Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

adria wiesz z tym wkladaniem raczki do buzi to ja bym tego tak nie tepila, ale ocyzwiscie rozne sa szkoly. Ostatnio fizoterapeuta nawet zwrocil mi na to uwage, zeby przypadkiem nie przeszkadzac dziecku we wkladaniu raczek do buzi. Mowil, ze dziecko zaczyna teraz przesuwac jakas linie wymiotna i powinno w2sadzac reke do buzi. Z kolei w ksiazce jezyk niemowlat pisza tez o tym, zdziecko powinno wrecz ssac swoj kciuki, bo dzieki temu zaczyna odkrywac zaleznosc pomiedzy myslalami i swoim cialem. Dzieki temu potrafi sie tez sie samodzielnie uspokajac.
No ale tak jak powiedzialam, szkoly sa dwie.

mamaola gratuluje takiej superowej nocki

filipka to przybijam piateczke za samotna sobote

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

hej mamusie;)

filipka
alez gdzie ja bym jadla kapuste;) ja taki plochliwy tchorz odnosnie jedzienia;) ja robie golabki ale sama jem tylko srodek;) sama z Anteczkiem? moze troszke sie jednak rozluznice we dwjoke;)

adria ja kapie zosie o 18. to dopiero jest wczesnie ale ona o tej porze jest w miare najedzona i wyspana ze kapiel sprawia jej przyjemnosc;) on po kapieli i tak nie spi-w sumie zasypia okolo 21 czasem 20 wiec nie ma znaczenia tak mi sie wydaje;)
pozatym ja kapie ja sama wiec nawet mi lepiej o tej porze,smialam sie ze zawsze kapiel pozniej miodowe lata i wiadomosci na karmienie;) tylko teraz miodowe lata sie koncza;)

mamaola
Leos zuch chlopak,oby okazalao sie ze aniol w niego wstapil i juz zawsze byl taki grzeczniutki;))

nasze noce niestety nie sa za ciekawe,zosia zqwszze budzi sie co 1,5 - 2 godziny. w dzien usypia kolo 12-jeszcze nie spi i czasem z przerwa na jedzienie spi do 16. ale noc to standard - zasypa 21 budzi sie 23-24, i pozniej maraton co 2 godziny okolo;/ kolo godziny 4 rano jestem juz wykonczona!!

a zosia dzis pomogla mamie z calym obiadem,lezala w lezaczku a ja wsio zrobilam-tylko robiac golabki co 2 musislam myc rece zeby dac smoka;/ a teraz steka ale lezy w lozeczku wiec sie nie dziwie;)
oki ide ja utulic troche bo ten placz taki z zalem;/

wzielam moja zosfijke na rece,smoka wsadzilam i spi -zuch dziewczyna;) ciekawe jak dlugo?;)ale usypiala 1 minute;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

natalia no popatrz, nie wiedzialam o tym. Walcze z tym, ale to jak walka z wiatrakami. Moze faktycznie pozwole jej ssac raczke i kciuki. Musze troszke o tym poczytac. Dzieki.

agatcha widzisz Zosia zuch dziewczynka, mozesz przy niej cos zrobic. Ja tez odkad mam lezaczek wkladam Julke i gotuje czy sprzatam, tylko musze do niej mowic caly czas, a ona sie tak slodko usmiecha.
Z golabkami mam podobnie, jem tylko farsz.

filipka jak to piszesz, ze nikt Cie nie wyslucha ! A my ???

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

adria alez ten pomysl z golabkami to od ciebie podlapalam;) ja do zochy tez musze nawijac i jeszcze na nia patrzec bo sie obraza i steka;)
a odnosnie tego ssania to moja jak ja trzymam na ramieniu tez ssie a najbardziej lubi po kapieli jak raczka mokra-ale staram sie jej nie zabraniac choc mam takie odruchy jak ty ze zamiast raczki pcham jej smoka. ale po tej ksiazcze co natalia mowila tez sobie odpuscilam;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witam
muszę się pochwalić mała dziś spała w nocy od 21 do 6 rana bez karmienia więc jestem w dużym szoku ale wyspana jak nigdy

