Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny! Ja w końcu znalazłam chwilkę żeby zajrzeć do was z tego co wyczytałam to chyba OLCIA urodziła więc GRATULACJE !! :)) U mnie trochę lipa, bo tato miał wypadek :(( spadł ze schodów W DOMU i trochę się potłukł!! Masakra :( leży w szpitalu od poniedziałku... w domu non stop kłótnie, trzeba się zająć wszystkim pod nieobecność taty (prowadzenie firmy, płatności) i rodzeństwo pogania mamę, która nigdy się tym nie zajmowała a poza tym ma 60 lat i nie ma już w sobie tyle wigoru co młodsi a oni się na nią drą i w ogóle jest strasznie... tu trzeba załatwiać sprawy a nikt nie ma prawo jazdy w domu oprócz taty i jest ciężko... Wszystko się wali...

mamaola a dlaczego nie może być dziecko przy włączonym telewizorze? Mój cały czas leży i śpi przy TV...

Adria też się bałam, że zawieje gdzieś dziecko na spacerze, więc ja zawsze zakładam śpioszki i pieluchom przykrywam

Mój mały ma kropki na twarzy a czasem też plamki takie czerwone i na główce, nie wiecie od czego to?

SLIM_LADY GRATULACJE!!!!! Współczuję ciężkiego porodu, ale najważniejsze, że mała jest już na świecie i wszystko dobrze się skończyło! :)

Ja to wam współczuję tych nieprzespanych nocy, mój mały przesypia całą noc!! Tzn. od około 24 do 6 rano!! Ale za to w dzień mało śpi i jest marudny, więc nie wiem co lepsze... chyba jednak te przespane nocki, nabieram energii na cały dzionek !! :)
Mój mały ma same jedynki dzisiaj na suwaczku hehe :) Ale ten czas leci!! Nawet nie mam jak zorganizować chrztu przez to wszystko... i nie wiem kiedy się odbędzie heh... a chciałam żeby brat był chrzestnym a on przyjechał tu tylko na urlop i wyjeżdża pod koniec sierpnia i nie wiem jak to będzie...

MaŁoLaTkA

http://www.suwaczki.com/tickers/1usawn15igq6f925.png

Odnośnik do komentarza

A, nie pochwalilam się - maly od wyjścia ze szpitala, czyli 4 tygodnie i 3 dni przybral - 1600g :)

sadza no to lapkę podaj - ach te nasze maruderki. Ja nie raz Antka w takiej pozycji zastalam w nocy - mąż mnie nie raz budzi i się śmieje, bo ja leb oparty o ścianę, buzia otwarta a maly zwieszony do tylu ;)
Ja nie wiem ile śpię w nocy, nie panuję nad tym - nie chcę wiedzieć bojak wyjdzie że 3-4 to będe się denerwować.

Boję się dzisiejszej nocy - maly dużo spal w dzień - spacer, jazda samochodem w korkach + reakcje poszczepienne - Zośka nie miala nigdy nawet temperatury. Zobaczymy jak Antek

malolatka witaj :) Zdrowia dla taty - polamal się, ma jakieś urazy, czy tylko go obserwują?

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

sadza jeden lekarz w szpitalu wzial moje usg pierwsze jakas tabelke i wyliczyl ze jemu wychodzi 5 sierpien. drugi badal wody i to on zlecil oksy - i na podstawie tego ze w wodach klaczki, nic nie rusza stwierdzil ze termin nalezy przesunac. a moj lekarz jak pisalam na urlopie. ale w poniedzialek wraca i niech decyduje co dalej. mysle ze on juz powinien podjac jakas decyzje.

malolatka wspolczuje wypadku taty.rzeczywiscie pojawil sie wam problem teraz, mam nadzieje ze jakos powoli to ogarniecie;) a odnosnie spania malego to rzeczywiscie masz super ale czy to dobrze ze spi 6 godzin bez przerw? mi sie wydawalo ze powinno sie dziecko wybudzic chociaz raz na karmienie, ale coz ja moge powiedziec.

