer i widze mamy z wozkami i dzieciaczki grzecznie siedza, mamy moga porobic spokojnie zakupy itd to mi zazadrosc.
Moja zawsze z figurami nic spokojnie. A´jak jej tylko cos nie po nosie to ryk, rzuca sie na ziemie, kopie gryzie... masakra. Ostatnio dostalam od niej pilotem od tv w czolo, guza mialam przez 5 dni. Nie wspaomne jaka jestem notorycznie pgryziona. Nie wiem skad w tym dziecku tyle zlosci. My w domu sie nie klocimy, zawsze jest spokoj, Mania ma swoj rytm dnia co do minuty ustawiony, a pomimo to taka furiatka jest. Nie wpomne o balaganie jaki robi. Mamy pomazane sciany, szyfki, stoly.... jak tylko dopadnie cos do pisania, echhh. Kupilismy jej tablice, myslelismy ze to cos pomoze.... akurat, skonczylo sie na jedzeniu kredy i pomazanym parkiecie. Nie nadazam ze sprzataniem....

A co jest z Twoja Oliwka???? Ma alergie na cos???

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

ufff juz myslalam ze nzowu cos z forum;)
zoska spi trzecia godzine;) i dobrze po przez zmiane czasu wczoraj na przyklad nie spala w dzien wcale;/masakra.

blumchen
kochana jak cudownie ze jestes;))strasznie sie martwilysmy o ciebie;( wracaj do nas i pisz jak ci zle,masz przeciez wsparcie u nas!!! wspolczuje ci problemow ze zdrowiem, kurcze wypadek narobil wiele szkod,mam nadzieje jednak ze szybko wrocisz do zdrowia.
ad Manci to chyba taki typ;/ zoska moja tez bardzo nerwowa, wozek bee i wiecznie slysze nie;/ choc mam w domu tesciowa-za co dzis dziekuje Bogu;))) czasem sama czuje znuzenie.wiec doskonale rozumiem to ze jest ci ciezko;( szkoda tylko ze jestes z tym sama.do tego praca meza. pisz pisz i jeszcze raz pisz-postaramy sie pomagac jak mozemy;)choc mentalnie!!!

adria
super ze u was dobrze;) a ja mysle ze jednak szpital to obce miejsce, w domu najlpeiej i dlatego Julci wrocilo zanoszenie.teraz juz jestescie zdrowi i to jest najwazniejsz,szybko sie zregenerujecie;))

a ja dzis zrobilam z zosia obchod po cmentarzach,bylismy u prababci i wlasnie mysle co bedziemy robic jak wstanie, bo dzien taki krotki a zosia wymagajaca;)

powiem wam ze mam ostatnio parcie zeby cos jej kupic,jakas zabawke,i nic mi nie wchodzi do glowy.myslalam o krzeselku uczydelku bo ona jest wiecznie na nogach i moze wkoncu by usiadla;)dla odpoczynku. licytowalam uzywane bo troche szkoda nowa kupowac,wkoncu to kolo 200 zl a nie wiem jak jej sie bedzie podobac;)

dobra lece krecic mase na ciasto bo noc mnie zastanie;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

aaa oczywiscie zapomnialam napisac ze zoska na cmentarzu jak oszolom;) chodzi po grobach,zwlaszcza tych z kamyczkami;)lapie znicze i skubie kwiatki;/i wlasnie zastanawiam sie jak jutro wytrzyma na naszym cmentarzu;)
pamietam jak rok temu moj wujek latal za mateuszem, bo byl taki sam az wkoncu po 15 minutach musieli cmentarz opuscic;/ i cos czuje ze jutro bede miala podobnie;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

hej

a u nas tak sobie, mąż ma na szczęście tylko wirusowe zapalenie gardła, a nie grypę, ale i tak ma leżeć, to gorączka. mnie boli ząb, a Antek ma kaszelek jak leży i katarek.. niby po tej trzydniówce. ale byliśmy wczoraj - bo była poprawa w jego zdrowiu - na tym teatrze i był zachwycony:)))

blum wspaniale, że jesteś, szkoda tylko czytać, że tak Ci ciężko! będziemy pocieszać i wspierać:)

adria kochana już u Was lepiej, super:)))

mamaola brawo dla męża i Leo, super dają radę!!

