Skocz do zawartości
Forum

Mamusie 2005:)


Rekomendowane odpowiedzi

Stachu spakowany, K. go właśnie kąpie. Fochy ma dziosiaj straszne i najchętniej wymyśliłabym mu karę pt. Zakaz wyjazdu nad morze.
Wyrodna ze mnie matka!!!

Cosmo biedna Kinia...a i Ty biedna, chociaz tanim i szybkim sposobem zaliczyłaś niezły trening:)
15 kg to jeszcze nie tak źle, Stasiu waży 21:szok:
A co do Smecty to oczywiście nie było tak różowo, bo po wypiciu musiał czekać cała kupka nagród itp. Ale fakt, jakoś ją wypijał!!!

Odnośnik do komentarza

Stasiu pojechał...

GDy go budziłam o 4.30, to odstawiał takie cyrki, że hej!!! On nigdzie nie jedzie, przeciez jeszcze nie jest rano itd. W końcu dał się ubrać i jak zobaczył zapakowany samochód to zmienił podejście:)
Moi rodzice są zapalonymi rowerzystami, więc zabrali też ze sobą rowery + fotelik dla małego, więc w razie braku słońca będą zwiedzać wybrzeże:)
Gdy się żegnałam ze Stasiem pytam: bedziesz za mną tęsknił? A on na to: "No co Ty, przecież będzie babcia i dziadek". Fajnie...Ja mu móiwę, że ja będę troszkę tęsknić, bo zostaję sama, a on do mnie"Przecież masz Zosię i Marysię w brzuchu, nie jesteś sama!!!"

Odnośnik do komentarza

Hej

ewa- niesamowita jest Twoja córcia z tym spaniem....:great:ale co z tym bólem raczek:coo:..może gwałtowny wzrost..tak jak z kolankami niektóre dzieci mają??

Andzia- odpoczywaj i nie smuc się..wiemwiem łatwo pisać...ale masz niesamowicie mądre dziecko...prawdę ci powiedział....NIEJESTEŚ SAMA:oczko:

Chyba wam nie pisałam że moje dziecko uwielbia jak mu się na dobranoc opowiada bajkę.Wcześniej zrezygnowaliśmy z tego bo zwykle komentował,dopytywał a ma to byc raczej monolog opowiadającego....tym sposobem wczoraj o 21 przyszedł do nas do łóżka i proszącym głosikiem powiedział...."Tatusiu prosze bajkę i jaśka":sofunny:
Bajke mąż opowiada..zwykle CARS..jakiś wątek :oczko:haha ,a jasiek..uwielbiał spać na nim u babci..(jakmial gorączkę)i tak mu zostało..to kolejna nowość po powrocie od nich..w tamtym roku odrzucił u nich własnie nocnego pampka :smieszne:

Wczoraj w auchanie kupiłam kilka bluzeczek z wyprzadaży-końcówki serii po 10zł z bajkowymi postaciami disneya, były super polarki po 11zł a w 5-10-15 kupiłam ciepłą kamizelke na jesień lub cieplejszą zimę...pamiętam że w tamtym roku sporo w takowej chodził:wink2:

Buszuje po kulinarnym watku..potrzebuje jakieś sałatki sprawdzone i smaczne na urodzinki Bartusia...i jakies mięsko...ma byc szybko i praktycznie bo zapowiada się 2 dniowa imprezka...

http://www.szipszop.pl/tickers/21119.gif

Odnośnik do komentarza

Pudelek fajne teksty Bartusia:)
Znalazłaś jakieś ciekawe przepisy?

Mama dzwoniłą, że dojechali, ale Stasiu "nie miał czasu" ze mną rozmawiać. A w samochodzie spał 15 minut...czas żniw, więc musiał wszystkie traktory i kombajny oglądać:)

A ja jestem sama i mam lenia i od rana jeszcze nic nie zrobiłam...aż wstyd.
Obiecałam sobie, że w miarę sił doprowadzę jeszcze swoje stopy i paznokcie do jako takiego stanu, ale tych sił jak narazie brak:(

Odnośnik do komentarza

cos sie zmienial u Kingi.
wstaje 7-8 ale ostatnio ok. 15 jest tak zmeczona ze... dzis znow zasnela. na szczescie tym razem wyszlam na spacer z wozkiem. ledwo doszlam do dworca (jakies 10 minut od domu) a juz spala.
tym sposobem zrobilam maly rekonesans po galerii ;)
a pozniej sie snulam to tu, to tam. jak teletubisie ;).