wiecie co jest najgorsze?ze zaczynam miec schizy ze cos ze mna nie tak ze nie moge urodzic;/ jakies glupoty juz sie mnie trzymaja;/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

sadza dzieki za podpowiedzi i odpowiedzi. Wspolczuje Ci, ze meza nie masz teraz przy sobie. Jakby byl by Cie troszke odciazyl, ale pewnie szybko wroci a Ty sobie ciut odpoczniesz.

filipka to dobrze, ze juz po szczepieniu. Macie to z glowy. A po szczepionce dzieci moga goraczkowac ?

malolatka witaj znow na forum. Zdrowka duzo dla Taty ! :) A jest polamany czy tylko sie poobijal ? A Ty nie wybudzasz synka na karmienie ? Moja Julcia najdluzej spi w nocy 4 godziny i wtedy juz juz szybko musi miec piers.

agatcha kazda z nas miala takie schizy, ze cos jest z nia nie tak, ze nie moze urodzic. Taki etap koncowy ciazy. Teraz przyszla na Ciebie kolej. Przetrwasz i to.

Ja mam dzis mega kryzys, chodze po domu i rycze razem z moim dzieckiem. Ona biedna spi jak zajac na miedzy. Budzi sie srednio co 10 minut i znow trzeba ja kolysac. Czasami sa takie momenty, ze tylko piers ja uspokaja. Stad wlasnie sie domyslam tez, ze ona nie dojada. Maz mnie pociesza, ze mleka wystarczy, a piers po prostu lubi sobie possac, ale ja swoje wiem. Dobrze, ze mam meza przy sobie. Zajmuje sie Julcia od powrotu z pracy, a ja choc na chwilke moge wyjsc z domu na podworko zaczerpnac glebszy oddech. Teraz biedny prasuje ubranka Julci.Stara sie jak moze, zebym odpoczela. Przychodza mi mysli do glowy, ze moze nie jestem dobra matka :( Masakra, chce mi sie ryczec. Daje jej tyle milosci i czulosci ile tylko moge, a Ona placze. Moze powinnam Ja zaczac dokarmiac butelka. Sama juz nie wiem.
Sorry za moje zale :( :( :(

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

adria ach te dzieciaczki - a ile pieluch moczy na dobę (6 siuśniętych to minimum dla takich berbeci), ile kup robi dziennie - więcej niż 2? To są normy dzieci cycusiowych - noworodków. Spokojnie - skąd ja zna, te mysli :( A ważysz ją, wiesz ile przybiera na wadze?
My mamy za sobą dopiero szczepienie szpiatlne - pierwszą dawkę WZW B. A dzieci po szczepieniu mogą mieć temperaturę, być senne lub pobudzone etc.

agatcha urodzisz :)

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

filipka kupki np. dzis zrobila 3, wczoraj 2, a pieluszki zsiusiane to tez chyba w normie ok 6-7. A co do wagi to przybiera tak po 180 na tydzien, bo jak bylam ostatnio u pediatry to przytyla za 2 tygodnie 360.

A do tego wszystkiego jeszcze mezowi sie obrywa, stara sie jak tylko moze, a mi nic dzis nie pasuje. Mam nadzieje, ze to taki kryzys przejsciowy. W ciazy jak mi bylo zle to sie na nim wszystko kumulowalo i teraz tez. A on tak sie stara sprzata, prasuje, gotuje, nadskakuje. A ja sobie tak mysle, ze ani na Niego, ani na Julcie nie zasluguje. Kurde tak mi zle :( Ach ide wziac goraca kapiel, moze relaks mi pomoze, bo glowa peka i oczy zapuchniete. Ech zycie.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Mały wykapany, najedzony i śpi... I ja zaraz zrobię to samo. Boję się nocy, mam nadzieję, że będzie lepiej. Spróbuję dziś nie zapalać w nocy żadnego światełka i nic nie mówić. Może to coś da i będzie mały spał? Zobaczymy. I wróciłam do rożka, może on jednak lubi być bardziej opatulony?

