Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Aniu DZIĘKUJĘ CI ZA POZDROWIENIA!!!!

U NAS Z DESZCZU POD RYNNE. NAJPIERW 4 DNI PRAWIE BEZ MLEKA W PIERSI A TERAZ OD PONAD TYGODNIA, STRASZNE BÓLE BRZUSZKA, PROBLEMY Z KUPA A MISIO W CIĄGU DNIA W OGOLE NIE SYPIA... W NOCY TEZ RACZEJ TEGO NIE ODSYPIA.... WIEĆ CALYMI DNIQAMI I NOCAMI PRZESIADUJĘ Z NIM I NAWET NIE MAM CZASU SIĘ WYSIKAĆ...... :(

W SOBOTE MIELIŚMY CHRZCINY

POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE, LECE BO MOJE MALEŃSTWO SIE ZNOWU DRZE..............

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Ilka - Ksawery jest uroczy!!
Jeżykowa - spóźnione gratulacje z okazji rocznicy dla Ciebie i Mężulka :)
Asiu - dobrze, że się odezwałaś :) zapewniam Cię, że te wszystkie problemy miną, a póki co, to jesteś bardzo dzielna, bo naprawdę wiele znosisz. Jesteśmy z Natalką myślami razem z Tobą i Miśkiem! Dużo siły życzymy!! Trzymaj się.

Ja miałam rano kryzys przy mojej dziecince. Nie mogłam już znieść jej marudnego popłakiwania :( egoistycznie chciałam się wyspać! Na szczęście kryzys minął i znów mam mnóstwo cierpliwości i pokłady miłości dla tego Skarbka. Czy Wy też macie takie chwile??

Odnośnik do komentarza

asiabambo wytrwałości i tak jak pisze anmiodzik to wszystko minie

anmiodzik też mi się zdarzyło, że tak bardzo chciałam sobie jeszcze trochę pospać ale to szybko mija jak tylko mała się do mnie uśmiechnie albo spojrzy tymi ślicznymi oczkami i takie sytuacje też wynagradza np sms od męża że jest pełen podziwu dla wytrwałości i cierpliwości z jaką zajmuję się naszą córeczką :)

nam został jeszcze tydzień z dwu tygodniowej przerwy i mamy kolejnych gości, więc znowu będziemy mieć pomoc i towarzystwo :D

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

anmiodzik
Ilka - Ksawery jest uroczy!!
Jeżykowa - spóźnione gratulacje z okazji rocznicy dla Ciebie i Mężulka :)
Asiu - dobrze, że się odezwałaś :) zapewniam Cię, że te wszystkie problemy miną, a póki co, to jesteś bardzo dzielna, bo naprawdę wiele znosisz. Jesteśmy z Natalką myślami razem z Tobą i Miśkiem! Dużo siły życzymy!! Trzymaj się.

Ja miałam rano kryzys przy mojej dziecince. Nie mogłam już znieść jej marudnego popłakiwania :( egoistycznie chciałam się wyspać! Na szczęście kryzys minął i znów mam mnóstwo cierpliwości i pokłady miłości dla tego Skarbka. Czy Wy też macie takie chwile??

u mnie dokladnie tak samo tez czasem nie od razu zareaguje na placz i dajel sobie posypiam jakby nigdy nic:36_1_21: ale jednak po chwili wstaje i ide po mleko

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Witajcie Majóweczki!
Długo nie pisałam, ale staram się czytać od czasu do czasu co u Was słychać. Dużo czasu zajmuje mi nauka, bo powróciłam na kurs prawa jazdy ( przerwałam go w trzecim miesiącu ciąży kiedy z poronieniem zagrażającym znalazłam się w szpitalu ).
Franuś jest bardzo grzecznym dzieckiem i bez obaw zostawiam go z tatusiem na 2-3 godzinki kiedy uczę się jeździć.
Znajomi, którzy nas odwiedzają nie mogą wyjść z podziwu, że mamy tak spokojne dziecko.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę spokojnego wieczoru!
Ewa

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

asia wspolczuje wiem co przezywasz my przechodzi przez to samo dokladnie jak opislas z tym ze mleka mam duzo.. domyslam sie jak musisz chodzic wykonczona ja prawie nie spie zycze wytrwalosc oby szybciutko minely wszystkie problemy mysle ze po trzecim miesiacu bedziemy juz zadowolone a nasze malenstwa beda grzeczniutkie bez zadnych kolek :) pozdrawiam cie serdecznie trzymaj sie cieplutko.. malenstwo śliczne :)
ewa słodziutki maluszek

http://www.suwaczek.pl/cache/9e537e80d2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamusie!!!