agatcha Mata Wodna Aquadoodle XXL, Aquadoodle - Benc.pl może taka mata? można rączkami po niej tez "malować", dzis na zajęciach rano byliśmy i animatorka ja przyniosła, fajna sprawa, dzieciom się podobało:))

Odnośnik do komentarza

Pisalam Wam ostatnio, ze tesc kupil nam nawilzacz. Najpierw chodzil on dwie noce non stop, a potem wlaczalismy go na godzine przed spaniem.
A dzis maz kupil higrometr i co ??? bez nawilzacza mamy 70 % wilgotnosci (((((

U nas fajny dzien, Jula dala mi pogotowac, bylysmy na spacerze, Jula powynosila mi suche kwiatki ze skalniaka, ktore wyrywalam. Moja Mala Pomocnica. A potem do wieczora byly juz szalenstwa w domu :)

blumchen no ciesze sie, ze zyczenia dotarly, a ja wtedy myslalam, ze sie obrazilas na mnie i na nas. Przykro czytac, ze u Ciebie tak ciezko. Pisz z nami, ja zawsze powtarzam, ze razem razniej. Wklej jakies zdjecia Mani, pewnie to juz duza dziewczynka.

3nik o to dobrze, ze nie grypa u meza. Mam nadzieje, ze minie raz dwa. Antos dalej walczy z "po3dniowka". Ale pewnie to takie pozostalosci. Ale i tak biedny sie pewnie meczy, skoro kaszelek jest. Super jest ta mata. Moze Julii pod choinke kupie.

agatcha ja tez jestem ciekawa jak Jula jutro bedzie sie zachowywac na cmentarzu. Mam nadzieje, ze bedzie spala, bo to bedzie jej pora. Ostatnio przeprosila sie z wozkiem i na spacery jezdzimy przewaznie wozkiem i wytrzymuje nawet godzine, wiec moze i jutro zasnie w nim. A co dobrego gotowalas ?

LiMonia martwimy sie Kochana napisz cos...

annaz ja robie z Pulmicortu dwa razy dziennie, kazali mi z samego robic.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

witam wieczornie

zosia zasnela;)o dziwo bo w dzien spala ponad 3 godz;) a ja zaraz do lozka ide tez;)

adria a takie tam kuchty,pieklam cistao i robilam bogos;) zosia dzis w miescie tez jezdzila wozkiem ale nie ludze sie, bo po 1sze to nie jej pora spania a po 2gie ona nie zasnie jak cos sie wkolo dzieje;) a zreszta niech tam, i tak bedzie mamusia dumna ze slicznej i madrej coruni;))
ad nawilzacza to nie martw sie, wydaje mi sie ze sama wilgotnosc to nie wszystko.mysle ze jak zacznie sie sezon grzewczy wtedy nawilzacz sie przyda, bo dopiero wtedy bedzie odczuwalna suchosc.
a pozatym moze sie wam przydac do inhalacji etc. a latem do ochladzania;)

3nik no super ta mata;)pierwszy raz widze cos takiego;) zaciekawilo mnie;) mam nadzieje ze objawy po3dniowe sie szybko skoczna;))ale widze ze tu wirus, a tu zab...;/oj cos chorowito ostatnio;(

limonia
co u was? daj znac ,bo rzeczywiscie troszke martwimy sie o was;/

mamaola kochana a co u was??

