Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki z Polski i nie tylko :)


Rekomendowane odpowiedzi

witam wieczorem
Guniu,karola ja mam identycznie z rajstopami,chyba nigdy ich na dupie nie miałam.nawet jak zawierucha na dworze nie przemogłam się.zreszta tak jak i do czapki.
izek jak pierwszy dzien pracy?
Tusiu to mieliście pierwszą przedszkolną kryzysową sytuację ;) ale dobrze że T ''spieła się'' i dowiozła Kubusia:)
Sówko jak sie czujecie z Olisiem?

zmykam zaraz spać bo ledwo partze na oczy a jeszcze piwo męcze już godzinę i nawet polowy nie wypilam:o_noo:koleżanka siedziała u mnie pół dnia praktycznie,ale dzień zleciał nie wiem kiedy.miła odmiana:) a to plotki,a to spacer z Oli(a pogoda u nas dziś PIĘKNA,prawie letnia)pół godziny po jej wyjściu inni znajomi wpadli na mecz i dopiero pojechali(stąd ten ''spadek'' chmielowy,bo mogłam dopiero po połozeniu Balbiny sie napić).tak więc dzień towarzyski...teraz padam.
spokojnej nocy :bye:


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

Witam w ten zimny, snieżno-deszczowy dzień -brrrr ale zimno

Jak mowa o rajstopach, to ja się przyznam bez bicia, że w zimie przy minusowych temperaturach noszę ;) Ale muszę miec mocno nabalsamowane nogi, bo inaczej swędzą;)
I czapkę tez noszę w zimie :) A teraz w kurtce z kapturem chodzę, bo codziennie rano myję głowę i jakbym tak wyskoczyła z gołą głową na 1 stopień C to zatoki na mur beton chore, a do tego pewnie jakiaś inna infekcja. Dlatego kurtkę zimową muszę miec z kapturem :)))
Za to Mateusz mi się zaczyna buntowac i nie chce ubierac rajstop. Tłumaczę, że to tylko na drogę do przedszkola, potem ściagam, więc zgadza się. Hehe strojniś jeden. Dziś to nawet buty zimowe mu ubrałam, bo plucha z tego śniegu się zrobiła.
Asiu - jak ja Ci zazdroszczę ładnej pogody!!!! Wyślij do nas trochę słońca!!!!!!

Odnośnik do komentarza

witam
dziewczyny komu popołudniowej kawki?ja spałam dziś 9 godzin i jestem jakaś przymulona...

Tusiu wysyłam wysyłam poleconym ale dziś to zbytnio nie ma co,chyba że fajna temperaturę(jest ok 15stC)
Tusiu ja mam problem z zatokami od jakiegos czasu.tak to jest jak się chciało być piękną w średniej i dzień dnia myło się z rańca włosy do szkoły i bez czapki sie wychodziło:o_noo: tak się nabawiłam zatok(choć u mnie to rodzinne podobno od strony ojca i to była kwestia czasu kiedy mi 'wyjdą' ,ale im pomogłam).pozniej już zmądrzałam odrobine i nosiłam taką fajną chustkę z polaru.


http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

Odnośnik do komentarza

Witam.

Tez pozwole sobie dolaczyc sie:angel_star::angel_star::angel_star:
Ja dzisiaj newry od samego rana.M mnie w...il.Objadek juz gotowy,Nikodem dopiero teraz poszedl spac.Wczesnioej nie chcial bo dziadek z babcia przyszli na szybka kawke wiec sie jeszcze wywsciekal,zjadl troche zupki i lulu.Majeczka dzisiaj w przedszkolu robi korale z jarzebiny.Wczoraj wieczorem miala troche stan podgoraczkowy,dalam jej na spedzenie goraczki i zwymiotowala.Nie mam pojecia czemu.Rano wstala normalnie,bez goraczki.Normalnie poszla do przedszkola.Ale dzisiaj to jej zalozylam kombinezon i kozaczki.
A ja sie musze przyznac bez bicia ze zima zawsze chodze w rajstopach i czapka obowiazkowo.Ja zima musze miec cieplo.Jestem zmarzluch i tyle.