Adria ja słyszałam, że dobrze jak dziecko ssie rączkę bo to metoda zaspokajania potrzeby ssania i wtedy mniej domaga się piersi jak nie jest głodna więc tylko się cieszyć że Julcia jest tak Kochana

Biegnę do maleńkiej teraz nie mam tyle czasu żeby pisać ale czytam wszystko za kilka dni kuracja antybiotykiem się skończy to mam nadzieję że będzie lepiej, chociaż maleńka jest grzeczna i super znosi leki tylko czasami boli ją brzusio, no i butelka z mlekiem ją parzy ale widocznie taki z niej niejadek bo rośnie w oczach

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Ja pozwalam ssać małej rączkę, bo gdyby nie - to już nic by mnie nie uratowało :D więc przyjęłam to za alternatywę dla smoczka, dopóki nie nauczę ją do smoka... jak na razie bez efektów :/

Filipka, Adria - mnie położna kazała kąpać 15 min. po jedzonku, bo głodne dziecko nie kojarzy miło kąpieli na głodzie - tylko automatycznie z czymś nieprzyjemnym. Ale to chyba zależy od dziecka.

Adria - o foteliku nie wspominałam - u mnie też to samo :D

Mamusie karmiące piersią - podajecie dziecku jedną, czy dwie piersi na jedno karmienie? Zauważyłam, że Alicja troszkę się uspokoiła - gdy zaczęłam karmić ją z dwóch piersi (z tego wynika, że chyba jedna jej nie wystarczała). Teraz jest poprawa, jest jakby spokojniejsza i wytrzymuje bez jedzenia ponad 2h.

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

zosia mi spi juz od 12 z przerwa na jedzonko-a ja sprzatalam,gotowalam i jestem zmeczona a pewnie niedlugo sie obudzi;/

slim u mnie bywa roznie.czasem daje dwie piersi,ale zadko bo przewaznie jedna starczy,ale skoro Ala jest spokojniejsza to czemu nie dawac dwoch?podobno w pozniejszym okresie jak dziecko jest starsze podaje sie dwie piersi bo jedna nie starcza a widocznie u twojej corci jest to potrzebne juz teraz;)najwazniejsze ze po tym ladnie spi a to znaczy ze sie najada;)

a ja mam takie pytanie mamusie czy wy jecie chipsy?choc czasem? ja juz od tego jedzenia mam bzika ciagle chce mi sie chipsow i czekolady;/ostatnio zjadlam 5 chipsow i 3 kostki czekolady i niby nic sie nie dzialo - tzn zosia i tak zawsze rano steka ale nic wiecej sie nie dzialo. a juz mam dosc sucharow - poprostu sztucznego mi sie chce;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Leoś dalej grzeczny. Aż się zaczęłam martwić ;) Bo dawno taki nie był... Śpi mi pięknie po każdym jedzeniu, sam zasypia, sam się łądnie bawi... No nie poznaję dziecka! Oby tak dalej!

Ja podaję tylko jedną pierś, bo i tak jej Leoś nie opróżnia. Poje kilka minut, dobrze jak dobije do 10 i koniec. Więc nie ma sensu drugiej dawać. Zdarzyło się to może ze trzy razy jak miał taki apetyt, że i drugą naruszył :)

agatcha - wiesz, ja nie do końca wierzę, ze to co jemy ma wpływ na kolki itp. dolegliwości brzuszkowe. Tylko w alergie wierzę. No bo zrobilam ostatnio taką pastę z cebuli, papryki i bakłażana (ajwar) i zajadałam się tym. No i się przyznam, że straszne gazy po tym miałam. A mały zachowywał się jak zwykle. Stękał przy kupie i bąkach tyle co zawsze. No bo przecież to, ze coś nas wzdyma wynika z tego, że w jelitach bakterie rozkładają to co zjedliśmy, a co nie zostało strawione i tworzą gazy. No a niestrawione resztki przecież do mleka nie przechodzą! Jeśli natomiast chodzi o chipsy itp. to ja raczej unikam... Bardziej paluszki, krakersy...

