Skocz do zawartości
Forum

Mamuśki z Polski i nie tylko :)


Rekomendowane odpowiedzi

Tuśka
teraz u mnie fajnie, można posłuchać, ale co będzie po koncercie - tego byś nie chicała , bo mam pod blokiem sklep nocny z alkoholem i pewnie będzie dłuuuuugo bardzo głośno:Histeria:

uuu no to nie zazdroszcze ale i u mnie co prawda bez sklepu nie jest wesolo, mlodziez ma juz wakacje i potrafia do pozna siedziec pod blokiem i balowac ostatnio juz druga noc z kolei ich slychac, wyzwiska, tluczone butelki i alarmy samochodowe zyc nie umierac- mlodziez sie bawi :)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Gunia_G
Tuśka
teraz u mnie fajnie, można posłuchać, ale co będzie po koncercie - tego byś nie chicała , bo mam pod blokiem sklep nocny z alkoholem i pewnie będzie dłuuuuugo bardzo głośno:Histeria:

uuu no to nie zazdroszcze ale i u mnie co prawda bez sklepu nie jest wesolo, mlodziez ma juz wakacje i potrafia do pozna siedziec pod blokiem i balowac ostatnio juz druga noc z kolei ich slychac, wyzwiska, tluczone butelki i alarmy samochodowe zyc nie umierac- mlodziez sie bawi :)

ja mam dokładnie to samo!!! już kolejną noc z rzędu krzyki, śpiewy, tłuczenie butelek, ostatnio nawet mój M o 2 w nocy dzonił na policję bo tak głosno było (policja przyjęła zgłoszenie i powiedzieli, że to juz nie pierwszy telefon z naszego bloku).

Odnośnik do komentarza

Tuśka
Gunia_G
Tuśka
teraz u mnie fajnie, można posłuchać, ale co będzie po koncercie - tego byś nie chicała , bo mam pod blokiem sklep nocny z alkoholem i pewnie będzie dłuuuuugo bardzo głośno:Histeria:

uuu no to nie zazdroszcze ale i u mnie co prawda bez sklepu nie jest wesolo, mlodziez ma juz wakacje i potrafia do pozna siedziec pod blokiem i balowac ostatnio juz druga noc z kolei ich slychac, wyzwiska, tluczone butelki i alarmy samochodowe zyc nie umierac- mlodziez sie bawi :)

ja mam dokładnie to samo!!! już kolejną noc z rzędu krzyki, śpiewy, tłuczenie butelek, ostatnio nawet mój M o 2 w nocy dzonił na policję bo tak głosno było (policja przyjęła zgłoszenie i powiedzieli, że to juz nie pierwszy telefon z naszego bloku).

Nawet mi nie mow o policji ostatnio znajoma mowila ze dzwonila do nich to przyjechali po 2 godzinach jak juz towarzystwa nie bylo i taka oto byla interwencja

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

u nas po ostatnim telefonie na policję wyszliśmy z M na balkon popatrzeć kiedy przyjadą. Niestety pijaczki się powoli oddalili, a policji nie było widać. My za to też szybko się "straclliśmy" z balkonu, bo odgłosy dochodzące od sąsiadki (...) nas przgoniły - dodam, że była 2 w nocy!!! komu się chce o tej porze???:Uśmiech: pewnie też nie mogli spać - hehehe

Odnośnik do komentarza

Tuśka
u nas po ostatnim telefonie na policję wyszliśmy z M na balkon popatrzeć kiedy przyjadą. Niestety pijaczki się powoli oddalili, a policji nie było widać. My za to też szybko się "straclliśmy" z balkonu, bo odgłosy dochodzące od sąsiadki (...) nas przgoniły - dodam, że była 2 w nocy!!! komu się chce o tej porze???:Uśmiech: pewnie też nie mogli spać - hehehe