IZEK jak w pracy??
SOWKA juz wam lepiej??
KAROLA to niezly mials spacerek.

Teraz czekam na moja corcie bo jak zwykle M po nia pojdzie.
Narazie spadam.Milego dnia

http://abcslubu.pl/suwak/11_06_2008_7_8_2004_61.png
http://www.suwaczek.pl/cache/411d847998.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6f8828004a.pnghttp://parenting.pl/galeria/data/500/thumbs/16112008094.jpg[url=http://parenting.pl/galeria/showphoto.php/photo/11663][img]http://parenting.pl/g

Odnośnik do komentarza

karola_ba
dziś "Dzień Dziecka Utraconego"
mój dzień za wszystkie malutkie aniołki

:angel_star::angel_star::angel_star::angel_star:

  • [*][*]

  • Tuśka
    Witam w ten zimny, snieżno-deszczowy dzień -brrrr ale zimno

    Jak mowa o rajstopach, to ja się przyznam bez bicia, że w zimie przy minusowych temperaturach noszę ;) Ale muszę miec mocno nabalsamowane nogi, bo inaczej swędzą;)
    I czapkę tez noszę w zimie :) A teraz w kurtce z kapturem chodzę, bo codziennie rano myję głowę i jakbym tak wyskoczyła z gołą głową na 1 stopień C to zatoki na mur beton chore, a do tego pewnie jakiaś inna infekcja. Dlatego kurtkę zimową muszę miec z kapturem :)))
    Za to Mateusz mi się zaczyna buntowac i nie chce ubierac rajstop. Tłumaczę, że to tylko na drogę do przedszkola, potem ściagam, więc zgadza się. Hehe strojniś jeden. Dziś to nawet buty zimowe mu ubrałam, bo plucha z tego śniegu się zrobiła.
    Asiu - jak ja Ci zazdroszczę ładnej pogody!!!! Wyślij do nas trochę słońca!!!!!!

    Tusiu ja od zeszlego roku tez nosze czapke, tzn nosilam bo tak ja schowalam ze nie wiem gdzie jest :)))
    Asiu ja tez chce slonca
    Moj piotrus odwalil dzis mi numer, wysadzilam go z auta i zamykam drzwi i slysze "mamo robie aniolka" odwracam sie a on lezy w najwiekszej zaspie i sie tarza w sniegu, co przedszkola poszedl caly mokry.
    Dzis gadalam z kolezanka z pracy (nie ma jej juz od miesiaca- choruje) i kurcze czuje ze cos jest z nia nie tak ale nie chce mi powiedziec co, powiedziala ze ma maly kryzys i nie bedzie jej jeszcze conajmniej miesiac. Miesiac temu wyladowala w szpitalu bylam u niej pare razy, teraz jest na zwolnieniu i siedzi w domu i z tego co mniej woecej wiem nie jest dobrze, pisze do niej codziennie, smsuj bo jak dzwonie to nie odbiera (zreszta od nikogo nie odbiera) dzis wyslalam jej mega maila i w koncu sama zadzwonila, ma przyjsc w poniedzialek z kolejnym zwolnieniem to musze ja dopasc bo az mi jej zal.
    Kolega pracy z mojego wydzialu tez mial dzis straszny dzien, wczoraj mial urlop a dzis przyszedl jakis taki blady i nie tomny, jak go naczelnik zobaczyl to od razu go wygonil do domu, wygladal jakby mial nam zaraz zemdlec.

