Skocz do zawartości
Forum

Lipiec 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Hej

Dzis robilam badania: cukier i mocz. Zadzwonilam o 14 i wyniki dobre, cukier w normie, w moczu czysto, wiec dziwne, dzwonilam do lekarza i czekamy na posiew. Moze faktycznie zle pobralam, a moze tak jak lekarz mowi, to z goraczki, bo Jula mi dwa dni goraczkowala (myslalam, ze z upalu).
Najwazniejsze, ze badania zrobione i wyniki zadowalajace, mam nadzieje, ze posiew wyjdzie ok.

mamaola tak jak juz wiesz,moj maz na woodstocku, do dzis rana jeszcze nie mial jechac, a zadzwonil jak bylam nabadaniach z Julia, ze jedzie byla 8.30, a o 9 juz Go w domu nie bylo :) Wiesz, mial taki blysk w oku jak wychodzil z domu, ze warto bylo, to jego klimaty, on to uwielbia. On od 3 lat nic nie zrobil dla siebie, a ja sie dzis smialam, ze przeciez nie mozna zyc dla rąbania drzewa, koszenia i biedronki :) Fajnie, ze Wy tez jedziecie, odpoczniecie, poszalejecie, nabierzecie sil :) Bawcie sie dobrze.
Oj niefajnie z kolankami Leosia, no wlasnie, ja zawsze Leo kojarze na bosaka, a tu te buciki, a na jaki dlugi okres wiadomo ?

bettyy u nad spanie kroluje hehe dzis byla moja mama u nas, wiec chyba pierwszy raz od hohoho Jula nie spala w dzien, ale kolo 17 juz bylo kiepsko, prawie zasnela na hustawce.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria - dobrze że wyniki takie dobre Fajnie że i mąż też się oderwie od codzienności
Mamaola - i ty imprezujesz Aż wam zazdroszczę ja to nawet nie pamiętam kiedy tak się wybawiłam Chyba na swoim weselu Bo to było zanim dzieci się pojawiły ... A teraz zero takich wypadów gdzieś ze znajomymi bez dzieci Czasami bardzo mi tego brakuje Ale zawsze się pocieszam -jak dzieci podrosną będzie lepiej
Oby te buciki pomogły na kolanka

Kuba ostatnio wpadł na taki pomysł że jadł chleb z serkiem homogenizowanym ,albo kanapki przegryza płatkami etc.
W końcu mąż już przyjeżdza więc będzie chwila spokoju

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

hej

urlop czas zacząć;) w domu bajzel na maksa bo lejemy fundamenty,niestety musimy jeszcze poczekać bo nie mamy pozwolenia na budowe;) trochę się pośpieszyliśmy i mam nadzieje ze nikt nas nie podkabluje;) ale z resztą czekamy na pozwolenie. mąż zrobił to żeby akurat przez ten tydzien jak go nie bedzie sobie poschly elegancko;)a po urlopie jak juz wszystko bedzie gotowe ciag dalszy.

ja wrocilam z pracy i myslslam jak zabrac sie za pakowanie;/ narazie ciuchy mamy gotowe (ja i zosia=jedna wielka walizka)ale coz wkoncu jedzie sie autem to mozna brac;) jutro to co gorsze czyli rzeczy inne;/ nie mam zwyczaju robic list wiec bedzie na hardkorze;)

jeszcze czeka mnie jutro gotowanie, bo chce troche tam wziasc ze wzgledu na zosie. wieczorem gril i na noc ruszamy;) oby pogoda dopisała.