lece do lozeczka,kolorowych snow

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

kochane

synek śpi, ale kaszlał troszkę, mąż już lepiej, może jutro będzie Ok. mi trochę ząb przeszedł, ale nie łudzę się, w nocy mnie pewnie będzie łupał:(
powiem Wam na temat maty, że Antek do rysowania nie jest za bardzo , ale tu - woda i można mazać rączką i był zainteresowany, a myślę, że to i na dłużej starczy, może nawet na kilka lat. dziś robił tez na zajęciach takie kolorowanki wodna i tez mu się podobało, ale mniej, bo tylko kolory się zmieniały, a tam pojawia się coś. ja tez pierwszy raz tę matę widziałam:)
u nas jutro nici z cmentarzy, dobrze że trochę odwiedziliśmy w niedzielę

adria o widzę, że już w pełni formy jesteście:) świetnie! i Julcia na pewno będzie grzeczna na cmentarzach:)

blum Antek zaakceptował wózek niedawno, a i nieraz ma akcje wózkowe;) i tez się denerwuje, a jak zmęczony to potrafi drapnąć, lub szarpnąć albo się pokładać na kanapie z frustracji. niektóre dzieciaczki tak mają;)

agatcha oo ciasto i bigos, ja muszę garnąc kuchnie i pranie, bo cały dzień z dwoma choróbkami narobił szkód

mamaola pytałaś o wysypkę - w niedzielę już nie było;) ale mamy w spadku ten katarokaszel. a ząb chyba się kolejny przebił ostatnia dwójka, ale nie mogę sprawdzić, bo nie daje;)

dobranoc

Odnośnik do komentarza

Oj, chyba Waszystkie mamy na cmantarzu :-)) Ja jade po poludniu jak maz wroci z pracy, bo tak jak Agatcha obawiam sie wyjscia z Mania na cmetnarz!!!
Wczoraj bylismy w hipermarkecie, oczywiscie wszystko biegiem, masakra.
3nik - wspolczuje zeba , ja wlasnie w weekend wyladowalam na ostrym dyzurze, bo mi juz zyc nie dawal. Ale zeba odratowali, a juz myslalam , ze bedzie trzeba wyrwac.
O jakich matach piszecie??? Moja Manka uwielbia bazgrac, bo rysowaniem tego nazwac nie mozna, to moze taka mata pomoze mi uniknac pomalowanych scian i podlog... o meblach nie wspomne.
Adria - my mamy znow problem z za duza wilgotnoscia, wierz mi w ta strone tez jes paskudnie, bo grzyb sie robi na scianach. We wtorek za tydzien znow jakas komisja ma przyjsc, mam nadzieje ze cos poradza. Kurcze probowalam rano zdjecia wkleic i nie moge nie wiem czemu. A mam takie fajne z chrzin, bo 15 pazdziernika ochrzcilismy wreszcie tego naszego diabla :-)) No nic postaram sie jeszcze raz.

Oki, na razie spadam odgruzowac mieszanie, bo jak zwykle krasnoludki grasowaly :-)) :nerw:

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Dziękuję Wam kochane,że pamiętacie o mnie-to dla mnie bardzo ważne-kochane jesteście!!! :mylove:

Ale przede wszystkim dziękuję 3nik - Asieńko byłaś ze mną i podtrzymywałaś mnie na duchu-strasznie Ci dziękuję-jesteś ANIOŁEM!!! :Kiss of love:

