Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

hej

u nas katar niestety w nocy się nasilił i doszedł kaszelek, jak mu spływa, ale obudził się tylko raz o 1.30 i potem dopiero przed 6.00 mimo kataru:) ale o tej 1.30 nie mogłam go uśpić, bo się dusił na cycusiu i w końcu noszony i zasłuchany w wierszyk "Idzie niebo", który mu szeptałam zasnął. mocno się kręcił w nocy, ale spał, byłam zdziwiona! nie wiem, jak z wysypką, bo znów śpi, a aj byłam w kościele. ale poczytałam trochę w necie i ponoć ta szczepionka strasznie daje po odporności, bo w końcu maluch walczy z trzema ciężkimi dość chorobami i do tego ona jest żywa, więc musi się bardziej namęczyć i pewnie stąd takie katary; bo i Leoś i Ptyś załapali ostatnimi czasy coś, Majka też coś i Iśka - a każda dzidzia była szczepiona - a ponoć 2 miesiące zajmuje organizmowi poradzenie sobie z tą szczepionką, oczywiście to tylko wiedza internetowa. do tego sezon kataralny rozpoczęty i łapią:(
basen dziś odpuściliśmy. ale humor ma znakomity, w ogóle nie widać, że coś mu jest:))

mamaola oj, u Was znów ciężkie nocki:( ale to chwilowe, wierzę w to! no i Leo kopie piłkę, to pograć będzie mógł z moim małym piłkarzem:) no i fajnie, że najbliżej masz do zoo w Poznaniu:))))
a helen doron to taka metoda nauki ang dla dzieci małych, ja mam te płyty w wersji elektronicznej na chomiku - polecam, fajne piosenki, Antos je kocha:) mój chomik Antixik, jak masz konto zapraszam i sobie pobierz:))

adria zdecydowanie częściej musimy gadać:)) a jak kolacja z przyjaciółka i jej mężem? udana zapewne:)) nie mogę sama prowadzić, bo jest jedna licencja na Poznań i tylko oni mają materiały z programu i zgarniają kasę;) sama bym taki program przygotowała, ale tak musiałabym mieć ze 2 miesiące i pełna opiekę dla Antka w tym czasie;)jak buziaczek Juleczki?

limonia mała łobuziara rozkoszna jest pewnie z szelmowskim uśmiechem:)) u nas też łobuziak, łapki w kontakt wciąż wkłada, mimo zabezpieczenia próbuje jakoś od góry i tylko patrzy, czy będziemy go gonić, jakby na to czekał;)

asku ojej, Ptyś nadal się męczy, my do Was dołączamy w bólu, ech..tak się bałam że tej jesieni się zacznie, zbyt długo było zdrowo;) ale co tam, to tylko katar, staram się myśleć pozytywnie, zrobiłam mu syropek z cebulki i będziemy się wieczorkiem inhalować:) a wczoraj coś mi świtało, że można zrobić kąpiel w majeranku/tymianku, i wrzuciłam zioła do wanienki..Antos się wystraszył i popłakał, a ja dopiero sobie uświadomiłam, że należało NAPAR wlać, a nie listki wrzucać, hihi

Odnośnik do komentarza

Witam
Unas nocka o dziwo spokojna ,ale katar dalej leci.Ciekawe ile to jeszcze potrwa i co to jest .

    LIMonia
ale fajnie ,szkoda ze krótka ta piosenka ale jest obłędna ja tez na okrągło puszczam hi hi ale ptych nie mówi tak ladnie tylko miałczy.
To mąż dumny z siebie taki komplement hi hi oj na szcęćcie jest lepiej niz kiedyś ,ale i tak brakuje niejednemu tatausiowi.
    Realnie
fajnie w zoo byliście i Madzia mogła sie do taty poprzytulać.Pewnie wzbudzał rozczulenie he he
    Mamaola
aj wrócił a tak było dobrze ,nie wiem jau ci sie dzieje czy alergia sie rozwineła czy to juz normalny katar ,bo mnie tez wzięł .Jest ok tak lekko mam ale moze mi sie pogorszy.Szybko minie 2 tygodnie i mąż będzie:)
    3nik
o matko teraz Antoś ma katar:( tak tez myslałam bo ptych po ostatniej szczepionce tez miał i teraz po znowu podobnie że tak alergia sie uaktywnia co za g...no:? niech zdrowieje Antoś szybko! ja juz mam dośc patrzenia na ptycha jak go meczy dziś nie jest wcale lepiej :/

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny

U nas fajny weekend. Wczoraj mielismy gosci wieczorkiem. Pisalam Wam, ze na kolacje planuje pizze i taki pech, ze niestety ciasto w maszynie do chleba nie uroslo w ogole :((( no i klapa :( Przenieslismy, wiec imprezke do kuchni i robilam na szybko zaczyn i od nowa ciasto drozdzowe. Ale suma wszystkiego pizza wyszla pyszna, ale godzinke pozniej byla kolacja.
Siedzielismy do prawie 1.30, wiec bylam mega niewyspana rano.
Ale Julia pierwszy raz spala w swoim pokoiku. Do tej pory mielismy lozeczko w sypialni, ale, ze byly goscie, a salon graniczy z sypialnia to przenislismy ją do swojego pokoiku, zeby miala ciuchutko. A ja spalam z nią w jej pokoiku na narozniku, rano o 7-ej jak sie obudzila, wyciagnelam ją z lozeczka i smigala miedzy zabawkami, maz zrobil sniadanie i kawke do lozka, wiec wylegiwalismy sie w trojeczke do prawie 10-ej.
Na 10.30 pojechalismy do kosciolka, Jula grzecznie siedziala na kolanach cala msze, co mnie znow zdziwilo, to juz druga taka nasza msza.
Po poludniu wszyscy spalismy prawie 2 godz. potem obiadek i poszlismy na spacer, bylo 25 stopni w cieniu, wiec kawusia tez byla na dworze.
Uwielbiam takie dni, ostatnio mamy tak malo czasu dla siebie, a tu taka cudowna niedziela :))

