Skocz do zawartości
Forum

Majówki 2010


Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję za Wasze wsparcie.

Nie byłoby problemu, gdybym chciała rodzić naturalnie, ale ja nie chcę!!!

Dzieciaczki urodzone w 37 tyg. są już zazwyczaj rozwinięte w 100% i nie mają problemu z płucami, ale żaden lekarz nie zrobi cc bez wskazań w tym czasie.

Dzwoniłam do lekarza kazał mi plackiem w łóżku leżeć to wytrzymam. Tak więc od dziś będę się naprawdę oszczędzać :28_1_19:

Odnośnik do komentarza

A co do koszul i karmników. Koszule kupilam 3 - tez takie szare z jakims wzorkiem, tylko że rozpięcie jest jedno - na środku, rozmiary kupiłam sloniowe - bo L, a zawsze miałam S lub XS.

A staniki kupilam cale bawełniane, zawsze nosiłam koronkowe ale teraz w ciąża mam do nich jakąś awersję..... 1 kupilam bez fiszbinów firmy tufi a 2 z fiszbinami - Julia w sklepie Amazonka, nazywaja się plaster miodu. Kupilam je w rozmiarze 85C, bo strasznie szeroka się pod biustem zrobiłam..... Jak je wczoraj z poczty odebralam to stwierdziłam że takie namioty to na 100% sa mi za wielkie, a tu się okazalo ze wcale szału nie roba z ta wielkością i jak mi cycki urosna to moga sie okazac za male.....

Pozdrawiamy ;-) Asia i Michałek

Odnośnik do komentarza

Kasia - trzymaj się dzielnie, dużo odpoczywaj i może Staś jednak wysiedzi w brzuchu do końca kwietnia.

Podobnie jak i Wy też mam problem ze stanikiem, na razie żadnego nie kupiłam bo nie wiem jaki rozmiar. Pewnie zrobię jak radzicie - kupię byle jaki na sam początek a później jak się cyce unromują to zainwestuję w coś porządnego.
A koszule do karmienia mam 3 - dwie rozpinane po bokach i jedna po środku - z rozmiarem też poszalałam - wszystkie L:noooo:

U mnie jakiś kiepski dzień był dzisiaj, pewnie przez podróż do domu bo zrobiliśmy dziś jakieś 200 km i niestety Jaś nie był z tego powodu zbyt szcześliwy. Po południu dopadły mnie skurcze i jakieś bóle brzucha, nic nie mogłam zrobić tylko leżeć..ech... Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej!

Gosia -dzięki za podpowiedź z koszulą do porodu -ja pytałam bo w końcu chcę spakować torbę do szpitala i nie wiem na co się zdecydowac:noooo:

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Witam kobitki mamutki
Ja po cieżkim kolejnym dniu pracy pognałam do gina.
W moczu niestety bakterie,na szczęście nie duża ilość,ale antybiotyk jednorazowo kazał podać.Zrobił mi wymaz na bakterie,które dla mnie nie są groźne,ale dla dziecka przy porodzie mogą spowodować zapalenie płuc.Jeśli wynik będzie dodatni to przy porodzie dostanę antybiotyk dożylnie.
Ponoć standardowo już teraz robią te badania,gdyż zbyt dużo dzieci zapadało po urodzeniu na zapalenie płuc.
Mały waży ok.2500kg,na 1000procent chłopiec kolejny.MAm na pamiątkę fotkę jego jajeczek hahahha:36_3_1:
No i lekarz też mi po badaniu powiedział,że raczej do terminu nie dotrwam.Szyjki już w sumie prawie wogóle nie ma,ale ujście zamknięte.W każdym razie 10 maj za daleko żeby dotrwać.Najlepiej żebym jeszcze z 2 tygodnie pochodziła i mogę rodzić.ALe nawet jeśli się by odpukać już zaczęło wagę ma donoszoną.W sumie to ja już mogę rodzić,ten 10 maj jakiś taki odległy.Pożyjemy zobaczymy.Jeszcze jedna chociaż wystawa i mogę odpoczywać i czekać.
ALe 9 miesięcy zleciało szybko.
Życzę miłej spokojnej nocki.
Ja jutro znów orka ohhh jak mi się nie chce........................................:36_2_24:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44429.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6anli2zpeywcu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82dosg18u6eswbmu.png
http://s7.suwaczek.com/20020921310114.png
http://s2.pierwszezabki.pl/034/0344869d0.png?1823

Odnośnik do komentarza

Witam ::):

Dzisiaj znow piękny dzień, podobno ma być jeszcze cieplej jak wczoraj :36_1_68: super zrobię kolejne pranie ciuszków małego szkraba, wczoraj jak skończyłam prasować to było juz po 22 i miałam już dość :o_noo: ale dziś mam nowy przypływ energii, więc ruszam do roboty :36_1_11::

Chantrel po raz kolejny gratuluję chłopca ::): i super, ze wszystko jest dobrze ale widzę, że Ty też możesz być kwietniówką...