To własnie 3nik przywołała mnie na forum i powiedziała jak sie martwicie,a przecież jesteście mi jak druga rodzina,więc winna jestem Wam wyjasnienia.....
Ten czas kiedy się martwiłam był dla mnie szczególnie ważny,czułam że marzenia się urzeczywistniają. Nie chciałam zapeszać ich dlatego nie pisałam co się dzieje.
31 września,po długich staraniach naturalnych, postanowiliśmy skorzystać z pomocy lekarza by powtórnie móc zostać rodzicami. Dostałam zastrzyk hormonalny i czekałam na efekt.... 15 pażdziernika poczułam przypływ energii-zobaczyłam 2 grube krechy na teście ciążowym,za 3 dni jeszcze raz sie upewniłam. 20 pażdziernika umówiłam się na wizytę prywatną do ginekologa który prowadził moje wcześniejsze ciąże,niestety usg było nieczytelne-powiedział,że trzeba czekać.... i czekaliśmy... Modliliśmy się bardziej niż zwykle,wierzyliśmy że skoro przeżylismy już jedną stratę,to druga nie nastapi...
.... to było najdłuższe 7 dni w moim życiu i jak sie okazało najgorsze...
27 pażdziernika,druga wizyta potwierdziła wcześniejszą diagnozę... lekarz wypisał skierowanie do szpitala,trzeba było usunąć ciążę,a ja miałam wybrać odpowiedni moment-tylko że nie ma na to odpowiedniego momentu....
Wczoraj miałam zabieg,po którym na własną odpowiedzialność wypisałam sie do domu, leżałam z kobietą w ciąży....
Nie będę się rozpisywała jak to wszystko wyglądało,co czułam,bo to juz nawet nieistotne... był ze mną w tym wszystkim Mąż i Córcia którzy wspierali mnie,dawali siły i pomogli się podnieść. Strasznie ich kocham za to!!
A Majeczka chyba czuła,że coś jest nie tak,tuliła się do mnie więcej niż zwykle i całowała częściej,nawet główkę kładła na mój brzuch i głaskała,a nikt jej nie mówił.... Wystarczyło,że patrzyłam na moją córcię jak się bawi,tańczy,uśmiecha,biega,woła mama- to wszystko dawało mi tyle siły i wiary,tyle ciepła i miłości. Dziecko to Skarb,to cud i nie ważne,że ma dopiero 1 rok,ono jest mądrzejsze niż nam sie wydaje i więcej rozumie niż myślimy,dlatego cieszmy się że jesteśmy mamusiami,bo to zaszczyt byc obdarowanym takim szczęściem,takim darem i cudem w jednym maleńkim ciałku-naszym dzieciątku!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Limonia - trzymaj sie !!! Bardzo mi pykro, ze musialas przez to wszytsko przechodzic. Ja tez mialam usuwana ciaze jak staralismy sie o Mancie. Wiem jak to cholernie boli. Ale glowa do gory, masz juz jedna sliczna i madra coreczke i na pewno Bog da Wam jeszcze jedna szanse. Choc w takim momencie ja czulam do niego zal , dlaczego tak sie dzieje. Ale bac dzielna , bede sie modlic za Twojego Anioleczka , pewnie juz tam gdzies w niebie bawi sie i z moja kruszynka!!!!
http://zapiskiszwedzkie.blox.pl/resource/znicz_pamieci.jpg
A tak wogole, czy mialas robione badanie hormonalne??? U mnie jest ten problem , ze mam ze duzo hormonow meskich tzw. testosteronu i przez tego gnojka nie moge utrzymac ciazy plci meskiej. Wiec u nas staranie jakiekolwiek o chlopca nie maja najwiekszego sensu.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Witam.. ptych spi ,ja umyłam głowe i moze troche napiszę.

    3nik
u Ciebie widze walka z chorobą,mój maz to 2 tygodnie juz chychra :/ mnie dopadło w sobote ,a dziś gardło dopadło.Zdrowiejcie
    Adria [list] nie martw sie nawilzacz sie przyda, u mnie jest 53% wilgotnosci a jak sie zacznie palić to wtedy zobaczysz.MI to nawet do 25% jest.a jaki kupiliscie ? ten mechaniczny?[list]Mamola
he he u mnie tez ograniczenie dlatego mało pisze bo bym musiała mu równocześnie puszczać.Wspaniale z nocnym karmieniem.u nas byłz lepiej ale teraz przez katar i ząbki znowu sie domaga częściej.I brawo dla męża super sobie dał radę i Leos spisał sie na medal oby tak dalej,
Pogoda ładna może znajdziesz czas i sie spotkamy ,może i Natalia by chciała.Moze chłopaki by sie pobawili,
    Guga
cos nie piszesz ostatnio ,odezwij sie ,praca tak Cię wciągnęła.Jak tam mała Isia?
    Limoniu
kochana nie wiem co napisac zamurowalo mnie :( tak mi przykro :((strata,ale dziwlna jesteś bardzo ,dobrze ,że masz Majeczkę dzięki niej jest lżej,Trzymaj się Maja jest i bedzie mieć rodzeństwo bedziemy kciuki trzymać buziaczki i tulaski śle i wirtualne.