adria - guga karmi butlą, a jej mała też marudna... To jeszcze nie znaczy, że maluszek nie dojada. Poczekaj jakiś czas, unormuje się. Jak wprowadzisz butlę, to już raczej nie będzie odwrotu. Nie poddawaj się. Mała przesypia w nocy 4 godziny, na pewno się najada. Mój się domaga cyca co dwie, a w dzień i nawet co godzinę. A co do myśli? Ja ostatnio płakałam mężowi w ramię, że malutki zasługuje na lepszą mamę niż ja, że nie ogarniam wszystkiego, nie wychodzi mi jak powinno... Każda z nas ma słabsze dni. Jesteś dla swojej córci najlepszą mamą jaka może mieć. Bądź dzielna, wszystko się poukłada.

małolatka
- współczuję tacie, mam nadzieję, że szybko wróci do formy i życie u Was wróci do normalności. Malutkie dzieci (w sumie nawet do 2 lat) nie powinny oglądać tv, bo to za dużo bodźców, których nie rozumieją - obce głosy, duża zmienność itd. Mogą być potem marudne, rozdrażnione itd.

agatcha
- cierpliwości, już niedługo. I oczywiście, ze dasz radę urodzić. Tak lub inaczej, ale maluszka z Ciebie wyciągną :) Jeszcze chwilka. Końcówka najgorsza...

sadza - ja nie wiem jak to jest z tymi moimi piersiami. Czasem karmienie jest ok - może to nie jest fizycznie najfajniejsze uczucie pod słońcem, ale nie boli... A czasem jest okropnie bolesne. I nie weim od czego to zależy, na pewno nie od sposobu uchwycenia brodawki, bo mały chwyta tak samo i nie od przepełnienia piersi... Nie mam pojęcia.

Dziewczyny cycowe - a jak to u Was jest z wypływem - od razu mleko leci, czy po chwili ssania? U mnie mały musi się czasem sporo napracować zanim mleko popłynie - czuję wtedy takie mrowienie/pieczenie i już mleko leci a on przełyka. Też tak macie?

Dobrej nocy Wam życzę, spokojnych dzieciaczków i (agatcha) szybkich porodów ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Witam,
któraś mamusia pisała o pępku, muszę powiedzieć że małej też jeszcze nie odpadł a w szpitalu walczyli 8 dni i też nic a to już 4 tydz. trzyma się leciutko ale wciąż jest.

Sadza moja też jak się wybudza to z krzykiem ale tak głośnym że aż podskoczę z przerażenia

Małolatka te kropeczki to może potówki albo uczulenie na jakiś składnik w mleczku, może coś w diecie??? Miło, że znów się pojawiłaś u nas. Zdrówka dla taty

Filipka jak noc? Antoś dał mamusi pospać?

Agatcha na pewno wszystko jest ok, a porodu się doczekasz już teraz pewnie na dniach. Jak na razie Kochana to dużo odpoczywaj i się relaksuj ile tylko się da.

Adria jeśli mogę Ci coś powiedzieć to butelka pomoże tylko na chwilę, moja jest karmiona butlą i tak samo płacze i nic na nią nie działa, mogę ją przytulać śpiewać głaskać nosić absolutnie nic a może inaczej wszystko pomaga na 5 min, a głodna nie jest. Więc możemy sobie podać ręce, ja też z bezsilności czasami płaczę, na szczęście trzyma mnie to że mąż jest ze mną i uwierz zasługujemy na pewno i na dzidzię i męża bo jeśli byłoby inaczej to wszystkie jesteśmy złymi mamami a nie wieżę że lipiec taki pechowy.

