Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

goska udalo sie fotki zrobic, Julka zapozowala. A Martusia widze z Hubikiem nadal utrzymuje intensywna znajomosc :)) Fajnie razem wygladaja. A jaka fryzurka. Slicznosci. A zabki pierwsza klasa, widac je w calej okazalosci :)) Aaa przypomnialo mi sie, Julka jeszcze niby na brzuszku to lezy sobie na takim waleczki. Klade ją na butelce po wodzie mineralnej owinietej kocykiem. Lubi ta pozycje i to jedyne sposoby, zebyjej bylo fajnie na brzuszku. No i to ja przygotowuje do raczkowania.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Rudzia
realne bidulko, kiedy Ty to odeśpisz? A mąż... nie wyobrażam sobie takiego zachowania...no ja to bym w morde lała... a co toprzepraszam, Magdalenka to tylko Twoja córka,no jego chyba też!! A to że on nic bez Ciebie nie potrafi przy niej zrobić, to możesz mu wygarnąć że taki tatuś a potrzeb własnego dziecka nie zna... wrrrr wkurzyłam się

Rudzia i Mamaola - dzięki za wsparcie

niop... u nas noc od 4 - czyli jak poszlam spac masakra - ale obudzilam meza i powiedzialam ze moze z nia robic wszystko mnie nic nie interesuje ide spac, bo jeszcze nie zdarzylam zasnac... i musial nosic, tulic, dac mleka [duzo nie wypila - okolo 30ml], spal z nia na brzuchu i kombinowal [ale pospala troszke, nawet do lozeczka dala sie odlozyc] o 6:30 jak sie obudzila juz mi ja chcial oddac 'bo jest strasznie meczaca'...
ale ostatecznie do 8 sie nia pozajmowal + czas na dawanie mi jej do cycka i sadzanie na nocnik i marudzenie ile to on ma roboty bo ma jakas prace fakultatywna do napisania - a i tak zacznie ja pisac w nocy lub jutro.

mamaola

realne
- Ty to jak mój mąż - on też siedzi po nocach i potem mi śpi do 11-12...
A wyjście z domu to świetna opcja - mąż wtedy nie ma wyboru i musi sam wszystko wiedzieć :)

powodzenia :)
wyjscie z domu tak, tylko nie mam gdzie :P

agatcha
dzien dobry;)

Dzien doobry :D

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

my dziś intensywnie
z Julkiem u fryZjera, zakupy, obiad, upieklismy ciasteczka
i objerzeliśmy nowy ulubiony program Julka- wymiatacze czy jakos tak- na tvn- teraz demoluje dom skacząc a Hanka spi- nic jej nie rusza:):):):)

a ja licze że mąz dziś wróci wczesniej

Mamaola- to miłego goszczenia się:) i chyba tak zrobię z mamą albo z mężem jakby miał weekend wolny bo jednak sumienia nie mam zeby całej nocy nie spał a rano poszedł do pracy :)
Adria- ja nie mogę obejrzec zdjeć mam tlyko miniaturki:( a mail ode mnie doszedł?
Agatcha- cześc mamuśko pracujaca:)

a jakby mi opłat w tym miesiącu było mało to przyszła pani sołtys z podatkiem:):):):):)

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Realne- dobrze robisz:) a wyjść- wszędzie, do kina, do teartu--mi się marzy do teatru :) jak robisz ze mała je sztuczne?

ja jej chyba nigdy nie odstawie a jednoczesnie wiem ze niebawem musze bo pokarmu co raz mniej, ode mnie nadal nie chce, od babci pije po 60 ml, od meza też nie, próbowałam żeby Julek jej dał- też klapa
wiem ze nie o smak chodzi