Jesli dobrze zrozumialam to chodzilo o konkretne odglosy :):) ja to mam co wieczor, sasiadka z gory ze swoim M robia przedstawienie takie ze nawet jak spie to od razu sie budze, cos w stylu filmow polskich z lat 80 jeki, krzyki itp itd brzmi jakny to robili na pokaz ;)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Gunia_G
Tuśka
u nas po ostatnim telefonie na policję wyszliśmy z M na balkon popatrzeć kiedy przyjadą. Niestety pijaczki się powoli oddalili, a policji nie było widać. My za to też szybko się "straclliśmy" z balkonu, bo odgłosy dochodzące od sąsiadki (...) nas przgoniły - dodam, że była 2 w nocy!!! komu się chce o tej porze???:Uśmiech: pewnie też nie mogli spać - hehehe

Jesli dobrze zrozumialam to chodzilo o konkretne odglosy :):) ja to mam co wieczor, sasiadka z gory ze swoim M robia przedstawienie takie ze nawet jak spie to od razu sie budze, cos w stylu filmow polskich z lat 80 jeki, krzyki itp itd brzmi jakny to robili na pokaz ;)

co wieczór? mają zdrowie ludzie:Oczko: i pewnie takie typy co lubią bardzooo głośno

Odnośnik do komentarza

Tuśka
co tam się będziemy sąsiadami przjmować - ich życie, ich sprawa.

Wczoraj napompowaliśmy Mateuszowi basenik, nalaliśmy wody i się popołudniu pluskał na balkonie (fotka w galerii), oprócz tego zrobiliśmy mu na balkonie miejsce do rysowania kredą (baaardzo lubi) i przynajmniej w domu po scianach nie maluje :usmiech:

Widzisz a ja sie czaje zeby basen wystawic, jakos nie mam do tego weny bo i tak maly cale dnie na dworze siedzi a co do rysowania/malowania podrukowalam Piotrkowi troche obrazkow z netu (glownie traktorki, slimaki i takie tam) i potrafi nad tym siedziec i ze 2 godziny (na razie schowalam je bo szkoda zeby siedzial w domu jak jest ladnie na dworze :))

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

u nas też jest tak, że mateusz całe dnie spędza na dworze (jedynie wraca do domu na spanie), ale wczoraj było tak gorąco i duszno, że się wytrzymac juz nie dało, chodziliśmy jak muchy w smole, więc ten basen był super sprawą! Moja teściowa to się juz smieje, że chyba nie ma w Katowicach drugiego dziecka, które by tyle było na podwórku co Mateusz (od 7.30 z przerwą na spanie i jedzenie do 19)

Odnośnik do komentarza

Tuśka
u nas też jest tak, że mateusz całe dnie spędza na dworze (jedynie wraca do domu na spanie), ale wczoraj było tak gorąco i duszno, że się wytrzymac juz nie dało, chodziliśmy jak muchy w smole, więc ten basen był super sprawą! Moja teściowa to się juz smieje, że chyba nie ma w Katowicach drugiego dziecka, które by tyle było na podwórku co Mateusz (od 7.30 z przerwą na spanie i jedzenie do 19)

uuu od 7:30?? My wtedy jeszcze spimy, ostatnio wychodze o 9-10 zalezy o ktorej wstaniemy bo jak o 9 to najpierw snaiadnko ja kawka i szykujemy sie i wtedy o 10 spacer, pozniej przerwa na drzemke tak ze 2-3 godinki i ostatnio siedze z nim do 19 na dworze bo pozniej kolacja, kapiel i moje dziecko ma tez wakacje wiec zasypia o 20 :)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Gunia_G
Tuśka
u nas też jest tak, że mateusz całe dnie spędza na dworze (jedynie wraca do domu na spanie), ale wczoraj było tak gorąco i duszno, że się wytrzymac juz nie dało, chodziliśmy jak muchy w smole, więc ten basen był super sprawą! Moja teściowa to się juz smieje, że chyba nie ma w Katowicach drugiego dziecka, które by tyle było na podwórku co Mateusz (od 7.30 z przerwą na spanie i jedzenie do 19)

