Majówki 2010

[storczyk11]

Gosiakbo moze Ty za duzo na siebie bierzesz??nie zawsze musi byc perfekcyjnie a ty zawsze ganiasz.Masz dwoch chlopcow to i wiecej pracy przy nich i mniej dla siebie,ja czasami przy jednej nie mam jak zjesc lub musze jej cos dac bo inaczej bym z glodu padla.Trzymaj sie kochana a wydaje mi sie ze nasi m.dopoki sami z dziecmi nie zostana na kilka dni to nigdy nie zrozumieja ile pracy i energii trzeba w to wszystko wlozyc.Kaskam kiedys fajnie opisala wymijajace zachowanie m czasami.Olbrzymi przytulas dla Ciebie

[viki80]

Dzień dobry:)

Widzę że ponure nastroje u nas panują od poniedziałku, ale się nie dziwię. Człowiek zmęczony to i nastruj kiepski. Współczuję dziewczyny nocek - co to się porobiło z tymi dzieciaczkami??? Gosiak ja proponuję sprzedać dzieci mężowi, babci czy komu tam możesz na 2 godzinki i się przespać - może choć trochę poprawi Ci się samopoczucie. Tego życzę. Bursztynka Tobie oczywiście też życzę możliwości odespania nocek, a pieniążki jak to się mówi szczęścia nie dają...choć bez nich żyć ciężko. A brat kupił chociaż dzieciaczkom jakieś prezenty?

[viki80]

Mój skacze na czworaka na podłodze ale jeszcze nie załapał że musi też rączki przesuwać. Rano przez 2 godz.ćwiczył w łóżku między nami to swoje pełzanie a my spaliśmy:) Jak się zmęczył to dostał cyca i poszedł dalej spać a ja z nim, M.już nie-wstał do pracy.

[kaskam]

Oj a co to za grobowe nastroje!!!

Dziewczyny cieszcie się, macie śliczne zdrowe dzieci, wyśpicie się jak założą własne rodziny, czas szybko leci A pieniądze, cóż super je mieć ale bez nich życie też może być piękne, tylko trzeba sobie priorytety w życiu poukładać. Ja jestem nadal szczęśliwa, mimo iż nasz dochód jest o połowę mniejszy niż jak pracowałam na 2 etaty, Staś jest najważniejszy :)

[Wiolka]

witam
probuje was doczytac,ale Nataniel co 5min sie budzi i tak od 2giej w nocy.Nawet sie nie klade spac,bo bardziej meczacy jest przerywany sen

[anmiodzik]

Oj widzę, że panują tutaj typowe przedświąteczne nastroje - trochę pośpiechu, żalu i flustracji połączonej z niewyspaniem.. eh - idą święta!

Gosia - masz w sobie niezliczone pokłady energii i cierpliwości, na pewno szybko uporasz się z dołkiem, czego bardzo Ci życzę!!

Bursztynka - już nie raz nas przekonałaś o tym, jak bardzo doceniasz to, co masz i żadne wielkie pieniądze nie zmieniłyby tego szczęścia! :) wierzę, że i tym razem Twoja skala wartości pozostała niezmienna :) A Ci, co mają fortuny, mają też więcej zmartwień...

Zaglądajcie do okien, czy listonosz nie idzie.. nasłuchujcie, czy nie puka do drzwi!! Natalka z mamusią wysłały dziś komuś życzenia !! (mam nadzieję, że osoba, która dostanie ode mnie życzenia lubi zielony kolor... bo się nie określiła kiedy pytałam i musiałam wybrać coś sama ;)

Obskoczyłam też jeden ciucholand i wyszperałam kilka cukiereczków do mojej i Natalki szafy!! No i mam nową piękną elegancką torebkę! ze skóry i jeszcze z metką za 13zł! Ale się cieszę :) Normalnie, jakbym rozpakowała paczki spod choinki :)

[kaskam]

Ja też już kartkę wysłałam. Niestety nie zrobiłam nic sama, a to z dwóch powodów po pierwsze ciągły brak czasu, a po drugie mój mąż spakował gdzieś moje szpargały (kolorowy papier, nożyczki ozdobnie tnące i wszystko inne potrzebne do stworzenia kartki - najgorsze że nie wie w którym kartonie te rzeczy są, gdybym ja to pakowała ...) Tak więc z góry przepraszam obdarowaną. Najważniejsze że życzenia są szczere :)

