Lipiec 2010

[Blumchen]

oo widze , ze dzis mamy kolejnego solenizanta!!!!

TATO JULII NAJSERDECZNIEJSZE ZYCZENIA Z OKAZJI URODZIN!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Blumchen]

Adria - super, ze udalo Wam sie "opanowac" placz przy rehabilitacji!!!!
Mamaola - trzymam kciuki za dzisiejsza nocke, zycze Wam spokojnej i przespanej nocy!!!!

[realne]

Anuszka

Hurrrrrrrraaaaaaa!!! Cały słooooiiiiik! No dobra, słoiczek 125g., ale za to bez żadnych strat na pieluszce (śliniaku). Danie wykwintne - zupka dynia z żółtkiem :P A wczoraj pół dużego marchewka z groszkiem i indykiem. I to wszystko poprawia setką, 120 ml mleka. Jakiś demon w nią wstąpił, czy co? :)

Realne czy to risotto to z całym ryżem ?

Chyba z całym - ale jakiś chudy ten ryż jakby przekrojony na 2 czesci :P
Gratuluje sukcesów

kasiula1978

tak jutro idziemy do szpitala
a kaloryfery sa stare :(

Powodzenia w szpitalu i oby wszystko się udało!
Zdrowia

adria40

Juz wiem co zrobic, zeby Julia nie plakala na rehabilitacji. Juz 2 raz pojechalam szybciej o ok 15 min. Julcia zapoznaje sie z otoczeniem, popatrzy jak pani rehabilitantka cwiczy z innym malenstwem i juz jest dobrze.
Dzis byla taka zadowolona, ze cwiczylysmy 1,5 godz.
Jesli chodzi o raczkowanie i pelzanie, to wszystko jest na dobrej drodze, nozki i brzuszek dobrze pracuja, tylko raczki ciut slabe. Mamy cwiczyc nad tym.
A co do siedzenia, to rehabilitantka patrzyla jak Julia siedzi i mowila, ze ma juz bardzo prosty kregoslup i sie nie garbi, wiec moge jej pozwalac siedziec.
Pytalam czy ja ograniczac, ale powiedziala, ze to dziecko i z pewnoscia nie bedzie siedzialo godzine czy dwie, tylko pare minut i samo bedzie sie domagac zmiany pozycji, wiec mam nie zwracac uwagi, tylko sluchac dziecka.

Super ze na rehabilitacji wszystko OK i udaje się bez placzu
I fajnie z siedzeniem...

MOJA się chyba raczkować nie nauczy!
Od razu chce wstać i iść... a na brzuszku utrzymać jej nie idzie
w grę wchodzą 3 pozycje
- lezenie na pleckach, ale to tylko jak jest zmęczona
- siedzenie - najczesciej na nocniczku :P
- pozycja stojąca [lub na rączkach w pozycji wyprostowanej]...
jak stoi oparta o podłoże [trzymam pod paszkami] to odbija się i skacze :P

[Guga12]

Mąż naprawił mi net i widzę filmiki jupi jupi Taka gapa ze mnie, że jak blokowałam reklamy to i filmiki sobie zablokowałam

Natalia też pomyślałam, że te marudery to przez lęk separacyjny, bo nawet jak zginę jej z oczu na chwilę to raban taki jakby guza sobie nabiła o zasypianiu nie wspomnę, chyba boi się że jak zaśnie to zniknę bo usypianie jak trwało u nas 5min i było bardzo przyjemne tak teraz nie potrafię ogarnąć

Blumchen avatarek z Mańką rewelacja, taki "luzacki" A na pełzanie brakuje mi słów podziwu, śmiga ta Twoja córcia do przodu aż miło patrzeć ZDOLNIACHA z niej BRAWO Mańce ciasteczka nawet w opakowaniu smakują, pewnie wygryzła co nie co ząbkami

Agatcha ale Zośka ma milutki głosik A na zdjęciach oczywiście czaruje swoim łobuzerskim spojrzeniem i włoski jak jej urosły