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

kurcze mamusie doradzcie mi;)
mam delemat, bo obiecalam ze kupie zosi jakas zabawke i nie moge sie zdecydowac;/
chcialam pchacz ale teraz zastanawiam sie nad stolikiem edukacyjnym, taki mnie urzekl Smily EDUKACYJNY STOLIK mĂłwi PL + GRATIS Kurier13 (1481432136) - Allegro.pl - aukcje internetowe, bezpieczne zakupy

noi teraz nie wiem,bo zalezy mi zeby mial efektydzwikowe i swietlne a ten stolik taki fajowy
z drugiej strony pchacz by sie przydal zosce a nie wiem czy na stolik nie za szybko?
pchacze na allegro biedne w te efekty co bym chciala;/ noi najbardzoej podobaja mi sie dwa,
jeden mowi po angielsku co mi sie nie podoba a drugi to ten co adria zamawiala,ale nie wiem jak on Ci sie adria podoba?? gra swieci???

co byscie zrobily albo co juz kupilyscie;)))????

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

agatcha- teraz też zaczełam się zastanawiac nad tym stolikiem...
tylko szkoda ze nie można go ustawić w pozycji półpionowej tak żeby dziecko mogło siedzieć i sie bawić [takie coś widziałam w stoliczku fischer price]
a najfajniesze w nim jet to że mówi po POLSKU - też nie hccę kupować zabawek anglojezycznych... na nauke jezyka jeszcze przyjdzie czas... tak wiem ze ponoc lepiej jest uczyc 2-3 jezykow do konca 3 rz bo wtedy dziecko najszybciej lapie jezyk, ale ja jednak wole zeby najpirw poznala dobrze Polski, a jezykow obcych jak bedzie musiala i miala mozliwosc [wyjazd za granice] to sie nauczy...

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

agatcha wiesz co ? Ja tez myslalam o stoliku edukacyjnym, ale z drugiej strony uznalam to za zbedny wydatek, bo z tego pchacza mozna zrobic stolik tez, a po drugie tak jak realne pisze, mozna go ustawic w pozycji takiej, ze jak dziecko siedzi to sie bawi. Ja z mojego jestem bardzo zadowolona,bo ma on takie rozne "rzeczy do robienia".Melodyjka jest jedna mruga tez na jeden sposob, ale jest dobrze :)) No i wydaje mi sie, ze pchacz jest bardziej na czasie teraz, kiedy dzieciaczki probuja wstawac.

My idziemy sie kąpać, ponaklejalam na kafelki naklejki Kubusie, zeby sie Julia nie bala i bedziemy probowac. Moze ze mna jej bedzie razniej. Trzymajcie kciuki :))

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

kasiawawa
Realne- dobrze robisz:) a wyjść- wszędzie, do kina, do teartu--mi się marzy do teatru :) jak robisz ze mała je sztuczne?

ja jej chyba nigdy nie odstawie a jednoczesnie wiem ze niebawem musze bo pokarmu co raz mniej, ode mnie nadal nie chce, od babci pije po 60 ml, od meza też nie, próbowałam żeby Julek jej dał- też klapa
wiem ze nie o smak chodzi

moja do smaku silikonu była przyzwyczajona - bo na poczatku slizgala sie przez jakis czas po sutkach to nakladalam specjalne nakladki i przez nie ssala... i z butelka nigdy nie mialysmy problemow [mam od samego poczatku Lovi z systemem aktywnego ssania... ale ostatnio w szpitalu pila z nuka i tez problemow nie bylo.] a pierwsze butelkowanie bylo juz jak mala miala skonczone 2 mies - dokarmialam bo myslalam ze mam problemy z laktacja - bo jadla cycka i sie darla jak tylko sie ja odstawilo.
ale dokarmiana byla tylko przez tydzien moze 5 dni....
pozniej pojawilo sie zalecenie przepajania ze wzgledu na podwyzszone fosforany i wapn... to tez woda byla podawana przez butelke

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

realne tak ja mam ten pchacz co agatcha wkleila linka. Julii najbardziej podobaja sie kolka zebate z gory :))

