Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Filipka- tak, była na rota, WZW i inferix czy jakos tak, troche kasy zostawiłam, u mnie Julek dzieli czas, i już się nauczył ze jak mała spi to jestem dla niego wiec raczej grzeczie czeka aż ją położe spać, choc jak długo je to sie denerwuje szczeólnie jak coś pilnego chce
Adria- nigdy pod pacha, w pupie najlepiej ale ja używam elektrycnego do ucha i jest super, ja bym dziecka nie budziła- noworodka tak- w pierwszym tyogdniu życia, póxniej jak dziecko zdrowe to nie
Asiula- kurcze zazdroszcze tych nocek, przede mną pewnie rok bez ciągłego snu :) a jak z wyyspką?
Mamaola- trzymam kciuki za wyniki, krostki to jeszcze pozostałośc po ciązy i potówki, bez maści raczej nie zejda, posmarowałam 2 razy i już jest troche lepiej, do tego upałow nie ma a to wszytsko przez upały
Agatcha- super fotki, śliczności, co do diety powiem tak- przez pierwszy meisiac byłam bardzo ostrożna- wole mniej jeśc a nie wstawac z powodu bólu brzuszka, z warzyw to jem w zasadzie marchewkę ziemniaki sałate buraczki, z owoców jabłka i brzoskwinie i już nektarynki, mleka samego nie pije raczej przetwory ale i z tym ostrożnie, nie jem nic smazonego- mięso tylko chude i gotowane albo schab albo piersi z kurczaka, ziemniaki albo ryż, nie jem ciemnego pieczywa, ze słodyczy ciastka leibniz i ewentualnie suche wafle, pije głownie koper włoski i wode i sok jabłkowy

dzisiaj po fatalnej nocy pochwale dzieci a co- były super :):):) Hania jadła i spała ksiazkowo znaczy co 3 godziny :)

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Bilirubina w odwrocie. W ciągu 2 tygodni spadła z 11,7 do 5,5 :) W końcu jakiś konkret! Tylko niestety niedokrwistość nadal jest :( Czyli żelaza nie odstawiam. A Leoś bardzo dzielny - mial pobieraną krew z paluszka i nic nie płakał, aż się laborantka dziwiła i zachęcała go do płaczu, bo wtedy krew łatwiej pobrać. A Leoś dzielny jak lew :)

kasia - a jaka maść stosujesz na te potówki? Bo ja na razie próbowałam krochmalu i nadmanganianu, ale efektów nie widać :(

snoopy - u mnie mąż poszedł do przychodni zgłosić małego. A co do wspomagania kupki... Położna na szkole rodzenia mówiła, że to nie dobrze tak robić, bo kształtuje się u maluszka nawyk i potem nie będzie umiał bez wspomagania, że lepiej już czopek glicerynowy podać co drugi dzień... Nie chcę się wymądrzać - tylko mówię, co słyszałam. My na szczęście kłopotów z kupką nie mamy - mój pokarm chyba mocno przeczyszczający :) A - można maluszkowi podawać probiotyk - dicoflor lub lacidobaby - wspomaga prawidłową florę i ułatwia kupkowe sprawy.

agatcha - wszystko w porządku, ja też miałam takie płacze ni stąd ni zowąd... Patrzyłam na małego i nagle czułam, że muszę płakać ;) Przywykniesz do sytuacji, oswoisz się, to będzie lepiej. No i hormony się też za jakiś czas uspokoją. A butli nie podawaj jeszcze - zobacz jak wam będzie szlo i jak malutka przybiera. Jak pisze adria - butlę zawsze można podać, ale jak już podasz, to raczej nie będzie odwrotu...

A ja dziś dostałam paczkę z leżaczkiem dla małego i karuzelką :) Jutro będziemy testować.

Dobrej nocki i spokojnych maluszków.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

kasiawawa super, ze dzieciaczki spokojne. Widze, ze mialas fajny dzien z takimi aniolkami.

mamaola fajnie, ze wyniki sie poprawily ! Oby tak dalej szlo. A jak mozesz podeslij linka z tym lezaczkiem. Tez myslalam, zeby sobie taki sprawic.