Adria u nas też Angelika stabilnie siedzi i jest problem żeby ją położyć woli zabawę na siedząco i ja na to pozwalam, ale co chwilę i tak próbuję ją położyć jak protestuje to odpuszczam. Ja mia miałam tą nakładkę od razu z butelką, Jak to są butelki z aventu to musiała być nakładka przy kupnie, ona uszczelnia butelkę i wtedy dopływ powietrza jest mniejszy i kaszka tak szybko nie leci, tak mi szkoda Julci jak pisałaś, że piła i za szybko jej leciało że w głowę zachodziłam czemu tak się dzieje z tą butlą. Osobno tych nakładek kupić chyba nie można dlatego nie wiem czemu nie było jej w zestawie Adria to mąż gra na gitarze, super. Oczywiście życzenia dla męża STO LAT MĘŻU ADRI

Rudzia ja wychowawczy na rok - ale kto wie jak będzie potem, jak damy radę finansowo to dłużej zostanę z Angeliką. Super, że Miki macha rączką na papa, zdolny łobuziak z niego BRAWO

Kasiamaj skąd ja to znam, dwa kroki i ryk- już z sił opadam i nic w domu nie mogę zrobić, oby to szybko mięło bo ja już chce moją grzeczną córcię z powrotem

Aśku Mam nadzieję, że Ptysiowi się poprawi apetyt na "butelkę" i drugi ząbek szybko wyjdzie, u nas ząbków brak więc jeszcze z jedzeniem jakoś idzie. Zła mina ma dobre strony bo widać ząbek, śliczną białą perełkę.

Aniu tak bardzo mi szkoda tej całej sytuacji, może jak Oliwcia zacznie raczkować to rączki już nie będą tak potrzebne. Postępami się nie przejmuj, moja Angelika zaczęła się przewracać z brzuszka na plecy jakieś dwa tyg. temu i teraz się turla a siedzi dopiero od tygodnia więc Oliwcia może w każdej chwili zacząć przewroty i siedzenie

Mamaola jej ale Leoś zajada smakowite przekąski, ja chyba jakaś strachliwa jestem i boję się dawać takie nowości jak ogórek czy naleśniki, to chyba przez to że u nas były kolki i teraz drżę w obawie, że będzie bolał ją brzuszek. Mam nadzieję, że się przełamię.

Realne ooo ładnie Magdalenka śpi w dzień, od 9 do 11 ja nie pamiętam kiedy tak było u nas.

Anuszka część naszych lipcowych maluszków ma bunt przeciwko jedzeniu a Doberko zaczyna pięknie jeść BRAWO. Język do forumowych cioćno ładnie Ale oczy Dobrusia ma tak idealne, no kształt perfekt napatrzeć się nie mogę

Kasia a jak u Hani z jedzeniem i wagą, macie już jakieś wyniki badań???

Kasiula no tak to już luty i szpital, boziu aż się we mnie zagotowało, Hubik jest dzielny i jak już będzie miał to za sobą to będziecie spokojniejsi. Trzymajcie się, wielkie buziaki dla Was

[Guga12]

Kurde, muszę teraz nauczyć się wrzucać filmiki, to pokażę Wam jak moja Pyza piszczy po godzinie takich pisków głowa mi pęka a ona ma radochę SZALEŃSTWO.
Wczoraj byliśmy na pierwszym spacerku w spacerówce i też nie była zaciekawiona więc chyba jazdy wózkiem nie lubi a ja ubolewam nad tym bo nici z moich ukochanych spacerów.

Dużo pisać nie będę o nas bo marudery na całego, na krok nie można odejść bo płacz. Tatuś dziś spisał się na medal bo siedział cały czas z córcią a ja gotowałam jej obiadki, ogarnęłam w kuchni, prasowałam, bo tak nawet do łazienki wyjść nie mogę bo płacz

[adria40]

blumchen moj maz Ci dziekuje za zyczenia :) az sie wzruszyl :)

mamaola mysle, ze Julii nic nie bedzie, dalam jej trzy razy na czubeczku lyzeczki. No i Julcia je chrupki kukurydziane, ale ja jej urywam po kawaleczku, bo jeszcze sie troche boje, zeby sie nie zakleila. A co do skazy to sama nie wiem, cos tam zostalo po niej, czasem pojawia sie jakies szorstkie na brzuszku, czy raczkach, ale sporadycznie.

guga no to wytrwalosci :) wiesz co ja mysle, ze moze Isia nie to, ze nie lubi spacerow, tylko moze tych ubran ?? Przyjdzie cieplej i zobaczysz, a zawsze zostaje Ci juz ewentualnie nosidelko. Tylko to troszke ciezko. Dziekuje w imieniu meza.

realne a probowalas na brzuszku na swoich kolanach ?? Moze tak da rade, albo poloz ja na brzuszku na jakiejs butelce owinietej kocykiem.