=======ok ide suszyc włosy bo ptych sie zaraz obudzi.
SMUTNY DZIS DZIEŃ MAMY:(

Odnośnik do komentarza

dziewczyny

w zasadzie dziś dzień wszystkich świętych więc powinien być radosny, ale już w naszej tradycji jest raczej smutny czy nostalgiczny, bo wspominamy naszych zmarłych. w to wpisuje się post limonii..
u nas mąż lepiej, już bez gorączki i lepiej z gardłem, Antos kaszle, troszkę ma katar, ale dobrze się czuje.

limonia kochana ciesze się, że jesteś i że mogłam choć trochę Cię wesprzeć. oczywiście nie jesteś nam nic winna, gdybyś wolała o tym nie pisać, wszystkie byśmy to uszanowały, ale jeśli podzieliłaś się z nami swoim bólem, mam nadzieję że choć trochę Ci / Wam go zabierzemy... jesteś bardzo, bardzo dzielną Mamusią, a Twoje Aniołeczki dziś w niebie Cię wspierają. modle się za Ciebie, za Was i życzę , żeby Majeczka Wasze słonko rozjaśniało każdy dzień. Bądź z nami.

blum bardzo mi przykro, że u Ciebie tez były takie przeżycia.. również podziwiam za dzielność, i ślę mnóstwo dobrych myśli!!

asku to u Ptyśka katarek? i Twoje gardło, oj zdrówka!!

guga dołączam do aśku pytanie o Was!!

mamaola a Wy pewnie rodzinnie :))

Odnośnik do komentarza

Hej Kobitki,

U nas dwie ostatnie noce koszmarne :/ Nie wiem, czy to ząb (wczoraj się przebił) czy Leo odreagowywał dwa dni atrakcji? Generalnie pobudki co chwilkę i płacz, płacz, płacz... Dobrze, że mąż w domu to małego trochę ponosił. Za to wczoraj przed południem odsypialiśmy nocne atrakcje na zmianę. A po południu znów goście - przyjechał mój brat z narzeczoną. Leo popisywał się jak jeszcze nigdy nie widziałam - gadał, brykał, przynosił zabawki, zaczepiał, naśladował zwierzątka (do lwa dołączył osiołek i kura) :) Oj, łobuz mały :) No i szalał tak do 22!!! Nie mogłam go wcześniej uśpić! Jestem pod wrażeniem biorąc pod uwagę zmianę czasu...

Za to dziś przed południem zrobiliśmy sobie spacerek nad jeziorem podziwiając kolory jesieni. Nie chcemy się pchać z małym na cmentarz w te tłumy. Pojedziemy jutro.

blumchen - wspaniale Cię widzieć! I nie musisz nas pytać ;) Należysz tu nie ważne ile przerw sobie zrobisz :) Przykro słyszeć, ze u Was tak ciężko.

3nik - fajnie, ze Antosiowi podobał się teatr. Szkoda, ze nie mogliśmy być tam z Wami :( Mam nadzieję, że Antoś ma już chorobę za sobą i że maż czuje się lepiej. A z zębem koniecznie do dentysty!

agatcha - jaki tam oszołom ;) Robi to co jej się wydaje interesujące i nie rozumie jeszcze że to zmarli. Ale mam nadzieję, że wyjście na cmentarz nie ograniczyło się tylko do biegania za Zosią ;)

Leo się przebudził. Lecę.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

witajcie

no nie bylo tak zle;)choc zosia byla juz spiaca;) na szczescie wlasnie zasnela a ja mam zamiar isc w slad za nia;)

limonia nie wiem co napisac, co powiedziec.nie bede walic tekstow typu wiem co czujesz bo nie wiem. napisze tylko ze bylam pewna ze twoja opowiesc zakonczy sie inaczej,smutno mi ze final byl taki i nie moge ukryc lez wzruszenia i smutku.
najwazniejsze ze masz coreczke i meza ktorzy dodaja ci sil a reszta jakos powoli napewno sie ulozy. pomodle sie dzis za twojego sliczneo Aniołka.