U nas jak maz wrocil do domku to Julcia troszke sie wybudzila. Teraz sukces niespala 3 godzinki. Czyli po prostu tak jak pisala filipka pogoda tak na nia podzialala.

Zmykam spac, bo ledwo na oczy patrze.
Dobrej Nocy Mamusie i Malenstwa. Brzuszkow juz nie ma. Wszyscy w komplecie :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Dzien Dobry

U nas dzis nocka do tylu. Mialam nielada stracha. Julcia po calodziennym spaniu, wieczorem nie chciala usnac. Usnela dopiero o 23.40 po tym jak jadla co godzine od 19. W sumie nawet nie jadla a ciamkala po 3 razy. W nocy obudzila sie o 2 i o dziwo po zmianie pieluszki nie bylo placzu na jedzenie. Probowalam ja karmic, ale ona tylko lizala i w ogole nie chciala wziasc piersi do buzi. A potem byl przeraliwy placz i kolejne proby karmienia, az w koncu po prawie 30 minutach Julcia zasnela mi na brzuchu i tak spalysmy do 6. O 6 znow probowalam ja karmic, ale byla powtorka z nocy. Dopiero moj maz wpadl na pomysl, zeby pokarm dac na lyzeczke i potem Julci do buzi. Zjadla 2 lyzeczki i jakims cudem zassala piers. Ale nie tak lapczywie jak zwykle, tylko spokojnie, wolniutko pila 20 min.
Teraz jestem przerazona. Maz w pracy, a ja z nia sama. Az sie boje myslec.
A po drugie to Malutka ma chyba jakies klopoty z przelykaniem, zbiera duzo sliny, potem lyka a na koncu sie krztusi. Nie chce jej wymyslac chorob, ale moze ja gardelko boli. Beda ja obserwowac.

Milego dnia Mamusie.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria- a spróbuj przed karmieniem odciągnąc troche mleka, moze masz zbyt pełne piersi, małej za szybko leci i się krztusi, wtedy też ciezko dziecku złapać piers, a że produkuje co raz wiecej śliny to i dobrze :)
Mamaola- jesli to potówki to nic nie pomoze raczej -same znikną po jakimś czasie, ja dostałam mąsc która ma wysuszyć ale ona na recepte
Asiula- a jaka w dotyku jest skóra Julki?a na buzi widać poprawe? jeśli tak to ja bym i reszte ta maścią smarowała bo to bardzo dobra maść

u nas noc całkiem niezła- 2 i przed 5 i o 6 ale o 6 wstali oboje choc po 30 minutach duało mi sie ich połozyć jeszcze na troche
i jest chlodno hurraaaa

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

Jestem mega szczęśliwa:36_7_8:szef w grudniu przedłuży mi umowę i pójdę na wychowawczy a myślałam, że zostanę bez pracy bo umowę tylko do grudnia miałam.

Kasiawawa fajnie że nocka udana, ja miałam dziś 3 karmienia ale maleńka po nich szybko zasypiała więc też jest ok.

Adria ja piersią nie karmię więc nie doradzę, ale może u Julci ten skok rozwojowy się zaczyna???

Mamaola to Leoś jest naprawdę dzielny, maja mała tak płakała że myślałam że się udusi. Fajnie że Bilirubina się cofa.

Agatcha ja płakałam przez miesiąc i jeszcze czasem mam dni że mnie zbiera choć już nie tak często, także Kochana na pewno to minie, może u Ciebie potrwa tylko parę dni ja myślałam że nigdy z tego nie wyjdę a tu proszę przyszedł dzień i czuję się silniejsza i mam nadzieję że z każdym dniem tej siły będzie przybywać.

snoopy miło Cię znów poczytać na forum

Biegnę obiadek robić:Kiss of love:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

guga no na to nie wpadlam. Dzieki. Byc moze. Czytalam troche o tym i jest napisane, ze dziecko zapominac moze czynnosci, ktore juz umialo, czyli ssanie ? Hmm...ciekawe.
Bardzo sie ciesze z powodu pracy. Masz problem rozwiazany i bedziesz mogla byc ze swoja Kruszynka. A to najwazniejsze. A Twoja coreczka jest bardzo do Ciebie podobna. Wykapana Mamusia.