Zapierałam się że nie będę bujała i co??? Serce mnie boli jak nic nie działa na tą moją małą więc buj buj:15_2_138:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Dzien Dobry Mamusie, Jeden Brzuszku i Malenstwa :)

U nas dzis kiepska nocka, Julcia spala, ale My za to nie. Za duzo mysli sie klebilo w glowie.
Teraz Julcia tez spi o dziwo.
My o 12 jedziemy do pediatry na wizyte, bedzie wazenie, mierzenie itd. Mam tez pare pytan.
Dobrze, ze moja Mama przyjedzie to mi pomoze.

slim witaj w domku :) Corcia sliczniutka. Masz w koncu swoje Malenstwo obok siebie.

asiula i tak bywa, najwazniejsze, ze chcialas i sie staralas, nie masz wiec sobie nic do zarzucenia. A Niunia teraz bedzie najedzona a i Ty nie bedziesz sie stresowac.

guga ja czytam ta ksiazke w kompie i powiem Ci, ze jest rewelacyjna. Guga ja sie zapieralam, ze nie bede nosic i co ?? Nosze. Dziwi mnie tylko jedno. W nocy Malutką nakarmie i odkladam do lozeczka i zasypia, ewentualnie poglaskam ja po glowce. A w dzien ?? Suszarki, okapy, kolysanki, wyciaganie po 100 razy z lozeczka. Hmm... dziwne to. Jedyne co mnie cieszy to mysl, ze jej nic nie dolega, bo jakby tak bylo, to w nocy tez by bylo tak jak w dzien.

mamaola masz racje, nie moge sie poddac, bo najlatwiej podac butle. Pozniej Mala sie nauczy i bedzie chciala latwo sie najesc, a wiadomo z butli to leci ;)
Ja wyszlam ze szpitala i nie umialam jej karmic piersia to kupilam w drodze do domu w aptece Bebilon, ale walczylam o pokarm i ....... mleko nie otworzone do tej pory !!! Wzielam sobie tabletki na laktacje, moze bedzie wiecej mleczka.

Milego dnia. Ja chyba sie odezwe dopiero wieczorkiem :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Witam radośnie :)))

Wcielałam dziś w nocy wszelkie porady jakie mi sie udało znaleźć na necie odnośnie regulacji snu w nocy i... odniosłam sukces:

Karmienie po kąpieli o 20 i sen aż do północy, potem karmienie i usypianie do 1 i sen do 4. Potem niestety po karmieniu męczyła małego kupka i zasnął dopiero o 6, ale za to spał do 8 :) A mamusia razem z nim :) Wyszło mi jakieś 6 godzin. Tak to ja mogę funkcjonować! A myślę, że jak się wprawimy, to i zasypianie będzie łatwiejsze.

guga
- tez bujałam... nie dużo, troszeczkę... A co tam :) Grunt, ze mały spokojnie zasypiał i czul się bezpiecznie :) A co do książki, to niestety za dużo nie zdążyłam przeczytać... A szkoda, bo pewnie sporo dobrych pomysłów by się tam znalazło :) A teraz tak mało czasu na czytanie! Ale po tym co pisze adria - może znajdzie się jakaś chwilka?

adria
- trzymam za Ciebie kciuki, bo tyle walczyłaś! Poczytaj sobie ku pokrzepieniu :) Nowa Matka Polka
I powodzenia na wizycie - spisz sobie pytania na kartce, bo wylecą Ci z głowy :)

slim
- śliczna Alicja, jak księżniczka w tym białym rożku :) Mam nadzieję, ze po tym trudnym porodzie mimo wszystko szybciutko wrócisz do formy. I że znajdziesz czas pisać! Oby malutka była spokojna i bezproblemowa :)

asiula - tak się czasem zdarza, karmiąc butelką też przecież możesz dać ogrom miłości :) Nie trzeba karmić piersią, żeby być super mamą :)

A ja dziś planuję spacer, bo wczoraj nam nie wyszedł z powodu mojego niewyspania - dziś sił więcej :)

Miłego dnia Wam wszystkim.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

U nas noc cięzka - pobudki na cyca co godzinę, stękanie, prężenie. Zośka spala OK, ale za to od rana cyrk że ją ręka po szczepieniu boli i maruda na maksa - dalam syrop przeciwbólowy bo nie moglam jej sluchać, zrobilam pycha śniadanie i mam nadzieję że przejdzie.