tak wiec jakby na chwile wrocila popoludniowa drzemka.

pudelek - moze faktycznie to cos jakby bole wzrostowe. skarzy sie ze bola ja raczki mowiac ze sie uderzyla ale ja wiem ze nie udarzela sie. pokazuje na lokcie i raczki miedzy lokciami a nadgarskami. czasem tez mowi ze bola ja nozki i wtedy najczesciej pokazuje na kolanka. tak wiec sama nie wiem, ale moze to to.
ostatnio bardzo malo urosla. wrecz sie tym troche martwie. moze teraz cos nadrobi?
Dziubala - z tego co pamietam ty dosc sporo o tym wiesz. jak jej pomoc jesli to bole wzrostowe? pewnie sporo wapnia by pasowalo jej dawac do jedzenia, no nie?

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Witam :)
My w przelocie w Krakowie :) Jutro wybywamy zbnowu.

Tu jest okropnie gorąco, na wsi jakoś lepiej, nie czuć tak tych upałów.

Wczoraj zaszczepiłam obie dziewczynki. Ja byłam w większym strachu niż one. Weronisię skojarzoną a Małgosię na meningokoki. Na szczescie wszystko ok.

A jak wracaliśmy od lekarzzMałgosia wczoraj karmiła na rynku gołąbki kupiliśmuy kaszkę, ale nie chcieliśmy żeby wszystko na raz wysypała i mówimy że już kaszka się skończyła a były jeszcze 2 woreczki. Potem siedliśmy w ogródku na lodach i małgosia coś szperala przy wózku i znalazła kachę i mówi super tata zobacz jest jeszcze kaszka , nie wiedziałeś, ty oszołomie????

http://b4.lilypie.com/9yhpp2/.png

http://b1.lilypie.com/kKo4p2/.png

Odnośnik do komentarza

Witam!!!

Jaskula fajne masz wakacje w tym roku:)
I fajne teksty Małgosi:sofunny:

Ja właśnie przed chwilką dzwoniłam do mojego dziecka, ale usłyszałam tylko:"Teraz nie moge z Tobą rozmawiać, bo jestem zajęty". I wszytsko na temat, ma mnie w nosie całkowicie...

A ja dziś muszę się koniecznie zmobilizować i wykorzystać fakt, iż jestem sama na jakiś porządny manicure i pedicure, ten ostatni oczywiście w miarę możliwości, bo nie wiem czy dosięgnę wszystkich paznokci u nóg...:)

Miłego dnia kobitki

Odnośnik do komentarza

jaskula - sliczna fotka slicznej corci :).

a ja widzialam sie dzis z saljut - przy okazji buziaki kochana!

zlozylam tez wniosek o rodzinne i mam z glowy.

kiepsko sie dzis czuje bo mam @ a co za tym idzie mam wysokie cisnienie. no i ten upał do tego :/. a jak mam wys. cisn. musze brac leki na obnizenie, ktorych nie moge teoretycznie brac przed pojsciem do szpitala :/ a dodatkowo boli mnie wtedy zab, ktory ostatnio leczylam bo krew mi bardzo pulsuje, a rana nie wygoila sie jeszcze :/. jak na zlosc wyladowaly sie tez baterie w cisnieniomierzu i nie moge zmierzyc cisn.
czyli jednym slowem pasmo porazek ;).
nie poddaje sie jednak ;) i ide wypic slaba kawke zeby odzyskac sile i energie.
chlodnego dnia zycze!

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Eloo:)

Właśnie wracam od gina, powiedział, że jak tak dalej pójdzie, to ja rzeczywiście w terminie urodzę :jupi:
Dzwoniłam do Stasia, z wielkim oporem wziął słuchawkę do ręki i powiedział mi, że tu jest fajnie i on chyba nie wróci...fajnie, co?

COsmo
mam nadzieję, że samopoczucie lepsze, kiedy Ty masz tą operację???

A tak w ogóle to cichosza na tym wątku, wszyscy się urlopiqją?

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio

Coś nie mogę tu dotrzeć ;)
W zeszły weekend byliśmy na weselu, super się przez 2 dni wybawiliśmy :). Za tydzień idziemy kolejne :D
Adaś był na 2 dni z moją siostrą w Zakopanym. Okazało się, że podczas pobytu u babci strasznie się „zepsuł”. Moja siostra nie mogła się nadziwić, że taki niegrzeczny i rozpuszczony się zrobił. Taki więc od kilku dni pracuje nad „wyprostowaniem” Adasia i dobrze mi idzie ;). Ale do babci to chyba nie puszczę go już na tak długo.
Dziś idziemy do parku wodnego, ciekawe jak będzie. Adaś był już tam wiele razy, ja z Maćkiem będę pierwszy raz. Na szczęście będzie jeszcze moja siostra, K zostanie w dom, bo ma pilną robotę.