kasiawawa tez o tym pomyslalam i dalam jej z piersi bardziej flakowatej :) A moze sie zwiekszac produkcja sliny ?? To normalne ??
Super, ze nocka udana :) U nas tez dzis chlodno, a nawet zimno i pada :(

Julcia obudzila sie o 9 i ZJADLA BEZ PROBLEMU :) :) :) ale jak ja mialam nakarmic to az mi sie plakac chcialo, ale poszlo !!! Teraz mam stres jak sie obudzi. Dzis znow caly czas spi. Zamiast miec wieksze okresy aktywnosci. A jak juz sie obudzi to nie placze tylko sie rozglada wkolo.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

witam mamusie
diekuje za slowa pociechy. wczoraj bylo apogeum, plakalam nad mala jak ja karmilam i do tej pory jak o tym pomysle mam lzy w oczach.
prawdopodobnie mala ma problem z moimi sutkami - sa malo chwytne, a takie wielkie cyce!!! wkurza mnie to;/
ale dzis zawziecie od rana wzielam laktator i zaczelam wyciagac te moje suty, Zosia zaczela jesc a ja sciagnelam troszke pokarmu na czarna godzine;] rano byla juz polozna i wymacala mi piersi twierdzac ze sa bardzo nabrzmiale i musze sciagac, a ja do niej ze jej sie zdaje ale jak sciagnelam z jednego i zobaczylam roznice to bylam w szoku.
placz dalej mnie meczy ale dzis maz jest w domu troszke sie potule i moze mi przejdzie;)
co do menu tez wola narazie oszczednie ale mam slaba hemoglobine i musze jakos funkcjonowac, dzis zrobialam sobie zupke na udkach z ziemniakami i marchewka taka na dwa dni i ryz ze skrzydelkami - gotowane;] o masakro jak ja nie lubie gotowanego miesa;))
ale trzeba jakos sie przemeczyc;]

oki mykam wypelnic papiery do pracy poki mala spi i odpoczac.

caluje was bardzo mocno

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Agatcha- będzie dobrze zobaczysz, początki sa trudne
Adria- no produkcja śliny się zwiększa- nie pamietam już dokłądnie ale dzieci póxniej tak fajnie robią bańki ze śliny i tak bawią sie jakby- wydaje mi się ze to szykuje je do mówienia i jedzenia
Guga- świetne wieści, a maleńska w sukieneczce- bomba

u nas do połudia było kiepsko, teraz spi już od ponad godziny, my budujemy z kliocków :)

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

agatcha ciesze sie, ze jest juz lepiej. Uwierz mi, mi tez czesto zbiera sie na placz. Dzisiaj na przyklad maly ma mega kolki i jeszcze nie spal od rana oprocz dwoch dwudziestominutowych drzemek. Co za los. Najgorsze, ze nie mam kiedy odciagac pokarmu przez to, boje sie, ze nawet jak juz mi sie piersi zagoja, maly bedzie jeszcze chcial ssac to mleka bedzie za malo bo teraz za rzadko sie odciagam. No ale kiedy z takim malym rozrabiaka.
Jesli chodzi o menu to ja jem wszystko od poczaku, oczywiscie w granicach rozsadku. Pomijam wszystkie alergizujace i wzdymajace. Mam taka czarna liste. Jesli gotuje staram sie uzywac jak najmniej przypraw, moze smakuje bardziej jalowo, ale mi to nie przeszkadza. Ale nie jade na samym gotowanym kurczaku :)

adria z tego co cztalam dziecko jeszcze przez kilka miesicy bedzie regulowalo sobie tryb spedzania calej doby. Tak wiec to, co do tej pory moglas uwazac za norme teraz moze sie szybko zmienic. Moj Adaś tez roznie spi w ciagu dnia, zauwazylam, ze wiele zalezy od cisnienia atmosferycznego. Podczas niskiego cisnienia ktore towarzyszy nizom maly moze spac caly dzien bez obawy, ze "zawali" nocke.

guga musze przyznac, ze super masz szefa. Nie kazdego byloby stac na cos takiego. Ale to oznacza tylko, ze jestes swietnym pracownikiem i na pewno wszyscy beda czekali na Ciebie z otwartymi ramionami. Nie wiem czy dobrze pamietam, ale Ty chyba pracujesz w przedszkolu?

mamaola strasznie sie ciesze, ze malemu bilirubina spadla. Tak wlasnie o Was ostatnio myslalam. Za chwile zapomnisz, ze Leos wogole mial zoltaczke.

filipka,alez z tego Twojego Antka uparciuch.