[bursztynka]

viki80

Dzień dobry:)

Widzę że ponure nastroje u nas panują od poniedziałku, ale się nie dziwię. Człowiek zmęczony to i nastruj kiepski. Współczuję dziewczyny nocek - co to się porobiło z tymi dzieciaczkami??? Gosiak ja proponuję sprzedać dzieci mężowi, babci czy komu tam możesz na 2 godzinki i się przespać - może choć trochę poprawi Ci się samopoczucie. Tego życzę. Bursztynka Tobie oczywiście też życzę możliwości odespania nocek, a pieniążki jak to się mówi szczęścia nie dają...choć bez nich żyć ciężko. A brat kupił chociaż dzieciaczkom jakieś prezenty?

nooo grzechotkę FP Toffife i kinderki :) ech to i tak dużo bo Dominik dostał od niego słownie 1 prezent 2 lata temu (na 7 lat) a Hania dostała jak sie urodziła maskotke i kilka ubranek :)

Ja wiem że pieniądze szczescia nie daja wiem ale dzisiaj to az mi sie ryczec chce i tyle.

Co do karteczki to ja mam recznie robiona moze jutro wysle bo dzisiaj siedze w domu ale nie przeze mnie :(

[nadinn]

dla wszystkich grupowo:

dla wszystkich 7-miesięczniaków najlepsze życzonka
dla wszystkich mam pracujących - dużo siłek
dla wszystkich chorujących - zdrowieć szybko na święta!
dla wszystkich chandrujących - miejmy nadzieję, że szybko minie
dla wszystkich niewyspanych - oby naszym pociechom szybko minął ten zły okres

tylko muszę napisać do Bursztynki - Hania przeeeeecudna!!!!naprawdę pięknie wygląda w tych sukienusiach

no i Gosiak jeszcze - trzymaj się kochana!!!

nie chciałam zaśmiecać forum złymi emocjami więc nie pisałam...ale jak widzę, że nie tylko ja tak mam to uzewnętrznię się chociaż...

ja dołączam do grona dołująco-handrujących...;-( weekend przeleciał całkiem przyjemnie (w końcu po długim czasie miałam małża w domu na weekend) ale wczoraj wieczorem tak się z nim ścięłam (za bardzo chyba go ostatnio chwaliłam...), że od wczoraj mam doła strasznego otóż wieczorem zaczęłam wypełniać dokumenty do żłobka i oznajmił mi, że on się nie zgadza, że nie chce żeby młody szedł do żłobka...to nic, że decyzję podjęliśmy już dawno i wspólnie, a on nagle wypala mi z czymś takim, kiedy klamka zapadła i wszystko pozałatwiane...bo nagadali mu w pracy, że oni nie daliby do żłobka, że będzie tak chorował, że będę więcej w domu niż w pracy i po 2 miesiącach i tak zrezygnuję itd. itp....
i znów poczułam się jak zła wyrodna matka...nawet on mnie nie wspiera i chyba nie wie, że dla mnie to też nie jest łatwa decyzja..ale jak nie spróbujemy to nie będziemy wiedzieli czy to był dobry wybór czy nie...a zabrać Jana mogę zawsze ze żłobka i kombinować co dalej...tylko po czymś takim będzie mi jeszcze trudniej posłać mi go do tego żłobka i znów zastanawiam się czy dobrze robię...ach...do bani z tym wszystkim...

[Gosiak0512]

dobra kochane troszkę się podreperowałam! :) rozładowałam się przy desce do prasowania, poszykowałam obiad (ziemniaczki, czerwona kapustka i mielone :) ) no i na chandrę jem właśnie michę spagetti bo mnie na makaron wzieło :)
dziekuję za miłe słowa. na prawdę mi lepiej już. i wiecie co może jestem nienormalna ale jak mam wszystko zrobione to mi lepiej jest. przeraża mnie bardziej wizja tego że tu mam nie gotowe i tam coś jeszcze do zrobienia!
kartkę dziś wypiszę i jutro mąż puści bo na dziś mu nie przyszykowałam bo zapomniałam..

kaskam za rok góra dwa wszystkie swoje szpargały będziesz miała po cały pokoju porozrzucane ja żeby cokolwiek zrobić musiałam prosić Mateusza o użyczenie rzeczy

viki mój też zawzięcie ćwiczy do przodu i do tyłu ale w miejscu nadal

[bursztynka]

