Skocz do zawartości
Forum

Szczęśliwe Marcowe Mamy 2010... :)


Rekomendowane odpowiedzi

hej kobietki
troche mnie nie bylo ale jakos humoru nie mialam
rodzice pojechali na wakacje do sopotu i ukradli im samochod, masakra jakas najgorsze jest ze moj tata oszczedzal 6 miesiecy i itak musieli wziasc kredyt na 3 lata,ac oczywiscie nie kupili bo za drogo i teraz wszystko spisane na straty:( i beda musili splacac przez 3 lata cos czego nie maja! tak mi ich szkoda! postanowilam ze za te pieniadze co wygralam z moim szefem im kupie jakis bo przeciez przez najblizsze 3 lata nawet kredytu nie dostana na nowe a moj tata do pracy potrzebuje samochod! a ogolnie zalamka. Wakacje sie im udaly!

redberry mam nadzieje ze miko juz dobrze i ze dowalilas polozne bo nawet nie doczytalam...sorry
stysiu ja nie wyprawiam pol roczku:)
aniutka super ze mala je napewno teraz przybierze, trzymam kciuki
stocia super masz przedszkole, kiedy nastepne dziecko:)??? i jak tam twoje papieroski? pala sie dalej a ty w nie dmuchasz:)
racuszku gratuluje wygranej, ta twoja cora jest slodzinka! Piesiu rewelacja
zaneta oby jak najszybciej mezus przyjechal to chociaz troche odreagujesz, ciesze sie ze piotrusiowi wakacje sie udaly a oli rosnie!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3cha00x1cmcm3g.png

Odnośnik do komentarza

martab0
hej kobietki
troche mnie nie bylo ale jakos humoru nie mialam
rodzice pojechali na wakacje do sopotu i ukradli im samochod, masakra jakas najgorsze jest ze moj tata oszczedzal 6 miesiecy i itak musieli wziasc kredyt na 3 lata,ac oczywiscie nie kupili bo za drogo i teraz wszystko spisane na straty:( i beda musili splacac przez 3 lata cos czego nie maja! tak mi ich szkoda! postanowilam ze za te pieniadze co wygralam z moim szefem im kupie jakis bo przeciez przez najblizsze 3 lata nawet kredytu nie dostana na nowe a moj tata do pracy potrzebuje samochod! a ogolnie zalamka. Wakacje sie im udaly!

redberry mam nadzieje ze miko juz dobrze i ze dowalilas polozne bo nawet nie doczytalam...sorry
stysiu ja nie wyprawiam pol roczku:)
aniutka super ze mala je napewno teraz przybierze, trzymam kciuki
stocia super masz przedszkole, kiedy nastepne dziecko:)??? i jak tam twoje papieroski? pala sie dalej a ty w nie dmuchasz:)
racuszku gratuluje wygranej, ta twoja cora jest slodzinka! Piesiu rewelacja
zaneta oby jak najszybciej mezus przyjechal to chociaz troche odreagujesz, ciesze sie ze piotrusiowi wakacje sie udaly a oli rosnie!

Witaj Martab!!!

Oj to straszne że ten samochód ukradli.....a może są jeszcze jakieś szanse na odnalezienie??I to jeszcze w moich rejonach.....:(Nam jakieś 4 lata temu tez ukradli, ale szczęśliwie w ciągu kilku godzin został samochód odnaleziony, ale tylko chyba dlatego że mojej cioci znajomu pracuje w dochodzeniówce i mal właśnie w tamtej chwili dyżur i sie za to porządnie wzioł, o tak to oni szukają jakby chcieli a nie mogli, ale trzymam kciuki, może go odnają!

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

Hej wszystkim.

Laninko - mebelki piękne, nawet na tym zdjęciu z połączeniem tej zieleni tez pięknie, aż z niecierpliwością czekam na fotki od ciebie. No a ja z takim urządzaniem musż ejeszcze poczekać, doipero jak mój M skończy prace tam w niemczech to zaczniemy tą nasza budowę domu, no i musimy jeszcze sprzedać to nasze mieszkanie, ale coś przychodza niby sie podoba, ale kupują inne.....

