Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

hej!
ale dzis maskra na ulicach moj maz spoznil sie do pracy godzine a na dworze zimno brrrrrrr wiecie wczoraj lezac na lewnym boku wyczulam kopanie mojego dzidzia ale fajne uczucie.
wiecie dzis cisnienie spadlo wiec dlatego glowa boli ja generalni ejestem niskocisnieniowcem wiec na niskie cisnienie jeynie jetsem senna a glowa boli mnie przy wysokim Dusiula zazdroszcze cie pogody ach....
Ewcia wspolczucia z powodu migreny to okropnosc
byle do maja moje drogie

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

M&M Witaj wśród majówek!

Co do świąt to w tym roku robimy wigilie składkową, każdy cos zrobi i jakoś damy radę. (8-12 os.) i to wszystko u nas, na razie nie mamy stołu ani choinki..hihihi

Dziś jadę po prezenty, mam nadzieje że uda mi sie kupić to co zaplanowałam.
A w związku z mrozem (teraz -15oC) postanowiłam przerzucić sie na cieplejszą/większą kurtkę. Moja w okolicy brzusia zrobiła sie na styk :uff:
na szczęscie mam taką w całkiem dobrym stanie z czasów 15kg więcej, heheh..
to sie teraz przyda. A jak u Was? Przechodzicie zimę w Waszych kurtko/płaszczach?

pozdrawiam :wrrr:

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

M&M - witamy Ciebie i dzidziusia!
Pogoda faktycznie jest kiepska do wychodzenia na dwór, ale z drugiej strony robi się prawdziwa zima i może będą śnieżne święta :D
Co do ubrania zimowego to już będąc w ciąży kupiłam krótki płaszczyk odcinany pod piersiami więc miejsca na brzuszek jest sporo, tyle że nie przewidziałam tego że piersi mi tak wystrzelą no i niestety pierwszy guzik od góry musi być już rozpięty. Poza tym ten płaszczyk jest na cieplejszą zimę, bo w takie mrozy jak dzisiaj to w nim nie wyjdę :(
Ratuje mnie to, że praktycznie wszędzie jeżdżę z mężem samochodem więc mam nadzieję, że obędzie się bez kupowania specjalnej kurtki na zimę.

Prezenty na szczęście mam już wszystkie, są już nawet zapakowane i gotowe do położenia pod choinką. Jutro wybieramy się po drzewko - nasze pierwsze wspólne :D

Pozdrawiam,
Kasia

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Hej

Ja muszę kupić kurtkę, bo poprzednią zimę całą śmigałam w płaszczyku, takim dopasowanym. Wszędzie samochodem, więc mi wystarczyła. Teraz staram się codziennie wyjść na spacer, by dotlenić maleństwo, ale ten dzisiejszy mróz -11 stopni mnie już odstrasza. Jutro jadę do sklepu po kurtkę. Już znalazłam sobie jedną Campusa. Kurtka ta jest zapinana na zamek błyskawiczny, z tym że można ją również rozpiąć od dołu. Tak więc gdy brzuch mi się już nie będzie mieścił będę ją rozpinała od dołu. Nie chcę wydawać pieniędzy na kurtkę jednoroczną i za dużą tylko dlatego, że jestem w ciąży.

Przy okazji kupię prezenty na święta, bo jeszcze nie zaczęłam, ale jest poprawa bo wczoraj w necie znalazłam kilka rzeczy które mi się podobają i teraz przynajmniej wiem gdzie warto pójść na zakupy.

Odnośnik do komentarza

Ja kurtkę kupilam w zeszlym roku - nie jakąś specjalnie większą i w tym roku (przynajmniej na razie) spokojnie w nią wchodzę i mam ok.10 cm luzu. Nie wiem jak z płaszczem - sprawdze w święta, ale mysle że dam radę bo jest w nim tez troche luzu i dodatkowo pasek. Ale na większe mrozy i większy brzuch mam długą do kolan i bardzo gruba puchową różową kurtke w której przez oststanie 2 lata nie chodzilam bo było mi w niej za gorąco. Myślę wię cże obejdzie sie bez dodatkowych zakupów tej gaderoby. czego nie uda się już na pewno przeprowadzić z kurtkami wiosennymi, które wszystkiem ma krótkie i bardzo wąskie, prawie że na wdech... Dziś na 100 % ulepię wreszcie te pierogi, prezenty prawie wszystkie kupione a choinkę kupujemy z męzykiem w niedzielę. Ściskam gorąco z podobno mroźnego Poznania - podobno bo mnie w ogole nie jest zimno - wręcz przeciwnie.