guga
- gratuluje udanej nocy, super. Zazdroszczę tak długiego snu. Ja to sobie jeszcze poczekam...

adria - ćwiczenia robię te co filipka podała plus leżenie na brzuszku i podnoszenie za rączki do siadu (to też ćwiczy główkę)
A tym co piszemy tak sie nie przejmuj. To tylko propozycje i wskazówki. Nasze dzieciaczki są różne i różne rzeczy im służą. Słuchaj swojego instynktu i ewentualnie poeksperymentuj troszkę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Agchata - zachcianki widzę masz :D co do chipsów - to bym nie radziła, choć może 3 nie zaszkodzą ;) Mnie położna pozwoliła czekoladę 1-2 kostki i zjadłam, ale teraz nie mogę ze względu na podejrzenie o kamienie na woreczku lub refluks (wtedy słodkie odpada). Musisz próbować i obserwować... smacznego :D

Moja Alicja codziennie ma chyba problemy brzuszkowe - jak robi kupkę to bardzo stęka i czasem popłakuje, ale nie wygląda mi to na kolkę. Chyba ma wzdęcia, bo non stop odchodzą jej gazy. Płacze, płacze - a jak wypcha coś do pampersa - od razu jej ulży. Ja mam ścisła dietę, więc nie wiem dlaczego.

Odnośnie karmienia z dwóch piersi - to chyba mam mało treściwy pokarm - pewnie dlatego, że oszczędnie jem, bo boję się żeby znów nie mieć napadu bólu brzucha.

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

slim no mam nadzieje ze nie zaszkodza - 5 chipsow;) bo tyle zjadlam i narazie mi wystarczy;) co do problemow ze wzdeciami to moja malutka tez chyba ma - steka i placze czasem jak chce sie oproznic a jak zrobi kupe to ma taka szczesliwa minke;) ja teraz troche sobie folguje z jedzeniem - tzn zjem jedna sliwke czy nekatrynke dziennie ale zosia ma te prblemy praktycznie od poczatku a wtedy jadlam tylko kanapki np z szynka wiec chyba nie ma zaleznosci w tym jedzeniu;/

mamaola no to Leos super chlopak, nie martw sie,moze poprostu wydoroslam do tego by byc grzecznym;) albo poprostu taki dzien bo moja zoska jak pisalam spi od 12, przed 17 obudzila sie zjadla i dalej spi;) szok ..az boje sie pomyslec co bedzie w nocy;/
a najgorsze ze maz wrocil z pracy i moglby ja troszke pobawic a ona sobie spi w najlepsze a w nocy na karmienie i tak musze sie obudzic;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Co do spania to moja maleńka śpi od 13 z jedną przerwą na karmienie, jestem w szoku tyle czasu chyba taki dzień

Slimka ja mojej podaję czopki bo taki problem z kupką ma nawet 3 dni potrafi nie zrobić aż jej wywołamy. Mi pediatra na takie problemy przepisał debirdat i podajemy go dopiero od 3dni i kupka pojawiła się sama bez bólu i wymuszania, poprawia on do tego pracę jelit i trochę o nim czytałam to ponoć fajny, u mnie jak na razie za wcześnie na opinię chociaż mała jest spokojniejsza tylko nie wiem czy akurat od ego.

Ktoś pytał o posiew moczu my robimy z zalecenia lekarza ale i tak płacimy więc można i na własną rękę maleństwu zrobić

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

agatcha z chrupek to ja jem Flipsy moczone w serku Danon. Pychotka :) A tak w ogole to chyba jem prawie wszystko i Julcie tylko raz wysypalo po arbuzie. No i czekolady nie jem.

slim lady ja podaje jedna piers zawsze. A i to Malutka je okolo 10 min. i koniec, a kiedys jadla po 20 min.

mamaola tylko sie ciesz. Mozesz sobie chwilke odsapnac. A Leos zdrow jak ryba tylko pewnie pogoda tak na niego podzialala. Moja Julcia tez od rana spi, tylko sie budzi na jedzenie.

