Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc Dziewczyny!
Kasia - cieszę się, że jesteście już w domu i że poród przebiegł w taki sposób jak chciałaś. No i trochę Ci zazdroszczę tego, że masz już Stasia przy sobie. Wklej zdjęcia, jak znajdziesz czas :)

Katarzyna - współczuję wczorajszych przejść z mężem. Ja też jestem zwłaszcza ostatnio cięta na wszelkie pijaństwo. Moj M ma teraz zakaz picia czegokolwiek, bo nigdy nie wiadomo, kiedy trzeba będzie jechac do szpitala, a nie miałby mnie wtedy kto zawieźć. Jak na razie znosi to dzielnie.

A u mnie niestety kiepsko, tzn psychika mi siada po wczorajszej wizycie u położnej w szpitalu. Pojechaliśmy na kontrolne ktg, serduszko maluszka zdrowo bije, mi wyszły jakieś regularne skurcze, których w ogóle nie odczuwam więc ok. Później położna na samolocie chciała sprawdzić szyjkę no i się zaczęło!! Najpierw badała mnie całą wieczność, poźniej poszła po dyżurną lekarkę (akurat tą z którą mieliśmy zajęcia w szkole rodzenia) żeby "sprawdziła co to jest, bo ona nie ma pewności". Myślałam że umrę z nerwów, znowu badanie tym razem przez lekarkę, usg wewnętrzne i przez brzuch i mówią tylko że nietypowo.... Okazało się, że mam podobno podwójny pęcherz owodniowy, tzn ten w którym pływa dzidziuś jest otoczony przez jeszcze jeden!!!! Nie jest to nic groźnego, tyle że nietypowe. Niestety nigdzie nic na ten temat nie piszą więc już zupełnie nie wiem co o tym myślec. Słyszałyście o czymś takim???
poza tym szyjka jeszcze długa ale mocno rozpulchniona, więc pójdzie szybko. Na dodatek okazało się, że mam jeszcze jakąś infekcję (znowu!!) więc dostałam receptę. A żeby mnie dobić wyszło że nie wiadomo jak będzie z karmieniem bo mam płaskie brodawki i mały nie będzie umiał ich chwycić

Wieczorem miałam delikatne plamienie - lekarka uprzedzała, że może tak być po badaniu. Tyle że rano też wkładka była zabrudzona. Poczekam do południa, jeśli tak dalej będzie to jedziemy do szpitala.

Trochę się opisałam, ale musiałam się wyżalić bo stresa mam jak nigdy, M też cały w nerwach... ech....

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Witam majóweczki
My dojechaliśmy w dwupaku.Udał się wyjazd bez większych problemów.
W nocy okropnie się pocę,jakiś koszmar,gdzie zawsze mi zimno.
Jeżykowa nie przejmuj się będzie wszystko dobrze.
Katarzyna ja też jestem cięta na "pijacką" gadkę,więc rozumiem jak Cię musiało z nerwów nosić.Mój M na szczęście nie upija się,czasem piwko wypije.Pociesz się,że on pocierpi za te Twoje nerwy haha
Kaskam super,że samopoczucie dobre.Fajnie,że już masz maluszka przy sobie,to czekanie potrafi dobić.
Ewcia widzę,że ty z deserami lodowymi szalejesz tak jak ja.Im większy tym lepszy haha:36_1_21:
Pogoda zmienna,ale pomimo tego życzę pogodnego dnia.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44429.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anli2zpeywcu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82dosg18u6eswbmu.png
http://s7.suwaczek.com/20020921310114.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0344869d0.png?1823

Odnośnik do komentarza

Witajcie Brzuszki, my tez nadal w dwupaku

jeżykowa - nie zazdroszczę takiej niedzieli, ale skoro lekarka mówiła, że taki pęcherz to nic strasznego to chyba nie mam co się martwić na zapas. O płaskie brodawki też bym się nie martwiła, w szpitalu pokarzą Ci jak przystawić dziecinkę, a teraz możesz sobie masować brodawki i kupić wkładki silikonowe i nosić, z resztą od karmienia, też się wyciągną. Co prawda, nie mam w tej kwestii doświadczenia, ale moje brodawki też są nietypowe, jedna płaska, druga wypukła, dlatego przerobiłam już literaturę i stosuję masaże ;) i widzę poprawę.

u nas też zimno, wczoraj było tak ładnie... ja zaczynam dzisiaj 39tc i cisza, nawet skurczy nie mam..tylko maleństwo się wypina to tu to tam :cheess:

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

dziewczyny tymi brodawkami i sutkami się nie przejmujcie! to jest takie gadanie typu "małe piersi to mleka nie dadzą!" ja mam jednego sutka "uszkodzonego" wygląda jak przysłowiowy lej po bąbie i w sumie nie ma kształtu i też słyszałam że nie będzie karmienia a właśnie z tej piersi leciało mi łatwiej! Co ma być to będzie kochane! A na pewno będzie dobrze!