adria to mala strzela kup, siuśków i przybiera książkowo :) Więc się nie denerwuj na zapas. A pijesz herbatki lakatcyjne? Nie wiem czy mi pomagają na ilość mleka ale na psychikę tak - tzn pijąc je wmawiam sobie że mleka mam więcej i czuję się lepiej :)
Z mężem się uloży - spokojnie. Dobrze, że dużo robi. Będzie lepiej -my też to przechodziliśmy.

mamaola jak nocka? Mam nadzieję, że lepsza od naszej.
A jak Twoje zdrowie? Przeszedl Ci kaszle, bralaś coś?
Też u mnie nie leci od razu - nie raz slyszę że pompuje na sucho i dopiero po jakimś czasie zaczyna przelykać. Tylko ja nie czuję 'wyplywu' mleka. Mnie czasami nadal prawa brodawka pobolewa, a wczoraj dla odmiany lewa :(

agatca co u Ciebie?

slim super że jesteście w domu. A mi wstyd z tym sms'em :(
Mala - śliczności

asiula a nie dajesz rady karmić i piersią i butlą? Spokojnie, mala ma Ciebie i to jest najważniejsze :)

kasiula witaj, super że synek taki grzeczny - super chlopak :)

Dobra, jedno śpi - niech śpi (ps. śpi w nosidle w kuchi i bujam - matko), drugie mamle śniadanie i ogląda bajkę, a ja biorę się za obiady - wrrr

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

wiecie dziewczynki sa grzeczniejsze od chlopców- odpukać, Jak czytam Mamaola czy Filipke- to wyisz wymaluj Julek, no on nie płakał ale cycek co chwile i najchętniej by z nim spał

Mamaola- współćzuje ci tych pobudek a wstajesz w nocy na płacz Leonka czy na mlaskanie? ja przy Juleku reagowałam na każdy ruch, teraz nie - znaczy nie śpie ale jej nie ruszam, nie dotykam czekam, czasem przechodzi i spi a czasem zaczyna płakac cichutko, wtedy reaguje, efekt- dzisiaj w nocy pierwsza pobudka o 3, czyli prawie 6 h snu
Agatcha- ja ci wysyłam pocieszki i jak lekarze mowią ze czekac to chyba czekac
Adria- masz pokarm, piersi bowiem się nauczyły ile mleka produkowac i stały się miekkie, teraz jeśli karmisz tylko naturalnie to tak bedzie, jak chcesz mieć twarde na nowo to wex w ręke laktator ale nie polecam :) jest dobrze, moja Hania nie znosi pozycji na brzuchu
Sadza- a ja czapeczki na dworze zawsze zakłądam, od wiatru i słonca, nie chce mieć problemów z uszami- bo one jak się pojawiają to się nie konczą
Małolatka- pewnie ptówki, super masz noce :)zdrówka dla taty
Filipka- i był jakieś reakcje po szczepieniu? u Julka nigdy- raz mu troche spuchło ale soda oczyszczona pomogła

dzis mam wiele rzeczy do zrobienia przed jutrzejszym wyajzdem :)

http://lbyf.lilypie.com/PuRGp2.png

http://lb1f.lilypie.com/Deicp2.png

Odnośnik do komentarza

mamaola super :) A jakie masz rady na lepszą nockę? Dawaj nasz ekspercie - będę się edukować.

My idziemy na eskapadę pt. poszukiwanie cieśli na okolicznych budowach - chcemy postawić wiatę na II samochód a nasza ekipa strajkuje, a następnie będziemy szukać przejścia nad jezioro i do stadniny koni ;) Ot plan spaceru.

http://lb2f.lilypie.com/MLhIp2.png http://s2.pierwszezabki.pl/041/041085990.png?1105

http://lbyf.lilypie.com/Izm4p2.png

Odnośnik do komentarza

witam Was kochane.
juz wczoraj obiecalam sobie, ze w koncu poodpisuje i napisze do Was cos wiecej. Oczywiscie czytam regularnie, ale jakos wszystkiego nir ogarniam i zawsze mam za malo czasu na wszystko. Na szczescie jutro juz weekend, maz bedzie w domu, bedzie nam latwiej. Zreszta jutro po poludniu idziemy na grila do kolezanki, strasznie sie ciesze. Beda inne dzieci, ale przede wszystkim nasi znajomi, bedzie mozna pochwalic sie malenstwem, no i wogole wyrwac sie z domu i zrobic cos fajnego.