3nik Kochana zdrowka dla Waszego Maluszka, niech nic sie powazniejszego nie rozwinie. Piekne spanie nocne, zeby Wam tak zostalo. Wypoczela bys sobie. Aaa to ja nie wiedzialam, ze musi byc licencja. A masz jakies perspektywy w tym zakresie czy sie nie bedziesz tym zajmowac z braku czasu ??? Policzek Julii coraz lepiej, strupki schodzą i uroda powraca :)) Z naparem niezle, Antos sie wystraszyl, ale skad moglas wiedziec :) Licza sie intencje.

mamaola ojej czytalam o gulaszu, dobrze, ze nic sie nie stalo, a ja Cie pociesze, gotowalam wode i o malo nie spalilam garnka, ech zycie. Jak tam nocka ?? I jak dzien ?? Ciesze sie, ze z dziaselkiem lepiej.

aśku o u Was tez katar znow, a moze to przeziebienie jednak ??

realne super, ze wypad do zoo sie udal, chociaz Wy skorzystaliscie jak Magdalenka ogladala dzieciaczki :))

LiMonia a jak Wam dzien minąl ?? Pewnie rodzinnie :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas noc znowu kiepska, masę pobudek. Myślę że penie budził się co 0,5 - 1h. Na szczęście tylko na mleczko i spał dalej. Ale i tak się wymęczyłam :/

Mąż rano wyjechał i zostaliśmy sami. I okazało się, ze zostanie chyba dłużej, bo ma sporo klientów do odwiedzenia. Może nawet 3 tyg :( Eh...

U nas cały dzień leje bez przerwy. Myślałam, ze może choć na chwilkę przestanie, to pójdziemy po kałużach pochodzić, ale nie przestało nawet na chwilkę :/ Za to spędziliśmy prawie godzinkę w sali zabaw :) Super się bawiliśmy :)

Jutro mamy pierwszy basen :) Trochę się denerwuję. Czy mu się na pewno spodobają takie zajęcia, czy nie będzie problemu z dojazdem i czy dam sama ze wszystkim radę...

adria - O, to też masz maszynę do chleba :) Ja jeszcze nie próbowałam jej wykorzystywać do czegoś innego niż chleb. Fajnie, że wizyta gości się udała :) I Julcia przespała całą noc w łóżeczku w swoim pokoiku :) Super :)
Wspaniałe są takie rodzinne dni :) U nas bardzo rzadkie... Choć mąż wczoraj wieczorem poszedł z nami na spacer :) Ostatnio byliśmy na takim spacerze razem chyba jak Leo był malutki!

aśku - ojej, Ptyś Cię poczestował. Kurujcie się szybciutko! Może coś jest w tym co pisze 3nik? Z tą szczepionką. Leo też jakoś niedługo po szczepieniu załapał wirusa...

3nik - super, ze mimo kataru Antoś tak pięknie spał :)
Dzięki za chomika, ale nie mogę znaleźć :/ W którym folderze to masz?

Coś nam się grono zmniejszyło... Gdzie jest Blumchen? I Gosia? Agatcha też się już dawno nie opdzywała... Choć pewnie nadgania robotę po urlopie...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorowo :)
Dziś znów pobudka po 6tej ;/ i w dzień tylko 1 drzemka,w dodatku tylko 40-minutowa, Maja wstała o 11:15 ;/
Dziś mięliśmy bardzo aktywny dzień :) Teście zaprosili nas na obiad do restauracji "Przystań"-super miejsce za miastem. Wszystko jest zbudowane na kształt łódki,wewnątrz wszystko z drewna,wszędzie elementy wyposażenia statku,czapki kapitańskie,majtkowe,lunety,kotwice,sieci,busole,modele statókw,nawet te ukryte w butelkach ... a wszystko takie spójne. Przed restauracja osadzony jest statek piracki w mini -fosie i wszędzie pełno piratów - nawet kelnerzy :) Majeczka biegała i skakała jak mała pchełka-wszędzie było jej pełno :) Obiadek zjadła z nami,ale w specjalnym krzesełku dla dzieci :) Po obiadku pojechaliśmy wszyscy na lody i mały spacer,Maja podgryzała oczywiście wafelka :) Jak już się pożegnaliśmy z rodzicami pojechaliśmy jeszcze na zakupy do market,gdzie Maja znów się wybiegała ... najgorsze,że zaczyna ściągać wszystko z półek ;/ W drodze do domku zasypiała w foteliki,ale jak tylko przekroczyła próg domu to zapomniała o zmęczeniu i z usypiania była wielka klapa ;/ a przed chwilą zjadła mleczko na śpiąco :(