uuu od 7:30?? My wtedy jeszcze spimy, ostatnio wychodze o 9-10 zalezy o ktorej wstaniemy bo jak o 9 to najpierw snaiadnko ja kawka i szykujemy sie i wtedy o 10 spacer, pozniej przerwa na drzemke tak ze 2-3 godinki i ostatnio siedze z nim do 19 na dworze bo pozniej kolacja, kapiel i moje dziecko ma tez wakacje wiec zasypia o 20 :)

od 7.30 bo o tej godzinie codziennie wychodzimy z domu do pracy - po Mateusza przyjeżdza dziadek, jadą sobie 7 km do teściów, i od razu idą oglądać tramwaje, pociągi i inne cuda ;-) i tak do ok. 10, potem ida do domu, Mateusz je 2 śniadanie i idzie z babcią na plac zabaw, zakupy itd. wracaja ok. 12-13, Mateusz idzie spać, 2-3 godz., wstajke je obiad i my przyjeżdzamy po niego po 16. Przychodzimy do domu, rzebieramy sie i na dwór - a to na rowery, a to plac zabaw, a to zakupy (czasami wszystko na raz...), wracamy ok. 19, kolacja, kąpiel i spać. Choć moje dziecko ostatnio zaczęło późno chodzić spać=zasypiać - przed 21 :ocochodzi:

Odnośnik do komentarza

hej kobitki kochaniutkie , ja tylko sie przywitac i podzielic sie z wami czyms strasznym , czego wczoraj bylam swiadkeim:Zły::Zły::Zły:
Powiedzcie mi co wy na to jakby ktos udezyl wasze dziecko i to z byle powodu , i nie chodzi mi o dziecko , tylko o dorosla osobe????
Jade wczoraj sobie do Chelma po corcie moja kochaniutka:Całus:, i jedzie tez jakas paniusia prawie na przeciw mnie z dwojka dzieci , jedno tak kolo 6 lat , a drugie kolo4 lat , i raptem widze , a to starsze bawi sie zabawka tego mlodszego , bo tamte mu dalo ja i zaraz chcialo zbrac , i jak to dzieci szarpanina itd jak to normalne ui dzieci . A paniusia zaraz to starsze bez slowa uderzyla po rekach i to nie raz ale pare razy ,zabrala zabawke i drugie przytulila , a co najgorsze bylo w tym , ze to starsze mowi do tej paniusi " ciociu bolalo " i zaczelo po cichu plakac . Mnie zatelepalo , ja \nigdy czyjegos dziecka nie uderzylabym , nawet swojej straram sie bardziej tlumaczyc niz reke podniesc.
potepiam wszystkich ktorzy podnosza reke na ieswoje dziecko niech swoje wychowuja a nie na cudzych sie wyzywaja:Zły::Zły::Zły:

http://zasuwaczki.bejbej.pl/suwaki.php?id_suwaka=1004


http://img.weddingcountdown.com/ticker/vsvumhz7av.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/5108.png