Ja bylam juz w Kosciele na mszy niedzielnej, bo w niedziele zawsze mi ciezko wyrobic miedzy karmieniami, a dzis akurat sie udalo przed 17-ta nakarmic i pojechalam.

Moja Julcia chyba Wam podziekuje, za Waszymi radami pozwolilam jej ssac raczke i jest przeszczesliwa, a ciumka tak, ze ja w kuchni slysze :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witam się w bardzo smutnym nastroju:
stracilam pokarm :(
Czulam, że coś jest nie tak i wczoraj po poludniu wyszlo. Do tego maly slabo je i nie wiem czy uda mi się przywrócić laktację - jestem zdolowana.
Konsultowalam się z babką od laktacji i stosuję jej rady, wlącznie z lekami - jak na razie poprawy nie ma.
Stan Antka nas bardzo martwi - wlaśnie mąż pojechal zawieźć mocz na posiew, jutro kontrolne wazenie i we wtorek/środę lekarz.
Do tego maly się zacząl bardzo mocno prężyć do tylu - tak jakby wzmoglo mu się napięcie nerwowe :( Wieczorem zadzwonię do rehabilitantki - na razie ćwiczenia zawiesiliśmy bo już nie mamy sily i nie chcemy aby Antek tracil kalorie.

Mam dola.

Idę robić śniadanie - o tej porze - oblęd

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

witam sie i ja

filipko strasznie ci wspolczuje;/ tyle rzeczy na raz ci sie zwalilo na glowe;/ jesli chodzi o pokarm staraj sie nie martwic,antos juz duze cyckal wiec jesli wyjdzie ze musisz karmic sztucznie trudno-nie powinnas sie dolowac;) ale szkoda anteczka ze cos sie z nim dzieje,zeby tylko nic powaznego. trzymam kciuki za was bardzo mocno

a ja koncze robic obiad,zosia spi a jak wstanie mam zamiar zawisc ja do babci i sprobowac wyrwac sie na zkupy. coprawda nie takie duze jak moja mama mowila ale na godzinke pojedziemy kupic to co najabrdziej potrzebne-zawsze to cos na dobry poczatek;)
a teraz ide sciagnac troche pokarmu na wszelki wypadek zostawie mamie;)

milego niedzielnego wypoczynku

a zapomnialam powiedziec ze wczoraj postawilam sprawe jasno i maz nauczyl sie przewijac zoske;)))
a dzis bedzie ja sam kapal')
a co, naczytalam sie was i tez postanowilam meza zaangazowac choc w przewijanko;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielnie,

U nas noc dość dobrze. Położyłam się o 23:30, więc żeby odrobić spałam z małym prawie do 10 :)

Ja chyba też wkraczam w jakiś problematyczny etap jeśli chodzi o karmienie - w nocy Leo ssał tylko po 6 minut. Wydaje mi się bardzo krótko, choć mam nadzieję, ze może wysysa w tym czasie tyle ile potrzebuje. Ale w dzień zaczęły się problemy z jedzeniem. Leo ssie jakieś 3 minuty po czym wygina się do tyłu, bije mnie rączkami, płacze. Jak go ponownie przystawiam, to weźmie ze dwa łyczki i znowu to samo... Mleka mam dużo. Wczoraj po takim właśnie karmieniu odciągnęłam w ciągu kilku minut 50 ml, a mleka jeszcze dużo zostało w piersi. Wiecie o co może mu chodzić? No bo przecież nie najada się w 3 minuty...

agatcha
- i słusznie, niech się mąż angażuje! Wszystkim Wam to wyjdzie na dobre - Ciebie odciąży, spędzi więcej czasu z córeczką a Zosia będzie mieć częściej kontakt z tatusiem :)
Przyjemnych zakupów.

filipka - strasznie mi przykro. A tak nagle straciłaś mleko? Czy to dlatego, że Antoś słabo ssał? Bardzo współczuję... A co się z Antosiem dzieje? Bidulek, ciągle coś... Mam nadzieję, ze wszystko się szybko wyjaśni i ułoży...

U nas dziś śliczna pogoda. Jak dobudzę męża, to może pójdziemy na spacer? Albo chociaż wózek mi zniesie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witam.