3nik A ja myślałam,że skutki szczepionki Was ominą :( a Tu mówisz,że 2 miesiące osłabienia ... oj,to się szkraby namęczą :( A ta Wasza wysypka to też myślisz od tego,czy może jakiś pokarm?? Tulam mocno i życzę spokojnej nocki bez zatkanego noska!!
Tylko 1 licencja na Poznań,ołłł .... a może w wolnych chwilach uda Ci się ułożyć swój własny program i otworzysz coś jeszcze lepszego :)

Aśku Kurcze,trzymajcie się zdrowo,niech katar idzie precz!!
A wiesz... ja to właśnie chcę nauczyć Majcie miauczeć,ale ona jest tak zacięta,że jak o coś ją proszę to jest na odwrót ;/ A Ptyś na pewno słodko to robi,pewnie podgląda swojego kotka :) Ja to chyba bardziej z męża dumna :) taki ot kochany :) i niemiłosiernie zapatrzony w córcię :)

Adria Super,że imprezka udana!! To długo posiedzieliście,pewnie dlatego że jak jest miło to czas płynie szybciej :) To Juleńce dobrze spało sie w swoim pokoiku,ledwie otworzyła oczka,a już zabawki z zasięgu ręki były :) ... i to wylegiwaanie w łóżku do 10, mmmm Cały dzień taki rodzinny... po prostu rodzinka na medal :)

Mamaola a jak u Was dzionek?? Pewnie już mąż pojechał? Radzicie sobie??

Miłej i spokojnej nocki :)

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

hej

nadganiam z tłumaczeniem, miałam 9 stron, ale jeszcze dwie zostały. maluch męczy się z katarem, tzn. jak śpi, bo tak to humor ma, ale strasznie mu się zbiera jak leży, mimo że wyżej i jeszcze do tego problem z odciąganiem, raz na 15 prób się uda, ale ile płaczu przy tym. no i leci mu z noska... dziś pewnie nie pośpię:(

mamaola sama już jesteś.. minie, ale na pewno będziecie tęsknić. miłego baseniku jutro, trzymam kciuki!! w zachomikowane mam to Baby Best Start, sprawdzę jeszcze.

aśku no widzisz tak się porobiło u nas z katarem:(( nawet ssać nie może, bo się dusi:((

limonia fajny, rodzinny dzień:) Majka ciekawa świata, to ściga co się da.

adria ooooo... jaki milutki dzień:)) i pogoda dopisała:))

nic więcej nie zdołam:( mam nadzieję, że jakoś przetrwamy noc.. czego i Wam życzę;)

Odnośnik do komentarza

hejjj

mamaola ja czytam codziennie i nie opuszczam ani posta ale jakos tak weny mi brak;/ nim sie rozkrece z pisaniem to juz mi sie odechciewa albo czasu brkanie;/

u nas ok. choc ciezko bywa w nocy, zosia totalnie sie kreci i placze;/ wczoraj na sprobowanie dalam jej na noc nurofen i prosze spala od 21 do 6.20 rano!!! bez jedzenia etc.
czyli tak jak przypuszczalam zeby jej daja popalic bo i w dzien gryzie co wlezie;/
ja jestem troche przemczona, coracz czesciej puszczaja mi nerwy ehhh jakos tak zle;/

mysle o was caly czas.
adria kibicuje wam i Julci i mam nadzieje ze zanoszenie sie nie powtarza, a spotkanie z Ukrainka przynioslo ci wiele nadzieji a ona jest niezmiernie wazna.\

mamaola podziwiam cie za to ze zostajesz sama z Leo i masz tyle planow. ja zawsze czekam az maz przyjedzie wieczorem aby mogl zajac sie zosia zebym choc troche mogla odpoczac, a ty masz tyle na glowie. szacunek;) mam nadzieje ze Leos bedzie grzeczny w czasie nieobecnosci taty.

3nik mam nadzieje ze i u was dobrze;) powiem ci ze jak mialam odstawic zosie bo wracalam do pracy plakalam w poduszke kilka tygpodni, zreszta wiecej lez zostawilam na forum;)) tez balam sie jak zosia to przyjmie, bo tylko cyc - usypianie, uspokojenie. tymczasem zosia nawet jeden dzien nie cierpiala, ani razu nie lapala za piers. ale ja zrobilam to drastycznie, wydaje mi sie ze tak bylo dla niej lepiej bo nie bylo jej brak,
coprawda ja karmilam 6 miesiecy ale mysle ze najwazniejsza jest psychika,zwlaszcza twoja;)

limonia jak czytam twoje posty to jakbym o zosce czytala;) to usypianie i polki w supermarkecie;))
my dzis bylismy we wroclawiu u mojej kolezanki (pamietacie pisalam o przyjaciolce ktora sie zmienila etc,pisalam niedawno).postanowilam sprobowac jeszcze raz, bylo milo i fajnie. poszlismy na rynek a zoska najpierw kapala sie w fontannie, pozniej ganiala dzieci i psy a na koncu usiadla na srodku rynku i wolala kazdego faceta ktory przechodzil obok;)

asku zdrowia wam zycze;) jakos teraz nie pamietam co mialam ci napisac;/

gugus kochana ciesze sie ze w pracy tak dobrze ci sie uklada;) a Iska tak fajnie sie bawi z opiekunka;)dobrze trafiliscie;))

realne a tobie mialam napisac ze ogladalam film ktory pokazali ci na szkoleniu,to z dzieciaczkami i powiem ci ze rewelacja dawno dawno nie usmialam sie tak;) wielki buziak dla Magdaleni;)

caluje was kochane bardzo mocno i razem z zosia pozdrawiamy wszystkie nasze forumowe urwisy;)))