    http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

    Odnośnik do komentarza

    Przypomnialo mi sie dzis rano wszystko bylo zasypane sniegiem, jechalismy autem a Piotrek co chwila mowil zobacz ile sniegu i cos tam czego nie zrozumialam, dopiero za entym razem zrozumialam co mowil, zobacz ile sniegu a tu pan/pani snieguje auto (czytaj odsnieza). Zreszta on ostanio ma pelno dziwnych tekstow a ja czasem nie wiem co on mowi bo jeszcze nie znam jego nowych slowek przedszkolnych

    http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

    Odnośnik do komentarza

    Gunia_G

    Tusiu ja od zeszlego roku tez nosze czapke, tzn nosilam bo tak ja schowalam ze nie wiem gdzie jest :)))

    Skąd to znam :smile_jump: M 4 lata temu zgubił swoją moją ulubioną pilotkę, i przez ten czas wina była po stronie mojej mamy, aż tu nagle czapka znalazła się na strychu u teściów (nie mówiąc że wszystko było przekopane setki razy). A teraz mi ją zabiera, że to niby nigdy mi jej nie podarował, drań jeden.

    http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

    http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

    http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

    Odnośnik do komentarza

    Dzień dobry :)
    A co tu się dzieje??? Nikogo od wczoraj nie ma? Gdzie się podziewcie koleżanki???

    Karola - śniłaś mi się dzisiaj :)))) Ty, Twój M i Basia :)) Niestety Olo się nie załapał :(((
    Byliscie u mnie i spacerowaliśmy sobie po parku, a Basia była taaaaka duża, wyglądąła jakby miała co najmniej rok i zaczynała chodzić:smile_move:
    Guniu - fajnie się Piotruś wysławia :))) Mój Mateusz tez ma czasami takie dziwnie okreslenia. Ale u Was napadało sniegu! Jak oglądałam wczorajsze Fakty, to byłam w szoku, nie wiedziałam, że aż tak dużo... U nas to padało i topniało, wczoraj była plucha, a dzis już fajnie jest i nawet nie tak zimno ;) - Asiu to chyba dzięki Twojemu słońcu :23_30_126:
    Sówko - co u Was? jak się czujecie??????
    Izek - byliście wczoraj u laryngologa? Co powiedziała pani doktor? A jak tam w pracy??
    Asiu, Aga, Devachan, Aneta - haloooooooo gdzie się podziewacie????? Co u Was??????

    Odnośnik do komentarza

    wyszło dziś słoneczko :sun: ale tylko na chwilkę :no1:
    a powiem wam że przez tą pogodę to mnie jakoś świątecznie nastroiło, jak tak dalej pójdzie to za tydzień choinkę ubiorę. No chyba że zniknie ten śnieżny puch.

    dziś mam w planach różaniec z Olkiem, już mam dość siedzenia z Baśką, cały dzień, jak M wraca to a to drzemka a to gary, a później zmykają do kościoła albo na treningi a ja cały czas z Baśką. Wracają o 19 kompanie i usypianie. I tak w kółko. Nie to że mi nie pasuje ale muszę zrobić coś innego.
    Na dodatek pieronica jedna nauczyła się mnie bić, macha jak opętana prawą ręką i albo mnie szarpie, albo bije albo drapie, wytrzymać się nie da.

    http://www.suwaczek.pl/cache/7cb043456e.png

    http://www.suwaczek.pl/cache/052d798022.png

    http://www.slub-wesele.pl/suwaczki/20010811650113.png

    Odnośnik do komentarza

    Zima, zima pada, pada snieg....
    Tak mnie dol zlapal ze pojechalam sobie do sklepu kupilam dwie bluzeczki i niby sweterek z golfem taki a'la kamizelka przyjechalam do domu a moja mama jak to zobaczyla to od razu powiedziala zawiez mnie do sklepu (w drodze do sklepu o malo nie przejechalam Edzi, szla srodkiem uliczki osiedlowej, nawet zatrabilam na nia i nic w ostatniej chwili nas zauwazyla- ale nie dziwie sie dziewczyna zmeczona z pracy wracala) i dokupilam jeszcze jadna bluzeczka, szaliczek/apaszke (ale mama juz mi go zawinela), mamie jedna bluzke bo chciala takie jak moje te wczesniejsze ale juz ich nie bylo, ludzie powariowali ciezko bylo do nich dojsc, babki pakowaly jak leci do koszykow i dopiero na boku je przegladaly i szukaly swoich rozmiarow.