blumchen widzialam foto na nk!!!Maryska wyglada super;)jest juz duza i ma bardzo madre i psotne spojrzenie;) a Ty wygladasz wrecz kwitnaco!!!!ciesze sie ze maz nie pojechal!!!

mamaola
masz racej nie ma sensu pchac sie dzis na cmentarze.nasz taki maly wioskowy,ale te wieksze jak pisalam zwiedzilismy w poprzednich dniach;)

a my po cmentarzu wybralismy sie na spacer u mojej mamy i efekty przedstawiam ponizej;)
zosia kocha piekna zlota jesien, szkoda ze w naszej okolicy nie ma takich ladny lisci;))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Balam sie dzis, ze Jula bedzie szalala miedzy grobami i ciagle ja bedzie trzeba odciagac od zniczy, a tu prosze moje dziecko mnie zakoczylo. Bylismy na cmentarzu, gdzie leza bliscy meza i Jula po przyjsciu tam zasnela mezowi na rekach, postalismy troche i po jakis 40 minutach pojechalismy na obiad do mojej mamy, Jula nadal spala cala droge, na podworku u mamy tez spala w aucie. W sumie okolo 2 godzin :)))))
Potem poszlismy na groby moich bliskich i Jula siedziala grzecznie w wozku, albo spacerowala z kim sie dalo. Wiec dzien uznaje za bardzo bardzo udany :)

Mielismy dzis niemile zdarzenie, otoz szedl droga facet kolo nas i sie przewrocil, uderzyl glowa w asfalt i stracil chwilowo przytomnosc, musielismy wzywac pogotowie,bo bylo duzo krwi, nie wiem co potem z nim bylo, bo zabrala go karetka. My poczekalismy az pogotowie odjedzie i poszlismy na cmentarz.

LiMonia KOCHANA po prostu nie wiem co napisac. Nie umiem sobie nawet wyobrazic co czujesz, wiem tylko jedno, ze nie mozna Ci stracic wiary i nadzieji. Jestem z Toba myslami i calym moim sercem. Dobrze, ze masz bliskich przy sobie. Wiem, ze coreczka doda Ci sil.

mamaola Mam nadzieje, ze zle noce juz za Wami, moze Leos faktycznie odreagowal atrakcje. A moze ząbek. Fajnie, ze spacerek udany. Nooo czytam, ze Leos sie rozkreca :) glosy zwierzatek w Jego wykonaniu sa pewnie cudne.

agatcha zdjecia piekne, Zosia pozuje jak modelka.

3nik ciesze sie, ze u Was chorobki mijają. Masz racje dzien 1 listopad jest smutny :( dla mnie bardzo. W ten dzien szczegolnie mocno tesknie za tata :(((

aśku my palimy juz dosc dlugo, ale szczerze mowiac nie czulam specjalnie suchego powietrza. Ale moze to sie zmienic jak damy w mrozy na piecu wieksza temperature. Moze wtedy bedziemy uzywac czesciej. No, ale w tym wszystkim plus taki, ze wczoraj juz na noc nie dawalam Julii lekow, oprocz inhalacji i nie kaszle. Zobaczymy jak bedzie dzis.

blumchen super, ze masz meza w domu. Sliczne fotki na nk. Mania juz taka duza. Zmienila sie :) Sliczna dziewczynka. No i Ty taka laska :)))))))))))

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

kochane

mąż już jutro do pracy idzie, Antek mi nadal kaszle, jak do piątku mu nie przejdzie, pójdę do lekarza, ale myślę, że jutro będzie lepiej. ja idę spać, bo jutro mam już o 9.00 pierwsze zajęcia i muszę się wyspać. aha, mamy kolejny ząb - ostatnia dolna dwójka, więc nie dziwi, że dużo marudków.
ale oprócz marudków dużo fajnych chwil - i budujemy wieże:))

mamaola mam nadzieję że kolejny spektakl nasze chłopaki obejrzą razem! ale weekend mieliście fajny, dużo się działo, super:)oj, te nocki macie ciężkie, dobrze, że mąż pomaga, bo Ty się musisz oszczędzać. życzę, aby ta była spokojna.

adria pewnie, że tęsknisz za Tatą, to na pewno bardzo ciężkie, mocno tule w tym szczególnym dniu. a Julka spisała sie na medal na cmentarzach:)) ale to zdarzenie z panem, brr.. ale dobrze, że trafił na Was, bo pomogliście.

agatcha piękna sesja, my tez dziś zrobiliśmy w jesiennej scenerii, może jutro wrzucę.