Pozdrawiam...Iza
:angel_star:

15tydź. 27.02.12http://s10.suwaczek.com/201311064859.png
http://s6.suwaczek.com/201005221774.png
Odnośnik do komentarza

hej
a mialobyc dzis sloneczko w warszawie i nie ma chmuryjakies wisza od rana mialam prac i suszyc na sloncu ale chyb a bede w domku
jak tak dalej pojdzie to niektore z was rozpakuja sie w kwietniu.
wczoraj odebralam swoje wyniki morfologia sie poprawila hemoglobina 11,4 a 2 miechy temu bylo 10,4 wiec dalej zre to zelastwo
tylko ketony mi wyszly w moczu ze to niby z glodzenia sie
jak wasze wagi ciazowe u mnie nadal 8 kg na plusie idzie mi tylko w brzuch i cycuchy
czy wy tez sie tak pocicie w nocy ja budze sie w nocy mokra zwlaszcza miedzy piersiami i na plecach
od 2 dni chodze jak neptyk to chyba od tej pogody i znowu wrocila mi sennosc jak z poczatku ciazy
pozdrawiam cieplutko papa

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Bry
u mnie pogoda w kratkę. Słonko się przedziera ale coś nie wychodzi. Chłodno na dworze i mi się wyjść nie chce. Rano zagonilam męża przed praca do sprzątania piętra i już mam czysto :) pranie zrobione że już nawet nie ma co prac jak bym chciała :) więc mogę leżeć i pachniec :)

kasia nie przejmuj się przy takim okresie ciąży jak już jesteśmy to w sumie dzieciom nic już nie grozi :)

anias mam to samo z tym poceniem że pizamy co noc zmieniam bo można wykręcać! Spioch też jak na początku i cieszy mnie bardzo że młody chodzi spać w dzień to i ja z nim :)

no i waga u mnie 9 kg na plusie. Za tydzień wizyta to zobaczymy ile przybyło :)

Odnośnik do komentarza

Hej

Za to u mnie dziś słońce od rana!! Więc i ja się wzięłam za pranie.. już 4 raz pralka idzie. Tak Wam zazdrościłam tego słońca wczoraj i przedwczoraj, bo u mnie pochmurno i zimno było.. a dziś tak pięknie, że żyć się chce. Chyba z całej Polski słońce dziś na Śląsk pognało :) a co! Nie możecie mieć codziennie pięknie, bo ja bym w deprechę jakąś popadła przy tych chmurzyskach!

W sumie narazie piorę dla dziecka tylko to, co muszę do torby szpitalnej zapakować.. żeby było na już i czekało. A resztę w maju wypiorę, bo u mnie zapowiada się jeszcze cały maj czekania *(w końcu mam termin na 30) Za to mam tyle innych rzeczy do prania, że nie wiem gdzie to będę wszystko wieszać jak nie doschnie na podwórku ;)

W czasie pomiędzy praniami krzątam się po domu i porządkuję.. dopadł mnie szał wyrzucania i bez litości pozbywam się rzeczy które gdzieś zalegały i "mogły się na coś przydać" hehe.. muszę z tego szału skorzystać maksymalnie, bo ja raczej takim zbieraczem jestem i magazynuję. To się mężulo zdziwi, jak zobaczy ile rzeczy jest do wyniesienia! ... i niewątpliwie się ucieszy.

Trzymam mocno kciuki za dziewczyny, które jeszcze w tym miesiącu mogą zobaczyć swoje Skarby!! Nie ma się czym martwić, tylko Cieszyć się trzeba!! i żyć nadzieją :)

Odnośnik do komentarza

Ale tu pusto.. czyżby się u Was też pogoda zrobiła po południu?
Ja już sobie poprałam te najważniejsze rzeczy.. jutro jeszcze ostatnie zakupy - jadę do Bielska, przy okazji kupię sobie koszule i biustonosz do szpitala i to by było na tyle do uzupełnienia torby szpitalnej.. Przy okazji tak sobie wymyśliłam, że kupię żelazko nowe i deskę do prasowania, bo do tej pory korzystaliśmy ze sprzętu moich rodziców.. a jednak przy dzidziusiu trzeba już pomyśleć o swoim - A co!