Nadinn Dziękuję bardzo w imieniu mojej dziewczynki :) :) za wyróżnienie i tak miłe słowa :)

Ja też z moim miałam dzisiaj ścięcie więc chyba coś w powietrzu wisi :)

Nadinn no fakt głupio tak z jego strony że zmienił zdanie przecież to była Wasza wspólna decyzja .... nie rezygnuj później możesz ale warto spróbować i tyle :)
trzymaj się :)
Małą właśnie położyłam na drugą drzemkę pewnie ostatnią Dominik kończy lekcje za 25 minu i ma mi go teściowa autobusem podrzucić. Potem muszę go jakoś wyekspediować na roraty jeszcze.

[kaskam]

Gosiak0512

kaskam za rok góra dwa wszystkie swoje szpargały będziesz miała po cały pokoju porozrzucane ja żeby cokolwiek zrobić musiałam prosić Mateusza o użyczenie rzeczy

HEHE

Pewnie tak, już się boję Już mam w domu takiego jednego co mi wszystko przestawia, najgorsze jest w tym to, że za każdym razem gdzie indziej.

Nadinn - współczuję Ci bardzo. Pogadaj z mężem, że jak coś będzie nie tak z tym żłobkiem to pójdziesz na wychowawczy i zostaniesz z Jasiem w domku. Nie wiem jaka jest wasza sytuacja finansowa, ale może dobrym argumentem będzie, że nie stać Was na to, byś nie pracowała. Że nie będziecie mogli pojechać na wakacje, tam gdzie zawsze jeździcie ...
Ja byłam w żłobku od 8 miesiąca życia i jakoś się uchowałam od wszelakich chorób dziecięcych i przeziębień. Zresztą pewnie większość z nas chodziła do żłobka i żyje.

[Gosiak0512]

Nadin powiedz chłopu że jak nie teraz to pójdzie do przedszkola i będzie to samo! dziecko jak ma chorować to będzie i tyle. I nawet trzymając go w domu się go nie uchroni przed tym a gdzieś odporności musi też nabyć. Może powiedz mu ze jak taki mądry to niech sam siedzi w domu?! Mój się od razu ratuje jak mu tak mówię :)

[storczyk11]

Nadinn nie mozesz pozwolic sobie czuc sie winna lub jak piszesz zla mama.Jesli innej mozliwosci nie ma to zostaje zlobek.Pogadaj jeszcze z mezem,tak jak pisza dziewczyny dajcie sobie czas,na probe wyslijcie go na 2,3 miesiace i zobaczycie jak Jas bedzie reagowal,czy bedzie chorowal itp.Zawsze mozesz wtedy zrezygnowac a tak gdy juz sie nastawilas ze wracasz do pracy i wszystko zalatwione to nie dziwie sie ze sie denerwujesz.Na pewno dojdziecie do jakiegos kompromisu ale wiem ze jak emocje biora gore to ciezko sie dogadac.Szczerze zycze znalezienia wyjscia z sytuacji.Trzymaj sie.A tak apropo chorob to moich dwoch kolezanek dzieciaczkinie chodza do zlobka i non stop sa chore na zapalenie oskrzeli takze to nie regula,zalezy od odpornosci dziecka
Bursztynka Tobie tez zycze zeby szybciutko relacje sie ocieplily
Niestety tak chyba jest ze od czasu do czasu ciezko sie dogadac,ja kilka tyg temu tez mialam takiego dooola ze szok i wyryczalam sie za wszystkie czasy,nagadalam m,mi pomoglo a czy m mnie zrozumial,hmm dobre pytanie

[jagdeb]

Ach dziewczyny wy moje kochane, każda ma coś, chandrę, smutki, spięcia z mężem. Ściskam gorąco wszystkie, głowa do góry jutro będzie lepiej a wiadomo że po złym nastroju zawsze przyjdzie poprawa, po prostu nie może być inaczej.