U nas kapanie masakra. Najpierw ja weszlam do wody, wzielam Julie na rece od meza i wszystko bylo ok, patrzyla na Kubusie na kafelkach,bawila sie zabawkami, ale jak tylko zamoczylam jej paluszki u nog to juz byla katastrofa. Wymyslilam wiec, zeby maz dal jej herbatki z butelki. Jak ona sobie pila, to w miedzyczasie zanurzylam ja w wodzie, pochlapalam i bylo dobrze, no, ale jak sie skonczyla herbatka to znow placz i pisk i ryk. Kosmos.
Jutro sprobuje wanienke wziac do pokoiku Julii, moze atmosfera lazienki przestala jej sprzyjac :(
Nie mam pojecia co jest, ona tak lubila sie kąpac, kupilam jej zestaw zabawek do kapieli i zawsze jak ja rozebralam to maz wkladal ja do wanienki i sie razem bawili, a ja w tym czasie robilam mleko i zawsze byla extra zabawa.

Ja jutro jade do szkoly :(

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

zoska tez spi;)

adria nie mam pojecia o co chodzi z tym kapaniem;/ale chyba kasia ma racje,moze za kilka dni minie?

kasia no ten stolik tez ogladalam;)ale chyba narazie faktycznie sobie odpuszcze i kupie pchacz;)nie chce tez zagracac tego naszego jednego pokoju;/

a zoska nauczyla sie wywalac jezor i teraz caly czas chodzi z kredka na wieszchu jak to mowi moj maz;)
noi od tygodnia robi papa;) coprawda polega to glownie na zginaiu paluszkow(nie podnosi raczki do gory;) ale jak sie nakreci to robi caly czas;]

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Mieszkanko wysprzątane, została jeszcze łazienka i toaleta, ale to już mój mąż się tym zajmie.

U nas śliczna pogoda dziś była - lekko poniżej zera i śliczne słoneczko. Wykorzystałam to i poszłam na godzinkę na spacer z Leo. A potem wizyta u rodziców męża. Też udana. Zjadłam 4 czy nawet 5 kawałków ciasta... Ech, słaba moja silna wola...

Leo coś ostatnio robi problemy przy wieczornym zasypianiu. Widzę, ze zmęczony - trze oczy ziewa, marudzi, a przy piersi nie chce zasnąc, a nawet jak zaśnie, to się po przełożeniu do łóżeczka budzi i nie chce zasnąc sam. Jak go kołyszę i śpiewam to się wygina i odpycha mnie i w końcu płacze... A potem nagle przytula się i zasypia. Nie wiem o co chodzi.

adria - może pomoże jak zrobisz małej przerwę w kąpieli na kilka dni? Ciekawe co się stało?

agatcha - ja tam na razie nie kupuję. Leosia jakoś to "majstrowanie" nie interesuje. A na pchacz też jeszcze za wcześnie, bo nie próbuje sam stawać. Więc nie bardzo się orientuję.

Dobrej nocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorową porą

Antoś mnie zadziwia. czasami wydaje mi się, że mu się ze mną nudzi, bo nie raz marudzi itp, ale jak tylko zniknę się wykąpać do łazienki, mamy taki rytuał, że mąż przychodzi z nim do mnie na chwilę, jak jestem pod prysznicem - kiedy maluch mnie tylko zobaczy macha papa, śmieje się, woła - stęskniony:)) miło:))))
żeby tylko tak pospał ze 4 h ciągiem - marzenia...

jutro do kuzyna Antosia, młodszego o 2 miesiące:)))

realne brawo dla Magdalenki za klaskanie, co do wyjścia, to też polecam, za dzidzia też się stęsknisz, dobrze to zrobi:) ja co prawda tylko raz w tyg. w niedzielę jak do kościoła idę to na godzinę się z moim smykiem rozstaję, ale tata musi synka przebrać, nawet jak kupa, no a ja wracam taaaka stęskniona, że potem cały dzień może szaleć, a jak mam anielską cierpliwość