Porządki zwaliły mnie z nóg.. choć siła wewnętrzna jest spora, to dyszę i sapię i chyba lepiej jak przystopuję z rozsądku! Też tak macie? że chcecie dużo zrobić.. że jak się za coś weźmiecie to chcecie brnąć do końca.. ale siły brak?! Masakra. A ja tak strasznie nie lubię zostawiać czegoś "na potem" w samym środku pracy.

No nic.. miłego wieczorka życzę. Ja już osiadłam, więc może ktoś tu do mnie dołączy? :)

Odnośnik do komentarza

hej!
faktycznie dzis pustki
Asia ty juz chyba gniazdujesz ja mialam dzis prac ale jakos mnie pogoda rozczarowala nie bylo slonca na schniecie a jutro ide na wizyte do mojego gina i podejrzymy z mezem naszego synusia juz sie na to ciesze
od dzis czuje jak mi buszuje pod zebrami wklada mi nogi miedzy biust i mam ucisk na przepone chyba sobie niezle podrosl skoro go tak wyraznie czuje
milego wieczorku laseczki

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rwn15lx2gvyhz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/039/0394729d0.png?9711

Odnośnik do komentarza

Witam Majóweczki wieczorowo :)

Chantrel - nie martw się, nawet jeśli urodzisz wcześniej to dzieciątko jest już bezpieczne. Moje siostry bliźnaczki urodziły się po 35 tc i ważyły 2600 każda. Po 7 dniach mama wyszła z nimi do domu i wszystko było ok :)

Dziewczyny, myślałam że tylko ja mam tak z tym poceniem. Ostatnio wstałam w nocy do tolaety i musiałam przeberać się w suchą koszulę bo tamta była cała mokra z przodu.

Swoją drogą to zastanawiam się, która Majówka rozpakuje się pierwsza :D

Pozdrawiam Was cieplutko i życzę dobrej nocy!

Ewa

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

olamala1
Witajcie wieczorową porą.
U mnie dziś kuzynka siedzi dla towarzystwa.
Pogoda nadal do bani, nic dziś nie zrobiłam taki leń, za to spacerek zaliczony.
Chyba pójdę na usg bo taka jestem ciekawa ile waży niunia, jestem cały czas śpiąca i zmęczona , też tak macie.

Też tak mam. Dziś spałam do 9:30. Potem leżałam w łóżku do 11:00. A przed ciażą byłam rannym ptaszkiem :)

http://www.suwaczek.pl/cache/6d29163036.png

http://www.suwaczek.pl/cache/622709a6b3.png

Odnośnik do komentarza

A mój mąż już śpi :( Ostatnio wraca z pracy taki zmęczony ze przed 22.00 już idzie spać i znów siedzę sama :( Ostatnio mam ogólnego doła, ciągle sama (nie licze teściowej), nie ma nawet z kim posiedzieć i pogadać. Jestem gruba, ciężka i mam milion roztępów, że nawet patrzeć mi się nie chce na siebie. Dziś wyprałam pościel dla małej, jutro ją wyprasuję i wszystko będzie już gotowe. W weekend dokupie jeszcze to co muszę spakowac np. wodę w małej butelce i kilka kosmetyków dla mnie, żebym mogla spakować kosmetyczkę i będę już tylko siedzieć i czekać. Miałam się wziąść za czytanie na temat porodu itp ale jakoś mi się nie chce :( Ostatnio wszystko mnie drażni, a w szczególności teksty typu : "mogłayś już urodzić, lepiej przed terminem niż po" - a ja wcale nie chcę jeszcze rodzić! Mam jeszcze czas! I drażni głaskanie mnie po brzuchu i ciągłe "no niech ona się porusza" - mam ochotę powiedzieć żeby zabrali te łapy z mojego brzuszka. Oczywiście nie dotyczy to mojego męża który dziś głaskająć wyczuł kolanko małej :) To było słodkie :) No dobra nie marudze więcej, ale musiałam się "wygadać".
Co do pocenia to ja też ciągle się pocę, wiecznie jestem mokra i ciągle mi gorąco. No i zaczełam puchnąć na twarzy. Wczoraj widziała się przez chwilę z kuzynką męża która widziała mnie z tydzien temu i pierwsze co słyszałam to właśnie, że chyba spuchłam na twarzy, bo tydzien temu tak nie wyglądałam... i znów dół :(