Limonia jeszcze raz tego samego co sobie zycze;)pogody;)

mamaola mam nadzieje ze impreza udana;)

adria powiem ci ze wspaniala z ciebie kobieta i cudny prezent mezowi zrobilas.ale masz racje im tez sie cos nalezy. ja widze jak daniel pracuje ciezko zeby jak najmniej kasy pozyczyc na dobodowke ,pozniej kolo domu i jest wykonczony,mam nadzieje ze troche z nami nad morzem wypocznie.

betty maz wraca?super. nacieszcie sie i poodpoczywaj troszke.

lece do lozka, jutro dlugi dzien. ja od 3 dni prawie nie jem, w brzuchu burczy;)ale nie moge nic przelknac. chyba denerwuje albo niecierpliwie sie wyjazdem;)

dobrej nocki

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1ris7k5h2m.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73obuyhz93.png

Odnośnik do komentarza

Cześć :)

Ja tylko na chwilkę... walizki już spakowane czekają w aucie. Maja śpi,mąż prawie :) Ciężko było to wszystko dziś ogarnąć bo upał przeraźliwy-u nas na poddaszu było 30 stopni-masakra!!!!
Maja od rana przeżywała wyjazd nad morze,dodatkowo puściliśmy jej nagranie z zeszłego roku z Ustronia-tak się cieszyła,już czapkę ubierała,japonki,piłkę w jedną rękę,w drugą wiaderko i gotowa :)))) Na koniec jeszcze puściliśmy nagranie z odwiedzin u Antosia 3nik i Adrii tuż po morzu-ale się wciągnęliśmy w oglądanie-miło tak powspominać dobre chwile!!

Przeraża mnie tylko ta podróż-w końcu z jednego końca Polski na drugi.... Wyjeżdżamy ok 2 w nocy,z nadzieją że ominiemy korki,choć częściowo jedziemy obok woodstoku...
Mam nadzieję,że Maja będzie jak najdłużej spała!!! Trzymajcie za to kciuki!

Ściskam Was i życzę udanego tygodnia,może na miejscu uda mi się też napisać :)
Tymczasem do zobaczenia wkrótce!!!

Adria Nie wiem czy w końcu doszedł do Ciebie ten smsa,ale napiszę Ci tylko że cieszę się,że Laura ok z bioderkami i trzymam kciuki by u Juleńki też wszystko wyszło ok!!

Agatcha Miłego wypoczynku w Ustce (mam do niej sentyment-pozdrów ją ode mnie :)) i szybkiego dopakowania walizek :))

Mamaola O widzę,że i Wy się skusiliście na wyjazd-super :) Może nawet spotkacie Krzyśka od Doroty :) Miłej zabawy!!!!
Te trzewiczki z tego co wiem to dobrze się noszą dzieciom,mam nadzieję że i Leosiowi przypadną do gustu,a ćwiczenia też jakieś dodatkowe zapisał lekarz??

Kochane lecę,bo znów się rozpiszę,a tu trzevba iść spać.
'Jeszcze raz dla Was wszystkich umiarkowanych upałów -nie męczących :) na następny tydzień.papa

http://www.suwaczek.pl/cache/127503734f.png
http://www.suwaczek.pl/cache/256b80b20e.png
http://s8.suwaczek.com/200707073338.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Powiem Wam, ze puscilam tego mojego meza na woodstock, baaa sama wszystko zorganizowalam, a teraz ?? Teraz tesknie jak jakas glupia. DObrze, ze juz jutro wraca, bo smutno mi samej.
Spedzamy co prawda cudnie czas z dziewczynkami, ale jednak co maz i tatus to nic i nikt Go nie zastapi.
Dzis pol dnia bylysmy na basenie, potem Laurka zasnela mi na brzuchu na hustawce, ale Jula jadla loda i znow plywala w basenie, a potem gotowala w swoim domku. Taki magiczny dzien to byl, spokoj cisza i ja ktora chlonelam macierzynstwo cala soba.

agatcha udanego wypoczynku, a kiedy robisz Zosi urodzinki ?

bettyy o wreszcie bedziesz miala meza, a kiedy dokladnie wraca ?