Cieszę się że odezwała się część z naszych nieobecnych :Chapicha i Ewcia 36 Tosia i Franuś słodziaki :) zaglądajcie częściej.Ewcia trzymam kciuki za prawko :)
asiabambo
trzymaj się dzielnie wiem jak to jest Dominik był taki wymagający :(
Anmiodzik

Ja miałam rano kryzys przy mojej dziecince. Nie mogłam już znieść jej marudnego popłakiwania :( egoistycznie chciałam się wyspać! Na szczęście kryzys minął i znów mam mnóstwo cierpliwości i pokłady miłości dla tego Skarbka. Czy Wy też macie takie chwile??

ja po prostu najczęściej po ostatnim karmieniu biorę ją do nas do łóżka więc nad ranem albo nawet rano karmię podsypiajac ja lubię rano pospać- może spróbujesz?

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie!!!
Dzieciaczki macie przesłodkie!!! Tylko całować i przytulać!!!

Asiu zobaczysz że z dnia na dzień będzie coraz lepiej!! A jak Twój synek reaguje na spacery? Jak moja mała płakała i niespała całymi dniami pakowałam ją w wózek i szłam na spacer. Wtedy ona zasypiała a ja mogłam chociaz psychicznie odpocząć i nabrać sił. U nas czasem to był jedyny sposób żeby chociaż trochę pospała. Staraj się nie denerwować i być spokojną (chociaż wiem że łatwo tak napisać), bo mały to czuje, a czasem nawet jak trochę popłacze to nic mu nie będzie. Ja tez czasem ze łzam w oczach starałam się mówić do Mai pogodnym tonem żeby ona nie wyczuwała mojego napięcia. Starałam się żeby mój głos był pogodny chociaż nie raz miała "kluchę" w gardle, ale często to skutkowało. Czasem pomagała grzechotka która przykuwała jej uwagę i przestawała płakać. Tyle mogę Ci poradzić z mojego krótkiego doświaczenia. Bardzo mocno trzymam za Was kciuki!!!!

U nas od wyjścia ze szpitala dużo lepiej. Mała ładnie przesypia w nocy ciągiem po 8-9h, a że chodzi spać ok 19.00- 20.00 to wstaję w nocy tylko raz :smile_move:

Tak jak wy czasem mam ochotę jeszcze pospać i jestem zła że ona już się obudziła, ale jak na nią spojrzę a ona się słodko uśmiecha to złość przechodzi i muszę ją przytulić i wycałować :)
Nasza Maja zaczęła już śmiać się na głos - co prawda dopiero dwa razy mojeu mężowi udało ją sie tak rozbawić ale śmiech takiego małego szkraba jest cudowny :)

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

Gosiak na pewno opala się nad Bałtykiem ze swoimi mężczyznami :) wróci mulatka.

AnkaS mam nadzieję że interwencje zakończą się sukcesem:) poczekamy ?

Co do spania to moja mała też ma różnie ostatnie 2 dni spała bardzo mało w dzień tj może w krótkich drzemkach przez cały dzień uzbierałabym jakąś godzinkę ale nie narzekam bo w nocy śpi ładnie wczoraj zasnęła ok 22,00 obudziła się przed 4 najadła i potem ok 8.00. Nawet na spacerku wybudzała się po jakiś 20 min.
Nie ma reguły ale Asiabambo warto próbować .

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

AnkaS
co do Twojej heroicznej walki o karmienie naturalne i tak należy Ci się order ZA WALECZNOŚĆ.