Jaskuła - śliczna księżniczka :)

Andzia – takie teksty Stasia są normalne. Podobnie brzmiały Adasia jak był u babci. Dopiero po tygodniu zrobił się bardziej rozmowny ;)

CosmoEwka
Dziubala - z tego co pamietam ty dosc sporo o tym wiesz. jak jej pomoc jesli to bole wzrostowe? pewnie sporo wapnia by pasowalo jej dawac do jedzenia, no nie?

Przerabialiśmy bóle wzrostowe :Kiepsko:. Trwały ok. 2 tygodni (zazwyczaj są do 10 dni). Robiłam Adasiowi badania, bo wtedy nie dość, że źle spał nocy (płakał z bólu – bolały go nóżki) to miał kiepski apetyt. Pediatra doradziła żeby leku przeciwbólowego nie dawać nocy jak się obudzi tylko przed pójściem spać. Rzeczywiście lepiej wtedy spał. Jak bóle minęły to wrócił apetyt – głównie na nabiał. Jadł po kilka serków i jogurtów na dzień. Z czasem wszystko się unormowało i znów zjada tylko 1 serek na dzień ;)

Miłego popołudnia :)

Odnośnik do komentarza

Ello:)
Ja dziś pełna energii od rana, posprzątałam troszkę, zrobiłam obiadek, nawet brwi wyskubałam, chociaż po tym fenoterolu tak mi sie trzęsą ręcę, że mało co oka nie straciłam:)
No a teraz mam oczywiście dość, biorę książkę i ide leżeć:)

Dziubala jakieś fotki z wesela wrzucisz?
I powodzenia w naprawianiu Adasia, mnie pewnie czeka to samo za parę dni:)
Tęsknię już strasznie za tym łobuzem...
Miłej zabawy w Parku Wodnym

papa

Odnośnik do komentarza

Dziubala - u nas Kinga tez nie chce jesc od tygodnia conajmniej. faktycznie chetnie je jogurty. wczoraj na kolacje raczyla zjesc jedynie jedna kromke wasa z serkiem almette. noce byly takie sobie, troche poplakiwala, ze bola ja raczki (czasem ze nozki) dzis na szczescie przespala cala (jedynie z dwoma pobudkami na sikanie). jest niespokojna, jakby pobudzona. choc zaczyna byc juz ciut lepiej. moze to to i to juz mija. tak mysle.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielnie

Byliśmy wczoraj w Parku Wodnym, ale bez Maciusia, bo zaczął gorączkować. Nic poza tempką nie ma więc może to na 3-dniówkę?
Żałuję, że wcześniej nie wybrałam się do tego Parku Wodnego, bo super tam jest. Ale gdybym była bez Adasia to chyba nie byłoby już tak fajnie ;). Adasiowi najbardziej podobała się zjeżdżalnia, mnie prądy :D. Adaś był taki pełen energii i radości, że aż miło było patrzeć. Dziś już pytał kilka razy czy pójdziemy na basen. Wczoraj jak widziałam te radosne oczka w wodzie to postanowiłam, że koniecznie musimy go zapisać na naukę pływania. Fajnie jakby się udało, bo Adaś czuje się jak ryba w wodzie ;)

Andzia – a ja myślałam, że Ty musisz tylko leżeć ;)

Cosmo – jeszcze mi się przypomniało, że Adaś jak się budził w nocy to prosił o masowanie kolanek, to mu pomagało.

Odnośnik do komentarza

DZiubalapowinnam leżeć, ale troszkę ruchu raz na miesiąc nie zaszkodzi:)
A dziś byłam w Ikei, ale tak powolutku, co drugi mebel przystanek:) Chociaz przyznaję, nie dla mnie juz takie wyprawy...
A fotki super, cały czas widzę CIę taką jak w avatorku, a tu prosze nowa fryzurka...rewelacja:)

DZiś Stasiu stał się troszkę bardziej rozmowny, ale żadnych przejawów tęsknoty za mamą nie okazał:)
Już się nie mogę doczekać wtorku!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...