Skocz do zawartości
Forum

Starania po poronieniach - co zrobić by donosić kolejną ciążę?


Rekomendowane odpowiedzi

Martek rozumiem Cie doskonale, też okropnie się boję, ale to że pójdziesz do gina i usłyszysz, że nie widzi przeszkód aby zacząć starania, to jeszcze nie ostateczność, to Ty podejmiesz decyzję kiedy, a myślę że lepiej pójść skontrolować i usłyszeć, że wszystko jest oki. Nie bój się jesteśmy z Tobą, razem będziemy się wspierać :)

Mirabell jasne że czytałam Twoje posty i wiem o endometriozie, tylko nie miałam pojęcia że ona może dawać takie objawy...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr3e5ext0lqd6x.png]

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane:)
Sorki za tak długą nieobecność,ale wiecie same jak to czsem jest...trzeba pomyśleć,przemyśleć,obmyślić itp. a i tak nic mi z tego nie wyszło:Męki:

Wizyta u gin.ok,ale cóż z tego jak tak naprawde nic konkretnego nie znaleźli::(:
Miałam jeszcze nadzieję,że to może insulinooporność,ale badania które robiłam na poczatku tego tygodnia wykluczyły to!!!
A swoją droga to słyszałyście o INSULINOOPORNOŚCI?????Podobno częsta przyczyna poronień....
Powtórzone testy na zespól tez nie dały takich wyników jak się z gin.spodziewałyśmy:wsciekly: tzn.mam podwyższone normy,ale nie tak wysokie,żeby mój przypadek uznac z typowy obiaw kobiety z zespołem antykardiolipinowym.....i teraz co?????
Moja gin. mówi że powinniśmy się starać,ale ja się boję:Płacz: tylko co tu zrobić,jak przez rok zrobilismy wszystko co możliwe i nici!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mówię Wam nie mam już siły,nie chce mi się o tym mysleć:frown::cry:
A do tego po odstwaieniu anty znowu mi się spóźnia @

Miłego wieczorka:Całus:

Odnośnik do komentarza

Aśka36
Oleńko cieszę się,że się odezwałaś.Kochana trzeba próbowac,wiem że jest ciężko.Nie poddawaj się.Każda z nas miała taki moment a potem przychodzi wola walki.Nie smutaj,bo mi też przykro jest.

Asiu nie chodzi o to,że brak mi woli walki...tylko nie chcę "próbować" bez sensu:( Rok temu obiecałam sobie,że dopóki nie znajdę przyczyny,to nie staram się:(
Ja już dużo razy nie mam szans....bo im więcej poronień i "skrobanek",tym macica jest słabsza

Odnośnik do komentarza

Oleńko no to co teraz? A u ilu lekarzy konsultowałaś wszystkie wyniki? Kurcze z tym zespołem antyfosf.to niby do końca nie wiadomo,bo nie wychodzi w badaniach a można miec z tego co czytałam.
W sumie masz rację,że trzeba wyeliminowac coś co powoduje niepowodzenie.Za mną są też w sumie 3 niepowodzenia ale to zupełnie inny przypadek.U mnie za każdym razem inna ciąża:poronienie,pozamaciczna,biochemiczna.Też nie było wiadomo co badac.Do dzisiaj nie wiem.
Kochana napisz jakie macie jeszcze plany?
Uśmiechnij się,buziaki.

http://www.suwaczki.com/tickers/qdkkj44jfz096os6.png

Odnośnik do komentarza

Witam!
Dziękuję za słowa otuchy.....w sumie to sami nie wiem co robić.Wczoraj wieczorem postanowilismy skonsultować jeszcze wszystkie wyniki u dr Dubrowskiego (immunolog z W-wy).Słyszałam o Nim różne opinie,ale musze spróbować.
Dzisiaj dostałam @ i w sumie za 2 tyg.moglibyśmy już się starać,ale raczej odczekamy jeszcze ten miesiąc.....
Dostałam też sporo leków od dr Jerzak i zaczęłam kurację nimi:bocian:

Odnośnik do komentarza

Martek73 kochana... domyślam się o czym piszesz, ze zaczynasz sie obawiać... ja mam podobnie /pomijając podejście mojego męża.../ czy tym razem wszystko będzie dobrze...(?) i ja również nie chciałabym znowu przez to wszystko przechodzić...

Oleńka cóż... mam nadzieję, że w końcu doczekasz się szczęśliwego dnia, kiedy wszystko będzie dobrze. Życzę Ci tego z całego serca... Pamiętaj, że wszystko ma swój czas i tak naprawdę nigdy nie wiemy, co się wydarzy... a cuda się też przecież zdarzają :) Pozdrawiam serdecznie i przesyłam moc uścisków :*

...jesli chodzi o mnie to raczej bez zmian z nastrojem... za to to co mi było to sama nie wiem, czy to można nazwać @ bo miałam tylko troche plamienia i może 1-2 dni krwawienie... i to też z resztą słabe... chyba po weekendzie wybiore się na jakies porządne USG, bo jakaś jestem niespokojna... poza tym troche czasem mnie brzuch pobolewa, jakby jajniki, takie kłucie odczuwam... wcześniej miałam torbiel... chyba przyda się sprawdzić, co tam się dzieje...

Serdecznie Was wszystkie pozadrawiam i życzę miłego piątkowego popołudnia :*************

http://s7.suwaczek.com/20070317040123.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jvpwp6gpz.png

:angel_l: 03.09.2010 r.

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane

Ja dzisiaj w domku, wolne miałam no i zaglądam dopiero teraz no musiałam troszkę posprzątać i obiadek zrobić:-)
Później wybrałam się na kawusię do sąsiadeczki i okazuje się że ona w ciąży znów jest i druga sąsiadka też...
ech...jak to ciężko przyjąć jakoś:-(

Oleńka
Czekałam kochana na Twój wpis z niecierpliwością:-)
Kochana spójrz na to z innej strony!
To znaczy wiesz uważam że to super że jednak wyniki nie potwierdziły u Ciebie zespołu antyfosfolipidowego!
Kochana ten zespół to niebezpieczna rzecz jest i tak nawet jak wychodzi w badaniach to nie zawsze nawet po zastosowaniu odpowiedniego leczenia udaje się donosić ciążę!
Więc ja na Twoim miejscu cieszyłabym się z tego że się nie potwierdził!
Kochana uważam że doktor J jest naprawdę świetnym specjalistą i ja jej bym zaufała! i zaczęła staranka z lekami które Ci przypisała!
A możesz napisać jakie leki Ci przypisała?
Kurczę tak myślę o tej konsultacji z Dubrawskim co piszesz ale ja bałabym się chyba że namiesza mi w głowie i zaufałabym doktor J:-)
Przecież ona jest specjalistką od zespołu antyfosfolipidowego:-)!!!!!!!!!!
Kochana decyzja należy oczywiście do Ciebie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mmcbm4ntl1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...