Stosiu - no to masz zdolnego bobaska....tyle potrafi wsunąć????Prosze. Aniutka jakby się cieszyła gdyby jej mała tyle zjadła:) No i mimo pogody wspanialego odpoczynku na wyjeździe:)

Stysiu - nie martw sie mojemu raz tez kiedyś sie ulało, czasami tak źle sie ułoży i tak jest, ja kaszkę dodaje tylko do mleczka tak do wypicia na noc, bo pediatra mówiła aby za dużo nie dawać bo i tak waga jego sama w sobie spota.

No a u mnie znowu za oknem nie bardzo, pada....pada....pada.....czy ja dzisiaj dam radę w ogóle wyjść???
Mój maluch śpi, ale zaraz pewnie będzoe pobutka:)

http://www.suwaczek.pl/cache/3b6778c904.png

http://www.suwaczek.pl/cache/e824483c44.png

Odnośnik do komentarza

martab0
hej kobietki
troche mnie nie bylo ale jakos humoru nie mialam
rodzice pojechali na wakacje do sopotu i ukradli im samochod, masakra jakas najgorsze jest ze moj tata oszczedzal 6 miesiecy i itak musieli wziasc kredyt na 3 lata,ac oczywiscie nie kupili bo za drogo i teraz wszystko spisane na straty:( i beda musili splacac przez 3 lata cos czego nie maja! tak mi ich szkoda! postanowilam ze za te pieniadze co wygralam z moim szefem im kupie jakis bo przeciez przez najblizsze 3 lata nawet kredytu nie dostana na nowe a moj tata do pracy potrzebuje samochod! a ogolnie zalamka. Wakacje sie im udaly!

Piękny gest :36_2_25: całuski dla Ciebie za to :36_3_15::36_3_15::36_3_15:

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
Kochane czy Wy będzieci wyprawiacz półroczki dla maluchów ,coś jak Kaszaaa?

Szczerze powiedziawszy my postanowiliśmy obchodzić każdy miesiąc;) Po prostu mamy okazje by wyjść z domu na dobre jedzenie (mimo ze uwielbiam gotować czasu już niestarcza) spotkać ze znajomymi, wpaść do dziadków na bardziej odświętny obiad. Oczywiście z tego ekstra jedzenia głownie sie mój mąż cieszy bo ja nadal trzymam rygorystyczna dietę;). Nie są to jakieś tam huczne obchody...ot po prostu czas dla nas:)
Nie udawało się nam obchodzić rocznic ślubu...zatem ciesze się ze dziecko zmotywowało nas:)

http://www.suwaczki.com/tickers/h84fanlics99jhmo.png

Wpierw mama Mikołaja, potem żona...jak to dziecko leczy z pracoholizmu:)

Odnośnik do komentarza

Witam się niedzielnie! :-*

Wizyta Mikołajka u pani chirurg zakończyła się nałożeniem znieczulenia w maści i naciągnięciem skórki. :/ płakał tylko troszkę-za to w domu, jak przestało działać znieczulenie to przy pierwszym siuisiu bardzo płakał...ehh... nie mogłam go uspokoić, dopiero podanie maści uspokoiło syneczka. Wczoraj przez cały dzień nakładaliśmy maść znieczulającą przy każdej zmianie pampersa i już nie płakał, noc po zabiegu też przespał normalnie. Dzis już nie dajemy maści znieczulającej tylko maść na rozciąganie i uelastycznianie skórki i jest dobrze.
Już od razu przed zabiegiem po nałożeniu maści znieczulającej widać było więcej siuraczka. więc działa. Dziś też widać o wiele więcej, uff.... mamy takj naciągać przy każdej kąpieli i stosować maść 2 x dziennie i za 2 tygodnie do kontroli.
Pani doktor nam wszystko fachowo objaśniła, wypyytała i uzmysłowiła mi, że faktycznie ten jego otworek nie powiększał się od urodzenia. Naciągnęła mu bez żadnych większych pęknięć, to co położna naciągnęła już się zagoiło do piątku, czyli to było malutkie pęknięcie, a teraz myślę, że w dobrej wierze to zrobiła.
Pani doktor delikatna i ok. Trochę mi ulżyło, bo po co miałby się potem męczyć z siuraczkiem jak będzie starszy? Teraz schodzi skórka o wiele więcej i jest zaróżowiona a Mikołajek nic przy tym nie płacze. uff....