Odnośnik do komentarza

Witam Majóweczki!
U nas pogoda typowo holenderska-deszcz,deszcz,deszcz :36_2_24:
Kaskam-gratulacje raz jeszcze!!! Super,że masz już synka przy sobie :) :36_15_4:
Katarzyna- bądź twarda i nie pozwalaj mężuniowi na takie szaleństwa, szczególnie teraz :no: -jeszcze będzie czas na świętowanie :)
jeżykowa- tylko spokojnie-jeżeli położna i ginka mówią,że to nic złego to nie martw się "na zapas"-wszystko będzie dobrze :36_3_15:

Pozdrawiam
Marta
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6tgf6iujvpviw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ztwz4dbbef2oanjm.png

Odnośnik do komentarza

dalsza część próbek jak by któraś była zainteresowana :)
wkładki: https://www.carefree.pl/free-sample
"większe" wkładki: SENI - pieluchomajtki, nietrzymanie moczu, inkontynencja te już do mnie dotarły i dobre na koniec połogu będą :D
darmowa próbka kawy Darmowe PrĂłbki Kawy - Atrakcyjne Nagrody Gwarantowane Do Wygrania - Wygraj Bony Prezentowe Do Empiku - Ambasador Marki Douwe Egberts

lovella do mnie dotarła w piątek wreszcie i dali śliczną czapeczkę i drapki do próbki płynu :)

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja!
Oczywiście nadal w dwupaku. Nic nie działa na moje uparte dziecko. Wczoraj już miałam wieczorem nadzieję, ale w końcu skurcze przeszły i d... z tego :(. Nic to - trzeba czekać.

Kaskam jeszcze raz gratulacje i bardzo się cieszę, że już jesteście w domku. Myślałam sobie o Tobie dziś rano. Fajnie, że się odezwałaś ;)

Gosiu Tobie jeszcze raz dzięki za namiary - do mnie też już przyszła ta lovela. ;)

Śniło mi si wczoraj, że Anmiodzik urodziła córeczkę. Aniu - jak tam u Ciebie? :)

Lecę się szykować bo rodzice mają do Nas przyjechać - zajrzę potem. Miłego dnia ;)

Odnośnik do komentarza

Jeżykowa - o tym podwójnym pęcherzu to nie słyszałam ale płaskimi brodawkami się tak nie przejmuj bo słyszałam że nawet wklęsłymi można karmić bo dzidziuś nie ma łapać za samą brodawkę, tylko za brodawkę i aureolę wokół niej. Także płaskie brodawki niczego nie przesądzają.

Poza tym trzymam za Ciebie kciuki, będzie dobrze

Kaskam - piękny synuś, ale Ci zazdroszczę że już masz maluszka ze sobą :)

Jagoda
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgk4i4q477.png

Odnośnik do komentarza

Kaskam - śliczny Stasiu!!

Katarzyna - współczuję przejść z meżulkiem.. i nie powiem Ci, żebyś się na niego nie gniewała, bo sama miałabym nerwy na wierzchu!
Mój od 1 kwietnia postanowił sobie abstynencję aż do rozwiązania i narazie dzielnie sie tego trzyma.. wszystko w razie gdyby trzeba było wsiadać w samochód i jechać do szpitala.

jeżykowa - nic się nie martw! Co prawda nie słyszałam ani nie czytałam o czymś takim, ale skoro położna i lekarz Cie uspokajali, to znaczy, że nic Tobie ani Maleństwu nie grozi :) Trzymam za Was kciuki.

Gosiak0512 - ja też chcę próbki!! Wysłałam formularz na lovellę, w tym samym czasie, kiedy nam go posłałaś.. zaznaczyłam tam, że na kwiecień bym chciała dostać.. a tu pusto i głucho... Ciekawa jestem czy jeszcze dojdzie...

Sopfie - ale miałaś piękny sen! ;) Wczoraj miałam takie skurcze, że z radością liczyłam odstępy między nimi.. ale się uspokoiły. 37tc mi leci.. więc może już nie będę zbyt długo czekać.. z drugiej strony fenoterol mnie jeszcze trzyma i do końca 38tc mam go brać.

Mi się śniło dzisiaj, że urodziłam szóstkę dzieci.. z czego dwójka od razu umarła :(.. a pozostałą czwórką nie umiałam się zająć.. rosły tak szybko!! Jedno z dzieci to był mój mąż - ale schiza!! ...i znowu mam ochotę na lody!!!!!

Odnośnik do komentarza

Aniu, odstawiłam fenka jak skończyłam 37 tc.(3 tyg przed terminem) - ponoć od 38 tyg już się nie powstrzymuje porodu. Moja dawka nie była bardzo duża(6x1/2), ale na mnie działało i nie kazali mi stopniowo go odstawiać. Po prostu wieczorem przed snem wzięłam ostatni raz i już w nocy nie brałam. Do południa było ok, delikatne skurcze co jakis czas, czyli norma, potem ok godz 16 zaczęły się co 10 min, i myślałam ze to już, ale ok 21 przeszły i od tej chwili jest cisza, prawie w ogóle nie czuje twardnień.