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Wreszcie skonczylam album Julii, jutro dam zdjecia do drukowania.
Od urodzenia Julii zbieram po 2 fotki z kazdego miesiaca. Musi byc na nich cala :) Chce jej zrobic taki opisany album, zeby widac bylo jak rosnie, jak sie zmienia.
Bedzie miala pamiatke no i my :))

A my dzis mielismy ubaw z niej, bo zaczela powtarzac duzo wyrazow, mowi juz:
ciocia - coca,
pies - pes
dziadek - dadek
aga - kaga
piłka - bam
jedzenia - mniam mniam
krzysiu - cysiu
chcę - ce
Strasznie fajnie te wyrazy mowi :)))
A siedzielismy dzis przy obiedzie i mowie do Julii: Julia a jak bedziemy miec takie malusieńkiego Kurczaczka (w sensie dzidzie) to czy bedziesz mi pomagala ją nosic, bo mamusi bedzie juz troszke ciezko. A na to nasza Jula zaczeła gdakac jak kura. Ona to ma pomysly.

mamaola zycze Wam, zeby te 2-3 tyg, szybko zlecialy. A czy dasz sobie rade na basenie ?? No kto da jak nie Ty ??? Jestes tak zorganizowana, ze na pewno dasz rade. A w maszynie do chleba ja robie ciasto na pizze (nastawiam na 1,5 godz) i zawsze mi tak urosnie, ze otwiera pokrywe, a wczoraj nie wiem co sie stalo :( A mąż jeszcze miesza ciasto na pierogi. A co do rodzinnych spacerow to powiem Ci, ze ja dzisiaj robilam tak, zeby maz sie wiecej Julcia zajmowal. Na spacer tez poszli najpierw sami, a potem ja do nich dolaczylam. Julia jest bardzo z mezem zżyta i swiata poza nim nie widzi, w ciagu dnia ciagle wola tata i tata. Jak jest caly dzien w domu, tak jak dzis to nawet na sekunde Jula nie moze go spuscic z oka. I tak bardzo mi jej szkoda, ze jak Go nie ma bo jest w pracy to ona biedna caluje zdjecie. Postanowilam sobie, ze maz musi wiecej czasu spedzac z Julia, a tak ciagle jest cos do roboty :( Ale nie potrafie ostatnio odmowic Julci towarzystwa taty i robota sie troche nawarstwia, a przed zima jeszcze troche trzeba zrobic, to tak a/propo rodzinnosci.

3nik tak bardzo mi Was szkoda, spijcie dobrze, moze jutro bedzie lepiej.

LiMonia ojej ale Wam zazdroszcze takiego obiadku, Majeczka miala pewnie atrakcje niezle. Byla zainteresowana ? Fajnie, ze restauracja wyposazona byla w krzeselko to takie fajne, ze dbaja o maluszkow.

Dobrej nocki

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

WItam Mamusie

    Adria
oj chyba to juz normalny katar,wszystko się zeszło.to dobrze że juz ładnie się goi policzek,oby to sie więcej zdarzyło.
Pewnie pizza była pyszna ja bardzo lubie :P
he he a ja tak myślałam ze jak ptych teskni za mezem to mu zdjecie dam do tulenia to moze jak Julcia będzie całować ,hmm ale tesknia maluchy co.
    Mamaola
ja to nie mam jakos specjalnie dużego kataru chyba krople pomogły. Może i cos jest bo u ptycha sie powtarza po szczepieniu :/
Kurcze tak dużo się budził do jedzenia ,odeśpij to koniecznie.
    LIMonia
ale teście fajni hi hi miło czas razem spedzacie:) zazdroszczę.
oj słodko miałczy słodko:) koty go ładnie nauczył:)
aj to ja wiem ze Ty dumna z męza każda by była:)
    3nik
oj masakra jest to Antos ma dośc mocno że tyle wydzieliny :( u ptycha mniej raczej może cyca jeść ,ale czasem tez mu do gardłą leci i się dusi .Dzis miał juz gesciej to mu oczywiście z płaczem odciągnełam :( straszne to jest :/ och niech sie kończy nam ten katar!
    Agatcha
o to na szczęście pięknie poszło Ci odstawianie cycka,ale fakt jak dziecko mniejsze to podobno łatwiej. Spokojnie juz niedługo skączą się te zęby .

--- ok musze jakos dzień zorganizować zeby ptych sie nie nudził.
i pomyślec jak sie zabrac za zaległe sprawy tak odkładam i teraz nie wiem jak sie zabrać do tego noga mnie boli i nie mogę dużo chodzić ,mam przeciązona kostkę i boli.