Wczoraj kapalismy Julcie o 21.45, potem karmienie i sen. Jednak usnela dopiero o 24-ej. Nie udalo sie wczesniej, to chyba przez to, ze caly dzien przespala. Ale dzis za to spala do 10-ej. Dzis maz dyzurowal przy Malej, wiec ja sie wyspalam :))

Dzis juz bylysmy na spacerku, piekna pogoda to trzeba wykorzystac ja bylo.

filipka strasznie mi przykro, nawet nie wiem co napisac, mam tylko nadzieje, ze bedzie dobrze i znow pojawi sie pokarm u Ciebie. Trzymaj sie Kochana. Jestesmy myslami z Toba.

mamaola racja korzystaj z pogody. A co do jedzenia to Julka tez tak je. Po 6 czy 10 minut. Mam nadzieje, ze jej to starcza.

agatcha udanych zakupow. Super, ze maz przewija Zosie. Trzymam kciuki, zeby mu kapanie jakos poszlo.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki ale nie jest dobrze.
Przystawilam malego z podlaczonym systemem SNS z mlekiem sztucznym - nic nie zjadl, po paru minutach cyca tez nie.
Odlalam mleko do butelki i wypil 30 ml i koniec.

A maz zmeczony pogoda poszedl spac - walcze sama, wlasnie martretuje cycki laktatorem.
Obiadu nie ma, Zosia zaraz wraca - mam dosc. Maly nie spi i placze.

mamaola ja sie nie wypowiadam, bo u mnie nic dobrego z karmieniem nie wychodzi

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Filipko nie denerwuj sie, mysle, ze zaczelasd trzacic pokarm bo maly malo jadl, ale badz dobrej mysli, bo byc moze wszystko mozna odzyskac. Ja tez przy tym gronkowcu ze stresu prawie caly stracilam, ale malteretowalam sie laktatorem, tabletkami i jakos poszlo. Trzymam bardzo kciuki za Ciebie, na prawde. I tak moim zdaniem jestes strasznie dzielna, tyle walczylas o to karmienie.

mamaola Leos pewnie juz dosrata i wypracowal technike jak najszybciej wyssac z mamay wszystko co mi potrzebne:) Ja niestety mam pokarmu raczej niewiele, wiec prawie kazde karmeinie konczy sie na dwoch cyckach, no ale jakos dajemy rade.

Chcialam tylko powiedziec mamom, ktore podaja sztuczny pokarm, ze jesli podajecie min 120 ml na dobe to nie podaje sie juz wtedy wit. K. Przepraszam, ze sie tak wymadrzam, ale ja o tym na poczatku nie wiedzialam i podawalam.

agatcha, brawo ze pogonilas meza. Moj neistety nie zawsze sie daje.

Ja tez padam dzisiaj na pysk. Wczoraj umeczylam sie z malym. A moj maz odwalil taki numer, ze az wstyd pisac. W kazdym razie bylam wsciekla i jesli nie postara sie "odpokutowac" to nie bedzie dobrze.
Zaraz lece do mamy, bo juz przyjechala z wakacji, bardzo chce sie z nia zobaczyc i pozalic na wszystko. Mam ochote sie wyplakac i pokrzyczec.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

natalia dzięki, mi nic prawie nie leci - parę kropel i koniec.
Ile razy dziennie odciągalaś, systemem 7-5-3 min? Jakie tabletki bralaś?
Skąd ja mam wziąć czas na odciąganie :( Teraz mąż buja malego aby pospal - ja robilam obiad i coś zjadala. A to i tak dzień z mężem, bez Zosi i jeźdzenia do przedszkola.

Boję się o malego - nie wiem co robić.