nadinn - wiesz co, sorry, ale ci nasi mężowie to są czasami nie poważni, jakbym czasami mojego słyszała, coś ustalimy, co do Basi, ja pozałatwiam a on potem co innego, jakby odkręcanie było ot tak, bezproblemowe. Tylko nie dopuszczaj do siebie myśli że robisz źle, tak jak piszą dziewczyny jak dziecko ma chorować to będzie jak nie to nie, tyle nas się wychowało w żłobku, tyle dzieci chodzi do żłobka i jakoś krzywda im się nie dzieje. Ja popieram Twoją decyzję w 100%

A ja swoja kartkę wysłałam i też kartkę dostałam
I teraz nie wiem, Gosiak jaka procedura? Dziękujemy oficjalnie na forum? Bo ja już mogę ślicznie dziękować ;)

[Gosiak0512]

JAGODA śmiało możesz dziękować już :) no i koniecznie wklej zdjęcie kartki!

[jagdeb]

nadinn serdecznie, świątecznie dziękujemy za piękne życzenia, kartkę i laleczkę bombeczkę :)

[asiabambo]

Cześć Mamunie

Nadia - trzymam kciuki żeby m zrozumiał że źle robi zmianiając juz dawno razem podjęta decyzję.....mmm tak to juz jest z tymi facetami. A i śliczna kartka ;-)

Wczoraj bylismy ogladać z Misiem jego kuzynke Laure 3 tygodniową. jejku jak jest malusia........... i juz niestety kolkuje, bidulka tak się pręży i postękuje, strasznie mi jej żal. kamelia zaraz o Tobie pomyslalam no i o sobie i tych naszych dziwnych niby kolakach....

potem załacze zdjecie malutkiej i Misia reniferka ;-)

[bursztynka]

Hej mamusie.

Hania. Śpi już. Chyba godzinę ja. Leze w łóżku bo mnie coś bierze zimno. Mi straszliwie. I wszystko mnie boli.
Dominika dobra dusza przyprowadził z rorat
. Umył. Się i siedzi obok. Mnie

[kamelia06]

asia biedne malenstwo taka malunia a juz jakies problemy z brzuszkiem oby jej szybciutko to minelo moze tylko chwilowe bo mamusia cos zjadla.. wrzuc fotki jestem ciekawa jaki z misia reniferek i tej malej kruszyneczki..
nadinn ci nasi mezowie to moja cos z glowa czasem.. podpisuje sie pod dziewczynami jezeli ma byc chory to i tak bedzie w zlobku czy w domu nie ma reguly ja rowniez cie popieram jezeli podjeliscie taka decyzje wczesniej to sie jej trzymaj.. kartka śliczna

a ja swojej jeszcze nie wyslalam ale obiecuje ze zrobie to jutro bo dzisiaj bylam do pozna w pracy jutro bedzie luzniejszy dzien wiec skocze na poczte niestety tez kupna bo nie mam czasu zrobic wlasnej ale obiecuje ze bedzie rownie ladna :)
moja maruda spi dzis troche lepiej ale nie zapeszam..

[anmiodzik]

Nadinn - śliczna kartka - Jagdeb - zazdroszczę, że to Ty ją dostałaś! :)

[kamelia06]

ojjj bursztynko kuruj sie za wczasu zeby cie nie dopadlo jakies straszne chorobsko..

[kaskam]

Witam wieczorowo

Moja kartka nie jest tak ładna :( ale ponoć malowana stopami przez niepełnosprawną osobę tzn. oryginał był malowany a to chyba jakaś kopia. Wysyłają nam co roku takie kartki, byśmy wspomogli niepełnosprawnych artystów)

Wpadliśmy z mężem na pomysł by pozbyć się trochę niepotrzebnych rzeczy. Na pierwszy rzut poszedł Słoń - wystawiłam go na allegro bez ceny minimalnej - a co może się komuś przyda.

S�o� porcelanowy. BCM !!! (1365738195) - Aukcje internetowe Allegro

[MAMCIA85]

Witam wsztstkie mamusie;) Pochwalimy się nowym postępem, Lucek już zaczyna się podnosić, na czworak podpiera się o krzesło lub kanapę i na kolankach ''stoi'' ślicznie, dodatkowo jeszcze robi mostki na podłodze ma tylko rączki i stopki. Raczkować już potrafi aż za dobrze, coraz szybciej zaczyna się chować po kątatach, jego ulubione miejsca to nadal wycieraczka i kontakty.

[MAMCIA85]

gratulujemy kazdego nowego ząbka dla wszystkich słodziaków i współczujemy cycusim mam