[Karola2606]

Cześć dziewczyny :) Trochę mnie znów nie było... U mnie z nowości to tak: sesja zaliczona... nawet całkiem nieźle mi poszło choć myślałam że przez te stresy iiii lenia na naukę zawalę całkowicie ale przewaga piątek :)
Mamy jakieś fatum ciążące - ktoś chyba mnie przeklął... Pech jak nic się za mną ciągnie... Pierw problemy z pracą... Ostatnio stłuczka - nikomu się nic nie stało... Mąż pojechał kupić lampy bo stłukły się podczas wypadku iii jak je założył okazało się że sprzedawca sprzedał mu lampy z anglika a nie z wersji europejskiej tak jak informował przez telefon...
Niunia coraz częściej przewraca się na brzuszek... Dziś podwieszona na moim szaliku poczyniła postępy ku raczkowaniu :) Więc powolutku małymi kroczkami dążymy do zamierzonego celu...
A tak przeczytałam kilka postów i np. moją ciążową piosenką było zdecydowanie http://www.youtube.com/watch?v=Jdjtqu3XK4U
A i jeszcze z ostatnich nowinek dałam mojej małej krówkę w czekoladzie ale zawiniętą w sreberko bo taka fajna spora "bombka" była, mała sobie końcówkę gniotła delikatnie... na chwilkę się odwróciłam, a jak znów na nią spojrzałam to ten gagatek miał już krówkę rozwiniętą, która leżała koło jej główki, ale oczywiście buźka ubrudzona i "mlęła" językiem :) A i dawałam jej do rączki ciastko z budyniem by dała psu by się do niej przekonał... I zamiast mu dać to próbowała od razu sobie do buzi wpakować :)
Byłam ponadto o koleżanki której się dzidzia w czwartek urodziła i jak wzięłam go na ręce to normalnie nie pamiętam kiedy mój klocek był taki leciutki i malutki :)

[agatcha]

a ja jakas taka jestem...niedorobiona
nie chce mi sie pisac
hmmm nie wiem czemu bo nie mam jakis gorszych dni,poprostu len...

dobranoc

[agatcha]

a z nowosci napisze tylko ze moja kolezanka z pracy jest w ciazy;))termin siepien;)

oznacza to ze w ciagu 2 lat urodzilo sie w moim dziale 7 dzieci, noi 8 w drodze;) jakies przesilenie czy jak;))

[Anuszka]

Karola a gdzie Ty znikasz, jak Ciebie nie ma? Eeee, mnie to jak fatum nie brzmi ("wypadek" przecież mógł być prawdziwym wypadkiem, a Wy mieliście szczęście :), zresztą nie warto tak myśleć, bo sobie można tak przyszłość zaprojektować :) A ile Twój klocek waży i w ogóle jak z jedzeniem?

[Anuszka]

Agatcha a może u Was wszyscy w podobnym wieku i zegar biologiczny zadecydował? ;)

[Karola2606]

Mój klocek waży około 8,5 - dokładnie nie powiem - a z jedzeniem... Ciężko - narazie tylko cyc i butla - obiadki feee się zrobiły... Dziś w nią wepchnełam może 40ml kaszki 7 zbóż i prawie cały słoiczek ziemniaczków ze szpinakiem (ale to na 3 razy szło)... Czasami dostanie jabłko starte, albo banana rozgniecionego... Jak dawałam kawałek do gryzienia to tak odgryzała że się aż dusiła... Takie duże były...
a jak na złość nie mogę kupić tego gryzaka z siatką na owoce... nie ważne jakiej firmy... wywiało ze sklepów po prostu...
A co jak robię jak mnie nie ma?? próbuję zasiąść w końcu nad pracą magisterską... :/

[natalia2000]

Dzień dobiegł końca... na szczęście. Adaś był straszną marudą w pewnej chwili na prawdę już nie miałam siły. Na szczęście wtedy wrócił z pracy mąż, a wieczorkiem wpadła moja mama i jakoś dobrnęłam.

Nie poodpisuję, bo idę się urodzinowo poprzytulać do męża.