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

bigbitówka wiem co czujesz ja też nie mam chęci na nic , ale ja już bym chciała urodzić a jak znam los to będę czekać do teminu.Nie mozesz myśleć że jesteś ogólnie do niczego czy coś to oni są do bani bo my jesteśmy piękne z naszymi brzuchami opuchniętymi kończynami i w wielkich ubraniach, zgrzane spocone no i oczywiście sapiące.A jak cię wnerwia macanie brzuszka to powiedz że jak ktoś chce pogłaskać to niech sobie sam zrobi to wtedy z nim pogadasz a ten brzuszek jest twój i won.No głowa do góry.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44583.png

Odnośnik do komentarza

Ola dzięki za pocieszenie, chociaż ktoś mnie rozumie :) A co do głaskania brzuszka to niestety nie jest to takie proste, bo moje szwagierki i teściowa z któymi mieszkam zaraz się obrażą i walną focha, a że atmorfera i tak jest średnia więc nie chcę jej jeszcze pogarszać. Ale już wymyśliłam co zrobię :) We wtorek mam wizytę u mojego gina i po niej powiem że lekarz zabronił głaskania :) Wiem że to okropne ale nie widze innego wyjścia a mam dość już tego głaskania. Wtedy przynajmniej będe miała powód żeby tego zabronić.

http://www.ticker.7910.org/an1cHmy0g411110MTA5bGR8Mzk5MTQzMjJqZGF8TWFqYSBtYQ.gif

http://www.suwaczek.pl/cache/98b2cf9604.png

Odnośnik do komentarza

bigbitówka-spakuj nie małą lecz dużą najlepiej z 2 litrową wode jak nie dwie, bo brak wody na porodówce to jest prawdziwa tragedia :( a jak już wejdziesz z mężem to nie maopcji żeby wyjść i dokupić.

kaskam- mocno trzymam kciuki aby maleństwo jak najdłużej w tobie zostało i spokojnie rosło :) będzie dobrze każdy dzień to pamiętaj wielki sukces

Dziewczyny mnie w dzień strasznie muli na spanie a przychodzi wieczór i zonk jakby mi ktoś 5zł w oczy wsadził :36_2_24:
masakra jakaś potem rano wstaje niewyspana, bo Zuzia oczywiście ostatnio pospać nie da tylko wymyka się szybko z łóżka i cichaczem próbuje wszędzie łapki wsadzać :36_11_1:
Ostatnio grzebała w lodówce i zostawiła otwartą, zorientowałam się po dobrej pół gozinie jak się z wyrka wyczołgałam

dobrej nocy brzuchatki i oczywiście wygodnej bez wstawania na sikania :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e5550f75aa.png

http://www.suwaczek.pl/cache/b3bce4ead8.png

http://www.suwaczek.pl/cache/5dad0d8ab8.png

Odnośnik do komentarza

Heloł!
W końcu się wyspałam:36_1_21::36_1_21: Wstałam co prawda o 6 ale sen był przerywany jedynie wycieczkami do kibelka więc jest całkiem nieźle :)

Bigbitówka -też tak mam z głaskaniem brzucha - co kogoś spotkam to od razu łapy na mój brzuch..wrrrr Ale Jasiek jest spryciarz i jak ktoś obcy dotyka mojego brzucha to momentalnie przestaje się ruszać..hihi Wdał się w tatusia:36_1_21: Mam na to sposób - na ćwiczeniach w szkole rodzenia mówili że masaż brzucha może wpłynąć na przyspieszenie porodu, więc argument jest dobry żeby opędzić się od "głaskaczy".

Byliśmy wczoraj na zakupach, zakupiliśmy łóżeczko i materac dla Juniora, fotelik wczoraj zamówiłam przez internet i został nam jeszcze wózek, który M. sam kupi bliżej maja - w sklepie są dostępne od ręki więc nie będzie problemu.

A u mnie dzisiaj wychodzi równiutko miesiąc do terminu porodu jeśli brać pod uwagę termin wg usg:36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2wn1545r9qxhk.png

http://s2.pierwszezabki.pl/034/0341899d0.png?346
Pozdrawiamy,
Kasia i Jaś

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...