    Dzis troche odpoczne M sie zlitowal i zabral Piotrka do swoich ukochanych rodzicow a ja moge w tym czasie zrobic sobie generalne porzadki i zebym nie mowila ze dziecko mi przeszkadzalo- oj laskawy ten moja pan i wladca :)))))

    http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

    Odnośnik do komentarza

    czesc dziewczyny
    alez miałam dziś dzień...padam na twarz.M wstał dzis rano z Oliśką,a ja pospalam sobie do 11:36_1_1:i na dodatek dostałam sniadanko do łóżka:36_1_1:tylko nadal nie wyczaiłam gdzie tu haczyk:hmm:
    przed 12 M pojechał jak co tydzień na piłkę,jak wrócił obiad i pojechaliśmy do prawnika do miasta obok(zakładam temu cholernemu Dellu sprawe o bezpodstawne zwolnienie z pracy)później biegalismy po centrum handlowym za prezentem dla kolegi(jutro idziemy na dżamprezkę:party: urodzinową z noclegiem)potem zakupy...wrocilismy z M tacy padnieci ze szok.teraz M kladzie Oli spac wiec mam chwilę zeby skrobnąć coś...
    guniu ach jakie miłe czasem te ''doly'':36_1_1:chociaż szafa nam sie powiększa dzięki temu:Oczko:
    karola oj znam to uczucie!monotonia może dobic człowieka.wyrwij sie kobietko gdzies z kolezankami,dobrze ci to zrobi...bo szczęśliwa mamusia to szczęśliwe dziecko!
    Tusiu a co u was?Mati nadal szczęśliwy idzie i wraca z przedszkola?
    a co u reszty?

    chwilke pobuszuję jeszcze na necie i zmykam spać.ciepłego i udanego weekendu wszystkim:36_1_67:


    http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

    Odnośnik do komentarza

    Hej, już jestem w zasiegu na dopozyczonym lapku :)

    bo czasu nie bylo i nawet sie nie opowiedzialam ze lece do PL ( w środę) i ze mnie nie będzie dokąd zalatwie lapka,ale szybko sie udalo...
    tak wiec jako pierwsza podpisuje liste obecnosci na dzis, choc to weekend i na pewno nikogo nie bedzie...

    Podroz mialam udana i spokojna, mimo wichur nie bylo wielu turbulencji w trakcie lotu, a Vic byl nadzwyczaj grzeczny i w metrze(20minut do centrum) w autobusie (1godz 45 minut na lotnisko) tam czas oczekiwania do wejscia na samolot poltorej godziny i sam lot poltorej godziny - wychodzilismy z domu o 14.40 a o 20.40 lądowaliśmy - i to jest najkrotsza i najtansza forma podrozy z Oflo do P-nia...
    bo bi;ety lotnicze kupione z wyprzedzeniam to mozna kupic juz od 89zl w jedna strone za osobe (plus 23zl oplaty za platnosc karta kredytowa/platnicza), bilet autobusowy Vic do 4r.ż. ma w NO za darmo, dorosli 150/180kr w zaleznosci czy kupuje sie powrotny czy w jedna strone i 25kr przejazd metrem...(korona oscyluje ponizej 50groszy)