Ja dzisiaj bylam u swoich dziadkow. Glownie dlatego, ze nie mialam obiadu w domu. heheh U babci zawsze jest wszystkiego w nadmiarze.
Dzisiaj wieczorem ide spotkac sie z ludzmi z pracy. Jeszcze wczoraj sie strasznie cieszylam na to wyjscie, ale dzisiaj jak pomysle, ze mam zostawic Adasia, to jakos mam mieszane uczucia. Pewnie pojade max na dwie godzinki i tyle. Nie mam sie w co ubrac :/

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamusie,
u nas jako tako leci. Adria jak piszesz , ze Malenka caly czas spi... echhh tez bym tak chciala. Ten moj rozdarciuch spi max godzine i wrzask, uciszyc tylko cycem mozna.
Guga - super, ze udalo Ci sie w pracy. Przynajmniej taki problem mniej i glowa bardziej spokojna. Malutka sliczna pannica...
Agatcha - nie martw sie ja juz tez fazy placzu przezylam. Najgorzej to ryczec mi sie chce w nocy... na dodatek mialam jeszcze zapalenie piersi 38 stopi goroaczki, potworny bol glowy, mala ryczala jak wsciekla, to myslalam ze sie zaszlocham na smierc. Albo ostatnio .. Okta coz zjadla i w nocy zaczela wymiotowac i do tego biegunka... a Marysia w tym czasie kolka... one rycz i ja tez. Tak ze to chyba normalne.

Mamy problem jak zwykle z kupa... od wczoraj znow ja zakorkowalo... az boje sie nocy. A i jeszcze ma takie straszne gazy w jelitach, ze jak przykladam reke to jej tak bulgocze... nie mam pojecia od czego. Bo juz praktycznie nic nie jem... notabene schudlam juz 12 kg. , uwazam na wszystko, a boble w brzszku jak byly tak sa. Nie mam pojecia co z tym zrobic. Moze cos poradzicie????

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Witam, tak się cieszyłam z dzisiejszego dnia a zadzwoniliśmy do Olsztyna po wstępne wyniki z posiewu moczu i niestety wyhodowali znów jakąś wstrętną bakterię jak na razie ilości niewielkie i ta doba będzie decydująca. Załamać się można, już naprawdę nie chce wracać do tego szpitala z małą, na samą myśl mi się chce ryczeć, przez tydzień zamknięci w jednym pomieszczeniu gdzie obok leżą dzieci z zapaleniem płuc, obawa czy wszystko będzie dobrze, koczowanie pod łóżeczkiem na podłodze z innymi mamami nie mam siły na to tak bardzo cieszyłam się że jesteśmy już w domu, że wszystko zaczyna wracać do normalności a tu taki dół. Gdybym przez jakiś czas się nie odzywała to jesteśmy w szpitalu, póki co mam jeszcze małą nadzieję że tak się niestanie.

Blumchen u mnie mała też kupki zrobić nie może a jeśli robi to płacz niesamowity, najgorsze że już dwa dni nic się nie dzieje. Jutro jadę do pediatry to zobaczę

Natalia ja pracuję w świetlicy ale przedszkole też u nas jest więc tak jakbym i tam pracowała. Udanego wieczoru życzę, u nas moja mama ma przyjść w piątek na 5godz. do malutkiej a my dla regeneracji mamy jechać na kajaki o ile szpital nas nie dopadnie

Spokojnej nocki mamusiom życzę

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Kochane - już wszystkie w komplecie :)

Agatcha - wspaniale, że już jesteś w domu i na forum! Dzieciątko śliczne :36_3_19:

Ja tylko na chwilkę, chciałam się zameldować, że żyję i że moja córcia sprawuje się dobrze - jest przekochana! - jak każda mamusia - jestem zakochana w swoim dziecku.