Ciesze sie tez na jutrzejsze zakupy w hurtowni dzieciecej. W pracy u mojego meza jest tradycja, ze wspolpracownicy za 400 zl z funduszu socjalnego kupuja jakis prezent z okazji narodzenia dziecka. My poprosilismy czy mozemy te pieniadze wydac po prostu w hurtowni dzieciecj, bo mamy pare rzeczy do kupienia, ale raczej drobne i wolelibysmy sami, wiadomo. No wiec jutro zaszalejemy.

U mnie karmienie wyglada wciaz tak samo. Ciagle odciagam pokarm, ale na szczescie jest go coraz wiecej, czasem dciagam nawet 120-150 ml, dla mnie to bardzo duzo zwazywszy, ze na poczatku bylo tylko 30-40 ml. Tak wiec w ciagu dnia dostaje moje mleczko z butelki, a w wieczorem i w nocy sztuczne. Po sztucznym lepiej spi, wiec specjalnie opracowalismy taki system heheh.

mamaola ciesze sie, ze jest juz troche lepiej. Wiem, ze ja akurat ekspertem od karmienia piersi nie jestem, ale troche sie przy tym nacierpialam i wierze, ze juz za chwile wszystko sie ustabilizuje. Maly skonczyl juz przeciez miesiac, jego potrzeby tez zaczna sie zmieniac. Bedzie jadl wiecej i rzadziej :) a Ty bedziesz mogla sobie odpoczac.
Mam tez do Ciebie prosbe, czy moglabys mi przeslac te karty z obrazkami dla maluszka? I jeszcze te ksiazke? Wysle na prv moj adres mailowy, z gory dziekuje.

malolatka no to maly rzeczywiscie ladnie spi. Zazdroszcze. Moj poszedl spac o 21, pozniej pobudka o 2.00 no i niestety kolejna juz po 5.00 a wtedy byl rozbudzony na calego i chetny do zabawy. Dopiero teraz przysnal troche, mam nadzieje, ze troszke pospi, a mamusia bedzie miala troche czasu dla siebie.
Przykro mi z powodu taty. Mam nadzieje, ze szybko wyzdrowieje.

filipka piszesz, ze byliscie na szczespieniu. A na jaka szczepionke sie zdecydowalas? Bo ja sama nie wiem jeszcze, pewnie te zintegrowana platna, tylko czy to rzeczywiscie jest takie dobre dla dziecka?
Fajny plan na spacer. Ja tez dzisiaj sie wybieram, ale u mnie najpierw zakupy, a pozniej wizyta w parku.

slim masz sliczna coreczke, no i jak cudnie sobie spi. Na pewno nie mozesz sie na nia napatrzec :) Ja potrafie dlugo wpatrywac sie w swoje dziecko.Chyba ze wyje, to wtedy najchetniej sprzedalabym na allegro hehe. Oczywiscie zartuje, ale z drugiej strony w chwilach kryzysu kiedy jest bardzo ciezko dobrze sobie pozartowac, wtedy jest jakos latwiej. Pozdrawiam Was goraca i ciesze sie, ze juz w domciu.

adria powodzenia na wizycie i bron boze nie siegaj po butelke. Pozniej rzeczywiscie moze nie byc odwrotu, a po co ryzykowac. A ciezkei chwile to mamy wszystkie. Ja wczoraj ryczalam przez godzine non stop. Sama nie wiem dlaczego, bo maly akurat spal. Chyba po prostu, czasem to wszystko wydaje sie takie trudne i nie do przeskoczenia.

asiula widze, ze podobne dylematy z karmieniem mialysmy hehe. Ale ja tez uwazam, ze skoro zrobilysmy wszystko co mozna to mozemy z czystym sumieniem podawac butle. W zyciu nie wszystko wychodzi po naszej mysli. Teraz musimy tylko naszym maluchom okazywac wiecej bliskosci i na pewno wszystko bedzie okej.