    W Pl nietety czekal mnie zonk - brat cioteczny, któremu nie bylo pozwolone ruszać mojego matizka pod moja nieobecnośc - a byl zaparkowany u nich przed domem, bo Wuja nim jezdzil przed wylotem do Anglii,ale do niego mam pelne zaufanie a kuzyn juz wjechal z autobus wlaczajac sie do ruchu...
    tak wiec kuzyn nawet mi go przez ten miesiac nie odpalil, auto zawilgotnialo na kablach chyba bo "kaszlalo" przez ponad pol drogi do mojego domu, ale przegonilam fasolke i juz potem jechala okay...
    wczoraj stala nieruszana i dzis zonk kolejny - chcialam pojechac a tu auto nawet dechu nie mialo!!!!!!!!
    dobrze ze do galerii Pestka mam na druga strone to kupilam w praktikerze kable, odpalilam z siostry akumulatora, bo dzięka Bogu pracuje rzut beretem w Plazie,wiec podjechala po pracy - pojedzilam fasolka na jedynce wokol osiedla przez 20 minut i zobaczymy jutro...
    oby bylo ok...no bo albo wilgoc - albo moze akumulator walnal - wprawdzie nowy jest,ale zdarzaja sie przypadki ze cela walnie i nie trzyma...
    ale mam nadzieje ze odpali...
    jeszcze mnie na dniach czeka wymiana opon na zimowe.....

    ech...

    Buziaki dla wszystkich Was i udanego weekenda!!!

    http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
    www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

    Viking - Victor Leon

    Odnośnik do komentarza

    ....
    a co do gdzie sie podziwalam to przyznam szczerze ze ostatnie 2 tygodnie w NO mialam zajete malowaniem w glownej mierze to znaczy od 7go dokladnie, bo przyleciala moja chrzestna i zajmowala sie malym jak ja szalalam z pedzlem i z gory was przspraszam, bo zagladalam niewiele i nie mialam sily pisac, a od walka i pedzla to mi sie odciski porobily bo wszystko bylo ciągniete gruntem raz i olejna kolejne 2 warstwy, a malowalam od zera 2 okna duze plus balkonowe, drzwi, listwy przypodlogowe w 2 pokojach plus jeszcze na raz 2 pary drzwi pomalowanych wczesniej bez ostatniej warstwy wiec nacpana bylam ta farba mimo wietrzenia i grzania i zmeczona, bo to i okleic tzreba bylo i zaakrylowac, choc to tylko tam gdzie musialam, a reszte malzowi zlecilam, bo mnie akrylowanie dlugo idzie..........

    z ciekawostek dodam, ze nawet mi pomagal w weekend, a w poprzedni gral po raz pierwszy za kase na dyzkotece, to znaczy dokladniej w klubie, gdzie znajomy jest ochroniarzem, bo wlasciciele kubanczycy chcieli kogos kto gra z "basem" czyli house i reeggeaton, a nie jak wszedzie salsę i R'n'B...
    chyba sie zalapie do tego klubu jak na razie ma grac jutro...

    tylko ze jak tylko wyjechalam to zapomnial sie odezwac jestem poza domem juz 2,5 doby i cisza...

    no, raz probowal zadzwonic,ale nie odebralam bo nie slyszalam i cisza...

    aha, no i jeszcze dostalam oficjalny papier-przyrzeczenie nadania obywatelstwa norweskiego pod warunkiem zrzeczenia sie polskiego....

    teraz mam zgryz, musze rozwazac te za i przeciw,a powiem wam szczerze to trudno nawet pomyslec co to znaczy przestac byc Polakiem...nie miec zadnych praw tu........musze wszystko obcykac, zanim podejme decyzje, na szczescie mam czas do 22wrzesnia przyszlego roku by wladzom norweskim wzglednie dostarczyc zrzeczenie sie Pl obywaelstwa, nie wiem ile trwaja w razie czego procedury bo to idzie z urzedu wojewodzkiego do prezydenta bo tylko jego podpis zatwierdza zrzeczenie sie jak i nadanie...
    niby jak raz sie zrzeke to juz nigdy go nie dostane,takmi powiedzieli w ambasadzie Pl w Oslo,ale przeciez gdybym wyszla za Polaka kiedys tam to by mi musiel dac, bo nalezy sie po 3,5 roku jak sie z tym PL mezem mieszka w Pl, musze wszystko posprawdzac........
    bo przeciez ja w Pl tez mieszkam, musze miec zameldowanie, bo kredyt na mieszkanie i owo mieszkanie na siebie mam, dziecko ma podwojne obywatelstwo woec jest tu ze mna zameldowane tez, no i mam polisy na zycie ktore moge miec tylko jako PL rezydent, a gdybym sie zrzejla to bylabym nierezydentem, a nawet nie wiem w oparciu o co moglabym zalatwiac pobyt tu.......