LiMonia Wam tez zycze udanego wypoczynku :)

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

My już z powrotem. Powiem Wam, ze tyle miałam wątpliwości przed wyjazdem, ale nei żałowałam ani chwili. Było cudnie. 4 lata na to czekałam. Oczywiście żal, że nie byliśmy na całym przystanku, ale staralismy się chłonąć każdą chwilę i cieszyć z tego co już mamy. Za rok pewnie już się uda na cały :) Dzieciaczki stęsknione czekały na nas. Lenka napiła się mleka (przynosząc mi ogromną ulgę) i nie zasnęła tylko weszła mi na brzuch i tak leżała prawie godzinę co chwilkę patrząc na mnie i uśmiechając się błogo. Jakież to było słodkie!

limonia, agatcha - szerokiej drogi i pięknej pogody. Wracajcie wypoczęte i zadowolone.

adria - wspaniale, ze wyniki w normie! A kiedy planujesz spotkać się z tą psycholog?
Co do bucików, to mamy zacząć od września a wizytę kontrolną mamy w styczniu, więc troszkę te buciki ponosi. Do tego jakieś zabawy na paluszkach (chodzenie, taniec itd.). Mam nadzieję, ze to starczy.
A meża zaraz będziesz miała z powrotem :) I na pewno stęsknionego i w wyśmienitym humorze :)) Dobrze zrobiłaś. Ten wyjazd naładuje mu baterie na kolejny rok :)

Dobrej nocy - troszkę jestem wyczerpana...

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

mamaola wspaniale, ze tak Wam sie udal wyjazd, wyjdzie Wam to z pewnoscia na dobre :) tak jak piszesz naladuja sie akumulatory, a za rok dzieciaczki jeszcze strasze beda to i na cale 3 dni sie pewnie wybierzecie. A co do Julci to tak: wyniki dobre, no i nawet posiew ok, wiec ze zdrowiem na szczescie wszystko dobrze. Profilaktyka jest :) Teraz jak meza nie bylo to troszke sie przyjrzalam dokladnie tej mojej Julci i pewne rzeczy ukladaja mi sie w calosc, to jej zmeczenie to chec-proba ucieczki przed problemami. W sytuajcach stresowych chce to po prostu przespac. Od trzech dni coraz bardziej poruszalam temat paproszkow i wydaje mi sie, ze jest lepiej. Dzis byla bez problemu kapiel, picie herbatki, po prostu w kazdej sytuacji stresowej (dot.paproszkow) odgrywamy przerozne scenki i wymyslamy bajki i paproszki powoli staja sie naszymi przyjaciolmi. No i o ile sama dalam sobie z tym rade to i tak najprawdopodobniej spotkam sie z tą pania psycholog, nie zaszkodzi, a moze utwierdze sie w tym co robie, ewentualnie cos mi podpowie. Ale najbardziej sie ciesze, ze sama doszlam jak Julci pomoc przezwyciezac swoje leki.

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej

Powiem Wam, ze juz dawno nie mialam takiego cudnego lata, wykorzystujemy na maxa kazdy dzien.
Wczoraj pod wieczor pojechalismy sobie za pizze, a dzis po obiedzie wymyslilam sobie basen w miasteczku, Laura byla juz mega zmeczona i nie chcialam jej ciagnac na ten skwar, wiec maz ją polozyl, a my z Julia na trzy godzinki wyskoczylysmy. Ale bylo superowo, Jula plywala ze mna w duzym basenie. Nie bala sie wody, nie myslala o niczym innym jak tylko o szalenstwach. Mialysmy przygode, bo zjezdzla z duzej zjezdzalni i mialam ja na dole zlapac, bo ona nie lubi jak woda jej do noska sie dosteje, no i zlapalam ją, ale niestety sila jej rozpedzonej byla tak silna, ze obie przewrocilysmy sie do wody, ja sie poobijalam i zdarlam kolano, a Jula cala, ale miala niezly ubaw i polowa basenu z nas :/

A wieczorem za to zabralam Laure na rowerowa przejazdzke, Ona to uwielbia, moze jezdzic i ogladac wszystkie auta. Powiem Wam, ze uwielbiam tego mojego Malucha, jest taka slodka, taka kumata sie ostatnio zrobila. Umie pokazac jak robi konic i od razu karze bic sobie brawo :))

A na koniec Wam napisze, ze upralam dzis dywan i zeby sie szybciej wysuszyl to chcialam go dac na trzepak z mezem, poprosilam Julie, zeby sie Laura zajela na trampolinie, a kiedy skonczylismy, wzielam Laure i mowie, dzieki Jula, a na to Julcia: nie ma sprawy, mozesz zawsze na mnie liczyc :))

bettyy super, ze masz meza przy boku, a na dlugo zostaje ?

aśku kiedy Ty wreszcie wracasz ?

mamaola a co tam u Was ?

annaz a gdzie Ty sie podziewasz ?

