Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Chapicha gratulacje!!!
Oj dziewczyny normalnie zazdroszczę Wam :) Ja też bym chciała być znów w ciąży, ale niestety na razie nie możemy sobie na to pozwolić :(

My już po wizycie u kardiologa i na szczęście wszystko w porządku !!! :) Mamy co prawda stawić się na kontrolę za rok, ale kamień z serca mi spadł :)
Ale za to mąż mi się rozchorował więc wywaliłam go już wczoraj na materac żeby mi Majki nie zaraził i dziś poszedł do lekarza i dostał antybiotyk, więc oby szybko mu przeszło.

Moja kruszynka już śpi a ja zajadam się chipsami i popijam colę - a co tam raz na jakiś czas można zjeść niezdrową kolację :P A mąż pomomo tego że chory musiał jechać na jakąś awarię i wróci pewnie około północy :( - to jest minus własnej działaności :(

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

Ciapicha - gratuluje równiez!

Bigbit - super, ze to tylko falszywy alarm, ale lepiej na zimne dmuchac...

Moja Sara dzisiaj tak zarzarcie wyrywala mi sie do lampki nocnej, ze spadla z lozka i przygryzla sobie gorna warge... :-(
Spadla z poduszka na poduszke, wiec nic sie nie stalo, ale zabki ma ostre, bo polala sie krew i teraz wyglada jak bialy murzyn z wieeeeeelka gorna warga ;-)
Zasnela o 18 a teraz wielkie oczy i oglada tv zmieniajac kanaly pilotem...

http://tinyurl.com/NaturalPregnancyProgram http://tinyurl.com/HowTeachBabyRead

Odnośnik do komentarza

Chapicha gratulacje i ode mnie!!! oj zazdroszczę, zazdroszczę;-)

Zdrówka dla choruszków. u nas jednego dnia bardziej cieknie z noska, drugiego mniej, ale na szczęście w nocy nie męczy

Bigbit dobre wieści

Mój dzisiaj padł dopiero o 22.30 - nie wiem co mu się stało, a w dzień miał normalną 2 godzinną drzemkę. Na łóżku szalał od 20, momentami też już był bliski upadku - w ostatniej chwili go łapałam za nóżki i w końcu wypuszczałam na salony żeby dalej się wylatał z nadzieją że szybko się zmęczy i sam będzie chciał iść spać i tak 2,5 godz. Wypił 350 ml mleka, ale nie pomogło na sen. Ja to myślę że czekał na tatusia - jak już zamykał oczka M.wrócił ale Domiś nie miał już siły do niego biec i zasnął. Może w nocy lepiej pośpi. Jak tam Wasze dzieciaczki teraz śpią? - bo mój jak pójdzie spać o 20 to do północy potrafi się zbudzić 3 razy, a po północy minimum 2 razy. Na szczęście nie wstaje o 5 - najwcześniej zdażyło mu się o 7, a najczęściej śpi do 8, chyba że późno zaśnie to do 8.30

http://www.suwaczek.pl/cache/b8f8fc4211.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0343869c0.png?7367

Odnośnik do komentarza

do południa 2 godziny, tak mniej więcej od ok 11-13 jeśli dłużej to po południu nie śpi a jak ok 2 godziny do południa, to jeszcze zazwyczaj popoludniowa drzemka od po 18. Dziś mi się Ola rozespała i popołudniowa drzemka przeciągnęła się do prawie 20. Dlatego dziś ok połnocy dopiero dam jej mleczko na dobranoc bo po drzemce - o ok 20, dostała kaszke glutenową i później sok bananowy. Teraz śpi od gdzieś po 21 (przed 21 byla kąpiel) i prześpi całą noc do ok 7 rano
A dziś miałam babski wieczór;-) rozkraczyła się lokomotywa we Wrocku jak wyjeżdzał mój K i nie dotarł do nas. Został u rodziców.
Zamowilam dziś 2 torty ze świeczuszką z cyferką 1 :-) jeden na sobotę drugi na niedzielę.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

po pierwsze:
ILKA kochana moja wielkie gratulacje!!! a widzisz! Ksawcio nie będzie jedynakiem! naprawdę szczerze cieszę się razem z wami!
Chapicha - również ogromne gratki!!!
ale super!
mi ostatnio @ spóźniał się 3 dni i też miałam nadzieję, a tu klops - polało się na czerwono;-)

nie mam jakoś czasu ostatnio..ledwo daję radę podczytywać, a co tu mówić o pisaniu..
temat jedzenia - u nas to samo ostatnio- kaszka, owoce, jogurty ok, ale obiadek i paróweczka (mimo iż wcześniej aż trząsł się na jej widok) bleeee!!!plucie plucie plucie...
teściowe - hahahhaha...temat rzeka..moja z kolei za bardzo ześwirowana na punkcie Jana i najchętniej wsadziłaby go pod klosz albo do złotej klatki i oglądała go, przytulała, całowała, zagłaskała...aż niedobrze robi się....zawsze jest za cienko ubrany, zimno mu, głodny jest itd itp...ostatnio zwróciła nam uwagę że krem z filtrem 30 jest za słaby i 50 powinien mieć...;-) i takie tam pierdoły zawsze wymyśla. na szczęście nigdy do mnie nie mówi tych komentarzy bo się boi chyba...tylko do M (a on jest kanałem komunikacyjnym niestety..)

Jeżykowa
cieszę się, że operacja mamki powiodła się! zdrówka dla niej~!

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

a u nas co??
pierwsze kroki też już za nami, aczkolwiek najpierw Jaś ruszył i potrafił przejść cały pokój czyli dobre kilka metrów, a teraz tak jakby stracił pewność i znów na czworakach najlepiej..ale wcale się nie przejmuję, przyjdzie czas to ruszy znów ;-)
poza tym byliśmy na weekend w Koszalinie i Unieściu u znajomych i było suuper! pogoda dopisała, Jan mega grzeczny i bezfochowy, w nocy mimo, że w pokoju obok było nas 10 osób i nikt nie zachowywał się cicho - spał jakby nigdy nic ;-) zachęcił nas tym do kolejnych wyjazdów;-)

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...