Tylko tak sobie myślałam o tym naszym spotkaniu, żeby aśku miała też w miarę blisko i mogła może z wózkiem dotrzeć. Myślę, że może być cukiernia Kocha, albo Czekoladowa. Jedno i drugie na Wojska Polskiego. Na co stawiacie?

Lecę, jeszcze raz dziękujemy za życzenia.

[adria40]

karola gratulacje zaliczonej sesji, wlasnie w niedziele po swoich egzaminach zastanaialam sie jak tam u Ciebie :)

[kasiawawa]

cześć

pierwsze wyniki- nie toksoplazmowa uff

zmeczona jestem tym ze ona tak fatalnie śpi w niocy, w dzien odpukać jest wesoła jedynie jak sie oddalam na 2 metry się drze ale ciągam ją w krzesełku do karmienia za sobą

pokazałam Julkowi filmik Blumchen- zafascynowany postanowił nauczyć Hankę- efekt mała przyjmuje pozycję do raczkowania a jak ja ćwiczyłam to nie chciała ale widac dla brata to co innego
Adria- najlepszego
Mamaola- moja w chuście nie chce siedzieć nawet przodem, próbowałam
Realne- ot jak Hanka tylko by stała albo siedziała chociaż teraz Julek ja mobilizuje:)
Agatcha- a co się dzieje? i jak ręka męża?

4 dni i do pracy a ona nadal mleka z butelki nie chce

[filipka]

Hejka,
u nas przygotowania do mojego powrotu do pracy pelna parą - jeszcze tylko 2 dni.
Najgorsze, że dziadkowie nie wemą Zosi na te pierwsze 2 dn :) więc będziemy walczyć razem w czwartek rano. Ale jutro idziemy do kina :)

Antek zacząl dziś siadać z pozycji czworaczej i na odwrót :)

A, chyba idzie WIOSNA bo krokusy mi się poprzebijaly :)

annaz zdrówka!!!

kasiawawa dziś już odebralam Zosię i nic już nie zapowiada aby ktoś mi ją 'podkradl' na noc do powrotu męża - moja mama wyjeźdza na 2 tyg, a teściowie nie za chętnie biorą ją na noc, bo mają zimą tylko jedno duże lóżko

anuszka zamordyzm powiadasz? Antek ćwiczy go namiętnie - normalnie calą twarz mam podrapaną. Ale Doberko zaczyna mieć spust - może Antkowi się udzieli.
Czego Ty uczysz dziecko? Co? Proca - nieladnie

mamaola jakiego ogórka je Leoś?
U, doczytalam że nocka średnia.

blumchen Antek reklamuje też ciacha które ja jadam - uwielbia szelest opakownia :) Mania slodziuchna

kasiula kciuksy za Was zaciśnięte

adria ach ta Wasza Julcia - zloto nie dziecko

guga a może wiosną w chuście lub nosidle na spacery uda się wychodzić?
Ja od Antka nie mogę się ruszyć na milimetr - jedynie z Zosią mogę go zostawić, inaczej wylby caly czas

karola gratuluję ocen z sesji

agatcha niezly wysyp u Ciebie w pracy. U mnie też nieźle - u nas w ciągu roku 5tka dzieciaczków :)
Ale Zosia slodko mamle ozorkiem

natalia Życzonka dla Was

asiula witaj, szkoda że nieczęsto z nami piszesz :(

rudzia a co Twój mąż trenuje? To nieźle jak móglby trenować-pracować tylko 3 dni w tyg a Ty na wychowawczym - my oboje z mężem 5 dni w tygodniu

kasiamaj co u nas pytasz? :) podobnie ;)

Dobra idę spać - bo jedno jak na zlość pokasluje (chyba za sucho w domu) a drugie z rykiem się obudzilo, a ja wykończona jak zombi

[filipka]

kasiawaw u nas siedzenie w krzeselku też jest blee.
U nas picie z butli nie wchodzi w rachubę - obrazil się na nią. A czemu mala nie może jeść kaszki lyżeczką jak Cię nie ma?