Na butelce będziesz bardziej niezależna ja muszę się dostosowywać cały czas do małej.

http://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif http://pathi.pl/pl/ http://emotikona.pl/gify/pic/piesek2.gifPolecam nosidełka dla Maluchów Mei Tai od Pathi :) dobierze rozmiar a Ty wybierzesz aplikację w swoim stylu :)My już się tak nosimy :):36_15_44:
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49503.png
http://www.suwaczki.com/tickers/klz9krhmx7faw3h1.png

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane!

AniaS - WIELKIE dzięki za "kopniaka" ;) bo ja tak podczytuję Was w miarę regularnie, ale jakoś zawsze brakuje mi weny na pisanie..

Przede wszystkim - Chantrel - moje najszczersze kondolencje... Nie wiem jak to boli, ale mogę sobie wyobrażać... już raz zabierali mi mamę z domu na sygnale... miała zawał, ale na szczęście przerwany na czas i już ok. 2,5 roku jak jest dobrze, ale leki już będzie brać do końca. Najgorsze było to, że dostała tego zawału w dzień urodziń i za razem rocznicę śmierci jej brata, który zmarł właśnie na zawał w wieku 43 lat. Ech.. Trzymaj się Kochana!

A co u nas? Leci :) Ale nie obyło się bez "choroby XXI w", tj. alergii. Moje wszystko jedzenie musiało się skończyć, jak Nairusia zaczęła dostawać coraz więcej krostek na buzi i nóżkach. Myślałam, że to potówki, ale jednak nie. Udałam się z nią do pediatry jak już widziałam, że łuszczy jej się skórka z uszka i za uszkami i ją to swędzi. Normalnie się biedna drapała tak niesfornie swoją maleńką rączusią. Ja przeszłam na dietę eliminacyjną, 2 tyg. jedzenia prawie niczego.. ;) a od soboty będę wprowadzać powoli te produkty z powrotem. Z obserwacji wydaje mi się, że uczulona jest na spożywane przeze mnie mleko krowie (nabiał w ogóle) i może jajka. A są to rzeczy, które jadłam w dużych ilościach w ciąży.. teraz tak mi tęskno do płatków z mlekiem czy nawet do kawki zbożowej. Bez mleka to nie to samo. Ale wszystko dla mojej Kruszynki!

Poza alergią u małej - ja miałam ok. 6 tyg. zator w lewej piersi. Już płakałam, że to już koniec karmienia cycuszkiem, bo tak bolało... nic z niej nie leciało, a prawa nie nadążała z produkcją i Naira po raz pierwszy była nienajedzona. Wysłałam męża do apteki po mleko i cały czas masowałam gorącym prysznicem, wsadziłam kapustę, grzałam na poduszcze elektrycznej i zaczęło się odtykać! Pierwszy raz wyciągnęłam laktator, by pobudzić tą pierś... ale to TAK bolało! Schowałam go jeszcze szybciej :) Siedziałam, ryczałam i prosiłam Małą, by ssała i była cierpliwa, że jak mi pomoże to obie będziemy szczęśliwe, a ona najedzona. Chyba mnie wysłuchała ;) po 2 dniach było już dobrze i mleka z apteki nie ruszyłam. Kilka dni później zaś zaczęło mi mleka brakować. Chyba przesadziłam z kapustą ;) znów myślałam, że sięgnę po mleko - kupiliśmy w razie czego Bebilon Pepti. Ale dostawiałam ją do obu piersi, skusiłam się na Karmi (wypiłam może ze 100ml - nie smakuje mi ;)), inkę bez mleka, HIPPa dla karmiących i na drugi dzień mleczko napłynęło. Także "kryzys" chyba minął :)

W upały nasza Maleńka również była marudniejsza, urzędowała po domu w samym pampersie, spała różnie.. czasem mniej, czasem cały dzień. Ogólnie była rozregulowana :) nawet w nocy do jedzenia budziła się częściej, bo w dzień miała mniejszy apetyt. Teraz 2 dni chłodniejsze i śpi już ładniej (wstaje co 3, a nie co 2h ;)). Tyle dobrze, że przebudza się, dostaje cyca - jak trzeba to ją przewijam i bez "gadania" idzie spać dalej. Czasem to zapominam, że ją karmiłam ;)

Kochane - tak oglądałam te fotki Waszych dzieciaczków - wszystkie są przecudowne! Napatrzeć się nie można. Wspaniałe Istotki! :) Ja też dołączam w takim razie kilka aktualnych zdjęć.