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Czy Wam Dziewczyny też jest tak gorąco, ja najchętniej w pracy siedziałabym z krótkim rekawem. Ale aż głupio więc ubieram cienka bluzke i podwijam rękawy. Aha jeszcze jedno - czy chwytaja Was skurcze w łydki? Mnie dziś w nocy chwycił kilka razy, kwiczałam jak królik, ale mo małym masazu przechodzilo

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

kaskam
Asiu jak następnym razem chwyci ten skurcz, to pociągnij paluch do góry. Powinno odpuścić. Grałam kiedyś w siatkówkę i często mnie łapały w nocy skurcze. A od strony medycznej to brak Ci magnezu.

Asiu, u mnie neurolog podczas badania stwierdziła niedobór magnezu (poszłam z bólem głowy upewnić się, że nic się nie da z tym zrobić przez okres ciąży i że to na pewno tylko migrena..) Kazała mi brać magnez 500 bo jego niedobór może powodować bóle głowy -biorę od jakichś 2 tyg i chyba faktycznie bóle są jakby rzadsze :) A poza tym faktycznie magnez pomaga na skurcze - u mnie na razie nie występują :)

Chapicha - witamy!! Wpadaj do nas często, nie tylko z problemami ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Witam nowe majówki M&M i Chapichę. Fajnie, że nasze grono się powiększa :D

Dziewczyny jak ja się cieszę!!! Dziś już nie boli mnie głowa! Co za ulga! Mogłam wybrać się na zakupy i uzupełnić brakujące prezenty.
Co do kurtki to jeszcze mieszczę się w swojej ale na później mam płasz, który zostawiłam sobie na wszelki wypadek, a który nosiłam zanim sporo schudłam. Powinien wystarczyć mi do końca zimy.
Mnie też męczą skurcze, ale nie za często. Doktorek zapisał mi Aspargin i pomaga.

Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego gotowania i pieczenia :D

Ewa

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

witajcie brzuski!!!!!!!!!!!!!!
bylam dzis u mojego gina i podgladalismy naszego dzidzia to 100% chlopiec widzielismy zgrabnego siusiaczka (potem wkleje fotke) wazy 210g i wszystko oki ladnie sie rozwija.
alem zmarzla w drodze do lekarza
ja tez sobie kupilam taka babkowa kurtke na zime nawet niedrogo po przecenie w Reserved i poki co w niej biegam tez nie kupuje nic tylko na ciaze bo potem tego nie zaloze bo bedzie za duze (mam nadzieje :-)))
ja juz mam prezenty dla bliskich wiec jestem spokojna tylko jeszcze nie wiem jak dojechac do domu na swieta 200km bo nie mmay jeszcze samochodu a busem (no wlasnie jest problem bo mi sie chce co chwila siusiu) i dlasza droga bez zatrzymania bedzie koszmarem
dziewczyny mam pytanie ad piersi czy wasze sa zaczerwienione w dolnej polowce bo moje tak i maja taka inna strukture skory jakby skupiska komorek takie kropki w skorze jakby pory a wy macie cos takiego? ja smaruje piersi balsamem na rozstepy myslicie ze to od tego?