[realne]

kasiawawa

cześć

pierwsze wyniki- nie toksoplazmowa uff

Realne- ot jak Hanka tylko by stała albo siedziała chociaż teraz Julek ja mobilizuje:)

hehe... nie ma to jak starszy brat... :)
wypożyczysz nam go na jaki weekend może mojego leniucha nauczy...
kolana i butle w kocyku i inne wałki probowalam... wszystko kończy się obrotem i trzeba uważać bo wtedy jest dość wygieta, ale nauczyla sie ta pozycje wykorzystywać do siadu [podciaga glowe i z pomoca grawitacji siada]

i fajnie ze to nie toksoplazmoza... a badałaś na cytomegalię?
to ponoc swojego rodzaju mutacja tokso, tylko przechodzi z czlowieka na czlowieka - ma ja 60-80% populacji w naszej szerokosci geograficznej.

[Rudzia]

aśku No to gratuluje 2 ząbka:) A z firmą to jeszcze trochę puki co musimy się spotkać na rozmowie o tym z kolegą męża, bo to oni chcą we dwóch uruchomić a ja bym była zwykłym robolem w niej;p ale zawsze miałabym zajęcie
kasiamaj ja też tak mam, że jak Miki śpi dłużej niż normalnie to zaraz sprawdzam czy oddycha... adria40 ma monitor oddechu, ja bym się nie odważyła na to... mam stracha że zaraz by alarmował nie wtedy co trzeba a ja na zawał bym padła chyba...
annaz przykro jak dzieciaczku tak płaczą... może jednak zastrzyki nie byłyby takie złe... niż na siłę podawanie leku... też nie mogłabym na to patrzeć...
a i mój Miki też sam nie siada! chyba że jest w pozycji półleżącej to wtedy potrafi się podciągnąć i usiąść
mamaola świetny pomysł z tymi śliwkami:) Mikołaj uwielbia te ze słoiczka więc pewnie i takie by polubił:)muszę nad tym pomyśleć
realnea pro po tego że Twoja Magdalenka macha "papa" na przywitanie, jak wróciłam wieczorem do domu, Mikołaj machał mi obiema rączkami... śmiałam się że każe mi jeszcze wracać, bo za szybko wróciłam
Anuszka gratulację tak pięknego jedzenia:)
kasiula1978 powodzenia w szpitalu, oby wszystko szybko minęło a Hubik tryskał dobrym humorem na pociechę mamie:)
adria40 super że rehabilitacje tak dobrze idą:)postępy:)
realne No to nasze dzieciaki mają podobnie, tylko Mikołaj prędzej siedzi na podłodze przy zabawkach niż na nocniku, próbowałam go przyzwyczaić do siedzenia na nocniku, na razie w pieluszce i ubraniu ale nie podoba mu się ani troche;/
Guga12wzięłam od razu na 3 lata bo mogę w tym czasie 3 razy przerywać, poza tym łatwiej jest przerwać niż potem starać się na nowo o urlop...przynajmniej u mnie...
Karola2606gratuluje dobrze zdanej sesji:)
filipkagratuluję postępów u Antka! Mój mąż trenuje krav magę, ale od tego tygodnia szykuje się do walk mma, trener chce go wystawić w czerwcu na turniej, na razie amatorski, ale z widokiem na zawodowe mma. Ale pracuje normalnie 5 dni w tygodniu, a dodatkowo ma wieczorami treningi...

Ale się napisałam... hehe:)jestem od dwóch dni nieprzytomna... dzisiaj też kilka kaw i tigery a ja dalej śpiąca... nie wiem od czego chyba idzie znowu konkretna zmiana pogody... a już tak wiosennie było ahh...

[MaŁoLaTkA]

Cześć dziewczyny, ja się trochę uczę na prawko, ale mi nie dało :) Musiałam zaglądnąć! :))

filipka dobrze, że zauważyłaś, że Antek Ci wyciągnął klawisz z klawiatury! Ja też ostatnio miałam przygodę, dałam mu do zabawy pudełko z jego bucikami i otwierał je, powyciągał buty i wypadł z niego też taki woreczek z jakimiś kamykami w środku (co zawsze jest w nowych butach) i znalazłam u niego na kocyku !! Dobrze, że on tego pierwszy nie znalazł!! Bo by to zjadł!!!!! Masakra... nie pomyślałam, że dzieciom do butów też takie coś dają... ale dobrze, że ogarnęłam w porę!!!

Adria wszystkiego naj dla męża z okazji urodzinek :)

Guga chyba taki okres z dzieciaczkami! Mój też marudny....