No tak, wołacie, wołacie, a teraz komu się będzie chciało czytać moje elaboraty? ;)

A propos nawoływania - BARDZO jestem ciekawa co się dzieje u HebaNovej i OliMalej? Bo w sumie reszta się już odezwała :) a BeAduski to już nie było jak ja przyszłam... wsiąkła dawno temu :)

Bursztynka - cieszę się, że wakacje się udały i pogoda dopisała :)

Ech, spać trzeba iść. Zasiedziałam się dziś. Zaraz mój głodomorek wstanie na jedzonko :)

Pozdrawiam serdecznie,

Justyna

http://s2.suwaczek.com/201209171762.png
http://s10.suwaczek.com/201005245365.png

Odnośnik do komentarza

justi śliczniutka mala kruszyneczka :)

znalazlam sposob na szybkie odejscie gazow lezenie na brzuszku nie pomaga wiec klade ja na przewijaku i podkurczając delikatnie nóżki (delikatny nacisk na jelita) robie coś w rodzaju kołyski, rozszerzam przy tym delikatnie pupkę kciukami (aby zrobić ujście gazom). Tak przez jakiś czas "bujam" i po kilku minutach gazy odchodza.. malutka wtedy robi sie spokojna a mi od razu poprawia sie humor jak widze ze jej lepiej no i nie slysze tego strasznego placzu..
dzisiaj dostalam debridat zaczelam jej podawac zastanawiam sie tylko jak szybko zacznie dzialac gdzies czytalam ze dopiero moze po trzecim tygodniu mam nadzieje ze to jakas bzdura i po paru dniach bedzie juz dobrze..

tesciowa mi dzisiaj powiedziala ze po trzecim miesiacu mozna wprowadzac jakies deserki ja czytalam ze po czwartym ok piatego.. co o tym myslicie dziewczyny trzeci to chyba za wczesnie??? bynajmniej ja tak sadze..

http://www.suwaczek.pl/cache/9e537e80d2.png

Odnośnik do komentarza

justi ja przeczytałam twój elaborat ;P Naira jest piękna, oj będzie maluda serca łamać :)

kamelia po trzecim mies to chyba trochę szybko ja chyba zaczekam, ja chyba zaczekam do 4-5 mies

a ja chyba coś zjadłam bo moja dzidzia od wczoraj wieczora ma problem z kupką, spina się i pręży a potem rozwolnionko :/ obstawiam albo dżem porzeczkowy (więc już go jeść nie będę) albo przez przypadek zjadłam nadpleśniały chleb (mąż wiczorem mi robił kanapkę i musiał wywalić a nie zauważyłam nic rano , albo jeszcze nie było albo nie zauważyłam. No mam nadzieję że dzisiaj już się wykupka bez większych problemów.

A oto Basia podczas ćwiczeń :) najlepsze że agentka zaczęła już przewracać się z brzuszka na plecki :)

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

CZEŚĆ MAMULKI!!!

Piszę szybciutko bo Misiu pewno zaraz się obudzi - bo spi juuuuuuuuuuż godzinę!!!!!!!

DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM ZA WSPARCIE!!!!

Tak naprawdę to ja sama nie wiem o co chodzi, nie umiem czytać zachowania mojego Dziecka.... juz nie wiem czy to kolki, czy zaparcia czy rozwolnienie... Ale czego boję się najbardziej - KOLEJNEGO KRYZYSU LAKTACYJNEGO!!!!!! Co chwilę sprawdzam czy mi mleko wycieka i duszę na cycki.