guga lekarka Adasia tez mowi, zeby nie bujac, zeby nie przyzwyczajac. Ale ja tez nie moge sobie pozwolic na to, zeby moje dziecko tak plakalo. Wtedy wiem, ze mnie potrzebuje, mojej bliskosci. Tak juz mam i tez bujam i nie sadze, ze oprocz tego, ze czasem jest mi cieko i bola rece i nogi ze mozna w ten sposob rozpiescic dziecko.

agatcha trzymam kciuki. Niedlugo juz Ty tez bedziesz liczyla kupki i siuski swojego malenstwa hehehe.

sadza nie martw sie, bo moj Adas to tez straszliwa maruda. Ech... tak juz maja.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64qps64oxg3vuo.png

Odnośnik do komentarza

witam sie z moim brzuszkiem;)

slimciu kochana witaj w domu;] ciesze sie ze juz jestescie';) dziekuje za smsy i mam nadzieje ze wkrotce do ciebie dolacze;) a Alunia sliczniutka;]

mamaola stwierdzam ze rewelacyjnie sie doksztalcasz w roznych problemach z malenstwem;) super;] a odnosnie ksiazki to czy moge tez ja poprosic w wolnej chwili?? nie wiem nawet o co chodzi z nia ale mam teraz czas to moze cosik bym poczytala;] emeila chyba kiedys wysylalam ale jak nie masz wysle jeszcze raz na PW.

a u mnie bez zmian. ktg wzorcowe i wogole. ale powiem wam ze czekam cierpliwie, wiem ze kiedys nadejdzie ten czas ale wiecie jak jest ciezko. wszyscy tula malenstwa a ja czekam.
ale do poniedzialku wytrwam dzielnie a wtedy wroci moj lekarz i moze zdecyduje sie na cesarke, wiec mam nadzieje ze najpozniej we wtorek bedzie po wszystkim. trudno cesarka tez ma swoje zalety. a powiem wam ze nawet brzuch mi nie opadl wiec chyba dluga droga przede mna.
poczekam;)
caluje was cieplo i pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny.
A pro po bujania, my kupiliśmy małemu kołyske, bo najlepiej usypia wlaśnie bujając. Położna powiedziała, że nie które dzieci w brzuchu były ułożone w poprzek przez co były bujane już w brzuchu i teraz im tego brakuje. Także to nie jest przyzwyczajanie do bujania, bo juz jest przyzwyczajone.
Ja miałam bardzo dużo pokarmu, ale przez ulewanie i wymioty musieliśmy zdecydować się na sztuczne mleko dla dzieci z tendencją do ulewania. Mi już prawie pokarm zanikł. Ale mały za to lepiej się czuje, nie wymiotuje no i rośnie.
A mam do Was pytanie a pro po krwawienia. Bo ja już 3 tygodnie po cesarce a nadal mam krwawienie . Słyszałam że to po ok 2 tygodniach przechodzi. Jak jest u Was?

kasiula widzę że nasze chłopaki z tego samego dnia, ale na zdjęciu to Twój ze dwa razy większy od mojego:)

http://mikolaj-jerzy.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb1g6nwf2d6.png

Odnośnik do komentarza

Adria

guga ja czytam ta ksiazke w kompie i powiem Ci, ze jest rewelacyjna. Guga ja sie zapieralam, ze nie bede nosic i co ?? Nosze. Dziwi mnie tylko jedno. W nocy Malutką nakarmie i odkladam do lozeczka i zasypia, ewentualnie poglaskam ja po glowce. A w dzien ?? Suszarki, okapy, kolysanki, wyciaganie po 100 razy z lozeczka. Hmm... dziwne to. Jedyne co mnie cieszy to mysl, ze jej nic nie dolega, bo jakby tak bylo, to w nocy tez by bylo tak jak w dzien.

mam identycznie tylko ten krzyk malutkiej mnie przeraża

idę bo płacz:ehhhhhh:

http://www.suwaczki.com/tickers/nzjdugpjmya8n3pw.png
/]http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqmg7y8lc7mnx1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...