Odnośnik do komentarza

Witam
Znowu spacer z rowerkiem i z dziecmi :) padam na twarz jest tak goraca ze pot po d..... sie lal :)
Ewciu co do pytania to ja bym jej zwrocila uwage (ostatnio jestem cieta na takie sytuacje) zreszta ja nie wiem ale nawet jak jest cos takiego ze dzieci sie bawia i nawet moj wezmie komus zabawke to ja i tak swojemu zwracam uwage, zreszta wydaje mi sie ze czasem za czesto bo inne dzieci tez biora jego zabawki, bija go a i tak mojemu na koniec sie dostaje (slowem ze zle zrobil, ze tak nie wolno i czasem to mi go zal bo wychodzi na to ze tylko on nie moze nic zrobic, nic wziasc a inne dzieci moga wszystko :))
Oki ide odpoczac bo padam na twarz a jeszcze poobiedni spacer nas czeka (znajac zycie do 19) :)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Jestem nowa na Waszym wątku, mam nadzieję że mnie przygarniecie... :) Jestem mamą 9-latki a 29 mam termin na następną dziewczynkę. Siedzę więc w domku i wyczekuję kiedy się zacznie... :) Tak sobie myślę Ewcia, że w naszym społeczeństwie przemoc jako metoda wychowawcza jest tak mocno zakorzeniona, że tylko nieliczni zwracają na to uwagę. Dla Polaków bicie, szarpanie dzieci to norma. Ja moją córkę wychowuję bez przemocy ponieważ jestem jej zagorzałą przeciwniczką. Pewnie dlatego, że sama byłam bita i wiem co czuje dziecko, które jest ofiarą "wychowujących" w ten sposób rodziców. Dziś wiem, że to wyżywanie się na dziecku, przenoszenie własnej bezradności, brak panowania nad złością itd. Najłatwiej jest przylać jak nas dziecko wkurza zamiast pomyśleć co zrobić...

Odnośnik do komentarza

maura
Cześć dziewczyny! Jestem nowa na Waszym wątku, mam nadzieję że mnie przygarniecie... :) Jestem mamą 9-latki a 29 mam termin na następną dziewczynkę. Siedzę więc w domku i wyczekuję kiedy się zacznie... :) Tak sobie myślę Ewcia, że w naszym społeczeństwie przemoc jako metoda wychowawcza jest tak mocno zakorzeniona, że tylko nieliczni zwracają na to uwagę. Dla Polaków bicie, szarpanie dzieci to norma. Ja moją córkę wychowuję bez przemocy ponieważ jestem jej zagorzałą przeciwniczką. Pewnie dlatego, że sama byłam bita i wiem co czuje dziecko, które jest ofiarą "wychowujących" w ten sposób rodziców. Dziś wiem, że to wyżywanie się na dziecku, przenoszenie własnej bezradności, brak panowania nad złością itd. Najłatwiej jest przylać jak nas dziecko wkurza zamiast pomyśleć co zrobić...

Witaj Maura.
A termin 29 to czerwiec????
Co do bicia to mam takie samo spostrzezenie jak ty ja ciagle walkuje mojemu dziecku ze tego nie wolno i tego nie wolno i mam nadzieje ze kiedys zaskoczy, bic go nie chce i nie mam zamiaru bo wiem ze to nic nie da bo dziecko na agresje bedzie reagowac agresja wiec kolo sie zamyka :)

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

maura
No właśnie... dzieci stają się agresywne i leją potem słabszych w szkole za co znowu dostają w domu :) koszmar... Były niby plany wprowadzenia ustawy, debaty w tv, wypowiedzi polityków, psychologow, prawników i oczywiscie skończyło się jak zwykle...

Ja nie mowie moje dziecko potrafi tez uderzyc ale to nie dlatego ze my go "bijemy" bo nie bijemy ale czasem to wyglada tak jakby to byl moment podniesie reke i uderzy inne dziecko a potem nadstawia tylek (bo w domu mu tlumacze ze nie wolno nikogo bic i nawet jak ktos cie uderzy i masz ochote oddac to tylko w pupe- wiec on od razu nastawia sie innemu dziecku bo wie ze uderzyl kogos nie potrzebnie)
A co do ustawy hmmmm dla mnie to martwe prawo bo przeciez i bez tego wiadomo ze bic nie wolno a sa rodziny (mowa o patologii) ktore i tak beda bic i nic tego nie zmieni dla mnie to powinno sie im ograniczac prawa rodzicielskie i kastrowac zeby nie mieli wiecej dzieci (wiem ze moze przesadzam ale co to da ze odbiora im dziecko jak zaraz na swiat przyjdzie kolejne ktore tez beda katowac) uuuuuu az sie wkurzylam na sama mysl

http://piotrunio.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...