mamaola posprzątane - przyjemnie - u nas do końca się dziś nie udało:(( Antek też ma teraz tak z zasypianiem, kiedyś tylko cyc usypiał, a teraz najczęściej, tak jak opisałaś! co do migren - dzięki, to może być coś z tym kręgosłupem, bo ja zawsze miałam problemy, zadzwonię do mojej kumpeli-masażystki- terapeutki - miłej wizyty zza morza

adria ja też myślę, że parę dni bez/z szybką kąpielą i wróci do normy:))
co do mrożenia, ja też mrożę dla Antka, ale dotychczas w woreczkach - może słoiczki to lepszy pomysł

goskasos super fotki, jest śliczna. piszesz, że się wygina i przemieszcza - wyginając ćwiczy, wzmacnia mięśnie, to pierwszy krok ku pełzaniu!

natalia2000 gratki za ząbek, u nas nadal dziąsełka tylko;) no i za śmiganie po podłodze, Antos też tak robi:))

guga podaj mi proszę maila, żebym mogła wysłać fotkę i dane Antka na pierwszą stronkę:))

kasiawawa na mnie też czeka podatek, do tego jeszcze jakiś zaległy:(((

dobranoc!

Odnośnik do komentarza

moja chyba ząbkuje... od wczoraj mamy tańce łamańce...
dziś mąż pojechał do apteki.. kupił paracetamol i nurofen dla dzieci oraz maść na dziąsełka łagodzący ból z środkiem znieczulającym miejscowo [jestem padnięta i zapomniałam nazwy, ale popularna maść i chyba już któraś z Was pisała]
jak posmarowałam to się uspokoiła i teraz spi - ale dość niespokojnie i już 3x wybudziła mi sie z płaczem w tym raz tak że się rozbudziła i od nowa musielismy usypiać.

zobaczymy jaka będzie noc.
a muszę ją chyba przewinąć bo wydaje mi się że ma mokro... hmmm

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

witam niedzielnie

widze ze na forum coraz mniej ruchu.gdzie sie mamusie podziewaja? nie mowie o tych pracujacych;)))

u nas noc fajowa,zosia zasnela o 21.30 i spala do 4.30 zjadla i do 7;) coraz lepiej wychodzi jej to spanie co mnie bardzo ciesy;)

3nik polecam mrozenie w sloiczkaach;)jest chyba wygodniej;] a co do wyjsc masz racje im mniej jestesmy z dziecmi tym mamy wiecej cierpliowsci;)

mamaola milej wizyty;)

realne
a wy macie juz jakiegos zabka;)?? y nas ni widu ni slychu;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Ja po kolejnej przespanej nocy z mamy pomocą (karmiłam o 23:30 przed spaniem, o 2:30 i 5:20), ale poza tym spałam twardo przytulona do męża.... Ach, jak za tym tęskniłam... Ale to już była ostatnia noc. Dziś już sama będę musiała stanąć na wysokości zadania i nie usypiać małego w nocy cycem jak się obudzi. Ciekawe czy starczy mi sił?

Dziś dalsza część ogarniania mieszkania, bo te wstrętne krasnale przyszły w nocy i nabałaganiły :Padnięty: Mąż niedługo jedzie po gości, pochodzą troszkę po Szczecinie i pozwiedzają, a potem do nas na obiadek. Więc pewnie już dziś nie zajrzę.

Leo mnie dziś zadziwił podczas śniadania - zjadł sam 3 połówki śliwki, kawał bułki, 3/4 banana i kawałek pasztetu... Fantastycznie to wygląda :) Jak się jeszcze nauczy jeść sam bardziej płynne pokarmy (np. kaszkę) to już w ogóle nie będę musiała go karmić (no oprócz cyca). Ale na razie mam opór, zeby mu coś takiego zaserwować w strachu przed bałaganem. Ale chyba będę się musiała przemóc, jak nie będzie ćwiczyl to się nie nauczy.

agatcha - piękne te wasze nocki się robią. Czekam teraz na info, ze przespałaś całą :)

realne
- no to mogą być ząbki. Leosiowi najbardziej na sen wpływają właśnie no i na nastrój. Ale od jakiś 2 dni spokój, więc już chyba tak nie boli. Lada chwila się przebije. Trzymajcie się.