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny,
u mnie dzis kolejna masakra, pol nocy nie spoalam. Obudzil mnie jakisc wsciekly bol z lewej strony klatki piersieowej probieniujacy przez bark az do lopatki. Nie moge wzioasc glebokiego wdechu tak napiernicza. Oczywiscie juz myslalam , ze to zawal, ale bylam u lekarza rano zrobil EKG i powiedziel , ze jest w porzadku. Powiedzial , ze ten bol moze byc od kregoslupa. Ale jeszcze zlecil mi EKG wysilkowe. Masakra. W sumie nic mi konowal nie pomogl jak mnie bolalo tak mnie boli. Oddychac nie moge, ruszac tez nie. Oczywiscie jestem z tym wszystkim sama. Maz w pracy, na tesciowa nie mam co liczyc. Wyc mi sie chce. Na szczescie teraz Mancia zasnela. Wiec troszke odpoczne, ale jak tu odpoczac, jak nawet jak leze to mnie boli....:-((((
No nic nie truje Wam juz. Jak mi zdrowie pozwoli to odezwe sie pozniej....

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Witam Mamuśki :)
ptych ogląda piosenki ito moze coś napiszę,a śmiać mi się chce bo jak nowe lecą to się zwstydza .

    3nik
mąż z pracy katar przywlekł ,ptych juz chyba ok ale mnie po katarze kaszel złapał.Antoś tez kaszle ,biedny najgorzej jak drapie w i swędzi ,oby juz zdrowiał.
a Ciebie ząb boli byłaś u dentysty,mnie tez boli na słodkie i zimno po zrpbieniu zęba tak mi sie zrobiło jak nie przejdzie to do dentysty ide niech poprawi .
    Adria
ja tez pale ,ale poczekaj zimą jest inaczej mniejsza wilgotność, nie pochwaliłaś się jaki masz zadowolona z niego jesteś .Dobrze ze Julci lepiej i nie męczy ją kaszel.
    Mamaola
oj co za nocka ,czemu tak płakał biedulek. A i ptychowi odbiło ,bo zawsze spał ,obudził sie w nocy i lezał przytuliłam go i usnął ale oby mu sie to nie powtarzało .Do tego zmiana czasu budzi się wcześniej musze go połozyc pózniej ,ale ze Leoś tak póżno zasypia ptych to 19 zazwyczaj pada.
    Blumchen
oj bidulko wiem jak to boli ja tez kiedyś myślałam ze zawał mam tak mi w plecach w środku coś trzasnęło wyłam z bólu nie mogłam sie ruszać wcale odduchanie to też był ból:( oby szybko Ci przeszło !
    Agatcha
zdjęcia jesienne super piekne kolory i Zosia fajnie pozowała:)
    LIMonia
causki śle:)

====byłam z ptychem w parku a to efekt.

Odnośnik do komentarza

cześć mamuśki
ja tak na szybko, byłam dziś w ciuchu i kupiłam Antkowi skórzane ciapciuszki, były jeszcze jedna 22/23, góra 2 zł, jak któraś chce wezmę jutro...dajcie znać...ewa-nówki

Przekaż 1% podatku Alicji Kwiatek
Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom "Niech się serce obudzi"
KRS 0000235289
Informacje szczegółowe 1%- dla Alicji Kwiatek:36_3_17:
O Ali na stronie stowarzyszenia:

http://serce.sp4lubartow.pl/?page_id=231
http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rtrd8re7qtdqq.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...