Dobranoc

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej,

Ja dziś siedzę w garach głównie - mąż od znajomej z ogródka naprzywoził mi eko produktów: buraki, papierówki, pomidory... W sumie to się cieszę, ale tak wszystko na raz... Jest trochę roboty. Ale zrobiłam już kompot z jabłek - bardzo dzieciom smakował a potem razem szykowaliśmy jabłka na mus. Dzieci dzielnie mi pomagały :)

Poza tym wczoraj byliśmy na Tall Ship Races - odbywa się u nas znów finał tego wydarzenia. Masę statków i atrakcji dla dzieci i dorosłych. Choć jak dla mnie to za dużo ludzi... Ale byliśmy na wesołym miasteczku z dziećmi - Leo nie chciał na nic wejść, za to Lenka jeździła ze mną na karuzeli :)

adria - super, ze tak korzystacie. Ja namawiam męża na choć tydzień urlopu.... Może się uda? Wtedy moglibyśmy może troszkę na Wirowie pomieszkać.
To Laurka tak chętnie jeździ na rowerze? A ja wciaż jeszcze nei spróbowałam jechać z moimi maluchami :( Czekam aż mąż dowiezie na Wirów rowery, ale jakoś się nie mogę doczekać...
Super, ze Jula taka odważna w wodzie :) No i poprawia się sprawa paproszków. Oby tak dalej.

Zmykam, dobrej nocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Mamaola - jak ja bym chciała dostać tyle rzeczy na przetwory Wyobrażam sobie jak dużo pracy cię czeka ale w zimie będziesz się cieszyć z zapasów .
Adria - Mąż miał przyjechać na 3 tyg ale będzie krócej niestety :( Właśnie już 2 dzień na budowie pracuje
a opalony wrócił jak murzynek
Ty masz takie słodkie mądre spokojne dziewczynki że tylko pozazdrościć Nie pamiętam abyś kiedykolwiek pisała o jakimś buncie u Julki czy coś takiego Bo z Kubą to jest różnie
Przyjechała do nas siostra z siostrzeńcem także Kuba ma już towarzysza do zabaw i w domu wesoło Z siostrą się widzimy tylko w wakacje tym bardziej trzeba czas wykorzystać

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Spędziłam dziś bardzo fajny dzień z dziećmi - rano upał wygonił nas z domu i już o 12 byliśmy nad jeziorkiem. Praktycznie nie wychodziliśmy z wody! Potem przyszła burza i pojechaliśmy na Wirów, na obiadek. Tam Leo skakał sobie w deszczu. A po deszczu jeszcze poszliśmy się kąpać - to było magiczne, pochmurno, gdzieś w oddali mruczą grzmoty, a moje dwa golaski chlapią się wodą... A jezioro takie ciepłe... Do domku wróciliśmy godzinę temu.

betty - dziś pracuję nad buraczkami, właśnie się gotują.

Dobrej nocy.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqghmekeuw0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn1548dfts7t.png

http://s2.pierwszezabki.pl/036/036180990.png?1651

Odnośnik do komentarza

Hej

Bylam dzis z Laura na pogotowiu, w poludnie zobaczylam kleszcza na jej pleckach, byl skubaniec taki malutki, ze sama bym nie dala rady go wyciagnac. Na szczescie pielegniarka i lekarka daly razem rade, odczyn wieczorem znikl, wiec mam nadzieje, ze bedzie ok. Napedzila mi dzis stracha.