Ale czuję się fatalnie :( nie wiem co mi jest? Jestem od 3 dni słaba i jakaś nieswoja. Może odzywa się słaba morfologia? Biorę żelazo, ale znów mam wtedy straszne zaparcia, gorsze niż w ciąży. Raz mi duszno, raz zimno, do tego mam ból żołądka co chwilę. Masakra jakaś. Na szczęście jest u mnie mama od przyjścia ze szpitala i dużo mi pomaga, bo chyba bym nie dała rady.
Przepraszam, że nie poodpisuję Wam, ale zmykam spać, póki mała zasnęła.
Buziaczki!

http://tickers.baby-gaga.com/t/catcattdr20100802_1_Alicja+is.png http://s2.pierwszezabki.pl/034/034065990.png?4228

Odnośnik do komentarza

Ja ekspresuniem :)

blumchen ja z Antka gazami walczę odkąd skończyl tydzień - czyli już 6 tygodni. Dietę minimalizowalam już kilka razy, a ten od 3 dni strzela bąkami jak dziki. Chyba musimy to przeczekać :(
Wspólczuję takiej podwójnej akcji brzuszkowej - trzymaj się.
A jesz buraki? Na Antka kupy dzialają.

guga ale czemu od razu szpital i to na tydzień??? Co to za bakteria? Jeżeli nawet trzeba leczyć to dlaczego nie w domu jeżeli stan dziecka jest OK? Jak pobieraliście mocz? Może to bakteria nie z ukladu moczowego a jedynie z zewnętrznych parti? My przerabiamy to samo, ale nikt nie mówi nic o szpitalu!

agatcha ja też wylam - aż do tego stopnia że mój mąż któregoś dnia o 22 zadzwonil po moją mamę bo nie wyrabial ze mną. To minie, slowo - teraz bardziej wymiękam niż ryczę i wtedy martretuję męża smsami i telefonami w pracy ;) Będzie dobrze, a Ty jesteś superową mamusią :)

kasiawawa u nas też dziś byl dzień klockowy :)

natalia ale Ty masz dobrze z tymi dziadkami. Nie martw się na zapas laktacją - niestety nieużywane piersi zaprzestają produkcj mleka, ale nie dziwię Ci się że nie dajesz rady z odciąganiem pokarmu - ja bym chyba cholipki dostala.

slim super, że córcia grzeczna. Organizm jeszcze nie doszedl do siebie po porodzie - ja na pierwszych spacerach ledwo nogami wluczylam. A teraz śmigam po polach i lasach po 2-3h ;)

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

ja tak na chwilkę bo malutka na reku mi leży

filipka z tym moczem to ja nie robie badania tylko posiew czyli w laboratorium hodują bakterię i dupa coś wychodowali. kupuję worecxzek do pobrania moczu naklejam i jak mała zrobi siusiu oddaję dobadania.jeżeli bakterii jest więcej niż 10 tyś to leczenie szpitalne antybiotykiem trwa 7 dni

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Hejka...
u nas nocka w miare sie udala i o dziwo... o 12 w nocy wreszcie KUPA:36_1_22:. Filipka moze te buraki faktycznie skutkuja , bo wczoraj mialam na obad.
Poza tym dalam malej rumianek, troche pomaga na te bable w brzuszku!

Wczoraj bylismy z mala u fotografa... nameczyl sie facek strasznie, bo mala spala i nie chciala sie obudzic ... a zdjecie nam do paszportu potrzebne (w pazdzierniku chcemy do PL jechac:36_1_21:)Pol godziny trwala sesja... hihihi, ale w koncu sie udalo.

Guga - trzymam kciuki za malutka i zebyscie nie musialy w szpitalu znow ladowac!! badz dobrej mysli.

Slim - jestes oslabiona i to normalne, ja po I porodzie dwa tygodnie z lozka zejsc nie moglam, bo mi sie slabo robilo. Poza tym hormony tez buszuja.

