Skocz do zawartości
Forum

Mamusie z Krakowa i okolic


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

FERINKA moj moze wyglada szczuplo bo jest bardzo dlugi.Naczytalam sie wczoraj o wadze, moj ma jeszcze potora miesiaca na podwojenie masy urodzeniowej w 6 miesiacu powinien wazyc 7800g wiec niejest tak zle skoro wazy 6760g.Jedne dzieci sa szczuplutkie inne bardziej pulchne,moj nalezy do tych pierwszych a twoj do tych drugich.Najwazniejsze jest to ze sa zdrowe i dobrze sie rozwijaja.Tutaj sie nie doprosze o badanie tej hemoglobiny,wczoraj jak bylam na szczepieniu to poprosilam zeby mi go zmierzyla,to problem wielki bo oni niemierza a ta miarke miala wyciagnieta wystarczylo tylko dziecko na nia polozyc.

http://s2.suwaczek.com/20090414040116.png
http://www.suwaczek.pl/cache/8f18e5c269.png

Odnośnik do komentarza

Dlatego Ewelinko wolałabym mieszkać w skandynawii, tam nie robią żadnych problemów, baaa i ile udogodnień badaniowych jak i finansowych dla matki z dzieckiem. szkoda mówić by się nie denerwować.
mój też jest szczupły bo jest dłuuuuuuuuuugi :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

ewelina190483
Na zarobki i zycie tutaj niemoge narzekac,tylko ta sluzba zdrowia tutaj jest dobrze wyposazona ale ze specjalistami gorzej.Narazie jeszcze tutaj pojedziemy ale chcemy wrocic i otworzyc jakis swoj interes tylko na to trzeba pieniedzy a my narazie zbieramy.Ja to chyba wezme swojego sama zmierze.

sama zmierz na ziemi
połóż na ziemi na kocyku główkę przyłóż do sciany. wyprostuj mu ciałko i nóżki wyprostuj na moment. tak mierzą położne tylko ze na stole :)

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczyny

u nas po staremu :)

co do zakupów to z moim jest luzik, spokojnie mogę z nim chodzić, nie pogania, nie narzeka :)
jak sam idzie to nie robie mu listy, sam wymyśli co kupić :)

i dzieki bogu w ogóle nie ogląda sportu bo ja bym tego nie zniosła :leeee:

jesli chodzi o mgłe to teraz u mnie nie ma, za to wczoraj wieczorem to widziałam z pol metra przed maska :o_no:

obiecuje nie długo dać jakieś zdjęcie z imorezki urodzinowej, ale jakoś leń cały czas wygrywa i nie moge się za to zabrać ehh :)

http://www.szkraby.org/images/avatars/10553195734a40bc1ca2199.jpghttp://www.suwaczek.pl/cache/33fc55c96f.png

Filipek: 31.10.2007 - g. 18:23 - 3800g - 57cm - 10 pkt - CC

Odnośnik do komentarza

hej kropka :)
Mój to tylko piłka nożna ale pod warunkiem że jest na 7 z podstawowych programach :) bo lepszych udogodnień nie chce:) Tylko te zakupy.. ma chyba po swojej matce. On, ja i teściowa w sklepie. To tak jak dwa wilki i jedna owca-czyli ja. Nie cierpię z nimi wtedy zakupów. Bo to gorzej niż z dzieckiem! aaa szkoda słów nawet.

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny ::):

Wreszcie dotarłam na forum, coś ostatnio mocno zabiegana byłam a wieczorem nie miałam już sił zajrzeć.

Ja też książki uwielbiam czytać, zwłaszcza w łóżku przed spaniem :Śmiech:. Prawie 4,5 roku czekałam na to by znów w łóżku czytać (teraz mamy sypialnię tylko dla siebie), wcześniej oczywiście też czytałam ale w łóżku najlepiej mi się czyta :Oczko:. Obecnie czytam „Dom nad Rozlewiskiem”.

A mgła była z samego rana, teraz już nie ma.

Odnośnik do komentarza

Tusia – powodzenia w pracy na pełnym wymiarze godzin. Dasz radę, choć wiem jak to fajnie wychodzić godzinkę wcześniej do domu :Oczko:
Super, że Karola tak ładnie i długo Ci śpi :great:

Ferinka – zdrówka! Ale chyba się już lepiej czujesz?
A farszu zrobiłaś niesamowitą ilość, wow! To tylko dla własnych potrzeb?