Bylam dzis u tej pani psycholog, mialam bardzo dluga rozmowe, ciesze sie z tego, ze utwierdzila mnie w przekonaniu, ze wszystko co robie, robie dobrze :) wiec kamien z serca. No i postepy z Julcia od kilku dni sa, paproszki juz nie takie straszne.
Ta rozmowa dala mi bardzo duzo, no i niestety wiem, pani psycholog mi uswiadomila, ze pewne rzeczy musze w sobie zmienic, dot. to sprzatania i pracy.
Juz i tak wiele odpuszczam, ale nie potrafie zrobic cos zaraz, musi to byc juz, no i to wlasnie musze zmienic, zeby Julcia nie miala zlego wzorca, musze wszystko co robie wysrodkowac, a bedzie ok :)

mamaola fajnie, ze robisz przetwory, ja poki co siedze w ogorkach, co dwa czy trzy dni robie po 15 czy 20 sloikow, ale niestety juz mi sie koncza :( Ekologicne prztwory mamusi dzieciaczki w zimie docenia :)
Tak sobie czytam o karuzeli, ze Leos nie chcial i tak sobie mysle, ze te nasze Maluszki mimo, ze male to tyle im w tych glowkach siedzi, jakies leki, obawy, pocieszajace jest to, ze maja nas, osoby, ktore pomagaja im sie ze strachami uporac.

bettyy o to macie wesolo w domu :) wakacje to taki magiczny czas :) A maz na dlugo ma w perspektywie wyjezdzac ?

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Hej :) jestem .
Wróciłam wieczorem w niedzielę ,ale musiałm dojsc do siebie .W poniedziałek bylismy tez ogladać statki i jesdzić na karuzeli.
Wczoraj poczytałam ,dziś coś popiszę:)

Zdjecia poogladałm :) śliczne wszystkie:)
Ja tez mam zdjęcia 1500 szt sie napykało .
Było super:) !!! czas mijał bardzo powoli :) o dziwo:)miałm wrażenie ,ze byłam z ponad 2tygodnie.
Byłam nad jeziorem w Solinie w Bieszczadach .W Cisnej nad rzeką mieliśmy domek .Ptych wszedł 3 km po kamulcach na górę i zszedł dzielnie szok .Ja wymiękałm bardzo a on:)jeszcze pod góre kamienie w ręku duże nosił.
Piłam ,tańczyłam ,lezałam z piwiem w basenie ,biegałm po polach w lokach i udawałm stracha .

Ptych zachwycony nie chciał wracać .
Nad rzeką w 1.5 godziny przerzucił chyba z 300 kilo kamieni które wrzucał do rzeki i to tak szybko :)
Mył auto Bmw az bałam sie ze lakier zetrze:)
Czasu nie było sie nudzić ,dobrze ze pojechałam naładowałm się na kolejny rok chyba że jakaś menda mnie zacznie denerwować.

Bettyy*****
u was tak wesoło maz juz przyjechał.
Mamaola******
fajnie wam nad jeziorkiem dobry zakup co:)
Adria****
pechowo z kleszczem a nie dostała zaszczyku? a mocz może to zapalenie.Dobrze że wyniki robiłaś dzielna Juleczka, ale cukier zrób dla spokoju.
O i psycholog wytknęła ci zapał do roboty:) i dobrze wyjdzie ci tylko na zdrowie.Zawsze ci mówiła ze umiar trzeba zachować;)
Mąz wyjechał chciało mu się:) moja siostra tez lubi co roku jęzdzą.

----o i udało się napisać mało:)
szkoda że zdjęć nie mogę dodawać :/

Odnośnik do komentarza

Hej

Dawno nie bylam tak zmeczona, maz wrocil o 13 z pracy dopiero, a ja z dziewczynkami robilam przetwory. Robilam fasolke do sloikow i salatke szwedzka.
Juz nie mialam pomyslu jak te dzieci zabawic, wiec powyrywalam fasole z korzeniami, zanioslam na plac zabaw, dziewczynki dalam do basenu, a ja obrywalam na spokojnie, ale, ze basen postawilam obok piasku, wiec chyba nie musze mowic co sie dzialo.
A wieczorem jeszcze musialam pomyc podlogi, bo jak Laura raczkuje to nie lubie jak jest brudno, wiec ledwo zyje...

aśku Ty sie na mnie nie obraz, ze Ci nie odpisalam na ostatniego sms'a, ale znow byl blad wysylania i blad i blad, wiec nie nie kumam co jest.
Nie doczytalas chyba, ale ja robilam cukier Julci i jest ok :)
Ciesze sie bardzo, ze tak Ci sie wyjazd udal, Wam sie udal :) Super akumulatory zaladowane, wiec omijaj szerokim lukiem tego, kto ma Ci zabrac :) a jestes juz w pracy czy masz jeszcze wolne ?