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny
Ja dzisiaj byłam na wizycie u gin i jestem strasznie wściekła i muszę sobie szukać nowego lekarza prowadzącego - najlepiej na NFZ.
Zaczęło się od tego że przed godz 8 pod gabinetem oprócz mnie były jeszcze 2 Panie które również podobno miały na tą samą godzinę, więc moje ciśnienie już wzrosło. Niestety pomimo tego że jakimś cudem tyle nas było na tą godzinę, okazało się że pani położnej w ogóle nie będzie w pracy a Pani dr się spóźniała. Przyszła nie spiesząc się zupełnie o godz. 8.15 i jako pierwszą przyjęła swoją koleżankę z którą przyszła, więc wszystkie siedziałyśmy już tam wściekłe, następnie ja weszłam jako pierwsza z nas, Pani dr zmierzyła mi ciśnienie, kazała się zwazyc i przejść do gabinetu na badania. Tam w sume bez słowa zbadała mnie szybko na fotelu i kazała położyć się na usg (miało to być usg połówkowe), w jego trakcie tzn po jakiejś minucie stwierdziła, że dziecko jest odwócone pleckami i nie ma już dzisiaj czasu i że na usg mam przyjść w styczniu a opis tego co dziś zobaczyła dostanę na następnej wizycie - czyli za miesiąc!! Nie powiedziała ani słowa czy z szyjką wszystko ok, miała też moje wyniki badań ale oczywiście też nic nie powiedziała o nich a na moje pytanie czy wyniki są dobre odpowiedziała : "tak" i koniec. Niespytała nawet jak się czuję, a ja byłam w takim szoku tego jak to wszystko się szybko działo, że sama zapomniałam powiedzieć o porannych krwotokach z nosa od kilku dni, o tym że nie mogę długo chodzić bo bardzo boli mnie podbrzusze i jakby przepuklina i że znów strasznie drętwieją mi nogi jak siedzę dłużej niż godzinę. Kazał mi sie tylko szybko ubrać i tyle. Zdążyłam jedynie zapytać czy dostanę dalsze zwolnienie, a ona na to że nie widzi podstawy do tego!! Przecież mówiłam jej ostatnio, że nie mogę długo siedzieć i o tych nogach, ale co ją to obchodzi! Jestem starsznie wściekła i nie zamierzam już więcej iść do tej lekarki, czuję się poprostu zlekcewazona, nawet nie wiem co z moim dzieckiem, nie wiem czy jest zdrowe, czy prawidłowo się rozwija, ile waży itd. I wg niej mam czekać kolejny miesiąc żeby się czegokolwiek dowiedzieć??!! Na szczęście we wtorek mam usg 3d prywatnie więc poproszę żeby to było usg połówkowe.

Co do ubioru to w moją zimową kurtkę się już ledwo co zapinam i raczej chodze w rozpiętej, ale dziś przywiozłam sobie od mamy mój kożuszek który nosiłam 2 lata temu i jest fajny, ale wtedy mi się znudził, a teraz jest super bo jest w kształcie trapezu i mam jeszcze troszkę luzu w brzuszku, a że większości poruszam się autkiem więc jestem pewna że do końca zimy wystarczy.

Oczywiście witam jeszcze nowe majowe mamy!!

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

Bigbitówko - to jest poprostu oburzające! Chodzisz do tej lekarki prywatnie? Jeśli tak, to za taką wizytę nie zapłaciłabym. Mój lekarz co prawda nie zapisuje na określoną godzinę ale ma dla mnie tyle czasu, ile potrzebuję i wyczerpująco odpowiada na wszystkie moje pytania i wątpliwości. Zmień lekarza jak najprędzej!
Pozdrawiam!

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

bigbitówka - normalnie mnie zatkało, co to za lekarka! mam nadzieję że uda Ci się znaleźć godne zastępstwo

Co do płaszczyków i kurteczek to ja nie mam większego problemu bo u nas za zimno nie jest to raz a dwa przemieszczam się autem więc nawet jak się nie dopnę to nie jest tak źle, więc mam nadzieję że uda mi się przetrwać zimę a kupię może coś na wiosnę.

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

bigbitówko, po prostu brak mi słów. Na szczęście jeszcze się z czymś takim nie spotkałam (no, nie licząc badań w miejscowym szpitalu - masakra). Życzę Ci, byś jak najszybciej znalazła godnego zaufania lekarza.
Ewcia, a Ty do kogo w P-nie chodzisz? Ja oprócz mojego nie znam nikogo (oczywiscie prócz nazwisk..) Powiedz czy sobie chwalisz?

A co do płaszczyków czy kurtek.. narazie jestem cały czas na zwolnieniu i nie powinnam wychodzić, więc tym samym problem wydaje mi się bardzo odległy.. Jeśli będzie konieczność to kupię coś w przyszłym roku, o ile będziemy mogli już spokojnie spacerować...

Pozdrawiam gorąco... coś spać mi się nie chce...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...