Dziewczyna, która leżała ze mną ost na patologii tez tak odstawiała (koniec 37tc-inny lekarz prowadzący - jej dawka to było chyba 8X1, czyli już dużo) i 24godz po odstawieniu urodziła.

:smile_move: Nie ma reguły.

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

Kasia - śliczny synuś, od razu widać że urodzony przez cc bo w ogóle nie wymęczony :)

My właśnie wróciliśmy ze szpitala no i kolejne rewelacje. Tamte wczorajsze "newsy" zupełnie odeszły w niepamięć bo dziś na badaniu usg wyszło mi wielowodzie!!!! (ponad 27) Puścili mnie do domu tylko dlatego ze się dobrze czuję i w sumie nie mam jakiś specjalnych objawów tego, ale jutro mam jeszcze raz przyjechać na usg i jeśli się to potwierdzi to zostaję w szpitalu, dostaję oksytocynę i pewnie w tym tyg poród. Mam nadzieję, że to jednak błąd diagnostyczny bo aż mnie zmroziło jak przeczytałam co to jest i z czym to się je... Od razu mówię -nie czytajcie o tym żeby się nie stresować.
Tak więc czeka nas dzień pełen stresu....
Trzymajcie się majóweczki i dzięki za wsparcie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Czyli chyba ja jedyna nie załapałam się na próbkę lovelli ;-) jak chciałam wypełnić ich formularz to już rozdali prezenty. Na szczęście jakoś strasznie mnie to nie martwi :smile_move:

Jeżykowa - trzeba wierzyć, że będzie dobrze!!! Z całego serducha jestem
przekonana że tak będzie!!!

Pozdrawiam emIlka
Rozbójnik Ksawcio 2010.05.11 i Gagatek Agatka 2012.01.10

Odnośnik do komentarza

WITAJCIE BRZUCHATKI

JEŻYKOWA- NIC SIĘ NIE MARTW PRZEZ CAŁĄ CIĄŻE WSZYSTKO BYŁO OK PRAWDA???? USG TO DOKŁADNE PO POŁOWIE CIĄŻY BYŁO OK??? JEŚLI TAK TO SPOKOJNIE TO NIE MUSI OZNACZAĆ NIC STRASZNEGO ZNALAZŁAM NA INTERNECIE TAKĄ INFORMACJE
Na usg nie wyszło nic podejrzanego, więc lekarz sugerował że to wielowodzie idiopatyczne (czyli bez przyczyny = ,,uroda'' ciąży) - w 60% tak właśnie jest.
CZYLI NIE OZNACZA TO ŻE SĄ JAKIEŚ WADY CZY COŚ TAKIEGO.
ŁĄCZE SIĘ Z TOBĄ W STRESIE PRZECHODZILIŚMY PODOBNĄ SYTUACJE GDY NA TYM USG POŁÓWKOWYM WYSZŁO NAM POWIĘKSZONE UKM-NERKI PRAWEJ U MAŁEJ, BYLIŚMY ZAŁAMANI KUPA STRESU STRACHU SZUKANIA INFORMACJI POTEM KONTROLNE USG I OKAZAŁO SIĘ ŻE TO TYLKO CHWILOWE MOGŁA MIEĆ MOCZ W NERCE BO PÓZNIEJ JUŻ OK ALE STRACHU MIELIŚMY. WIERZE ŻE U CIEBIE TEŻ WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE I DZIDZIA BĘDZIE ZDROWA MOCNO TRZYMAM WSZYSTKIE PALCE U RĄK

KASIUŚLICZNY SYNEK

MÓJ MĄŻ OD RANA STARA SIĘ PRZEPROSIĆ ZA WCZORAJ WSZYSTKO ROBIŁ SAM KAWKE MI POD NOS PODSTAWIŁ OBIADEK ZROBIŁ OBY TAK DALEJ :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e5550f75aa.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b3bce4ead8.png

http://www.suwaczek.pl/cache/5dad0d8ab8.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Brzusie i już Nie-brzusie!

Kaskam - Cudny ten Twój Stasiu!!! Jeszcze raz gratuluję!!! Dobrze zrobiłaś z ta cc!!!

Jeżykowa - głowa do góry.USG jest omylne.Jezeli często nawet płeć dziecka jest błędnie odczytywana to z innymi sprawami może być podobnie!!!Zobaczysz,że wszystko będzie dobrze!!!Trzymam kciuki!!!

A u nas nadal spokojny dwupak.Maleństwo sie wypina ze wszystkich stron,ciasno mu chyba strasznie ale na razie daje widać radę, bo nie szuka wyjścia z tej ciasnej sytuacji:cheess:Do terminu mamy jeszcze trzy tygodnie, może dotrwamy:36_27_3:
Ciekawe co u Olimalej?

Pięknego wieczorka

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...