Kropka – fajnie, że urodzinki się udały. Czekam na fotki.

tusia13
No to już bardziej rozumiem, pytam dlatego że mam znajomą której córcia ma 6 miesięcy i mamusia karmi ją nadal wyłącznie piersią. Mała praktycznie nie przybiera na wadze i jest ewidentnie głodna, ale ta uważa ze wszycy sie mylą z lekarzami na czele i dziecko powinno w tym wieku jesć tylko pierś.
Jak tak dalej pójdzie to mała trafi do szpitala z niedożywienia o ile ojciec nie zabierze wreszcie głosu.
:Szok:

ewelina190483

Bardzo szybko sie rozwija jak na chlopca ,jak mial 2.5 miesiaca lezac na brzuszku trzymal juz wysoko glowke

To normalny wiek na trzymanie główki. Mam 2 chłopaków i obaj już w tym wieku trzymali główkę :)

A z wypadaniem włosów to normalka, w ciąży. Włosy w ciąży nie wypadają więc teraz wypaść muszą, te które już się „zestarzały”. Jak masz długie włosy to podetnij żeby ich nie obciążać zbytnio. Najwięcej włosów wypada u karmiących mam, bo dziecko wyciąga też witaminy z mamy.

Odnośnik do komentarza

Ania – imponującą bibliotekę ma małż :great:
Fajnie, że mąż odszczekał temat zakupów dla małej :Śmiech:. Nie ma to jak samemu się przekonać jak to jest :Oczko:

Maka – ja o swoim małżu raczej nie mogę powiedzieć, że robi zakupy w ekspresowym tempie, bo Mój K robi zakupy dłużej niż ja :Śmiech:

Ferinka – mój małż to też fan piłki nożnej. Do tego siatka, kosz, żużel i formuła. Zapomniałam jeszcze o lekkoatletyce. To najważniejsze sporty. Mógłby sport oglądać cały dzień, dlatego nie zgodziłam się na kablówkę :Oczko:

Co do mierzenia wzrostu to nasza pediatra na wizytach nie mierzyła wzrostu dopóki dziecko samo nie stało na własnych nóżkach. Taką ma zasadę. Kiedyś mi to wytłumaczyła, że różnice w pomiarach mogą wynosić kilka cm w zależności jak się dziecko zmierzy. Czasem rodzice panikowali, że dziecko po miesiącu się skurczyło zamiast urosnąć :Oczko:. Wg mnie miała rację więc cierpliwie czekałam do bilansu roczkowego by dowiedzieć się ile dzieci mają wzrostu.
Ważniejsze od wzrostu jest mierzenie obwodu główki, klatki piersiowej i oczywiście waga dziecka. I najlepiej nanosić sobie dane na siatkę centylową by obserwować czy dziecko rośnie na tym samym centylu.

Odnośnik do komentarza

Słuchajcie przeklejam z innego wątku bo juz nie chcę drugi raz opisywać, ale wczoraj miałam istny dzień z horroru i cieszę do taj chwili że wszystko sie dobrzes skończyło.

Wróciłam z pracy i Karola przywitała mnie w drzwiach z ciasteczkiem. Wszystko było ok, poszłam rozpakowywać siatki i naglę widzę ze mała sie dusi. Próbuję jej wyciągnąć ciastko z buzi ile sie da, ale widzę ze Karola jest sina i już nie łapie oddechu. W tym momencie przez myśl mi przeszło że nie dam rady i jej nie wyratuje, a karetka nie zdąży. Ostatnim rzutem jeszcze raz włożyłam jej palec do gardła, miałam nadzieje że chociaż wymioty sprowokuje i wyleci ten kawałek, ale sie skurczybyk ustawił pionowo. Koniec końców udało mi sie wyciągnąć ten kawałeczek, ale przy okazji strasznie poraniłam małej podniebienie i gardło tak ze krwią pluła. Na szczęście jednak udało sie ją wyratować.
Po całej akcji poszłam ja umyć i okazało sie że moje dziecko jest mało pamiętliwe bo zaraz zaczeła sama wycierac rączki. A ja sobie usiadłam na podłodze w łazience i autentycznie zaczełam ryczeć.
Chwilę później moje kochane dziecko poprawiło mi humor bo siedząc w tej łazience i słyszę z kuchni am am. Juz zapomniała ze przed chwilą prawie sie udusiła. Nie życzę nikomu takiej sytuacji, a z tego wszystkiego wszystkie ciasteczka Karoli sa w smietniku.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46242.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...