    czyli zagmatwanie mozgowe cholerne mam..........

    pozdrawiam dziewczyny widze ze u was wzglednie okay, a dodam ze co do rajstop to sie nauczylam na maksa nosi przy 25 minusowych mrozach w mojapierwsza zime w No i to na to jeszcze szly legginsy i skarpetki i dopiero spodnie i trapery - a i tak po przejsciu kilkuset metrow na metro czy autobus to się ud nie czulo tak byly zmarzniete.......
    w PL jak dlugo moge to rajtek nie zakladam, a jak mam auto to wcale, bo nie ma kiedy zmarznac....
    ale jak mam chodzic to tak, no i czapki nie,ale szeroka opaske na czolo to tak, bo nie znosze marzac, no i kaptur tez wkradl sie w moje laski, bo czapek nigdy nie znosilam i nadal nie nosze....

    udanego weekenda!

    Tusia czekam na efekt egzaminu pisz!

    http://www.suwaczek.pl/cache/726950a1c9.png
    www.devachan-viking.blogspot.com www.0-dzidzi.bloog.pl

    Viking - Victor Leon

    Odnośnik do komentarza

    czesc dziewczyny
    wpadlam na chwile przywitac sie,szykujemy sie na imprezke(wlasnie mi pazurki schnął).jutro zawitam do was pewnie dopiero pod wieczor.a jak mija wam weekend?
    Deva oj bidulko ty masz nie zly orzech do zgryzienia.nie pomoge niestety,musisz sama jak juz napisalas rozwazyc wszystkie za i przeciw.

    udanego wieczoru i niedzieli wszystkim:bye:
    ps-gdzie sie wszystkie podziewacie?


    http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=790

    Odnośnik do komentarza

    Witam,
    pusto, pusto tu dziś, zresztą weekend mamy - normalka ;)

    Deva - witaj w PL;) Przygody z fasolką niezłe masz, oby więcej takich niespodzianek nie było! Sytuacja z obywatelstwem niełatwa, wiem, że podejmiesz właściwą decyzję, co na pewno nie będzie łatwe. Powodzenia!

    Asiu - udanej imprezy, bawcie się dobrze! Oby jutro głowka za bardzo nie bolała ;) Weź mnie ze sobą, co??? Trochę bym sie oderwała od wszystkiego... mam dziś megaaaa doła, od rana wielka wojna w M, nie odzywamy się do siebie, ale tym razem ja nie ustąpię, nie ma takiej możliwości... choćby to miało i z miesiąc trwać... chciał wojny to będzie ją miał...koniec tego dobrego...

    Odnośnik do komentarza

    Witam,
    Kawa dla wszytkich :kawa:
    u nas cichej wojny ciąg dalszy:Real mad::Real mad::Real mad:
    pomimo tego na 11 jedziemy ze znajomymi do planetarium na pokaz dla dzieci, mam nadzieję, że Mateusz nie ucieknie po 10 minutach z seansu...
    Popołudniu przyjezdzają moi rodzice, więc dzień mamy cały zajęty. Dobrze, przynajmniej dziecko nie będzie odczuwało skutków naszej wojny:bigboulay:

    A co u Was? Jak Wam mija ten pochmurny weekend??