Papa

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

Adria****
o musiałm zle zrozumieć ,ze jednmak zrobiłas to super że jest ok :)
Wczoraj to wszyscy byli zmeczeni to ten upał wilgoć ,a ty do tego tyle pracy zrobiłaś :) !
No co ty obrazić się :) tak myśłałm ze nie ida smsy musze iśc i to zrobić w salonie .
Oj tak aby mi sie szybko nie wyładował ;)będę sie straać oszczędzać:)
Ale leje ptych śpi musze go pomału budzić i zakładamy kalosze tak leje u nas:)

Odnośnik do komentarza

Aśku - w końcu wróciłaś :))) Fajnie wam czas minął Nie dziwię się że Ptych nie chciał wracać A z tymi kamieniami to chyba mięśnie sobie wyrobił :))) A zdjęcia to prześlij z kompa koleżanki ,sąsiadki,siostry czy brata Bo się nie możem doczekać :)
Adria - i ty przetwory robisz A ja ubolewam bo tego roku nam zbiory nie dopisały :(

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hqymi36e7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5ekt2ocja7.png

Odnośnik do komentarza

Hej

U nas dzis znow intensywny dzien. Rano dziewczynki spaly, a ja zrobilam sobie warzywa na zupe do zamrozenia, potem upralam 3 pralki i podszykowalam zupe, a maz w tym czasie zwozil drzewo, jak juz wszystko sie zrobilo, pojechalismy na basen, po drodze zabralismy moja kolezanke z 4 letnim synkiem. Nie musze Wam pisac jak cudowna byla woda w taki upal.
Julcia juz sie bardzo, az za bardzo oswoila z woda, szalala nawet bez kolka i probowala nurkowac, a Laura plakala, ale tylko wtedy jak ją probowalismy wyciagac z wody hehe Najchetniej to caly czas by byla zanurzona po szyje, nie przeszkadzalo jej nawet jak ktos zachlapal jej calego buziaka.
Jak wracalismy do domu to obie zasnely w mig, tylko Kacper dal rade i przyjechal bez snu.

aśku no wlasnie ja tez chce zdjecia poogladac, a mialam Ci pisac, ja bylam nad Solina kiedys w zimie na sylwestra. Cudowne miejsce :)

bettyy u mnie w ogrodku chyba tylko pietruszka nam nie wyszla i czesciowo buraczki. Pietruszki nie przerwalam, a gesto posialam i taki efekt, same slomki :( Ale marchew mam jak nigdy prawie jedna w jedna po 20 cm :) moja duma

http://s7.suwaczek.com/20090815310120.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yd01kthebk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6yde932w7ze.png

Odnośnik do komentarza

hej:) jak fajnie weekend:)
Ogladałm dzis fajny film:) dziwny ale ja tekie lubie długi i sobie popłakałam:) ach :)
Adria****
Oj tak solina jest piękna zwłaszcza latem tyle tam atrakcji:)Marchewki takie długie ci porosły szok mniam:)
Smaku mi na basen narobiłaś pojechałabym też :) szkoda ze trzeba jechać az do grifina :/
Bettyy****
Niestety wróciłam;) fajnie było człowiek musi sobie wakacje robić:). ale stracha miałm tyle kilometrów w te góry zrobilismy ,ale na szczescie wrociliśmy cali!!!:)
Postaram sie zdjecia jakoś wkleić,ale czasu potrzebuję.

za mokro było ? tesciowej pogniły dynie a tak liczyłam na zapas.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...