3nik
- u nas tak samo. Czasem mam wrażenie, ze Leo ma mnie już dość. Ale to marudzenie przy mamie wynika chyba z tego, ze nasze maluchy wiedzą, ze wszystko mogą nam "powiedzieć" i pożalić się.
Co do spania... Mam takie same marzenia. Właśnie 4-godzinne ;) Chciałabym, zeby jadł o 24, 4 i 8. Byłabym wniebowzięta :)

aśku
- jak tam negocjacje? Na czymś stanęło? A jak kiełki? Wyhodowały się?

Miłej niedzielki i do wieczora lub jutra.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola jesli jutro zosia wstanie o takiej godzinie jak dzis to bede mogla napisac ze spalam cala noc;)))bo kolo 5 bede wstawac;)))
a co do leo jedzenia to jestem pod mega wrazeniem-nie dosc ze zjadl bardzo duzo to fajne rzeczy;)
czyli co - ty mu kladziesz na taccy po kawalku ww produktow i on je sam wcina??a np jaki pasztet mu podajesz??
a co do jedzenie polplynnych produktow rozumiem twoje obawy-oj bedzie brudno;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witamy :)
Nocki nam się ustabilizowały. Adaś budzi się ok 6.00 po 10 godzinach snu, wciąga butelkę i idzie spać jeszcze na 2-2,5 godzinki. Kiedy wrócę do pracy to system będzie sprawdzał się idealnie, bo jeśli będę wstawała o 6.00 to nakarmię go, odłożę i będę mogła spokojnie przygotowywać się do pracy :)
Wczoraj cały dzień byliśy u mojej teściowej, dzisiaj mąż pojechał wykąpać się z morsami (nie wiem co on ma z tą lodowatą wodą;), a ja próbuję trochę ogarnąc mieszkania, bo o 11.00 mamy gości.

Adaś codziennie podnosi się coraz wyżej i pewnie na dniach osiągnie pozycję do raczkowania. Niestety wszystkie zabawki mu się znudzil y i muszę mu cały czas wymyślać coś nowego. Na topie są u nas teraz akcesoria kuchenne: miski, plastikowe łyżki, deski do krojenia :)

mamaola trzymam kciuki za kolejną noc. Samej niestety ciężko Ci będzie, ale trzymam kciuki. Może tych kilka nocy już jakoś wpłynęło na Leosia i będzie Ci łatwiej.

agatcha no brawo za nocki. Oby tak dalej poszło, zwłaszcza teraz kiedy pracujesz. Tak myślę o Tobie i mam nadzieję, że jakoś Ci się poukłada w życiu zawodowym po Twojej myśli. Coś mi się jednak kojarzy, że w kodeksie pracy czas dojazdu jest w liczony w godziny pracy (nie biorąc pod uwagę samego dotarcia do miejsca pracy z domu).

realne no to trzymam kciuki za bezbolesne ząbkowanie!

adria może drastycznie spróbujcie zmienić temperaturę kąpieli? Może Julci za ciepło albo za zimno? Jak chodzimy na basen to niektóre dzieci dzielnie pływają przez pół godziny, a inne po 15 minutach wychodzą, bo robią się sine i szczękają zębami :) W jakiej temp. kąpiecie?

kasiawawa nic nie mów o opłatach ,mieliśmy koszmarny miesiąc :) Do tego to była moja ostatnia wypłata, teraz będzie mega ciężko. Trzeba będzie się uśmiechnąć do babci. Już dzwoniła wczoraj zapytać, czy Wróżka Zębuszka ma przelać prezent na konto czy sami się zgłosimy po odbiór ;)