Natalia wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek! Duuuużo radości i pociechy z synusia :) no i najlepsze życzenia dla Adasia :)

Anuszka gratuluje postępów w jedzeniu :)

Kasiula powodzenia w szpitalu!

Karola gratulacje z powodu zaliczenia sesji!!!!!!! Ja też jak chodzę do koleżanki i biorę jej córeczkę (3 miesięczną) na ręce to się dziwię jak dzecko może być takie leciutkie i malutkie!!! Zapomniałam już jak to jest :P !!

Na razie wklejam tyle zaraz doczytam :)

[mamaola]

hej,

Ja się dzisiaj kiepsko czuję. Raz przez @, dwa przez niewyspanie... Nocki znów takie sobie i w dodatku Leo krócej śpi. Czasem udało nam sie do 8 spać, a zazwyczaj do 7:30. Teraz pobudki o 7 albo i wcześniej. A ja się czuję jak zombie. Rzadko to robię, ale może spróbuję położyć się z małym na drzemkę.

małolatka - no to całe szczęście, ze Oli tego nei zjadł! Bo to sama chemia!

kasia, filipka - Leo siedzi w krzesełku tylko podczas BLW. Jak go karmię łyżeczką, to tylko na kolanach chce.

filipka - zwykłego zielonego ogórka (słyszałam, że schłodzony w lodówce fajnie łagodzi dziąsła)

kasia - a próbowałaś mieszać mleko swoje i mm jak radziła anuszka?

natalia - mi obojętne, bo mnie i tak mąż będzie wiózł, może niech aśku się wypowei która jaj bardziej pasuje

karola - pomyśl, ze Leo już prawie 11 kilo ma...

Leo od rana marudzi. Oj nie wiem jak uda mi sie przeżyc dzisiejszy dzień...

[Rudzia]

mamaola współczuję @ na szczęście nie trfa tyle co połóg :)
MaŁoLaTkAwytrwalośi! mi sięnie chciało wczoraj jechać do wydziału komunikacji w urzędzie, żeby moje papiery wysłali spowrotem do WORDu... ale muszę się wziąć za to tylko kurde tak mi się nie chce :P

a u nas dzisiaj noc całkiem:) Mały jak mnie nie było podobno wogóle nie chciał spać i nie szło go uspić. Jak przyjechałam wyglądał na nieprzytomnego:)hehe udało nam się go poskromić ok 22 no i tak już spał do rana, w nodu 1 pobudka na picie i o 4 zmiana pieluchy i mleko. Wypił 125ml. Potem o 6.50 jak mąż wychodził do pracy to się obudził i tak się cieszył, że myślałam że to już koniec spania, ale polożyłam go koło siebie, pokręcił się, wypił trochę herbatki i usnął razem ze mną jeszcze na 1,5h. Tak się nawet pospaliśmy sobie:) teraz się bawi i chyba kupa poszła, więc ide przewinąć:)

[adria40]

Meldujemy sie :)

A ja nie wiem czemu, ale moja Julia od paru dni budzi sie raz w nocy, najczesciej kolo 1. Kladziemy ja spac o 18 dostaje butelke mm z kleikiem, a rano wstaje ok 7.30
Tak ladnie przez pare miesiecy przesypiala noce, a teraz sie budzi, biore ja do siebie i karmie i zasypiam ja pierwsza, a ona za chwilke, wiec spi z nami, bo pewnie jakbym ja odkladala do lozeczka to by sie wybudzala.
Moze ona po prostu budzi sie, bo glodna ?? Sama nie wiem.

Milego dnia

Ps. My dzis laba... w koncu.

[Blumchen]

[agatcha]

witam sie i ja
no coz lenistswo na pisanie mnie nie opuscilo wiec chyba troszke musze odpoczac od netu,
oczywiscie to nie jest zwiazane z WAMI;)jakos tak poprostu chyba mam zmeczenie materii

zoska wczoraj zasnela o 20 i obudzila sie o 22, walczyla z nami do 23.30;/ a ja juz zasypialam;) ale jak zasnela spala do 5;)

kasia reka dobrze,oczywiscie maz jak to facet "och jak swedzi","och jak rwie"....etc ale na szczescie dzis pojechal z chlopakami na budowe,bo nie mogl miejsca znalesc w domu;)

karola gratki za sesje;)

dobra lece karmic zoske;)

papa