Właściwie to ja chyba nie umiem karmić!!!!! Po pierwsze karmie prawie tylko z jednej piersi - bo Mis z drugiej nie chce pis za bardzo. ŚCiagam z niej pokarm i mroże ale jak on całymi dniami nie spi to robie to raz na dzie n albo i wcale...

Po drugie to nie umiem okreslic czy pierś jest oprózniona, karmie tak dlugo az Misiu się oderwie.... A przez te problemy ostatnie to on odrywa się co dwa łyczki!!!!!

Nie wiem tez czy On jest najedzony czy nie, czy może przejedzony.....

To jest straszne!!!!! Najpierw walczylam żeby mleko było w piersiach a teraz walczę żeby Michałek chcial je w ogóle pić. KOSZMAR. Pije 5 minut a potem co dwa łyki odrywa się i płacze, trzeba Go ponosic, alebo usadzić w leżaku zeby się uspokoił i TAKA WALKA PRZY KARMIENIU TRWA CZASEM 3 GODZINY!!!! A potem snu albo i nie snu godzina!!!!! albo pół i dałej walczę.

W nocy tez nie ma lekko. Po kapaniu ok. 20 walczę nawet czasem do 23 żeby się wreszcie najadł (choc i tak do końca tego nie wiem czy jest najedzony) potem budzi się nawet po 2 godzinach albo trzech a potem juz tylko 2 godziny snu i wstaje o 5 rano i dalej spac nie chce.......................................

MOŻE Z MOIM POKARMEM JEST COS NIE TAK!!!!??????????????

No a teraz Mamusie SERDECZNIE WAM GRATULUJĘ WASZYCH DZIECIATEK!!!!!!!!!! WSZYSTKIE BEZ WYJĄTKU SA CUDNE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ŚCISKAM MOCNO!!!!!!!!!!!!

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

hej!
justi witaj na forum Naira sliczna
Jagoda Basia przecudna i jak dzielnie cwiczy
Asia ja tak mysle ze to twoje mleko nie chcialo plynac bo sie zbyt stresujesz, musisz dac troche na luz a tak wogole sorry ze zapytam czy ktos ci pomaga przy dziecku bo z twoich opisow wynika ze sama walczysz?
moj malyt jakos ostatnio mniej je ciekawe dlaczego wczesniej zhjadal 120-130ml a ostatnio zje polowe butelki i dalej nie chce czyzby mleko modyfikowane mu sie znudzilo? szkoda ze mojego jest juz malo bo na moje nie wybrzydza ehhhh
mam nadzieje ze go nie zaglodze sprobuje jeszcze posciagac juz nawet nie zwracam uwagi na bolesna jedna brodawke druga ok
chcialabym go jeszcze swoim pokarmic choc do 2 miesiecy bo do 6 mcy to juz tylko plonne nadzieje:ehhhhhh:

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

witajcie majóweczki!

kamelia - dobrze, że znalazłaś sposób na bóle brzuszka małej, zawsze to coś ulży małej..a co do deserków to myślę tak jak dziewczyny - 4-5 miesiąc dopiero

bursztynka - ale zazdroszczę Ci tych gór - musiało być miło. Ja też uwielbiam góry - nasz Jaś został poczęty w Karpatach;-))

Ilka - Ksawery fantastyczny!

Jagdeb, Justi, Chapicha
- dziewczyny wasze cudności i piękności

A u naszego Janka na szczęście cały czas wszystko w porządku. Je, śpi, pobawi się, coraz częściej się śmieje pełną gębuchą, uwielbia patrzeć na baloniki (powiesiliśmy mu na lampie;-)) tylko na brzuszku nie lubi leżeć niestety..5 minut to max dla niego bo potem denerwuje się i płacze...no i przez 2 dni nie robił kupki i już zaczęłam się martwić, ale na szczęście dzisiaj jak się odkorkował to bokami aż poszło hehe
spacerki też mu służą - zawsze słodko śpi