Mam dość - przerasta mnie to

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,

Filipko, pewnie wiesz, ale przypomnę, że jest coś takiego jak kryzys trzeciego miesiąca (po wpisaniu w google wyskakuje mnóstwo stron z opisem doświadczeń), być może to Ciebie dotyczy. Ja mogę coś powiedzieć na temat stymulacji laktatorem, bo robię to już trzeci miesiąc. Na początku wyniki były marne - 10, 30 mililitrów. Potem wyczułam to, o czym pisała już Natalia - jak przestaje lecieć, dalej odciągam na sucho, nawet z 10 minut i wtedy znowu leci. Podkręcanie trwało z jakiś tydzień, jak nie wyrabiałam, podawaliśmy mieszankę, zdarzyło się to może z 5 razy. Niestety moje sesje trwają bardzo długo - 40 minut co 3 godziny, ale odciągam 170 ml i robię zapasy (jak robię krócej albo żadziej, to następnym razem mam za karę 100 albo mniej, za mało na posiłek). Potrzebujesz tylko czasu... Powodzenia

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09t5odljkk41ww.png

Odnośnik do komentarza

hej
my dopeiro w domu;/padam na pysk ale dzien udaby;) zakupy zrobione-ale tylko jedzenie.nie bylo nas 2 godz,w tym czasie zosia pospala, wypila 30 ml ktore zdazylam odciagnac i jak wrocilismy juz wisiala na cycu;) ale pozniej zasnela wiec poszlismy na grzyby,lazilismy 2 godz wiec nogi mi do dupy wchodza;/ale maz szczesliwy-wiaderko grzybow,zosia wyspana choc teraz posssala i dalej spi;/ noc bedzie masakryczna tym bardziej ze ja ledwo widze;/
mama spisala sie na medal wiec juz wiem ze moge zoske zostawic-tylko z wieksza iloscia mleka;))

mamaola mi zosia tez je po 5 minut,raz dziennei ssie dluzej;/ tez sie tym martwilam ale w srode ide ja zwazyc to sie okaze.jak narazie po jedzeniu jest zadowolona i usmiechnieta wiec chyba jej starcza-wiec moze i leo tyle wystarcza;)

filipko trzymam kciuki za was;) i nic wiecej nie bede pisac bo musisz sie skupic na sobie i najlepiej tak jak pisza dziewuchy uspokoic sie i uzbroic w cierpliwosc;) naprawde zycze powodzonka.

dobra mykam odpoczac bo ciezka noc przedemna;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

filipko, jesli odciagasz laktatorem to koniecznie systemem 7/7, 5/5, 3/3. Skontaktuj sie z doradca laktacyjnym. Ja biora lactinatal, ale to tylko ziola przeciez. Wiem, ze mozna hormonami stymulowac laktacje. Wiem, ze bedzie ciezko, zdaje sobie sprawe, ze ja mialam malo czasu na odciaganie, a co dopiero Ty... ale trzymam kciuki z calej sily. Ja mialam problemy w zwiazku ze stresem. Mysle, ze to rowniez moze byc przyczyna w Twoim przypadku.
Kochana moim zdaniem powinnas pomyslec przynajmniej chwilowo o zatrudnieniu kogos do pomocy. Chociaz na pare godzin dziennie, bo nie wyrobisz. Tak jak mowilas, chociby zeby wyjsc z malym na spacer, albo zeby zajac sie niem kiedy Ty bedzie odwozila Zosie, albo ktos np kto sie zajmie Zosia. Sama nie wiem co Ci doradzic, wiem, ze to kasa, al moze chwilowo jest to jakies rozwiazanie. Chyba, ze mozesz poprosic kogos z rodziny o pomoc, np mame czy tesiocowa, zeb np na 2 tygodznie przeprowadzila sie do Was i pomogla.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Malutka zawsze o tej porze sobie fikała a wzięliśmy ją do nas do łóżka i śpi razem z mężem jak takie dwa susełki od 7 ale dobrze przynajmniej mam poprasowane byłam z psem ogarnęłam się jak należy to teraz mogą się budzić.

Filipka mocno mocno jestem myślami z Tobą i Antkiem, mam nadzieję że posiew będzie dobry a nawet jeśli to od złych wyników moczu to mały dostanie antybiotyk tak jak moja kruszynka i będzie dobrze. Daj znać jak po wizycie, wyniki z posiewu będziecie znać dziś czy jutro???

biegnę jeszcze troszkę posprzątać:sarcastic:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...