Odnośnik do komentarza

dzień dobry

u nas noc dość spokojna, mimo kataru, który nadal jest, ale jakby odrobinę lżejszy. awanturki są jednak o każde moje zbliżenie się chusteczką. no i tłumacze nadal, została jedna i trochę strony. a co do musical babies, hmmmm.. w sumie nikogo nie zachęciły te zajęcia i wszystkie mamy podają powód: prowadząca.. czyli nie ja jestem przewrażliwiona. zła jestem, bo wydaliśmy dużo kasy na wykładzinę i poduchy, żeby w sali miło było, a chyba nic nie wypali...nie wiem, co robić. pogadam z nimi na temat mojej kandydatury na prowadzącą, a jak nie da rady, to chyba naprawdę sama napiszę program..ale myślę, że straciłam już tych, co byli na próbnych:((

adria super pomysł z albumem i jaki piękny słowniczek:)) pewnie będzie jego częścią! a u nas też teraz okres tatusiowy, Antek płacze, jak tylko Kuba zniknie w łazience:)) fajnie, jak się widzi, że dziecko do tatusia ciągnie:))

mamaola jak po basenie? założę się, że Leo w siódmym niebie:))

aśku ja tez muszę jakoś dzień sensownie zorganizować:)) powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Czesc :)

Noc w miare ok, jedna pobudka o 4, wzielam Julie do siebie, spala, ale mnie straszniee kopala przez sen :( Teraz spi na pierwsza drzemke juz 2 godziny.

3nik ciesze sie, ze nocka w miare. Julka tez nie cierpi niczego co sie wiaze z noskiem. Kurcze przykre z tymi zajeciami, moze jednak jest nadzieja. Ciekawa jestem jak ta kobieta prowadzi zajecia z innymi. Skoro ma licencje a ludzie z niej niezadowoleni. Te nowe slowka zapisuje Julii w jej pamietniku, ktory prowadze jej od urodzenia, ta wersja ksiazkowa do wypelniania, a ten album to tylko same fotki :)

aśku doczytalam Ty tez masz katar ?? Ojej, ale sie u Wam porobilo. Zdrowka, zdrowka i jeszcze raz Wam zdrowka zycze. A co Ty masz z kostka ?? Stosujesz jakies masci ?? Oklady ? Julka od rana chodzi ze zdjeciem meza, a rano strasznie za nim plakala, nie moglam jej uspokoic. Przyszla do mnie taka smutna i mowi: tata, nie, tata, nie. Tak mi jej zal.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

u nas nocka ok... Magda się obudziła 2x, z czego za 2gim razem zeszła z łóżka - jak poszłam do WC i posadziłam ja na nocnik i zrobiła siku... i do rana sucho :)
sama poszłam spać po 3ciej - bo robiłam stronę mężowi - tzn najpierw kombinowałam z grafiką i cały czas coś mi nie pasowało... aż w końcu zrezygnowałam z grafiki do minimum
efekt: Radca Prawny Warszawa, Adam PiĂłrkowski - dziś mąż ma wrzucić treści :)

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

U nas noc spokojniejsza niż ostatnie. I spanie do 7:30. Potem szybko się szykowaliśmy i o 9:30 już ruszyłam z małym bo nie wiedziałam jaka trasa będzie. No i byliśmy za wcześnie. Ale już będę wiedziała. Leośkowi się oczywiście bardzo podobało. Choć przy jednym ćwiczeniu musiałam mocno uwagę odwracać, bo płakał, a jednego w ogóle nie mogłam z nim wykonać, bo bardzo protestował. Generalnie nie lubi ćwiczeń, w których nie mamy bezpośredniego kontaktu ;) Mój przytulas :) Ale pozostałe ćwiczenia wykonane z uśmiechem aż wszystkie zęby było widać :) I tak przy okazji podglądałam to miejsce gdzie się ząb przebija i nie wygląda to dobrze. Mam wrażenie, ze jest jednak zainfekowane :(

Udało się w drodze powrotnej, ze Leo nie zasnął, więc śpi teraz spokojnie w swoim łóżeczku :) I ja też odpoczywam, bo mnie ten basen wymęczył.

A miałam Wam wczoraj pisać - próbowałam Leo dać wieczorem bebilon. Miałam z tych paczek darmowych i chciałam zobaczyć z ciekawości czy wypije i czy mamy jakąś alternatywę na wypadek odstawienia... No i nie mamy ;) Leo pociągnął łyka po czym odepchnął bidon z taką siłą, że aż poleciał na podłogę. I patrzył na mnie takim wzrokiem! Jakby chciał powiedzieć: "oszalałaś mamo?!? Myślisz że wypiję tą podróbę mleka?!? To wcale nie smakuje jak mleko ;)!" I fakt, ze jak spróbowałam, to strasznie słodkie to było.

adria - fajnie z albumem. Ja mam taki na 200 zdjęć i chcę wypełnić go zdjęciami z pierwszego roku i z porodu. Wychodzi po ok 12 zdjęć z każdego miesiąca. Ale pisałam ten pamiętnik i utknęłam z albumem. Ale mam zamiar teraz to zrobić jak męża nie ma.
No ja czekam na te pierwsze słówka :))) Na pewno to wszystko słodko brzmi :) Ale ja sobie jeszcze poczekam, bo chłopcy sferę językową woloniej rozwijają (ruchową też z resztą...)
A w maszynie to ja mam nawet program do pizzy, ale jakoś nigdy go jeszcze nie użyłam. A może drożdże były niedobre?
Super taki kontakt z tatusiem :) U nas to niestety kuleje. Leo zazwyczaj płacze jak go bierze na ręce... A mi się serce kraja... Liczę na to, że może jak Leo będzie starszy to będzie lepiej.

agatcha
- o! Wywołałam Cię :))) Dzięki, ale łatwiej nam wyjść z domu, bo wtedy Leo jest spokojniejszy i weselszy. No i szczerze mówiąc - oprócz tego, że oczywiście za mężem tęsknię - to w opiece nad Leo wiele się nie zmieni, bo i tak wszystko sama robię... Mąż jakoś nie bardzo się garnie do tego. Poza tym to ten typ, co po pracy musi sobie poodpoczywać i zazwyczaj nadaje się do czegokolwiek jak Leo już idzie spać. Ciężko mi to zaakceptować, ale staram się tłumaczyć sobei, ze nie wszyscy faceci to urodzeni tatusiowie... Niektórzy potrzebują dużo czasu by do tego dojrzeć...
Biedna Zosia z tymi zębami. Oby szybko wyszły!

limonia - ale fajny dzień mieliście! Lubię takie klimatyczne miejsca :) I Majeczka się wyszalała :) A mąż zasługuje na medal :) Dbaj o niego, bo to skarb!