Wiecie co, mam straszną ochotę pochwalić swojego męża. Za to jak zajmuje się Adasiem. Wiadomo, że jako kobieta mam wiele zastrzeżeń co do jego podejścia do domowych obowiązków, ale ideał przecież byłby nudny. No w każdym razie dzisiaj rano zdałam sobie sprawę, że mój mąż zawsze ma wielką cierpliwość do Adasia, nigdy nie zrzuca na mnie żadnych obowiązków z nim związanych, jeśli jest w domu. Świetnie zajmuje się synkiem, wymyśla mu niesamowite zabawy, potrafi tak godzinami i widzę, jak wielką mu to sprawia frajdę. Do tego nie jest tatusiem tylko od zabawiania, ale także od wychowywania. Generalnie zmierzam do tego, że postanawiam od dziś tak jak niegdyś adria być lepszą żoną dla swojego męża. Za to jakim jest jest fantastycznym tatą :)
No to by było na tyle.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

agatcha

realne
a wy macie juz jakiegos zabka;)?? y nas ni widu ni slychu;/

nie - idzie pierwszy...

dziś mała jest pogodna... zaczęła marudzić to posmarowałam dziąsełka i spokój... tylko spać nie chce... spała jakieś 3 minuty :P

mamaola
Dzień dobry :)

Ja po kolejnej przespanej nocy z mamy pomocą (karmiłam o 23:30 przed spaniem, o 2:30 i 5:20), ale poza tym spałam twardo przytulona do męża.... Ach, jak za tym tęskniłam... Ale to już była ostatnia noc. Dziś już sama będę musiała stanąć na wysokości zadania i nie usypiać małego w nocy cycem jak się obudzi. Ciekawe czy starczy mi sił?

Dziś dalsza część ogarniania mieszkania, bo te wstrętne krasnale przyszły w nocy i nabałaganiły :Padnięty: Mąż niedługo jedzie po gości, pochodzą troszkę po Szczecinie i pozwiedzają, a potem do nas na obiadek. Więc pewnie już dziś nie zajrzę.

Leo mnie dziś zadziwił podczas śniadania - zjadł sam 3 połówki śliwki, kawał bułki, 3/4 banana i kawałek pasztetu... Fantastycznie to wygląda :) Jak się jeszcze nauczy jeść sam bardziej płynne pokarmy (np. kaszkę) to już w ogóle nie będę musiała go karmić (no oprócz cyca). Ale na razie mam opór, zeby mu coś takiego zaserwować w strachu przed bałaganem. Ale chyba będę się musiała przemóc, jak nie będzie ćwiczyl to się nie nauczy.


realne
- no to mogą być ząbki. Leosiowi najbardziej na sen wpływają właśnie no i na nastrój. Ale od jakiś 2 dni spokój, więc już chyba tak nie boli. Lada chwila się przebije. Trzymajcie się.

dzieki... dziś juz lepiej i sama zjadła kawałek mięska pieczonego... ale to wielkosc 1x2cm :P [okolo] i kawałek banana :)

natalia2000
Witamy :)
Nocki nam się ustabilizowały. Adaś budzi się ok 6.00 po 10 godzinach snu, wciąga butelkę i idzie spać jeszcze na 2-2,5 godzinki. Kiedy wrócę do pracy to system będzie sprawdzał się idealnie, bo jeśli będę wstawała o 6.00 to nakarmię go, odłożę i będę mogła spokojnie przygotowywać się do pracy :)
Wczoraj cały dzień byliśy u mojej teściowej, dzisiaj mąż pojechał wykąpać się z morsami (nie wiem co on ma z tą lodowatą wodą;), a ja próbuję trochę ogarnąc mieszkania, bo o 11.00 mamy gości.

Adaś codziennie podnosi się coraz wyżej i pewnie na dniach osiągnie pozycję do raczkowania. Niestety wszystkie zabawki mu się znudzil y i muszę mu cały czas wymyślać coś nowego. Na topie są u nas teraz akcesoria kuchenne: miski, plastikowe łyżki, deski do krojenia :)

realne no to trzymam kciuki za bezbolesne ząbkowanie!

dzieki i fajnego masz męża :)
u nas dzis teścoiwie i zajmują się Magdalenką.

http://magdalenap.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/08d4h5u.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...