My za chwilke sie zbieramy bo musze starsza do szkoly odtranspotrwac. Cale szczescie Marysia w aucie ladnie spi wiec nie mam problemu.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywh371k5l6ve2n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7313a13h1x.png

http://www.suwaczek.pl/cache/2363ce8a8e.png

Odnośnik do komentarza

Guga- napisz koniecznie co po nicy, czy coś wiadomo , trzymam mocno kciuki zebyscioe na kajaki poszli w piątek a malutka ok
Blumchen- tego najbardziej sie boje- znaczy porannego wyjścia z dwójką do przedszkola, mój 5 latek niby samodzielny ale ubiera sie no nie całkiem stosownie do pogody :)
Slim lady- fajnie Cie "widziec" myśle że niestety nie raz bedziesz jeszcze mocno zmęczona
Asiula- a to Julka ma te krosteczki na całym ciele? Hania ma wysypke jedynie na buzi i jak smaruję to widac poprawe ale za jakiś czas znowu zaczerwienione, MAśc cholesterolowa podobno świetna na wysuszenia własnie- ona bardzo odżywia skóre :)

u nas nocka ok - znaczy dzieci ok a ja jak wstałam na karmienie tak nie mogłam zasnac :(

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

guga trzymam kciuki, zeby nie trzeba bylo isc do szpitala i zeby wszystko sie ustabilizowalo. Zycze malutkiej duzo zdrowka, ucaluj ja od cioci, to na pewno bakterie sobie pojda :))
Mam jeszcze do Ciebie pytanko i moze do innych mam tez. Widzialam na zdjeciu, ze w wozeczku masz posciel. Ja sie wlasnie zastanawiam czy malemu mozna w wozku podkladac poduszke pod glowe?

blumchen co do strojenia sie nastolatek... pamietam jeszcze siebie i codzienna afere z moja mama "w takim stroju nie pojdziesz do szkoly". Pokaz nam pozniej zdjecie malej ktore bedzie miala w paszporcie :)

A ja od wczoraj podaje malemu Lefax, bo w koncu tesc przywiozl z Niemiec. Zobaczymy czy pomoze.
Ja sie zastanawiam czy to kolki, czy bol brzucha, czygazy, czy problemy z kupa? Czy nie jeste tak, ze to wszystko nazywa sie "kolka"? 'no w kazdym razie maly bardzo cierpi.
Wydaje mi sie, zenie jem nic co mogloby taki stan powodowac.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

Maleńka śpi to zaglądam, tak mi raźniej jak tu zajrzę bo dziś od rana wyję jak bóbr choć jeszcze nic nie wiadomo.

Natalia ja kupiłam pościel ale używam tylko poduszeczki ona jest taka płaska że jakby jej tam nie było, a kołderka wydaje mi się jakoś mało praktyczna może dopiero na zimę się sprawdzi

Co do kupy to u nas dziś trzeci dzień i nic:ehhhhhh:

Dzięki Kochane za wsparci:Kiss of love:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Natalia a jak u Ciebie objawiają się te kolki????Moja mała płakała przez tydzień przeważnie o tych samych porach po 13 i tak godz lub dwie krzyku, później przez cały dzień była niespokojna i też myślałam, ze to kolki ale teraz widzę że to nie kolki były a bardziej mnóstwo ludzi ją zabawiających do tego myślę że i ten skok rozwojowy się przyczynił, kilka dni temu był mały przełom mała zaczęła się uśmiechać i wszystko jak ręką odjął zniknęło, owszem płacze i marudzi jak nie może zrobić kupki to ryk ale w porównaniu z tym co było to pikuś. Może i u Ciebie minie

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Mąż chwilę z małą siedzi a ja na niczym skupić się nie mogę tylko siedzę na forum
dziś cała wyprawa do pediatry ciekawa jestem jak maleńka to zniesie, wkurza mnie to że nie można umówić się na konkretną godzinę tylko od16 do 20 przyjmuje i jak staniesz w kolejkę tak Cię przyjmie jak za komuny cholerka, a jeszcze nie przyjmuje w naszym mieście tylko 20km od nas. Ale jest ordynatorem szpitala więc się do niego pcham bo jak będę jego pacjentką a trafi mi szpital to może chętniej przepustkę da.

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...