3nik - super, że noc znów spokojna. A co do zajęć to szkoda. Byłoby dodatkowe źródło pieniędzy... No i fajna okazja dla Antosia. No chyba, ze Ty się zdecydujesz na opracowanie programu :)

aśku
- i co dziś robiliście? A co się stało z kostką?

Miłego dnia życzę. My po drzemce i obiadku jedziemy na zakupy. A potem pewnie na spacer.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

    Adria
a fajnie z pamietnikiem ja tez musze pomyśleć,wcześniej nie mogłam sie zabrac za to . a no mam katar ale taki prawie nic chyba w pore krople wziełam bo juz prawie nie mam ,upiekło mi się ,a noga to znaczy mam przeciążone chyba ścięgno koło kostki i nie mogę duzo chodzić i dzwigać.nic nie robielekarz kazała nosić buty na małym podwyzszeniu .
A pięknie Julcia mówi :) ptych to tylko tata i cita na laptopa:)nodgłosy zwierzątek.eraz leje z niego bo jak jest reklama daka płyn do kibelka i tam kaczor kwaka i ten leci i kwacze:)
    Mamaola
to idziesz pewnie do tego dentysty niech sprawdzi to dziąsło może nic złego nie jest.Siedzieliśmy w domu ,bo ptych męczacy dziś tylko cyc mu w głowie . Pogotowałam troche to jutro wyjdziemy na rynek po pomidorki na zupy musze pomoksować.
Ścięgno mam przeciążone i boli od jakiegoś czasu.
    3nik
dobrze ,ze nocka ok chociaz w nocy sie Antos nie męczy.Uda Ci się załatw tą licenjce i będziesz prowadzić fajne zajęcia.
    Realnie
ładna stronka zdolna jesteś:)

Odnośnik do komentarza

hej mamusie

ja na chwilke bo zaraz do lozka;/

mamaola oj wiem jak to jest z tatusiami;) moj maz tez nie jest taki "tatusiowy" ale ja troche na nim to wymuszam. od poczatku kapiemy ja na zmiane, oczywiscie ja trzymam i pilnuje kolejki;) on rowniez odpoczywa w pracy a jak wraca do domu to ma mnostwo zajec tylko zeby w domu jak najmniej. i do tego ma malo cierpliowsci;/ ale jakos sie stara i poprsotu jak ja to mowie nie ma wyjscia;)

u nas druga przespana noc w calosci;))od 21 do 6. a dzis pierwsza noc w ktora zosia przespala cala w lozeczku!!! przed 5 rano sie obudzilam i jak glupia 10 minut stalam nad nia i tzymalam za brzuch zeby sprawdzic czy oddycha;/
najbardziej cieszy mnie ze nie je w nocy, bo boje sie o jej zabki;/ noi od jutra chce sprobowac oduczyc zosie od butelki, coprawda uzywa jej tylko 2 razy dziennie ale boje sie ze przez to beda jej sie psuc zeby;/ tylko nie wiem z czego dawac jej mleko???

lece do lozka mamusie, pozdrawiam wszystkie

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witamy,
Dzis Maja urządziła nam pobudkę o 7:20 - ufff ;) i mięliśmy po południu 2 drzemki po 1,5 godzinki :) Przez cały dzień padał u nas deszcz więc nigdzie nie wyszłyśmy :( ale u tak było miło :) Od rana starałam się wyciszać Maję,tzn jak włączała się u niej wariacja ja sprowadzałam ją do parteru i pokazywałam jej różne zabawki ;)
Wczoraj wieczorem pokazałam je jak się bawić lalą i dziś pierwsze co wyciągnęła ją z pudła i nosiła wszędzie. Potem przed drzemką pokazałam jej że lala usypia żabkę,to ona robiła to samo ze swoją żabcią - słodkie to było :)))
Dzięki naszym parterowym zabawom Maja potrafi już układać wieżę z klocków-a nie jak do tej pory ją rozwalać :) i nawet pomagała mi dzisiaj zbierać zabawki do pudełka :great:
Oczywiście książeczki nadal są najważniejsze,jak je oglądamy to Maja pokazuje gdzie są motylki,kółka,misie,lale... a jeszcze po wizycie w zoo, jak pytamy ją jaka duża była żyrafka,to staje na palcach,unosi ręce i śmiejąc się patrzy do góry i woła takataktaka :)
... ehhh, tak nieskromnie ale musiałam sie troszkę pochwalić moim słoneczkiem :)