    Odnośnik do komentarza

    witam
    ja siedze sama, moj Pan i Wladca wczoraj wieczorem zadzwonil do mnie nawet sie ucieszylam ale to byla krotka radosc, zadzwonil zeby zapytac czy przemyslalam swoje zachowanie- hmmmm to znaczy?? A on mi na to ze chodzi o to ze zaniedbuje rodzine (czytaj- jego), wiec ja zapytalam go o to samo- a on ja nie mam nic sobie do zarzucenia :36_2_31::36_2_31::36_2_31: nawet nie spytal co u mnie.
    Ja do niego dzwonilam w dzien zapytac o dziecko to tez pytalam co u niego jak sie czuje, jak daja sobie rade a on nic- tylko czy przemyslalam swoje zachowanie. O nie prosze pana tak nie bedziemy ze soba rozmawiac. Do tego wkurzylo mnie to jak zapytalam czy dal dziecku leki, a on do mnie a napisalas kartke, do cholery dziecko caly czas bierze te same leki, na opakowaniach ma napisane ile i jak czesto sie je daje on ze nie wiedzial, dobry tatus ale on nie zaniedbuje rodziny, on poswieca caly swoj czas dla nas, dobre sobie, nigdy go nie ma, on jest wtedy jak dziecko ma isc spac to on wtedy go zabawia a potem gada ze rozpuscialam dziecko bo jak sie tatus juz znudzi zabawa i mowi Piotrek idz spac to on nie chce.
    Po prostu szkoda slow, mam takiego mega dola ze zaraz sie nim pograze do konca, dzis jak wroci to znajac jego bedzie kontynuacja tematu, jaka to ja jestem nie dobra ze to wszystko moja wina, ok jestem WINNA, zawsze ja i niech juz tak bedzie.
    Przepraszam ze tak wam smece ale musialam to wywalic bo mnie az w srodku trzepie.
    A najgorsze jest to ze powiedzialam mu ze caly dzien sobie sprzatalam, pralam, prasowalam i nawet juz wczoraj na dzis ugotowalam rosol, zeby jutro tylko zajac sie drugim daniem a teraz siadlam i odpoczywam bo sie lekko zmeczylam a on na to No i co z tego, kto ci kazal (do cholery niek chcialam zeby bylo czysto, poprane i poprasowane a on ma to w dupie, dostalam zaproszenie od kumpeli zeby najpierw spotkac sie na miescie na kawie a potem pojsc na nocny seans do kina na Weronika postanawia umrzec, to ja glupia powiedzialam nie porobie sobie w domu jak grzeczna ona- a on wroci nie dosc ze nie zauwazy ze jest czysto to jeszcze pewnie powie ze taki sam obiad jadl u mamy, po czym zje ten moj i bedzie czekac az pozmywam i wypakuje torby, posegreguje ubrania do prania a potem zeby sie mu rozlozyla, wala jest szlaban)

    http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

    Odnośnik do komentarza

    Guniu - współczuję Ci ;((( co za faceci... naprawdę w kosmos ich wszytkich wysłać, może zrozumieja coś... Wyżal się, lżej Ci będzie na duszy ....
    Możemy sobie podać rękę, bo u mnie tez jest tekst, że rozpieściłam dziecko, że synuś mamusi, że jestem na każde jego zawołanie itd, itp. i własnie o wychowywanie dziecka jest u mnie aktualna wojna.

    Odnośnik do komentarza

    Tuśka
    Guniu - współczuję Ci ;((( co za faceci... naprawdę w kosmos ich wszytkich wysłać, może zrozumieja coś... Wyżal się, lżej Ci będzie na duszy ....
    Możemy sobie podać rękę, bo u mnie tez jest tekst, że rozpieściłam dziecko, że synuś mamusi, że jestem na każde jego zawołanie itd, itp. i własnie o wychowywanie dziecka jest u mnie aktualna wojna.

    zadam glupie pytanie gdzie byli kochani tatusiowie gdy sie wychowywlo te dzieci??? do kogo maja teraz pretensje :36_2_31::36_2_31:

    http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

    Odnośnik do komentarza

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

    Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

    Zarejestruj nowe konto

    Załóż nowe konto. To bardzo proste!

    Zarejestruj się

    Zaloguj się

    Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

    Zaloguj się

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...