o rety ale sie rozpisałam :/

czytałam Was, ale pryznam, że po tym maratonie z siurakiem nic nie pamiętam-pamiętam jedynie fotki aniutki - śliczne zresztą, filmik Meli - mega - i 300ml Cypka-haha!

laninia-mleczko wysłałam wczoraj priorytetem, sorrki, że tak długo.

http://miko.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png

Odnośnik do komentarza

Redberry
Witam się niedzielnie! :-*

Wizyta Mikołajka u pani chirurg zakończyła się nałożeniem znieczulenia w maści i naciągnięciem skórki. :/ płakał tylko troszkę-za to w domu, jak przestało działać znieczulenie to przy pierwszym siuisiu bardzo płakał...ehh... nie mogłam go uspokoić, dopiero podanie maści uspokoiło syneczka. Wczoraj przez cały dzień nakładaliśmy maść znieczulającą przy każdej zmianie pampersa i już nie płakał, noc po zabiegu też przespał normalnie. Dzis już nie dajemy maści znieczulającej tylko maść na rozciąganie i uelastycznianie skórki i jest dobrze.
Już od razu przed zabiegiem po nałożeniu maści znieczulającej widać było więcej siuraczka. więc działa. Dziś też widać o wiele więcej, uff.... mamy takj naciągać przy każdej kąpieli i stosować maść 2 x dziennie i za 2 tygodnie do kontroli.
Pani doktor nam wszystko fachowo objaśniła, wypyytała i uzmysłowiła mi, że faktycznie ten jego otworek nie powiększał się od urodzenia. Naciągnęła mu bez żadnych większych pęknięć, to co położna naciągnęła już się zagoiło do piątku, czyli to było malutkie pęknięcie, a teraz myślę, że w dobrej wierze to zrobiła.
Pani doktor delikatna i ok. Trochę mi ulżyło, bo po co miałby się potem męczyć z siuraczkiem jak będzie straszy? Teraz schodzi skórka o wiele więcej i jest zaróżowiona a Mikołajek nic przy tym nie płacze. uff....

:36_2_25::yuppi::36_2_25::yuppi: :36_3_15::36_3_15::36_3_15:

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja :)
Redberry super, że z Mikołajkiem lepiej, :yuppi: się bidulek nacierpiał :ehhhhhh:

u nas noc kiepska, mała źle spała, przez sen nie chciała mleka, normalnie ja o niej z butelka a ta mi bezdech łapała... na szczęście rano zjadła trochę zupki.. ale kryzys jedzeniowy masakryczny znów... nie wiem co jej zrobić, co dać żeby zjadła..wymyślam już cuda, a ona zje łyżeczkę czy dwie i koniec. Muszę się chyba wybrać do pediatry na ważenie, i zobaczymy co dalej...

Miłej niedzieli dziewczynki :36_3_15:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46061.png

Odnośnik do komentarza

aniutka86
Witam się i ja :)
Redberry super, że z Mikołajkiem lepiej, :yuppi: się bidulek nacierpiał :ehhhhhh:

u nas noc kiepska, mała źle spała, przez sen nie chciała mleka, normalnie ja o niej z butelka a ta mi bezdech łapała... na szczęście rano zjadła trochę zupki.. ale kryzys jedzeniowy masakryczny znów... nie wiem co jej zrobić, co dać żeby zjadła..wymyślam już cuda, a ona zje łyżeczkę czy dwie i koniec. Muszę się chyba wybrać do pediatry na ważenie, i zobaczymy co dalej...