3nik miałam Ci wąśnie pisać,abyś Antka wyżej kładła,a tu nawet to nie pomaga :( Dobrze,że chociaż w dzień ma humorek!
Ja też sobie ściągam od Was z chomika :) posłuchamy w wolnej chwili :)
Dobrze,że dzisiejsza nocka już lepiej!! My jeszcze nie przechodziliśmy takiego katarku,ale jak pomyślę ile to dziecko musi się umęczyć ... :( Zdrówka!!!
Oj szkoda,że z musical babies nie wyszło,jednak miałaś nosa :( ... a to co kupiliście na pewno się przyda na przyszłość :) ... może jednak zgodzą się na Twoją kandydaturę,albo natchnienie przyniesie Ci swój własny-o niebo lepszy program :) W końcu uczysz,masz podejście do dzieci i zmysł - "to coś" co brakowało tej kobiecie :)

Agatcha Oj to ząbki tak dokuczają Zosi :( a i Ty to przeżywasz :( ... czyli nurofen pomógł... poradzicie sobie,musicie tylko jakoś przez to przebrnąć!!
No to super,że spotkanie z koleżanką się udało,a Zosia super :great: To też macie małego łobuziaka hehe Ja też nieraz padam przy Mai z sił,ale nawet te łobuzerskie wybryki mają w sobie pewną słodycz :) Tak sobie myślę,że nasze dziewczynki to będą miały dobry start w życiu,a swoją przebojowością to jeszcze sporo zdziałają :36_1_21:

Adria Super taka pamiątka!! My też wywołaliśmy sporo zdjęć Mai i jak je układałam to opisywałam,ale zatrzymałam sie na styczniu ...
Pięknie Julcia mówi!! Ja przedwczoraj postanowiłam też spisać poznane przez Maję słówka i nawet trochę się znalazło :)
• MAMA
• TATA
• DZIA-DZIA
• BA-BA
• DAJ
• NIE
• WO-WA (woda)
• Ko-TEK
• KO-K0 (oko,kura)
• KOŃ
• NOGAnoganoga
• TAKAtakataka
• a-GAT-KA
• GA-KON (Gamoń –miś)
• GABKA (żabka)
• PAN
• PANI
• TO
• KCE (chcem)
• BAM (piłka,upadek)
... i dzisiaj jeszcze dołączam ANIA :)
A tak,Maja jak zwykle ciekawska,wszędzie musiała zaglądnąć :) Ostatnio jak bylismy na roczku nie mięli tam właśnie takiego krzesełka,a dwoje dzieciaczków było... a tam gdzie byliśmy wczoraj to chętnie jeszcze sami zajedziemy,może na jakiś pyszny deser ;]
Oj to się tak Julcia smuci bez tatusia :( - słodko! Jak mój mąż wychodzi do pracy,to Maja to chyba wyczuwa i nie spuszcza go z oka,a jak zauważy że go już nie ma to biegnie do bramki i woła za nim :(

Aśku A co Ci się z nogą stało?? Ach te spawy,najgorzej zacząć,potem już samo poleci :) A jak katarek,biedny Ptyś,tak sie umęczy... a u Ciebie już przeszło???

Realne Fajna stronka,dobrze mieć taka pomoc w żonie :)

Mamaola
O nocka spokojniejsza i spodobało się Leosiowi-cudnie!! A na inne ćwiczenia macie jeszcze czas,najważniejsze że buźka sama Leosiowi się śmiała :36_1_21:
Ja jeszcze nigdy sama nie wiozłam Mai w aucie,podziwiam Cię i inne mamy za spokój i odwagę... ja przy każdym odgłosie Mai staje na baczność i włącza mi się burza mózgu czym tu ją można byłoby zająć ;]
... oj mówisz infekcja :( to może jednak pójdziecie do tego dentysty dla dzieci ?
Pewnie po takim aktywnym dniu szybciej pójdziecie spać :)
A tak :) mam dwa takie skarby i staram się ile potrafię :]

A bebilon dałaś dwójkę czy trójkę?? Moja pediatra mówiła,że to najlepiej zbilansowane mleczko ze wszystkich i my je podajemy ... może nie jest najlepsze w smaku,może to też kwestia gustu.... ale np 3 ma posmak waniliowy i Mai lepiej smakowała. Moja szwagierka też na poczatku dała bebilon 2 ale mały nie chciał i przeszli na bebiko,a lekarka nam mówiła,że Nan i bebiko są zdecydowanie słodsze....

Spokojnej nocki mamusie!!

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Agatcha Ja też tak stałam nad Mają i sprawdzałam czy oddycha,to było ok 5 miesiąca jak przespała cała nockę :) Wystraszona byłam że ho ho,aż męża budziłam by potwierdził czy oddycha ;| A jak to się stało,że Zosia tak sobie zasnęłą?? Coś się zmieniło,inne mleczka,kaszka?? My też myśleliśmy o usunięciu butelki,ale jeszcze poczekamy,bo nie dawno oduczyliśmy od smoka,więc nie chcemy za dużo... a słyszałam,że najlepiej podawać mleczko w bidonie,czy niekapku, z którego dziecko pije soczki ;]

Ok,zmykam już :)