Za to ze mną trochę gorzej - pisałam wcześniej, że mam kolki jelitowe i okazało się, że to woreczek żółciowy..miałam iść na zabieg wycięcia woreczka we wrześniu (chciałam żeby Jaś jeszcze trochę podrósł) Ale niestety mimo ostrej diety ataki bólu były coraz częstsze, dłuższe i boleśniejsze, że dwa razy wylądowałam na izbie przyjęć. więc w rozpaczy podjęłam decyzję, że jednak chcę najszybciej ten zabieg, żeby mieć z głowy, zapomnieć i cieszyć się macierzyństwem.. ale niestety w naszej służbie zdrowia jest tak, że trzeba się nacierpieć i czekać cierpliwie na swoją kolej i od ręki mi tego nie zrobią. po wielu trudach udało mi się załatwić kontakt z chirurgiem (przez znajomego znajomych ) i w sobotę pojechałam do szpitala na zabieg..ale okazało się, że mam jakieś zaburzenia rytmu serca i nie można mnie zoperować bo byłoby to zagrożenie życia. więc zabiegu mi nie zrobili, a ja teraz biegam na ekg i umówiłam się do kardiologa żeby wyjaśnić o co chodzi z tym sercem...masakra..
jak nie urok to sraczka:Padnięty:ale nic to, trzeba jakoś radzić

ok uciekam, bo chcę maksymalnie wykorzystać tą cudną pogodę bez upałów i pospacerować z młodym!

całuję was wszystkie dziewczęta!!:Całus:

pozdrawiam,
Nadia

pozdrawiam NADINN

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mm0588zvzo.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jx4hi9gnh.png

Odnośnik do komentarza

asia z twoim pokarmem napewno wszystko ok ja mysle ze twoje malenstwo ma kolki bo moja mala zachowuje sie taks samo problem z kupa ciagly placz i sama nie wiem kiedy jest glodna a kiedy placze bo ja boli jak ja dostawiam a placze przy cycku to wiem ze ma kolke wlasnie czekamy az minie czasem 3h i dopiero wtedy zaczyna jesc.. kolki zwykle wystepuja po jedzeniu lub w trakcie czytalam dlatego byc moze stad placz u twojego maluszka.. zauwaz czy kurczy nozki i macha raczkami strasznie napiety brzuszek i oddawanie gazow z placzem tak jakby chcial sie wyproznic a nie moze.. u nas to trwa dlugo w dzien caly czas i czasem w nocy.. staraj sie byc spokojna bo maluszek wyczuwa twoj zly humor wiem ze ciezko mi tez puszczaja juz nerwy przy piatej godzinie placzu ale musisz sie jakos postarac i z tym walczyc..

http://www.suwaczek.pl/cache/9e537e80d2.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny!
Mało się odzywałam bo nie było Nas w domu. Moja mama jest w sanatorium, brat wyjechał, a tata został sam więc go często odwiedzamy bo jeszcze ciągle się rehabilituje po złamaniu nogi i siedzi sam w domu.

U Nas w porządku. Misio mało śpi w ciągu dnia, ale tak jest praktycznie od początku więc się przyzwyczaiłam. Z mlekiem na szczęście ok i żadnych zatorów już więcej nie ma.

Nadinn
współczuję tych problemów z woreczkiem. Trzymam kciuki, żeby operacja się udała i żeby nie było więcej problemów.

Asiu nie wiem co Ci poradzić bo żaden ze mnie ekspert, ale myślę o Was i całuję mocno Ciebie i Michałka! Ważne żebyś wiedziała, że nie jesteś z tym wszystkim sama! Jesteś bardzo dzielna!

AniuS Ciebie niezmiennie podziwiam za poświęcenie. Myślę, że Kubuś czuje miłość jaką wkładasz w karmienie i jak bardzo chcesz żeby był zdrowy i silny. To na pewno mu bardzo pomoże świetnie się rozwijać. A z tym, że mniej je - zauważyłam, że mój Misio też je teraz mniej - za to częściej. Myślę, że to może przez upały...

Wszystkie zdjęcia i dzieciaki super!!! Pozdrawiam Was serdecznie i życzę udanego popołudnia:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...