Miłej niedzieli dziewczynki :36_3_15:

Aniutka a co na to wszystko lekarz???

Odnośnik do komentarza

hej
redzia super, że jesteś zadowolona. ja tam nei wiem jak to się wszystko powinno odbywać, ale grunt ze mikuś nie marudzi. Aha i dzięki za wysłanie mleczka!
aniutka ojjj oby jej szybko przeszedł ten kolejny kryzys...
racuszek może basen by pomógł?

a ja wczoraj na panieńskim byłam, wyszalalam się jak za starych dobrych czasów, ażź mnie kolana bolały od tanczenia. Ale wróciłam do domu o 2 a tu niespodzianka"! Ani M. ani Zuzia nie śpią! Obudziła mu się o 24 i do 3.30 nie spała!! jakaś masakra nie wiem o co chodziło. M. dał jej jeść, zjadła 230ml i dalej nie spała.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7381gy5t28.png

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
aniutka86
Witam się i ja :)
Redberry super, że z Mikołajkiem lepiej, :yuppi: się bidulek nacierpiał :ehhhhhh:

u nas noc kiepska, mała źle spała, przez sen nie chciała mleka, normalnie ja o niej z butelka a ta mi bezdech łapała... na szczęście rano zjadła trochę zupki.. ale kryzys jedzeniowy masakryczny znów... nie wiem co jej zrobić, co dać żeby zjadła..wymyślam już cuda, a ona zje łyżeczkę czy dwie i koniec. Muszę się chyba wybrać do pediatry na ważenie, i zobaczymy co dalej...

Miłej niedzieli dziewczynki :36_3_15:

Aniutka a co na to wszystko lekarz???

Stysiu- lekarz, mówi, że jak nie lubi mleka to żeby jej dawać to co lubi, ale ona nic nie lubi :36_19_1:, i mówi, że dzieci z tą wadą serca tak mają- z jedzeniem i przybieraniem, że jest dobrze do pewnego momentu a później to właśnie tak... zamierzam się w środę wybrać, zważyć małą i niech ją jeszcze obejrzy :ehhhhhh:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46061.png

Odnośnik do komentarza

Redberry ja mam stertę prasowania ale ochoty brak. Ale jestem pełna uznania dla Twoich chęci :smile:

Laninia to się wyszalałaś, i bardzo dobrze:great:, a co do niespania Zuzi-moje dziecko dziś strajkowało ze spaniem od 1 w nocy, do prawie 10 rano :surprised:, z małymi drzemkami od 1 do 5...

dziś bylismy na spacerze, jutro Wam zaprezentuję Klarę za kierownicą :lol:, jak zgram zdjęcia, a tymczasem dzisiejsze minki i gimnastyka w kąpieli :lol:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46061.png

Odnośnik do komentarza

stysiapysia
A czy o tej wadzie coś waidomo??? jakaś operacja czy zabiehg?

narazie na początku października kontrola u kardiologa, ekg, echo serca i tak do drugiego roku życia jeśli nie będzie większych komplikacji, i zabieg nas czeka- decyzja będzie należeć do kardiochirurga czy otwieramy klatkę czy drogami żylnymi- i czeka nas szczepienie na pneumokoki-koniecznie w tym wypadku, bo w szpitalu nigdy nic nie wiadomo

http://suwaczki.maluchy.pl/li-46061.png

Odnośnik do komentarza

aniutka oby ten mniej inwazyjny sposób... ale to jeszcze dużo czasu ;c) a klara widzę też dała ci popalić ładnie w nocy! oszalały te nasze pannice. Dziś zuzia śpi od 18.30, zobaczymy jak długo...

redzia qurna przypomniałaś mi o prasowaniu... nic z tym jednak nie zrobię, bo właśnie mąż nalał mi winka więc nie będę przy winie prasować ;c))))

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywtv7381gy5t28.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...