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

LIMONIA szczerze to nie wiem co sie stalo;)i czy to tak na stale;)) choc faktycznie od kilku dni gotuje zosi wieczorem na noc kaszke manna, taka zwykla blyskawiczna;)robie taka gescine;) moze to ja bardziej syci? ale nie chce przesadzac bo moze poprostu byla zmeczona po ciezkim dniu... mam nadzieje ze tak bedzie, bo mimo ze mi nie przeszkadza ten jeden raz wstac w nocy to cala przespana noc jednak laduje akumulatory;)
a jak smoczka oduczaliscie Majeczke?? zoska niby tylko do usypiania uzywa ale ciekawa jesteml;)
ad butelki moze jutro sprobuje , jakies mam dziwne przekonanie ze ona sie przez kubek nie naje;))))mimo ze na butli nie usypia;)
a jeszcze napisze ad wychodzenia tata do pracy. no niestety od urlopu i ja przezywam katusze rano, otoz zosia zaczyna poplakiwac jak wychodze do pracy. no chyba ze spi;) ale jest mi bardzo ciezko zostawiac ja w domu, a nie chce sie wymykac bez pozegnania;ale jak widze jej mine i lzy w oczach to mowi wam - serce peka.

dobra ide spac, jeszcze troche popracowalam ale lece do cieplego lozeczka

dobranoc

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Hej, hej - ja dziś późno, bo Leo dopiero zasnął!!! Pojechałam dziś na jogę, bo mama chciała jechać i zaproponowała, ze mój tato z Leo zostanie (teść chory). No i to był jego debiut ;) Jak wróciłam o 21:30 to Leo w wyśmienitym humorze wcinał maliny od rodziców z działki :) I ledwo mnie zauważył ;) No i jak rodzice poszli to jeszcze pomógł mi wyjąć z pralki pranie i powiesić i w końcu udało mi się go położyć... Ciekawe do której pośpi. Ale w sumie się nei dziwię, bo Leo dziś spał po tym basenie 3h!

Co do tego dentysty dla dzieci... Głupio się przyznawać, ale wyprałam kartkę z numerem razem ze spodniami :) Ach, jaka jestem ostatnio roztargniona! Zobaczę jeszcze kilka dni. Jak się nie wyjaśni sytuacja to kogoś poszukam.

limonia
- Leo się ostatnio w aucie uspokoił trochę. Odkąd nauczył się chodzić jest lepiej. I taka trasę na pół godzinki to bez stresu mogę jechać. Mam kilka rzeczy zawsze pod ręką, które wiem, ze działają na niego w razie nerwów. I cieszę się ogromnie, że nie musimy jeździć autobusem.
A mleczko dałam bebilon 3. A może to było bebiko? Kurcze, już sama nie wiem. Ale na pewno 3.
Piękny zasób słownictwa Mai :) U Leo to wygląda tak:
mama
gok - oko
gak - kwiat
gaga - zwierzęta
kog - korek
dziudziu - klucze, drzwi
nie ma
ioio - karetka
aloalo - telefon
brumbrum - samochód
I wcale Ci się nie dziwię, że się chwalisz osiągnięciami :) To teraz nasze największe radości :) No i jest się czym chwalić - wieże z klocków, wspólne sprzątanie, zabawy z lalą :) Mnie Leo dziś rozbroił jak wyjmował pranie z pralki - po jednej rzeczy, którą ślicznie wrzucał do miski :) A potem brał pranie z miski i kładł na suszarce, po czym na to kładł klamerki :) Oczywiście wszystko spadało :) Ale rozbroił mnie tym :) A potem podawał mi na zmianę pranie i klamerki :) Chyba stwierdził, ze to mu lepiej wychodzi ;)

agatcha - no widzisz - mi chyba brakuje konsekwencji... Mąz też na początku kąpał ze mną na zmianę, a potem chyba wyjechał do Szwecji i jakoś ja przejęłam obowiazek. Już nie pamiętam...
Gratuluję całej nocy przespanej w łóżeczku!!! Pięknie! I wcale CI się nie dziwię, ze się przestraszyłaś! Ja bym tak samo zrobiła :) A coś zmieniłaś, czy Zosia po prostu "dojrzała"?
A z tą butelką i zębami to chodzi raczej o piecie w nocy przez smoczek lub do spania, kiedy nie myjesz jej ząbków po mleku. Jak podasz z niekapka np. to efekt będzie ten sam. A Zosia zasypia z mlekiem?

3nik - jak tam katarek? Lżej juz troszkę?
Ściągnęłam sobie ten plik, ale nie mogę go rozpakować bo też pyta o hasło :/ Wiesz coś o tym?

adria - jak Wam minął dzień? Jak Julci policzek?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

agatcha - w niekapku lub zwyklym kubeczku/szklance mozesz dawac :)
moja rozne rzeczy pije w domu z kubeczka 100ml tylko musze trzymac bo Magda lubi patrzec jak sie wylewa, chyba ze juz jest koncowka i juz sobie zlapie do picia to jej daje :) => http://realne.pl/p=2810

co do slow:
mama
tata
dziadzia
dzidzia
ma [mam lub masz jak chce dac]
atur [Artur - moj brat]
ada(m) [Adam - mój mąż]
gaga - Magda
maga - Magda
hauhau - wszystkie zwierzatka
kaka - rozne ptaki, ktore do niedawna tez byly hauhau :)
pepe - pepek
oko
tu
tutaj
amam - jedzenie
tak
nie
papa i machanie raczka - na do widzenia
bawo - brawo
ela - Ela - obie babcie
baba
daj
siii - siku
aloalo - halo halo
lala
bu - but
ba - jak cos upadło
opa - hopa [jak chce na rece]

wiecej na chwile obecna chyba sobie nie przypomne :)
ide spac

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...